Martek73

Co prawda przyjdzie dopiero po świętach, ale to już w sumie można powiedzieć, że za tydzień, bo dzieci tylko do końca marca chodzą do szkoły, a potem idą dopiero 8 kwietnia i ona już będzie

Co prawda przyjdzie dopiero po świętach, ale to już w sumie można powiedzieć, że za tydzień, bo dzieci tylko do końca marca chodzą do szkoły, a potem idą dopiero 8 kwietnia i już ona będzie

1b zła, bo oni chcieli tą panią, a dostali jakąś nową z zewnątrz. Bo ta nasza uczyła w zerówce i właśnie 1b w zerówce miała i rodzice myśleli, że do nich przyjedzie A podobno (jak rozmawiałam z innymi rodzicami) jest super. Oczywiście wszystko okaże się w praniu, ale mam nadzieję, że nasze dzieci dobrze trafiły

1b zła, bo oni chcieli tą panią, a dostali jakąś nową z zewnątrz. Bo ta nasza uczyła w zerówce i właśnie 1b w zerówce miała i rodzice myśleli, że do nich przyjedzie. A podobno (jak rozmawiałam z innymi rodzicami) jest super. Oczywiście wszystko okaże się w praniu, ale mam nadzieję, że nasze dzieci dobrze trafiły

Ja wczoraj poszłam na to zebranie u Szymka i poznałam nową panią na zastępstwo Wywarła bardzo dobre wrażenie i mam nadzieję, że tak zostanie

Ja wczoraj poszłam na to zebranie u Szymka i poznałam nową panią na zastępstwo. Wywarła bardzo dobre wrażenie i mam nadzieję, że tak zostanie

Bettyy jest dziś tak ładna pogoda że zaraz jak mała wstanie to idziemy trampolinę składać Sezon uznamy za otwarty :) I u nas od samego rana piękna pogoda

Adasaga współczuję lekarki. Toż to jakaś masakra, aby bać się pacjenta.

I oczywiście się witam

anaaa adasaga do kwietnia niedaleko na szczęście to Was może urolog uspokoi do końca .. trzymam kciuki aby było dobrze i tam :).. a lekarka to faktycznie się minęła z powołaniem .. jeszcze może niech sobie szybę oddzielającą od pacjenta zrobi wrrr..spotkałam się z niemiłymi lekarzami ale nie aż do takiego stopnia ola makabra takie czekanie :/ lekarstwo zaczęło działać uff - dało się spać w miarę normalnie :) choć z chusteczkami się dziś nie rozstaję.. ale gardło już tak nie boli uff Wiki przyniosła dziś ze szkoły nagrodę za wyróżnienie w tym konkursie kolęd -figurkę aniołka .. a jaka szczęśliwa :) Brawo dla córy

~joanna 19 W tym roku to jakiś pech, nie wyjdziemy ztych przeziębien czy jak. jedno z nas nie zdąży na dobre wyzdrowieć już kolejne zaczyna. teraz seba w domu ale na szczęście rekolekcje więc nie będzie zaległości, ja jeszcze nie 100% zdrowa a dziś najmłodszy temperatura 38,7 i znowu noc zerwana. Mam nadzieję, że choróbska już Was opuściły

Witam się

anaaa z jednej strony fajnie, że się mu zmienia pod tym względem, że może będzie lepsza.. ale tym bardziej zebranie powinno się wtedy odbyć jakieś..nie popisała się dyrekcja w tej sprawie Niestety masz rację

Według mnie, nawet jak dopiero po świętach przyjdzie nowa pani, to dyrekcja powinna ja na tym zebraniu 24 marca nam przedstawić, ale to jest tylko moje pobożne życzenie i pewnie niektórych rodziców

Według mnie, nawet jak dopiero po świętach przyjdzie nowa pani, to dyrekcja powinna ja na tym zebraniu 24 marca nam przedstawić, ale to jest tylko moje pobożne życzenie i pewnie niektórych rodziców..

Na dodatek dyrekcja odwołała nam zebranie, które miało odbyć się 24 marca. A kolejne będzie pod koniec maja, czyli jak dostaniemy oceny semestralne Masakra. My jednak dalej walczymy, aby dyrekcja przyszła do nas na zebranie i wszystko oficjalnie powiedziała.

