-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez racuszek
-
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
zapomniałam się pochwalić .. DZIEWCZYNKI DZIŚ PIJEMY !!! Odebrałam nowy dowód !! hehe -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
RedberryqmpeelaRedberry Oj no dobra moze i jestem wybredna i marudna ale w koncu jestem baba w ciazy nie ? ;p no w sumie jesteś żaaartuję :P lece gotować obiad, bo M wraca dziś późno,a ja umieram z głodu. zrób więcej i daj znać jak skończysz to sie przyturlam , bo mam lenia i nie gotuję dziś wcale :P -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
qmpeelaracuszekqmpeelaSzczerze? Na nic:P przejrzałam katalog i nic dla mnie nie wyprodukowali jakbyś coś chciała z oriflame to u mnie masz po cenie dla konsultantki :) A gdzie można jakis katalog obejrzec?? :) Redberry Oj no dobra moze i jestem wybredna i marudna ale w koncu jestem baba w ciazy nie ? ;p albo w linku w moim podpisie , albo tutaj Aktualny Katalog Oriflame -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
kupiłam dziś hennę i sobie wieczorkiem brwi zrobię szkoda że sama nie mogę rzęs chlapnąć , a męża trochę boję się prosić hehe -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Redberrywłaśnie miałam Cię Racuszku przestrzec przed takową wybredną 'klyjentkom' spoko ja też jestem marudna :P -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
YouTube - Kabaret Limo - Hitler (Zmiana Nazwiska) hahahahaha Smaruj Rogala !! -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
qmpeelaRedberryqmpeelaNareszcie udało mi się w necie upolowac nowy katalog AVON, zaraz sobie cos zamówie na polepszenie nastroju a na co masz ochotę? Szczerze? Na nic:P przejrzałam katalog i nic dla mnie nie wyprodukowali jakbyś coś chciała z oriflame to u mnie masz po cenie dla konsultantki :) -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Redberryracuszekja nie chce cierpieć !! hehe ja chcę lody z owocami , bit ą śmietaną i polewą karmelową... ehh, a kto by nie chciał takich pyszności.. Racuch-przestań mi smaka robić cholero jedna! KaszaaaaaaRedberryno masakra. moja koleżanka, która jest w zawodzie nauczyceila już jakieś 25 lat szła pod rękę ze swoim 20 letnim synem i na drugi dzień telefon do dyra w szkole, że sie prowadza po mieście z uczniami..... hhahahah MASAKRA ! le ja nie szłam nigdy z ojcem pod ręke mało tego ja sie do niego nawet zbytnio nie odzywam bo mnie wiecznie wkurza :)) no widzisz, są ludzie i klamki. chodź !! mam casate w zamrażalniku i dużo owoców -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
RedberryKaszaaaaaaja kiedys za plecami usłyszałam od grupki która mijałam z ojcem,że jestem dzi*ką i pewnie na kase poleciałam.Tak mnie zatkało,że nie zareagowałam nawet w strasznym szoku byłam nie do zdiś nie wiem czemu odnieśli wrażenie ,że jesteśmy para ani czemu on niby bogaty chyba się zaćpali i mieli wizje ale potem byłam przewrażliwiona i często mi się wydawało,że się dziwnie gapią na nas :/ no masakra. moja koleżanka, która jest w zawodzie nauczyceila już jakieś 25 lat szła pod rękę ze swoim 20 letnim synem i na drugi dzień telefon do dyra w szkole, że sie prowadza po mieście z uczniami..... no masakra hehe jak moja mama była w ciąży ( to ja byłam w brzuszku) mój taka była akurat na kontrakcie w Libii , więc mama mieszkała na wsi u swoich rodziców , no i cała wieś huczała że poszukała sobie araba i urodzi czarne dziecko .... hehe musieli sie zdziwić jak zobaczyli mojego tatę hehe A inna sytuacja : Wraz z Tomkiem zrobiliśmy sobie jakieś 1,5 roku temu fotkę z córcią znajomych i wkleiliśmy na n-k , a teraz u mnie pojawiły sie zdjęcia z USG itp Więc moja mama dostała telefon od jakiejś dalekiej kuzynki z tekstem : "Czy drugie dziecko Ani to też dziewczynka czy chłopczyk?" i tekst roku !! "ten nowy facet Ani jest przystojniejszy od ojca jej pierwszego dziecka" Tomek był na wszystkich zdjęciach więc nie wiem o co kaman tym ludziom ... -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
