cafe82

jestem jestem:) anielinka dobrze ,ze amelka zjadla pomidorowe...olek tez uwielbia:) a co do apetytu to wierze,ze sie martwisz ale powiem ci,ze nasz glodomor tez czasem marudzi,czasem zje mniej...to chyba tak juz bedzie,zacznie sie wybrzydzanie,marudzenie a t moze faktycznie miala juz umowione jakies spotkanie? andzia a jaka to bedzie operacja? no i dobrze,ze jest juz w sremie magda misiek jest suuuuper ,zazzdroszcze :) zolzinki juz zaczely mowic wiec zostal tylko nasz maly dziad:) no coz,na razie czekamy,jak nic sie nie ruszy to my ruszymy do logopedy co zaskakujace,te wyrazy ,ktrore mowi to nawet pieknie odmienia w zaleznosci od sytuacji

magda no nie rozumie..wie,ze w brzuchu sa 2 dzidzie i tyle obawiam sie jak to bedzie,bo nie bedzie latwo...nie bedzie mozna blizniakow zostwic na minute...polozyc np na lozku...itd...olka tez nie bedzie mozna zostawiac samego z dziecmi..no ale co,trzeba dac rade

no jestem pochodzilismy w sumie 1.5h i czuje sie calkiem calkiem oczywiscie bez wozka...olkowi naprawde cora lepiej wychodza spacery pieszo teraz zajal sie czyms tam wiec ja myk do was

i ja zmykam ogarne siebie i olka i pojdziemy sie troche przejsc do pozniej

szyszkaCafe, a jakie to zmiany u nas to Wam powiem jak już ich dokonamy, na razie tylko jest podjęta decyzja-i niewielkie kroki w tym kierunku:) Oby okazała sie trafna, bo po decyzji o przeprowadzce tutaj trochę się obawiam(była całkowitą pomyłką!!!!!!!!!) zatem czekamy mooocno trtzymam kciuki,zeby wszsytko ulozylo sie po waszej mysli

hej szyszka no my na nogach od 5 .... zazdroszcze,ze paulinka tak ladnie spi musze isc do ksiegowej a taaaaaaaaaaak mi sie nie chce:(

tylko tak na szybko,poki pamietam ann i dla ciebie zdrowka,jak sie czujesz powiedz? igasliczne ciuszki,widze,ze juz zaczymay powoli kompletowac wyprawke szyszka ja nie pomoge,bo u nas sex w zaniku w ogole nie mam ochoty:( co to za zmiany?na pewno na lepsze zmiany sa potrzebne...trafnych decyzji krawatek kciuki ciagle sa...ile jeszcze ci zostalo tyych egzaminow?czy to juz wszsytkie? mola,nitka co moge napisac??sil kochane po prostu...super z was babki wiec musicie dac sobie rade choc w pojedynke naprawde nie jest ani latwo ani milo....szkoda ,ze mezowie jakos nie potrafia sie ogarnac:(

dzien dobry witam poniedzialkowo w tym tyg jestem w domu K wyjechal i bedzie dopiero w pt nie znosze jak wyjezdza na tak dlugoo:(:( do tego cos mnie pobiera ,najchetniej bym sobie polezala caly dzien no ale przy naszym malym rojbrze to niemozliwe:) przepraszam ,ze tak tylko o sobie ale cos weny brak postaram sie popisac pozniej

czesc dziewczyny czekam na pranie i idziemy chociaz baaardzo mi sie nie chce:(( najchetniej bym sie polozyla i przelezala calutki dzien magda ty masz ale sny andzia dobrze,ze juz lepiej...mimo wszsytko zdrowka dla was

misiek najlepsze zyczenia

aaaa chyba wam nie pisalam,dostalismy od tesciow 2 paki pampersow dla blizniakow ... to sa pewnie te,ktore chciala nam sprzedac K siostra ale co tam,nie wazne...i tak jestem mega zaskoczona...z naszymi zapasami mamy juz grudzien i stycznen z glowy,suuuper a moi rodzice kupuja juz trojki,hehehe....ojciec tak sie zaangazowal,ze jak tylko jakas promocja to kupuje:)

