Skocz do zawartości
Forum

Renia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Renia

  1. Tasik Pa rozczulający. Trusia :Smutny:oby udało się pokonać kłopot i znaleźć odpowiedniego dentystę. Może jakiegoś Polaka Ita :Uśmiech: śliczny avatarek. Powodzenia na egzaminie. Fajnie z Wigilą, będzie tak bardzo rodzinnie :Uśmiech: Piękny rysunek Agatki :Uśmiech: Ann oj ciężki dzień za Tobą, oby weekend dał wytchnienie. Todinka miło Cię znów czytać. Ja też staram się nie porównywać Marysi z innymi dziećmi, tzn. porównywanie nie uniknie się, ale nie wymagam, by dorównywała rówieśnikom, pozwalam jej, by sama "dorosła". Ja do tej pory cierpię za te porównywania w dzieciństwie i młodości. Trzymam kciuki, by ćwiczenia szybko przyniosły efekt i byś mogała jeszcze bardziej dogadywać się z Córką. Masz cudowne, wyjątkowe dziecko. Megan a tak dobrze wieczór się zapowiadał :Smutny: niech i Tobie weekend przyniesie wytchnienie. Dziubala oby jutro nie było śladu po Maciusiowym i Twoim niepokoju Starletka ja mialam podobne wrażenie z Marysią, że jak ma pieluchę na spacer (pieluchomajtki tak jak u Ann zwane majteczkami na spacer), to odpuszcza sobie kontrolownie, choć przypominałam o sikaniu. Po dłuższych wyjściach zdarzały się wpadki w domu. Dlatego dość szybko zrezygnowałam z pieluszki na wyjścia, ale to było lato. Teraz też bym się bała wpadek na zimnie. Może zakładaj pieluchomajtki na spacery, niech zrobi siusiu przed wyjściem, a przy dłuższych wyjściach wysadzaj w toaletach. Powodzenia. Kaorla wyrosłaś z Oseska :Uśmiech: Alfik zapraszamy do Warszawy :Uśmiech: Todinka Alfik trzymam kciuci za Wasze suwaczki :Uśmiech:
  2. Moja za miły spokojny rodzinny weekend
  3. Todinka za wcześnie, za wcześnie
  4. Natka aparat rzecz nabyta, ale masz rację zdjęć nie zrobi się po raz drugi :Smutny: Przykro mi, że Was to spotkało. Nikita
  5. Renia

    a może Wołomin??

    Freya ja tam rodziłam i to dwukrotnie :Uśmiech: co prawda dwa razy cc, więc osobistych doświadczeń z pn nie mam, ale koleżanka, której ten szpital poleciłam też zdecydowała się tam rodzić poraz drugi. Miły i ciepły personel lekarski i położniczy. Dobra opieka nad mamą i maluszkiem. Wszędzie oczywiście są ludzie, więc jeden lekarz czy położna jest milszy czy bardziej chętny do pomocy, ale na prawdę na opiekę nie można narzekać, co się zdarza w warszawskich szpitalach. Jest też tam cudowna lekarka neonatolog bardzo młoda, ale fachowa i bardzo serdeczna, spokojnie odpowiada na wszelkie nawet banalne pytania. Położne pomagają w karmieniu, jeśli jest problem z uspokojeniem maluszka (u nich i u pielęgniarek noworodkowych zawsze się uspokajają). Jak pierwszej nocy ze mną Tosia mi płakała, to same przychodziły z pomocą. Jeśli masz pytania śmiało pytaj. Jeśli potrzebujesz lekarza pracującego w Wołominie, to mogę polecić tego, który prowadził moją ciążę z Tosią, ale nie ma w Wołominie problemów z przyjęciem do szpitala. I co ważne, to ceny za salę do porodu rodzinnego są niższe niż w warszawskich szpitalach :Uśmiech: Polecam.
  6. Dobrze, że jeszcze zrknęłam. Maciuś to wielki słodziak :Uśmiech:
  7. Dreadka ale Nataniel pospał Niech nic nie zmaci Twojego dobrego humoru. Jakbym już nie zajrzala, to zyczę miłego wieczora, bo niebawem kolacja, kąpiel, a potem wychodzę popracować :Uśmiech: Może zajrzę prawie nocą.
  8. Megan raczej ten osiągnięty cel miałam na myśl
  9. Trusia a to ciekawe, zamiast Krzysia Tosia. Zaciskam kciuki. Justys fajny prezent Megan czyli wyjście udane. Neta oby temperatura nie wróciła. Freya :Smutny: A Piotruś się jeszcze rozgada, chłopcy tak mają podobno. Nigdy nie są przecież wylewni
  10. Karola jeszcze nie naprawili. Pomyślimy jak naprawią
  11. Moja za spokojne popołudnie i wieczór
  12. Marysia na razie mało Puchatkowa Ogląda jak jest, rozpoznaje postaci z bajki, ale nie zauważyłam większego zainteresownia niż innymi bajkami. Starletka super, że niebawem weekend. K już wyszedł z pracy i czekam, aż dotrze do domu, ale dziś piątek i kiepska pogoda, więc może to potrwać.
  13. Widzę, że chyba pogoda daje w kość. Dziubala możnaby rzec jak nie urok to.... Dobrze, że Maciuś spokojny.
  14. Trusia powodzenia, trzymam kciuki. Tasik nie ma mowy, by Twój post był niezauważony :Uśmiech: Ania miłego weekendu
  15. Tosia już po drzemce, chyba będzie ciężki wieczór, Jak Marysia usłyszła przebudzającą się Tosię, to od razu stwierdziła "koniec ciastoliny" A teraz mi mówi, że jest smutna. Jak pytam dlaczego, to mówi, że jest zamknięta w domku Ann :Smutny: Freya co do weekendu, to my na sobotę planujemy zakupy, a poza tym u nas troche kataru, więc pewnie w tłum dzieci nie pójdziemy.
  16. Gonię swoje młodsze dziecko Już stawiam pierwsze kroki
  17. Natka dziękuję :) Neta ja lubię gotować, ale nie lubię jak nie mam pomyslu na obiad
  18. Dziubala no mocno, mocno, bo mocno kocha Robiłam je w poniedziałek, wtedy na chwilę wyszło słonko My dzisiaj wszystkie przejęte cierpiącym Maciusiem, najgorzej jak nie wiadomo jak pomóc :Smutny:
  19. Moja za Serenę i jej Maciusia oraz Maciusia Dziubali, by biedaczek tak nie cierpiał.
  20. Dziubala ciężki dzień. TULĘ Natka u mnie paluszki z pangi :) Siostry :) i trochę słonecznej złocistej jesieni Urzekła mnie ta galeria.
  21. Karola ale kibice Jeszcze trochę i R będzie ich na mecze zabierał
  22. Ann Megan trzymajcie się Freya mówiłaś o brzucholu, a ja nawet brzuszka nie widzę , to pewnie sprzed ciąży Czekam na aktualne
  23. Tasik super zabawa. Fajnie obejrzeć Pawełka :Uśmiech:
  24. Freya nie przesadzaj z tym sprzątaniem Neta super
×
×
  • Dodaj nową pozycję...