Anna74Kciuki za Jasia oczywiście będą!Nuchna Cóż, moja szefowa ma chyba inne zdanie na ten temat. A tak poza tym, to raczej wolałabym się nie dowiedzieć o tych planach wobec mnie. Byłby to naprawdę wysoki awans i boję się, że wiedza o tym może wpłynąć na moją decyzję o urlopie wychowawczym po macierzyńskim .
narazie to myśl o sobie i o fasolce. U/macieżynski i wychowawczy dopiero za jakis czas a te chwile, które teraz przeżywasz nie powtórza się już nigdy a awansów możesz jeszcze mieć na pęczki do końca życia....