Skocz do zawartości
Forum

MartaN

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MartaN

  1. AgO,a skąd jesteś? I jak starszy brat przyjął siostrę? I w ogóle, więcej szczegółów z życiorysu, proszę! Agnisia, dzięki! I proszę o więcej!
  2. kdrt Marta jak odpowiedzialaś na to pytanie? Bo ja nie mam pomysłu co bym powiedziała hihi - To taka ciapa, która na wszystko się nabiera. - Acha... Bo Johny Bravo jest idiotą... Przed chwilą tłumaczyłam, kim są politycy i kto to iluzjonista. I tak co chwilę... Agnisia, a możesz mi powiedzieć, gdzie w Poznaniu jest jakieś fajne miejsce dla dzieci na świeżym powietrzu? Bo ja w Poznaniu kiedyś często, tam studiowałam, ale nigdy pod kątem dzieciowym nie patrzyłam.. Zoo super, ale coś jeszcze? A chciałyśmy się z koleżanką spotkać, która z drugiej strony P. mieszka.
  3. A myjecie maluchom zęby? Tym, które już je mają, oczywiście Olce myję, chłopakom też myłam, od pierwszego ząbala. No, dobra, Szymkowi nie tak regularnie, bo mnie małpolud gryzł przy tym okrutnie A Oli się to strasznie podoba! Agnisia, pytałaś gdzie dokładnie mieszkam... Wolałabym nie pisać na forum. Na wsi mieszkam Na BARDZO MAŁEJ wsi. Ale cywilizowanej, z fajnymi ludźmi, sporo mojego pokolenia z małymi dziećmi. I rzut beretem do Gniezna.
  4. Cafe,ja też się wydzieram na chłopaków, też nad tym pracuję i też mi średnio idzie. Bartek ostatnio spytał, dlaczego dla Oli jestem miła, a dla nich nie... Że nie wspomnę o wiecznym czepianiu się M... Moja wizja życia małżeńskiego /rodzinnego i rzeczywistość to dwie baaardzo różne bajki...
  5. Krawatek, ja mam ORINOKO JUNIOR - przeciw komarom, meszkom oraz kleszczom, od 1. miesiąca życia. Nad nasze morze jedziecie?? Cafe - nie nerwuj, będzie lepiej! Cześć AgO!
  6. To Ola praktycznie noworodkiem była i już się sama kręciła w czasie snu. Nie do wiary, zwłaszcza w porównaniu z braćmi. Teraz też łazi we śnie, jak w łóżku z nami to tylko w środku, inaczej pod łóżkiem w 5 minut. Taka pchła mała Agnisia, to nie ja z niekapkiem, tylko Ania Kdrt, a Adaś nie złapał od Ciebie problemów żołądkowych? Jak się to jutro powtórzy, to lepiej lekarz...
  7. Hej! My po szczepieniu - 6700g. Ola chyba zrozumiała, że przesadziła z tymi pobudkami, bo dziś były tylko 2 i spała do 8:00 A teraz z Szymkiem się bawi na podłodze. I sama siedzi! Nie siada, ale posadzona siedzi pięknie bez podtrzymywania, poduch itp. I zasuwa na całego - raczkowaniem trudno to jeszcze nazwać, ale pędziiiiiiiii...!!! Lala moja kochana UWIELBIAM!!!
  8. Hej! Olek już po pierwszej drzemce - całe 15 min. - wrrr.... Druga koło 14:00, może da radę godzinę, i to tyle spania... I bynajmniej na lepsze nocne spanie to się nie przekłada... Jak budziła się na cyca raz, koło 4:00, tak np. dziś pobudek było 5... AAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!! Krawatek, gratuluję autka! My na wakacje nigdzie, dół finansowy.. Od września powinno być lepiej, mam nadzieję. Cafe, studia? Bardzo dobrze! Też chciałam, ale organizacyjnie nie dalibyśmy rady. I pępowina mocno jeszcze trzyma, z obu stron
  9. O, Agnisia, to Ty z Poznania? To my po sąsiedzku, bo ja pod Gnieznem! Krawatek,mamy chyba tę samą płytę Też lubię!
  10. A tu te moje stworki... Wyglądają, jakby świata za sobą nie widzieli, co? I mam nadzieję, że mimo wszystko tak jest... A Olka to bardzo radosna dziewczynka, tylko na widok aparatu zawsze poważnieje
