dorottadziewczyny jak mierzycie stopy waszych pociech???chodzi mi o zakup nowych butów oczywiście...byliśmy wczoraj na zakupach,bo natek ma za cieplo w zimowych butach,no i klops...tzn.niby mierzyli mu stopę w dwóch sklepach,ale to jakieś picze były,bo jedna stwierdziła,że ma rozmiar 9!!!,kiedy on ma zimówki z tego sklepu w rozmiarze 6,a druga też wymierzyła mu jakieś kajaki,że nogi się nie trzymały...
w końcu wzięłam 4 pary,żeby je na spokojnie zmierzyć w domu,więc w ruch idzie patyczek,tak poradziła mi mama,bo kiedyś też musieli sobie jakoś z tym radzić,odrysowałam mu stopę i sprawdziłam...3 z 4 okazały się do oddania:/
więc jak wy to robicie???? My mieliśmy taką miarkę do nr 26.
A teraz to mamy miarki w sklepie. Patyczek też jest dobrą miarką, a i sposób Justynki oki.