RedberryracuszekRedberrybidulko, wiem co to znaczy... a ograniczasz słodycze i cukier? próbuję ale moja grzeszna psychika nie jest skłonna do takich wyrzeczeń.... Przy karmieniu piersią nie będę mogła jeść tych wszystkich pyszności wiec teraz muszę się nasycić ahaaaa ja od 3 m-cy tylko od czasu do czasu sobie pozwalam na coś słodkiego.. cierpię bardzo. ja nie chce cierpieć !! hehe ja chcę lody z owocami , bit ą śmietaną i polewą karmelową... -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
KaszaaaaaaracuszekRedberryahaa.. hm.. no nic u mnie też... ale wiesz, że ja z tymi zaparciami też walczę tak jak Ty, a wczoraj byłam w kibelku 4 razy-nie mogłam w to uwierzyć... hhmm.. a masz w domu siemię lniane? jak tak-to zmiel, przechowuj w lodówce i dodawaj do pół szklanki jogurtu lub kefiru z łyżeczką konfitur. pomaga. próbowałam wszystkiego... teraz mam w łazience nawilżany papier toaletowy bo hemoroidy lubią uprzykrzać mi życie ... więc nawet jak zaparcia na chwilę znikają to i tak wizyta w toalecie to ból i męczarnia... Mi mąż kupił czopki ale zauważyłam ,że to nie tam więc kupił maść ale mam cholernika akurat pomiędzy zwariować można !! Pozostaje jeszcze rutinoscorbin którego zapominam wiecznie łykać !! ja mam czopki glicerynowe ale to takie chwilowe pomaganie na zaparcia... A hemoroidom chyba nadam imiona i zacznę z nimi żyć w zgodzie... -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Redberryracuszek próbowałam wszystkiego... teraz mam w łazience nawilżany papier toaletowy bo hemoroidy lubią uprzykrzać mi życie ... więc nawet jak zaparcia na chwilę znikają to i tak wizyta w toalecie to ból i męczarnia...bidulko, wiem co to znaczy... a ograniczasz słodycze i cukier? próbuję ale moja grzeszna psychika nie jest skłonna do takich wyrzeczeń.... Przy karmieniu piersią nie będę mogła jeść tych wszystkich pyszności wiec teraz muszę się nasycić -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Redberryracuszektermin mam na środe.. ale nic się nie dzieje , tzn czasem mam kilka nieregularnych skurczy , czasem boli ... częściej sie wypróżniam (choć z wielkim bólem) ale nie dzieje się nic w pipce ... ahaa.. hm.. no nic u mnie też... ale wiesz, że ja z tymi zaparciami też walczę tak jak Ty, a wczoraj byłam w kibelku 4 razy-nie mogłam w to uwierzyć... hhmm.. a masz w domu siemię lniane? jak tak-to zmiel, przechowuj w lodówce i dodawaj do pół szklanki jogurtu lub kefiru z łyżeczką konfitur. pomaga. próbowałam wszystkiego... teraz mam w łazience nawilżany papier toaletowy bo hemoroidy lubią uprzykrzać mi życie ... więc nawet jak zaparcia na chwilę znikają to i tak wizyta w toalecie to ból i męczarnia... -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
RedberryracuszekJa właśnie wróciłam od lekarza.. Dał mi skierowanie na mocz i krew. umówił sie na wizytę za tydzień i powiedział ze nie mam jechać do szpitala jeśli nic się nie będzie działo , bo te 7 dni mam jeszcze sobie siedzieć w domku... Na środę sie umówiłam na KTG. Szyjkę mam długości 1,5 cm , wszystko w porząsiu serduszko puka , główka na dole ...ja muszę chyba sobie sama zrobić na mocz i krew, bo ostatnie mam z 21 stycznia... więc już masz po terminie? czyli czekasz Kochana, nie masz rozwarcia? termin mam na środe.. ale nic się nie dzieje , tzn czasem mam kilka nieregularnych skurczy , czasem boli ... częściej sie wypróżniam (choć z wielkim bólem) ale nie dzieje się nic w pipce ... -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Ja właśnie wróciłam od lekarza.. Dał mi skierowanie na mocz i krew. umówił sie na wizytę za tydzień i powiedział ze nie mam jechać do szpitala jeśli nic się nie będzie działo , bo te 7 dni mam jeszcze sobie siedzieć w domku... Na środę sie umówiłam na KTG. Szyjkę mam długości 1,5 cm , wszystko w porząsiu serduszko puka , główka na dole ... -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
