-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez nuchna
-
A teraz troche wspomnień ;) sylwesrtrowych ;) byliśmy jak wskazuja zdjęcia na prywatce przebieranej ;)
-
A teraz troche wspomnień ;) sylwesrtrowych ;) byliśmy jak wskazuja zdjęcia na prywatce przebieranej ;)
-
asia78...A w lodowce mam caly arsenal gryzakow,bo moje dzieciaki je lubia schlodzone. Jak sie ogrzeja to juz sa wyrzucane. Moja koleznaka jak to zobaczyla to mnie zapytala czy sie nie boje ze sie przeziebia:duren::duren: Dobrze ze juz przyszlas bo sie troche znudzilam tym monologowaniem u mnie też chłodzone gryzaki są w modzie :) i też każdy pyta czy bynajmiej nie postradałam rozumu dając adamowi zimnych do dziobka wogóle to heloł :) Chciałam pochawalić się moim 'łażącym' synekiem, który już leżąc na brzuszku przemiesci sie juz w poprzek łóżeczka i nawet odwrotnie ale spryaciaż nie :? :) nie wiem jak wasze dzieciaki, ale Adaś jest np. o wiele silniejszy niż Alicja w jego wiekuciekawe dlaczego? MOze dlatego, że ma mniejszy ciężar do dźwignięcia?
-
Heiloł. Dziubalo moja teściowa chyba nigdy nie będzie tak wspaniałomyślna więc super, że są jeszcze wspaniałomyślne teściowe i że Tobie się taka trafiła. Co do pracy mązula- my ostatnio też się sprzeczkujemy :( niestety megan współczuje zapalenia ucha :( zdrowia! ito świetny wypad i super, że córki zdobywają nowe umiejętności Idę jednak wieczorem na ten panienski wieczór do znajomej. Ostatnio jestem tak wybita z obiegu imprez poza domowych, że stres mnie ogarnął, że nie znam nikogo kto tam przybędzie. Ale przezież zawsze mogę się wyminąć karmieniem i wrócić do domu ;) Ale pewnie będzie super- zawsze tak jest jak się waham czy gdzieś pójść ;) Adaś już 'łazi' naokoło łóżeczka - oczywiście nie na nogach, ale leżąc na brzusiu. Przesuwa się jak mu się podoba i to jest super :) Jest juz taki silny :) Alicja ma straszny kaszel. NIe poszliśmy do lekarza, ale podaje drosetu wykrztusny i moze dlatego wydaje mi sie ze częściel kaszloli.. Wogóle ogólnie to musze się Wam wygadać,... Ostatnio z B coraz częściej 'ostro wymieniamy zdania' na temat naszego mieszkania tu z moimi rodzicami. B coraz czesciej ma o cos wonty, które przekazuje jedynie mi. A ja rozdarta - sama nie wiem co mam mu na to odpowiadać...Wiem, że napewno najlepiej byłoby samemu mieszkać, ale skoro ja całe życie byłam przygotowana na to ,że zostane tu z rodzicami i że dom będzie mój to jak moge teraz myśleć o wyprowadzce gdzieś na komorne?! B chyba tego nie może zrozumieć. U niego w rodzinie- każde 'młode' gniazdo było budowane w osobnym mieszkaniu, domu... W przypadku kiedy nie moglibymy sie dogadać naprawde z moimi rodzicami- pewne jest że pakuje sie i wynosze z toskycznej sytuacji, ale nie wydaje mi9 sie że jest aż tak źle. To są takie pierdoły, że aż szkoda gadać.. A z drugiej strony, przecież B nie widzi tego jak pomaga mi mama w opiece nad dzieciakami- chocby ich przypilnujac kiedy skacze do sklepu alebo mam prace zwiazana z firmą...rany. Mam ból głowy od tego i pije juz drugą:kawka: Mam nadzieje, że się wszystko ułoży bo mm pustke w głowie- co jeśli nie.:duren:
-
Dostałam zaproszenie na jutro na wieczór panieński ale nie znam tam nikogo prócz świętującej - czy powinnam pójść?
-
AnnIta wlasnie mialam pisac bys zmienila suwaczek bo Marysia juz prawie miesiac obchodzi urodziny Anulka az tak szczegolowo nie wiem co jest w papierach przedszkolnych, ale tam wpisujesz na pewno miejsce pracy, nie wiem czy musza Ci postawic pieczatke, moze w takim razie uda sie przemilczec ze tam nie wracasz. a ja złożyłam jej życzenia dopiero dziś sądząć że dzis je obchodzi :) ale jaja :)
-
ito najlepszejszości dla pięciolatki
-
:heloł: witam w mroźny acz słoneczny poranek NIestety Alicja kaszle, a u Adasia zauważyłam znów ropienie oczka :(
-
Widze, że temat przedszkola- Alicję poślemy napewno od września bo u nas też miejsc o 1/3 za mało w porównaniu do przyrastającej liczby maluchów. I mimo tego, że do pracy nie wróce narazie to chciałabym, żeby Alicja miała kontakt z rówieśnikami. Ma straszne braki w tym chyba, bo ma wymyślone koleżanki- które nawet czasem mi przedstawia :? ;)
-
Witam porankowo. U nas wije że w kominach huczy, słonko wyszło- ale mrozi więc niegdzie się nie wybieramy... Mało tego Alicja wstała ze strasznym kaszlem, a Adasiowi zauważyłam znów ropieje oczko :( Beznadzieja.
