MalaMoni

ależ śliczne te twoje "blizniaczki" :) no do zacałowania

dziubi, chłopcy cuuudni i jacy inni, kazdy podobny do innego rodzica :) Maćko to juz taaaki duzy facio :) ( i pomyslec ze moja kruszyka byłaby juz taka duza.............)

ja tez sie ciepła nei moge doczekac, po 1 bo zrzuce te kurtki i dzieci bedzie łatwiej na pole wyprawic a po 2 , pafik mi sie w gondoli nie miesci juz od miesiąca ( ma teraz 72 cm!!!!) i kazdy spoacer sie beidak męczy, chce do spacerówki go przełożyc juz,.

Inka, ale masz cudne te dziewczynki. taka mała różnica podobno procentuje pózniej. znajoma ma 15 miesiecy roznicy i teraz jak chlopaki maja po 3 i 4 lata to baaaaardzo to docenia i chwali sobie, bo wlasciwie ma swiety sokój z dziecmi. witajcie ferika i aniab. Dziubala--o to nie wiedzialam o tej przeprowadzce :) ja tez zostaje na wychowawczym teraz, z wito pracowałam. a teraz bede doswiadczac uroków macierzynstwa :) pogoda paskudna jak nie wiem co, my tez uziemieni i miałam pietra czy mi pafik wogóle spac bedzie, a o dziwo dzis sam zasnal w poludnie i spał nawet 2 h , to istny cud. Dziubi, pokaz no chłopaków, co ??? na zachęte pokaze swoich ;)

o rety, faktycznie pustooo......... Inka, najlepszego dla Milenki na 2 miesiace, !!! moj pafik ma juz 4, rowne 2 miesiace starszy jest :)

o tak mnie tez czasu brakuje pisac tu i na innych forach , kurcze, fajnie ze grono sie powieksza. ja mysle ze trzeba smiało prace pokazywac :)człowiek uczy sie cały czas!

Od 2 dni paskudnie sie czuje, ledwie sknczyłam po raz 3 antybiotyk a tu znowu łapei infekcja, tym razem--z goraczką. Wiem ze do 38C mozna karmic piersia, a co gdy temp jest wyzsza??? czym moge zbijac gorączke?? czy tylko paracetamol?? czy moge wziasc ibuprofen???? czuje sie fatalnie i do tego zatoki zatkane.................. czy jak zbije goraczke do 37-38 C to moge karmic czy wylewac mleko. może któraś z was wie!!!!!!!!!

a ja po prostu MUSZĘ się wcisnąć!! Sekundko wielkie gratulacje i tutaj!!!!!! Mocno trzymamy kciuki na grudniówkach!!! Wysłałąm ci PW--spójrz i odpowiedz, co ??? :*

didianko- ja nie musiałam rodzic na K, powiem wiecej, miałąm planowane cc na Ujastku, wiec przynajmniej kopernik mnei ominął, ale miałam wizyte 1 raz na patologii na K i wbili mi w książeczkę poró na K, ale to jezeli rodzic sn. dziewczyny, jak chodzi o chleb, wielozarniste , ciemne itp mają dodawany karmel, wiec w wiekszosci nei są dobrze przyswajalne, mnie np tylko graham podchodził i to tylko z 2 piekarni, kupowalam po 3-4 bochenki i mroziłam. wiec jak znajdziecie najlepszy chleb dla siebei to polecam metodę ;) ja nie moglam jesc nalesników za to pierogi owszem, u kolezanki było na odwrót. tro samo z barszczem czerwonym i pomidorową. wiec nie ma reguły. a co do wagi, ja w sumie przytyłam 7 kg z czego 9 juz schudłam ;) dieta jest fajna bo sie serio ni etyje i nie czuje jak wieloryb. a co do dzieci to ja obu urodłam koloski- po 4200 odpowiedznio w 39 i 37 tc.