Na dodatek dyrekcja odwołała nam zebranie, które miało odbyć się 24 marca. A kolejne będzie pod koniec maja, czyli jak dostaniemy oceny semestralne. Masakra. My jednak dalej walczymy, aby dyrekcja przyszła do nas na zebranie i wszystko oficjalnie powiedziała

U nas już na 100% wiadomo, że do końca roku szkolnego nie będzie Szymka wychowawczyni Po świętach ma przyjść nowa pani, która wraca w wychowawczego czy macierzyńskiego.

U nas już na 100% wiadomo, że do końca roku szkolnego nie będzie Szymka wychowawczyni. Po świętach ma przyjść nowa pani, która wraca w wychowawczego czy macierzyńskiego

MalgosiaK No właśnie tego podziału obowiązków się zaczynam obawiać... Jest mi tak przykro, że aż nie chce mi się o tym pisać. Kurcze, dopiero teraz wychodzi z niego egoista, straszny egoista. Jego potrzeby muszą być na pierwszym miejscu, to on się musi wyspać, najeść, poodpoczywać... To jakaś masakra. Tym bardziej, że przecież tyle razy o tym rozmawialiśmy, i przed ślubem i przed urodzeniem Antka. Zawiodłam się i ostatnio codziennie się zawodzę. Tym bardziej jest to smutne, że tak jak piszesz, Ola, bardzo wiele kobiet przeżywa podobne rozterki. Mój przynajmniej do mamusi nie ucieknie na obiad, ponieważ mieszkamy 500 km od nich :) Współczuję

anaaa brawo ! :) Dzięki

adasaga3 Martek, przyda się to zdrówko. Pierwszy raz od kilku lat jestem chora. Myślałam że to grypa, bo mnie strasznie w kościach łamie, ale byłam dziś u lekarki i powiedziała że to jakaś infekcja bakteryjna i dała antybiotyk. Mam nadzieje że pomoże. Prawie cały weekend przeleżałam w łóżku, z nosa się leje, głowa i kości bolą, a kaszlę tak że chyba na drugim końcu ulicy słychać. Mam już dość leżenia, więc włączyłam na chwilę komputer by zobaczyć co tu słychać. Do środy musi mi przejść bo jedziemy z synkiem do Zabrza, a ja ledwo chodzę. Och, żeby istniał jakiś cudowny sposób na szybkie wyzdrowienie. W takim razie trzymam kciuki, aby szybko przeszło

adasaga3 Martek73 Ale idąc rodzinnie na Warszawiankę lepiej się opłaca wziąć karnet rodzinny i wtedy za naszą trójkę płaci się na weekend 130 zł Martek, a te 130 zł to za ile godzin pobytu na basenie? Anaaa, a jak Ty się czujesz? Leki pomagają? Jesteś ile chcesz. Nie opłaca się brać na godziny, bo za godzinę w sobotę i niedzielę płaci się 26 zł za dorosłego i 0,43 za każdą kolejną minutę, natomiast za dziecko 20 zł plus 0,33 za każdą kolejną minutę. A liczy się od wejścia do szatni do wyjścia z szatni. A bilet rodzinny jest dla dwojga dorosłych i do 3 dzieci do wieku 12 lat , więc się bardziej kalkuluje

Dużo zdrówka dla wszystkich potrzebujących

anaaa adasaga mój mąż jest anty basenowy niestety a ceny u nas za bilet normalny za 1 godzinę jest od 7 do 9 zł ..w zależności od godziny i czy to weekend czy nie. Karnetu nie mamy ..raczej sama rzadko chodzę a dziewczyny mają 2 razy w tygodniu szkołę pływania .. wiki nawet 3 razy jak dobrze pójdzie. a ja to już nie wiem co mnie boli .. zawsze połowa szyi i tył głowy lub jakby węzły chłonne .. lekarka nie za bardzo wie tak wywnioskowałam .. parę dni muszę się pomęczyć aby dać czas lekarstwom zacząć działać (oby!) i jak nie będzie poprawy to znów pójdę no chyba, że już nie dam rady pewnej nocy to na dyżur jakiś pojadę czy cosik. U nas za godzinę trzeba zapłacić 18 zł w basenie przy nas. Ale idąc rodzinnie na Warszawiankę lepiej się opłaca wziąć karnet rodzinny i wtedy za naszą trójkę płaci się na weekend 130 zł