Skocz do zawartości
Forum

cafe82

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez cafe82

  1. anielinkaA u nas wylazła ostatnia trójeczka:)) bardzo się ciesze że wyszły w tak szybkim tempie i jeszcze bezobjawowo no to teraz kolej na piąteczki... gratuluje kolejnych zebolkow wstawilam sobie ryz,zrobie z warzywami olke ma kluchy na parze,i zupe...w zupelnosci wystarczy
  2. czesc anielinka udany dzien za wami,fajnie a o pogodzie nic nie mow od rana swiecilo piekne slonce a teraz ciemno,chmurzyska,bleee
  3. kasioleqqnie moglam sie powstrzymac i poczytalam ale teraz juz spadam...bo ciacha czekaja...cafe Andzia powiedzcie mi tylko czy to rafaello bedzie dosc szztywne??? zeby je ladnie ukroic??? bedzie bedzie ale musi postac w lodowie,pozniej kroi sie super
  4. kasioleqq jak tam samopoczucie? wiecie,ze ja lada moment wejde w 3trymestr...szooook
  5. hej magda misiek jest suuuper...nasz dziabag nawet po polsku nie mowi,hehe musze poplacic czesc rachunkow,brrr...jak ja tego nie znosze
  6. nitka fajnie,ze dostaniesz dofinansowanie no i najwazniejsze,ze mlody juz nie placze,odetchnelas,coo? marta slicznie wygladasz....a chlopaki suuuuper dzien dobry tak w ogole u nas pobudka tradycyjnie po 5 sa tego plusy bo mam taaaaaaaaaki dlugi dzien wzielam sie troche za robote ale teraz przerwa zagladam na szybko i zmykam do olka ,bo zaczyna sie juz nudzic
  7. ide do olka nie spimy od 5 ale dluuuugi dzien przed nami wolajcie jak sie pojawicie
  8. do jutra jestesmy sami a w sob jade do pracy mialam robic urodziny dla dziadkow ale jedziemy po towar itd wiec przelozymy moze na przyszly weekend za to nast tydzien calutki bez K a dzis? nie mam pojecia.....jeszcze sie nie przyzwyczailam do domowego trybu czeka na mnie szafa,z ktora kombinuje juz z miesiac K osttaecznie mi poprzekladal polki i koszyki i teraz musze poukladac ciuchy i takie tam ale na to musze miec wene
  9. sylwia mam nadzieje,ze zostaniesz juz z nami,nie znikaj na tak dlugo mei zdrowka dla filipka...a dziadkowie sie popisali,nie ma co...no ale na buty masz mało cos ciebie tutaj andzia takich mezow niestety pelno...tez jestem w szoku jak to slysze...a najbardziej mnie wkurw...jak sie tlumacza,ze sie boja a te glupie baby na to pozwalaja i odwalaja calutka robote
  10. kacperek,bartek wszsytkiego najlepszego chlopaki
  11. no ja baardzo doceniam,ze K od razu leci do domu....ze wszsytko razem robimy,ze rozmawiamy o pieluchach,zakupach,i innych domowych pierdach,ze wszsytko go interesuje no ale czasu ciagle za malo...bo wiekszosc dnia w pracy,masakra
  12. andziaCafe u nas pizza nie za często, a mężuś obżarł się fasolką od mamusi? nooooo u nas raz w tygodniu musi byc a jutro K wyjezdza ,wraca w ppt.....chyba wytrzymam do piatku,nieeee?
  13. jak tak nas czytam o tym mijaniu sie,o pracy do pozna...szooook ja juz K nie marudze,bo wiem ,ze robi to dla nas ale wkurza mnie to baaardzo co za kraj,co za czasy:( popoludnia powinny byc dla rodziny i tyle a to teraz niestety rzadkosc:(
  14. andziaA co tu tak pusto? Ja miałam wystawic kilka rzeczy na all, ale już nie dzisiaj, nie mam siły. Siedze z lapkiem na kolanach i czekam na pizze:) Magda a ten żłobek to ze względu na t? Czy tak po prostu? tez mialam zjesc pizze...ale mezo sie obzarl na obiad i cos nie bardzo jest chetny ,swoja droga chyba pierwszy raz w zyciu magda no wlasnie,skad mysli o zlobku?macie cos na oku?sa miejsca?
  15. olek tez wstal a chcialam sie polozyc ale pobiegl do swojego pokoju i jezdzi autami,ciekawe jak dlugo? wyjelam miecho na zupe ale nie mam zieleniny siostra ma przyjsc to musi kupic po drodze,bo ciagle pada,brr
  16. ciotka juz poszla olek zasypia za oknem leje i dzwonil K,ze jutro wyjezdza i wroci w pt i caly przyszly tydzien tez jest na wyjezdzie zajebiscie!
  17. andziacafe82andzia zmeczona pewnie jestes,coo? i ten wypadek...nie dziwie sie,ze zle sie czujeszwiecie co...olek sam usiadl,wlaczylam bajke i jakies 15 minut juz siedzi i patrzy Szczesciara,, u mnie wyscigi jeździków ze STasiem sędzią u mnie w tej chwili czolganie po ławie
  18. andzia zmeczona pewnie jestes,coo? i ten wypadek...nie dziwie sie,ze zle sie czujesz wiecie co...olek sam usiadl,wlaczylam bajke i jakies 15 minut juz siedzi i patrzy
  19. czekam,bo ciotka ma przyjsc na kawke a poki co ide na bok poczytac kasioleqq jeszcze raz polecam rafaello...szybciutko sie robi
  20. dzien dobry wszsytkie jeszcze spia cooo? ja na nogach od prawie 3h,normalka szamam trzeci kawalek ciasta....jest pyyyychaaa...jak ktor lubi kokosowe pysznosci to polecam Rafaello na krakersach - przepis dodany przez cutemarta - Przepisy kulinarne - Internetowa książka kucharska
  21. justynka zdrowka dla was my wreszcie musimy wybrac sie na bilans...moze jutro sie uda jak pogoda bedzie,bo do przychodni mamy jakies 20 minut piechota
  22. magda_79A maly Mati po przeszczepie musi przejsc kolejne operacje nog, bo przez 3 lata byl odwapniony i kosci udowe rosly mu na bok. a raczej pod ciezarem jego ciala rozeszly sie na boki. Chodzi, ale dziwnie. Bedzie je mial lamane i skladane na nowo. A na przeszczep czekal krotko. Co prawda od urodzenia byl dializowany po 11 h dziennie, ale do przeszczepu musial miec 13 kg, a u chorego dziecka to bardzo duzo. Juz po 9 kg zaczely sie wszystkie procedury, badania. Troche to trwalo. Rodzice nie mogli byc dawcami, babcia chciala oddac mu nerke. Ale w koncu jak go zakwalifikowali to chyba po 3 czy 4 m-cach znalazl sie dawca. jakie to musi byc trudne,dla calej rodziny wazne,ze ruszylo i teraz miejmy nadzieje bedzie juz z gorki
  23. a dziekuje czuje sie dobrze nie moge juz coprawda smigac jak dotychczas i to mnie ogranicza brzuchol mam juz taki jak z olkiem w 9 mies a malego nie mialam no ale jeszcze tylko 3 miesiace...damy rade chlopaki wariuja ale to akurat uwielbiam plan minimum to dotrwac do poczatku grudnia.. i nawet ciesze sie,ze tak stopniowo przechodze z maksymalnej aktywnosci to domowego trybu ...nie ma wielkiego szoku chociaz cholernie mnie meczy nicnierobienie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...