no moje drogie, za\1 godzine mój Pafik przestanie być noworodkiem................. bedzie niemowlę młodsze ;) , i aż mi ciężko uwieżyć z 22/23 w taką śnieżną noc, zawieruchę, jechaliśmy z K z U do domu by o 1:30 znowu wracac a o 6 powitać naszego "maluszka". i ten miesiąc zleciał mi jak szalony i cieżko aż uwierzyć , ze przez 9 miesiecy czekałąm na chwilę spotkania a od tej chwili minął już miesiąc. I moj Pafik wyrósł z najmniejszych ciuszków, ślicznie wodzi oczkami, coś tam guga z 5 razy na dzien i jest juz taki duży............

didianka a chodziłaś do dr C czy K ;) ??? ja do C i baaardzo sobie chwaliłam. dziewczyny, insulina nie jest złą, ja miałam wysokie cukry na czczo i po I sniadaniu, dostałam insuline Humulin N o przedłuzonym działaniu, dawałam sobie na noc i dzałała prawie 24 h. i tak tzreba bardzo kontrolowac bo musiałąm zwiekszac jednostki, ale dzidizek urodził sie zdrowy tyle ze duuuży ;) to minus cukrzycy ze nawet na diecie bedąc jest ryzyko duzego dziecka :)

jeszcze raz dziękuje za pomocne rady. w poniedzialek idziemy do psychologa, pozwolę sobie napisać o efektach wizyty.

JA cieeeee Tasiku, ale masz cudeńko, czy mogę pospekulować nad płcią ;) wygląda mi na panienkę ;) i jaka podobna do Pa............. jej aż mi się przypomniało ;) wielki buziak!

ja miałąm w ciąży, wiec jeżeli mas zjakieś pytania to wal śmiało--pamietam jeszcze na świeżó, słuze radą i dietkami :)

heloł wasze maluchy spia jak aniołki, a mój czuwa po 2-3 godziny w miedzyczasi najada sie ostro, piers, butelka i jezcze piers. wiec po 3-4 godz dopiero zasypia.......... Maczetko-2 ostanie lata spedzalismy wakacje na roztoczu w zwierzyncu, zesły rok aktywnie, w tym pasywanie ( ciążą) wiec jezdzilismu zwiedzac, a w tomaszowie bylismy caaały dzien, wszystko zobaczylismy, nawet w muzeumbylismy ( jako jedyni ;) ) lody na lwowskiej, pekłam po 2 gałkach, a moj K zjadł 3............. i zaliczylismy tz pyyszną pizze w takiej pizzerii na rogu. śliczne macie miasto!!! co do pieluch, ja z doswiadczenia po 1 kupilam bella newborn maja wyciecie na pepek i taka siatkę jak pampki, do tego sa szerokie co wazna dla bioderek, na zmiene uzyałam z pampkami 1 i hugiesami, natomiast ampersy "2" to juz porazka, odradzam, całe z folii, nie maja tyłu na gumce ani rozciągliwych zapiec jak "1", traz koncze paczke sprezentowana i bede uzywac huggies albo bella. kosmetyki mam hippa ( b wydajne) a chustki nivea :) lece zjesc, zaraz mały sie budzi

no wlasnie, jak toto zrzucic, ja mam mega wałe skóry po ciązach dwóch w ktorych brzuchy mie rosły na potege jak i dzieci, z wagi spadłą do przed ciązy ale mam nadal nadwage 20 kg, a ja jak karmie to tez tyje............... albo NIE chudne, a jem za 4............................ bo inaczej to mdleje. noi co tu robic............... w jakim czasie po cc moge intensywniej cwiczyc??

aaa maczetka, dopiero zobacylam skąd jestes popatrz na fotkę, poznajesz skąd?? ;) i fota ponizej z niesamowiecie dobrych lodó strasznie duzych ;)

najpierw wielkie gartulacje dla nowych mamusiek!!!!!!!!!!!!! witajcie maluszki na świecie !!!!!!!!!!! a dla tych 2 w 1 spokojnej koncóweczki ciązy i łatwego porodu! sliczne foteczki dzieci, wszystkie te nasze skarbulki takie do schrupania, co ? maczetka--oooo widzisz to bardzo fajne info o tej karuzlce. powiedz jak jest z regulacja głośnosći?? to moze i ja pokaze świeże fotki ;) : braciszkowie i Pawełek solo:

