Asia30Malagaa, GRATULACJE!!! A nie mówiłaaaaam, że z takim łózkiem to raz dwa się uda? To raczej za sprawą męża ale klimacik też jest ważny (dobrze że jestem w ciąży bo właśnie jesteśmy na etapie wybierania łóżka do sypialni) Byłam dzisiaj u gina, synuś waży już ok 3100, ułożony prawidłowo, szyjka jeszcze długa, zamknięta także czekamy spokojnie na powrót taty :) Z moimi wynikami trochę gorzej bo okazało sie, że mam za duzą krzepliwość krwi i muszę aplikować sobie heparynę na rozrzedzenie krwi. Dzisiaj robiłam sobie pierwszy zastrzyk i myślałam, że się popłaczę, okropne uczucie tak wbijac sobie igłę w brzuch! W sumie bardziej się nakręciłam niż to bolało więc mam nadzieję, że kolejne już nie będą takie stresujące:) Ktosia, pożycz męża! Moja torba nadal nie spakowana No i zdecydowanie zgadzam się z Kaiką, że gotujący i sprzątający facet jest baaaardzo sexi Kaika, oszczędzaj się! Trzymam kciuki! O kurcze współczuje. Ja po operacji też musiałam, ale mi m robił.
Ja nie zrobiłabym sobie zastrzyku.