-
Heloł z rańca :) Cieszę się, że mówicie- że Adaś rośnie= wszak ma wiele do nadrobienia wśród rówieśników więc serce się raduje jak widać że nie jest już taki marniutki ;) Ogólnie- żdrowia życzę Maciusiowi i Ł Megan więcej choruszków nie zauważyłam Aniu 1980 z tym doagywaniem się z rodzicami to chyba jakiś przełomowy czas końca roku, bo u mnie też nie teges:duren:Wypiłam już :kawka: ale niedługo zbieram się na drugą- do zakładu. Jadę dziś złożyć wniosek o wychowawczy. Ostatnio jak pojechałam, naliczyli mi zaległy urlop wypoczynkowy z trzech lata- i 27 dni siedziałam jeszcze na wypoczynkowym
-
Witamy i z uśmiechem pozdrawiamy :)
-
Hej Lipcówki- i jak w Nowym Roku samopoczucie? WSZELAKIEJ POMYŚLNOŚCI w Nowym 2008 Roku! U mnie coś kiepsko- cały czas stres, myślenie i ogólnie wiele poważnych decyzji i spraw na głowie..
-
Witam przedsylwestrowo i życzę jutro i Ile wpadek miał Kaczyński, ile dziewczyn miał Łyżwiński, ile Giertych miał idei, ile w Tusku jest nadziei, ile Lepper ma wyroków tyle szczęścia w Nowym Roku :) Wielkie buziaczki na cały NOWY 2008 ROK
-
DziubalakajochaMOJA !!za zdrówko dla Adasia i wszystkich chorych :) za oprychę Nuchny
-
Witam przedsylwestrowo i życzę jutro i Ile wpadek miał Kaczyński, ile dziewczyn miał Łyżwiński, ile Giertych miał idei, ile w Tusku jest nadziei, ile Lepper ma wyroków tyle szczęścia w Nowym Roku :) Wielkie buziaczki na cały NOWY 2008 ROK
-
heh kajocho jest mi po niej coraz gorzej na brzuszku wiec chyba nie polecałabym...
-
pizza dobra- aleczuje przesyt.................
-
dziubalo starałam się czytać powoli- mam nadzieję, że już wiem o jaką sprawe chodzi z ta ziemią :) cześć kajoszka
-
karola... Sliffka trzymaj sie bidulko kochana, boziu jak ja sie ciesze ze to nie ja jestem w ciazy .... jestem uchachana ja też się ciesze- a pewna nie jestem:duren:ale licze że zastrzyk to i ostatnie dni też działa
-
kwiaciarko ja mojemu nie kaze spac gdzie indziej chocby nawet churchał jak gruźlik ;) dziubalo dobrze, że dojechaliście i wróciliście cali i zdrowi no i że cosik się posunęło do przodu...swoją drogą o co ta sprawa jeśli można bo coś o opiece kuzynów itp? może ja nie w temacie... czekamy właśnie na pizze kebabową i fłyteczki
-
kwiaciarkanuchna witam poświątecznie :) pewnie wszystkiem z Was- jak i my spędziły Święta miło, choinkowo i syto ;) u nas ząbków nadal niet Alicja pochłonięta zabawkami które przyniósł prawdziwy gwiazdor :) A ja :duren: zmęczona z febrami na ustach - sądze od światecznego wielokrotnego składanie życzeń przygotowyuje się do inwentur w sobote... nuchna na opryszczke polecam plastry. co tak malo zagladasz? A ja bez febr na ustach za to katar do pasa az mi oczy lzawia od niego. Oby Eli nie zarazic. Mnie zarazil oczywista P., mowilam zeby spal w innym pokoju to nie chcial ... dzieki- jeszcze nie plastrowałam...moze spróbuje. Żadko zagladam- bo nawet w necie nie przesiaduje- Doba mi sie ukurczyła i nie wiem co jak robie że sie wyrobic z niczym nie moge... moze od nowego roku sie poprawie ;)
-
Monika-krMam pytanie bo kurde z tym żywieniem to ja głupsza jestem niż 6 lat temu:( Daję (narazie) Filipowi zupki bezmięsne. Tak mi na początek kazała lekarka. 1.Ale kiedy mogę Mu dac z mięskiem?? 2.Jak wczoraj zjadł pół słoiczka zupki to za pól godz. chciał cycka. To mam mu dawac już cały mały słoiczek?????????? 3.Od kiedy zacząc dawac deserki?? Głupieje:duren::duren::duren::duren::duren: Ja daje juz deserki. Zupki z mesem również po pół słoiczka. To że dziecko woła po nim cyca to nie dzwiota- chce mu sie napewno popic. I to chyba nie oznacza ze byłoby w stanie wciągnąc całe szkiełko ;)
-
Witam. Co tak puściutko? Sliffeczko bedzie lepiej byle do II trym. i kto mi tu bedzie wmawiał, że ciąże kobiety przechodza tak samo ;) Jak Ann nie ma to faktycznie niewielki tu ruch ;) pozdrawiam po 45 min. usypiania mojej dwójki:duren::duren::duren:
-
Dziubalo dzięki kochana- i trzymam kciuki za jutrzejsza sprawe- z rodzina czasem to jedynie dobrze sie na zdjeciach wychodzi wiec tym bardziej bede zaciskała kciukacze..