Skocz do zawartości
Forum

Madzia86

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Madzia86

  1. wichajsterWłaśnie wróciłam od lekarza i okazuje się, że mój cykl całkowicie zwariował, bo jestem w 6 tygodniu i 5 dniu ciąży - termin na 4 maja. I co ja mam teraz zrobić, już się z wami zżyłam, nie chcę do majowych... To bicie serduszka - takiego uczucia szczęścia nigdy nie zaznałam i nigdy tego nie zapomnę.. Mój bejbik ma 8 mm, a serce jak dzwon! Kochana ja tez myślałam że będę Kwietniową mamą tak wychodziło z moich obliczeń ale po wizycie u gina okazało się że mam termin na początek marca A że założyłam ten wątek tak więc piszę i tu i na marcówkach
  2. Edi DWitam dziewczyny. Chciałam do Was dołączyć. A po krótce o mnie. Mam na imię Edyta.Jestem z Lublina, No i tak do kwietnia tego roku była Pażdzierniczką 2010 niestety poroniłam. Po strasznie dłuuuuuugim dla mnie okresie znowu się udało. W sumie to od razu jak tylko zaczęliśmy się starać Mam już córkę Weronikę, a teraz termin wychodzi ma na 9 maja, ale to ten termin z @ więc pewnie się zmieni. U lekarza jeszcze nie byłam poczekam na 8/9 tydzień bo wiem z doświadczenie że wcześniej to nie ma co iść. Edii Kochana gratuluje i trzymam mocno kciuki
  3. Madzia86

    pazdziernik 2010

    Spokojnej nicki Brzuszki
  4. Madzia86

    pazdziernik 2010

    KlaudusiaMoje maleństwo:) Witaj Klaudusia Mikołajek przesłodziutki
  5. Madzia86

    pazdziernik 2010

    Edii Kochana gratuluje I trzymam mocno kciuki
  6. Madzia86

    Nasze gotowanie

    mosiahej hej wróciłam i od jutra zaczynam wklejać fotki teraz będą dwie 1. obiadek M 2. obiadek żonki na Dukanie Mosieńko i gdzie te fotki
  7. Madzia86

    pazdziernik 2010

    Miłej słonecznej niedzieli Brzuszki
  8. Madzia86

    Marcowe Mamusie 2011

    Spokojnej słonecznej niedzieli życzę
  9. Hej hej mamuśki U mnie dzisiaj dzień jak co dzień czyli tulanko z kibelkiem masakra jak długo można Jak na razie po przytulankach czuje się dobrze Co do pogody to u nas jet przepiękna pogoda słoneczna i bez wietrznie na krótki rękawek wychodzę na dworek Miłego dzionka Mamuśki
  10. krowka80Ja juz po usg. Moj aniolek ma 10 tygodni i 5 dni, czyli dokladnie tak, jak powiedziala polozna. Wszystko rozwija sie dobrze, za 2 tygodnie mam kolejne usg na syndrom Downa, bo teraz bylo za wczesnie. Lzy mi same plynely ze szczescia, ale uczucie! Co do pecherza, musialam miec pelny, wypilam 2 butelki wody...Nie dopochwowe. Moze tu w UK jest inaczej. Mam tu bardzo dobra opieke jak na razie. Tu prywatny, polski ginekolog bierze za wizyte £ za usg i badania. Pojde tylko wtedy jesli to bedzie konieczne. Bardzo się cieszę że wszytko jest dobrze z maleństwem
  11. Hej hej MamuśkiU mnie dzisiaj ok jak na razie Co do lekarzy to w pierwszej ciąży chodziłam na początku prywatnie i to się okazało wielka klapą Facet nie miły nie dokładny i tylko tak mi się wydawało chodziło mu o kasę a płaciłam 100 zł za wizytę bez USG a z USG 120. Przeniosłam się na NFZ i byłam bardzo zadowolona i teraz też chodzę na NFZ i na razie jest ok
  12. Madzia86

    pazdziernik 2010

    Spokojnej nocki moje Brzuszki
  13. Madzia86

    Marcowe Mamusie 2011

    Spokojnej nocki Mamusie
  14. Madzia86

    Marcowe Mamusie 2011

    Flawianie wiem co się ze mną dzieje...jedyną rzecz ktorą jem na obiad i kolację jest pizza....ale tylko carbonara na cienkim cieśie z pizza hut:P....duża nie stanowi dla mnie żadnego problemu moj mąż się śmieje że powie naszemu dziecku jak jego mama się odżywiala w ciąży.. a mnie martwi to że jak tak dalej pójdzie to będe się za miesiąc toczyc:P ale co ja mam zrobic...albo pizza albo od śniadania nic nie jem bo nic mi nie smakuje?:( kochana ty to chociaż pizze a mi nieraz całymi dniami nic nie wchodzi na nic nie mam ochoty a jak pomyślę o jedzeniu to od razy chce mi się wy......
  15. Madzia86