Dziubala Monia – ja pierogi ruskie zawsze mam od swojej mamy. Robi przepyszne a ja zawsze robie sama i sa tez przepyszne, ale w tym roku to nie bede miła szans na robienie wiec kupilam andzia moj dostanie polar i bluze fruit of the loom, wyhaczyłam tanio na all

Dziekujemy wszystkim za wspaniałe zyczenia!!!!!!!!!! A nusssi za wateczek :)

ależ śliczne dziewuszki !!!!!!!!!!!!! urocze i jakie usmiechy pierogi na wigilie wczoraj zakupiłam w barze wegetarianskim na krupniczej ( POLECAM) są pyszne, jak domowe, wiec mam juz co jesc z pierogów. ewka--pełnia powiadasz.................hmmmmmmmmmmmm to hcyba ja tez tak nerwowo na nia reaguje

dziekuje za odpowiedz, pozawole sobei jeszcze doda kilak informacji--moze rzucą jakieś swiatło..... co do malucha w domu---staram ie nie narzuca Witkowi nowych ograniczen-nie uspakajam go gdy maly spi, pozwalam mu glaskac i calowac braciszka nawetj jak karmie, a jak karmie to staram sie bawic z Witkiem w tym samym czasie. wlasciwie dlatego nie zauwazylam zeby pojawienie sie brata cos zmieniło. co do psychologa---juz wlasnie zaraz zamówie termin-mamy mozliwosc szybkiej interwencji w osrodku do ktorego nalezy Witek z racji niepełnosprawnosci wiec mysle ze napewno psycholog tez cos poradzi............ bardzo mnei martwi to zachowanie bo naprawde trwa doś długo a scenariusz powtarza sie z dnia na dzien taki sam. Witek ma wiecej zajec niz zdrowe dziecko , bo 3x tyg chodzi na cwiczenia i to przed przedszkolem, wiec w te dni dodatkowo nasila się niechęc do czegokolwiek. i jeszcze jedno--zainteresowały mnei te zajęcia wyciszające. czy moglaby pani napisa cos wiecej o tym???? jeszcze raz dziękuje za pomooc

a mnei doby zywcem brak poki co......................... i pomyslów na wigilię dla siebei również. chyba pierogi ruskie sobie zrobie musze obgadac wigilie skladkowa z reszta domu, bo nie dam rady w tym roku za wiele przygotowac................ ale sie bedzie działo ;)

Witam Panią. Po raz kolejny zwracam się o radę.............. Moj 3,7 latek od dłuższego czasu na wszystko reaguje płaczem, wszystko jest na NIE. rano sie nie ubierze, nei zje, nie pójdzie do przedszkola................. ale jak juz wejdzie do auta, to z radościa jedzie a potem wbiega do grupy.Po poludniu ciężko go wyciagnąc do domu. każde ubieranie, mycie, pójście spac to koszmarne zmagania się z jego NIE, namowy, podchody, przekupstwa. najpierws spokojnie, a potem róznie bywa, któres znas w końcu nie wytrzymuje i podnosi na niego głos. Dodam, że pojawinie sie braciszka nie zmienilo tego zachowania ani na plus ani na minus--jest jak było. Synek jest dzieckiem nadruchliwym, wszedzie biega nie chodzi, ma prawie slowotok zamist mówic, glosno mówi zamiast normalnie, po kilkunastu minutach walki w takim otoczeniu mamy wszyscy dosc. co robic? dla mnei to nie jest bunt trzylatka, bo taki juz mieliśmy i wygladał calkiem inaczej................... synek najlepiej przesiedziałby w domu cały dzien i ogladał bajki ( dzis wymyslił ze ma katar i nawet chciał sie inhalowac!!). Bajek w domu duzo nie goląda. czasem wcale oprócz dobranocki na którą siada wykapany i po kolacji............... szczerze mówiąc, jak tak dlaej pójdzie to chyba wysiade nerwowo, a jak nie daj boże zachoruje i bedzie musiał zostac z nami w domu to juz nie wiem co bedzie.............. może ma Pani jakąs radę dla nas???? dziekuje i pozdrawiam

i jeszcze wielkie gratulacje dla najświeższych mamusiek!!!!!!!!!!!!!!! niech wam sie dzieciaki zdrowo chowają!!!!!!!!!!!!