andzia jak samopoczucie?bardzo ladny gest ze strony sprawcy wypadku,dobrze wiedziec,ze sa jeszcze poczciwi ludzie...a jak tata? hehe,usmialam sie z rafaello widzicie jak dobrze,ze mamy siebie a przepis na 3bita mozna prosic ? musze skoczyc do ksiegowej,najgorsze,ze nie moge juz za duzo chodzic...andzia tez tak mialas??od jakis 2 tyg czuje,ze jak pochodze wiecej ,to jakos tak gorzej sie czuje...lekarz mowil,zeby nie przeginac i tak tez robie,zeby nie przesadzac...ale uciazliwe to,bo nawet na porzadny spacer nie mozemy isc...i tak chodzimy godzinke,wracamy,odpoczywam....i pozniej znow...

magda sliczne zdjecia,misiek super wyglada w tej koszuli,w ogole maly z niego przystojniak jak nic andzia no i wasze zdjecia suuuper...stachu kawal chlopa,powazny z niego gosciu,prawdziwy starszy brat....a dziewczyny cuuuuudooo,naprawde...super masz dzieciaki az sie chce blizniaki goska powodzenia w nowej pracy,koniecznie odezwij sie po powrocie anielinka szkoda,ze pogoda nie dopisala...u nas caly weekend piekne slonce(no to cie pocieszylam) kasioleqq melduj sie

dzien dobry i u ja chora,buuuuu katarzysko mnie meczy i gardlo K tez kichajacy ,wyjezdzal o 5 ...a mlody odpukac nic ale po 5 juz sie obudzil,suuuuper

a to ja z chlopakami

kubulek,zoska wszsytkiego najlepszego

czesc kobitki poczytalam ale odpisze i popisze jutro K juz usypia mlodego,bo olek nie spal dzis wcale i od godziny jest histeria,szook

andziaanielinkacafe82anielinka zapomnialam .... piekne zdjecia a jak sie czujesz? ciagle cwiczysz? A dziękuje ciut lepiej, nic się nie chwale bo nie chcę zapeszać, ale jest znaczna poprawa, nie boli już mnie pośladek i udo, a to najgorzej mi dokuczała, są jeszcze w tej nodze "mrówki" najgorsze jest w stopie mrowienie, aż mi swędzi że czasem nie wyrabiam...nie wiem co to może być, a ćwicze codziennie... DObrze, ze chcoiaz ciut lepiej, mam nadzieje, ze ból w końcu całkiem minie dokladnie,dobrze,ze chociaz troche lepiej

anielinkaJa ma tez pytanie co do rafaella:) a te krakersy to przecież są słone, tak? to nie bedzie tego czuć w cieście?:) no wlasnie nie bedzie ta masa jest mega slodka,no i duzo kokosu...naprawde nie czuc tylko musi polezec w lodowie

anielinka zapomnialam .... piekne zdjecia a jak sie czujesz? ciagle cwiczysz?

mlody niedawno padl za to mi sie odechcialo ,zrobilam kawke i zasiadlam

magda tak krakersy...w ogole pozniej nie czujesz,ze to sa wlasnie krakersy ja robilam na takiej kwadratowej blaszcze...dalam jedna margaryne i szkl curku i w zupelnosci jak juz ugotowalam ta mase,przestygla to wrzucalam do niej po lyzce margaryny i blenderem ciach ciach i tyle (blenderem tzn ta czescia z nozykami-kazda mase budyniowa tak robie)

andziaA propos sowy, to przypomniało mi się jak Magda kiedyś myślała, że jemy z K. sowy ptaki w dodatku znalezione w lesie Pamiętacie?

no kuzwa leje co za pogoda

andzia slonce poszlo ( u mnie chmurzyska ) olek nie chce spac robie warzywa z kurolem,zjem i poloze sie z nim nie chcialabym,zeby calkowicie odmawial drzemki...zawsze to jakas godzinka spokoju a poza tym jak pospi,to do wieczora nie medzi