    Marcowe Mamusie 2011

    FlawiaMadzia86...mowilaś o tym lekarzowi/???.....coś długo Cie kochana trzyma.....ta ciąża Ciebie wykończy Tak mówiłam ona powiedziała że to nic nie po kojącego to jet całkiem normalne w ciąży że nie które kobiety przechodzą ten okres delikatnie a nie które ledwo żyją i niestety musimy to przejść
  16. Madzia86

    pazdziernik 2010

    Klaudusia Kochana gratuluję http://parenting.pl/zyczenia-gratulacje/13317-klaudusia-pazdziernikowa-mama-przywitala-dzis-synka-mikolajka.html#post1473534
  17. O 11.05 urodził się Mikołajek. Ważył 2800 i mierzył 52 cm.Serdecznie gratulujemy rodzicom A Mikołajek niech się zdrowo chowa
  18. Madzia86

    pazdziernik 2010

    affinika to chyba jedziemy na tym samym wózku. Dokładnie jakbym czytała o moich odczuciach, no i mój mąz też ma na wszystko czas... No i tez podziębiona jestem. Dzis mam wizyte ale poza posłuchaniem serducha niczego się nie dowiem- rutynowa wizyta. Niby mogłabym sie polenic ale nic mi nie idzie tylko łaże wkurzona jak nie wiem co. Rany czy hormony serio mogą mieć az taki wpływ na kobietę??/ Z Franiem nie miałam takich jazd.Wieści od Klaudusi nie ma...szkoda :( Madzia a jak tam u Ciebie??? Męczą Cie jeszcze mdłości??? Dziękuję Affi że pytasz Dzisiaj troszkę lepiej nie mdli i nawet zjadłam śniadanko i jak na razie jest ok Ale wczoraj myślała że umrę z rana tulenie z kibelkiem tylko głowę z poduszki podniosłam i od razu kibelka po południu jak spojrzałam na mojego psinki miskę z jedzeniem od razu mnie pogoniło do kibelka a wieczorem myślałam że umrę tak nie mdlił i źle się czułam nawet nie zjadłam kolacji bo na bank bym ją zwróciła jak bym ją przełknęła jednym słowem masakra
  19. wichajsterMadzia86Ja całkiem inaczej przechodzę ta ciąże jak z Kacperkiem chodziłam Teraz mam o wiele gorzej z Kacprem było tak że z rana poszła przytuliłam się z kibelkiem i było z głowy nic mnie nie mdliło jadłam i było wszystko ok a teraz całymi dniami mnie mdli i nawet jak było przytulanie z kibelkiem nie mogę patrzeć czasami na jedzenie bo mnie goni jest dosłownie masakraJesteś w 15 tygodniu i jeszcze masz takie jazdy?! A miałam nadzieję, że za miesiąc wszystko przejdzie... Krowka80 - ja po przyjściu z pracy do domu myślę tylko o tym, kiedy w końcu pójdę spać, więc o igraszki trudno... Albo śpię, albo pracuję (wtedy czuję się najlepiej) albo jest mi niedobrze... Kobietki - Czy u Was z mdłościami jest gorzej z dnia na dzień czy mniej więcej tak samo? U mnie jest jednym słowem tragedia z tymi mdłościami szczerze nawet nie wiedziałam że aż takie mogą być i że tak długo trwać. Różne bywają np. wczoraj myślałam że umrę z rana wymioty potem mdłości potem spojrzałam na mojego psinki miskę z jedzonkiem i poleciałam tulić kibelek wieczorem mdliło i nawet nie zjadłam kolacji bo na bank bym ją zwróciła. Innym razem jak zobaczyłam pomidory w śmietanie masakra myślałam że nie zdążę do łazienki na mięso wo gulę nie mogę patrzeć. Wczoraj ledwie żyłam a dzisiaj jak na razie jest ok i nawet zjadłam śniadanko ale do końca dnia jest jeszcze daleko i może to się zmienić.
  20. Madzia86

    Marcowe Mamusie 2011

    Witam Mamusie Ja dzisiaj się czuję troszkę lepiej nie było jeszcze przytulanka z kibelkiem i zjadłam nawet dzisiaj śniadanko i jak na razie jest ok Wczoraj wieczorem strasznie mnie mdliła i ogólnie źle się czułam Mam nadzieję że dzisiaj będzie lepiej
  21. Madzia86

    pazdziernik 2010

    Witam się Kochane ja dzisiaj zaglądam od samego rana sprawdzam czy są jakieś wieści o Klaudusia
  22. Ja całkiem inaczej przechodzę ta ciąże jak z Kacperkiem chodziłam Teraz mam o wiele gorzej z Kacprem było tak że z rana poszła przytuliłam się z kibelkiem i było z głowy nic mnie nie mdliło jadłam i było wszystko ok a teraz całymi dniami mnie mdli i nawet jak było przytulanie z kibelkiem nie mogę patrzeć czasami na jedzenie bo mnie goni jest dosłownie masakra
×
×
  • Dodaj nową pozycję...