AguniaWitajcie dziewczynki. Ja na chwilkę zaraz pod prysznic i male śniadanko i lecę do szpitala. Trzymajcie kciku i do zobaczenia po powrocie trzymam kciuki i nie mogę się doczekać Twojego powrotu !!! Agunia Z okazji narodzin Waszego maleństwa, życzymy mu beztroskiego i zdrowego dzieciństwa, a Wam odkrywania uroków wspólnego życia. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
-
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
psikustrzymajcie za mnie kciuki, zeby mnie w koncu ruszylo. Uciekam na taniec z gwiazdami trzymamy -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
stokrotka_87stysiapysiastokrotka_87a moj mi sie rusza... dzis to w ogole jakis dziwny dzien... co chwile mi nie dobrze...jestem mega glodna jem.. i zaraz mi sie chce wymiotowac...Hmmmm ... nie mam pojecia ...mo że to są oznaki zbliżającego się porodu??? ja juz tez nie wiem... zwariowac mozna... OBJAWY PRZEPOWIADAJĽCE PORÓD to ostatnio ktoś na forum wkleił i sobie dodałam :) -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Kasza to jeszcze nic , na mnie mama krzyczała że kołyszę pustą kołyskę , usłyszałam "nie rób tak !!!!!!!!!!!!!!! będziesz miała płaczliwe i grymaśne dziecko !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!" -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Kaszaaaaaapsikusracuszek Z tymi oknami to przesadzilam, moj maz rowniez na mnie krzyczy jak tylko wspominam, ze umyje okna w kuchni. Jednak poczekam. ??? Nie może się dziecko zaplątać przez robienie kroków-zaplontuje się własnymi ruchami a ,że teraz już się tak bardzo nie rusza to już sie nie zaplącze :) Tylko podczas porodu się okaże czy wcześniej tak się już nie stało...A ztym wysiłkiem fizycznym to różnie bywa bo jednym pomaga ale u innych właśnie może się to skończyć w taki sposób,że zrobi się rozwarcie ale skórczy jeszcze nie będzie lepszy jest sex a własciwie naj lepszy bo powoduje skórcze które w tym wszystkim są naj ważniejsze ... Podejrzewałam że mogę mnie straszyć zabobonami ... -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Laseczki , czy takie kłucie w piczce to skracanie szyjki ?? bo mnie tak kłuje kilka razy dziennie.. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
psikusNie wiem co mi sie dzisiaj stalo, ale jem co popadnie. Dostalam jakiegos wilczego apetytu. Moj maz sie ze mnie smieje, ze najadam sie przed godzina zero. Mam pytanko do Was. Jak myslicie czy to prawda, ze jezeli chce sie przyspieszyc porod, dobrze jest np myc okna??? Moja polozna mowi, ze nie, ze organizm musi odpoczac przed takim wysilkiem. mycie okien to chyba kiepski pomysł , ja słyszałam że kiedy robi się większy krok to dziecko może zaplątać się w pępowinę , a myjąc okna wchodzi się na taboret lub coś w tym stylu , więc raczej niewskazane - przynajmniej mi tak mówili i mąż na mnie krzyczał jak chciałam myć... -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Kasia LAnina witajcie !!!!!!!!!!!!!! Kasiu piękny dzidziulek !!!!!!!! -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
jutro mam wizytę u ginkologa , ciekawe czy się odbędzie , bo minionej nocy myślałam ze umieram , nie wiem czy to było z przejedzenia czy dlatego że lada chwila urodzę ... zwijałam sie z bólu , wymiotowałam - masakra jakaś.. Agunia uświadomiłaś mi że też muszę zajrzeć do swojej torby i dopakować jakieś rzeczy .. i uszykować Tomkowi rzeczy do odbioru ze szpitala , bo uszykowałam tylko ciuszki dla małej a znając mego męża o mnie zapomni i wrócę w pidżamie hehe