  11. Cafe, żyjemy jakoś, dzięki! (M. robi chłopakom kolację, mam chwilę przy jego kompie...) Bartek 26 lipca miał 7 urodziny - facet pełną gębą A pyskaty... Cafe, jak piszesz o Olku, to mi się często z Bartkiem kojarzy, i wiesz? Uważaj bardzo na swoje z nim stosunki, bo przy młodszym rodzeństwie nietrudno to zepsuć, a odbudować ciężko - zwłaszcza, gdy dziecko ma naturę buntownika. Bartek jest fajny chłopak, ale bardzo chciałby być najważniejszy. Olkę ubóstwia, ale z Szymkiem gorzej - traktuje go jak wroga i konkurencję do naszych uczuć i uwagi, naszych, babci, cioci - każdego. Ostatnio afera była o jakiegoś wafelka, którego M. podzielił na pół i dał im po połowie - bo Bartek chciał, żeby było tylko dla niego! A Szymek ZAWSZE o Bartku pamięta, upomina się, jak coś dostaje, że dla Bartka też, jak jest z kimś na zakupach i wybiera coś dla siebie, to i dla brata (i zawsze coś Bartka ulubionego), i kocha go bardzo, widać, że starszy brat autorytetem dla niego... Ech, żal mi go bardzo, gdy B. wykrzykuje przy nim, że wolałby, żeby Szymek nie istniał :( Cholernie trudne jest rodzicielstwo. A chłopaki Twoje, przefajne! Mają sylwetki podobne do Olki - drobne, szczuplutkie, śliczne Sarinka, na problemy z kupkami możesz spróbować deserku gerbera chyba "krem z jabłek i suszonych śliwek". Na Olkę działa A ile Twój synek je? I kiedy zaczęłaś wprowadzać stałe posiłki? Ola kupy robi średnio co dwa dni, czasem 3. Możesz też pomóc mu małymi ćwiczeniami - delikatnie przyciskaj nóżki do brzuszka (przyciskaj i puszczaj, delikatnie, nie na siłę), zwłaszcza, jak widzisz, że próbuje zrobić kupę. AnnD mi gdzieś mignęła Jak Oliwka? Jak życie u siebie, w mieszkanku? to już prawie rok, jak na swoim, prawda? I nowa Ania też się pojawiła - WITAM! Nitka, jak sprawa z pracą? Znalazłaś coś? Ja nic, niestety... Ciężko teraz w szkołach, godziny obcinają, żeby ludzi nie zwalniać. Myślę nad czymś własnym, ale to za rok - teraz M. rozkręca swoją firmę, ja poczekam w kolejce.. Ale bardzo nie lubię nie mieć przez siebie zarobionych pieniędzy. Choć nigdy nie dzieliliśmy ich na moje/twoje, ale mimo wszystko, lepiej by mi było... Szyszka, macie jakieś plany wyjazdowe? Coś konkretnego już? A ja trzymam kciuki, żeby wszystko po Waszej myśli się ułożyło! Agnisia, dołączam do fanek imienia Twojej córeczki A ja miałam 23 lata, gdy urodziłam pierwsze dziecko, więc byłam prawie w Twoim wieku. Teraz, jak łatwo obliczyć, mam okrągłe 30... Bu.. I moja córka wagi piórkowej, mniej więcej takiej jak Twoja. W czwartek szczepienie, więc będę wiedzieć dokładnie. I też lekarz powiedział, że waga ok. Angela, podziwiam wagę synka! Spory chłopak z niego! Oleńka przy nim pewnie wyglądałaby jak noworodek Jak Twoje plany związane ze szkołą? Aktualne? Ja chciałam iść na nowe studia, nawet już papiery złożyłam, ale jednak nie... Nie umiem zostawić Oli nawet na godzinę, a musiałabym na trzy dni, dwa od rana do wieczora, co 2 tygodnie... Nie wyobrażam sobie. Kolejny raz wygrała miłość do dziecka z miłością własną. I nie uważam, że to dobrze.. Arisa, jak u Was? Lepiej? Pamiętam, że były problemy z pracą Twojego męża... Śliczna córeczka Twoja! Co ja piszę - wszystkie trzy śliczne! Eulalia, wiesz, że w Gnieźnie w ostatni weekend sporo się działo? Koronacja Bolesława Chrobrego, walki wojów itp. Różne stoiska, sporo z ręcznie robioną biżuterią O, i jeszcze jeden fajny hotel w Gnieźnie zauważyłam, przy katedrze, na deptaku, z widokiem na jezioro, 4*! Moi chłopcy maja podobny odstęp wieku jak Twoi, wierzę, że Ci niełatwo... I ząbkowania współczuję! Olka zęby ma dwa, przy pierwszych troszkę marudziła, przy drugim nic. a wyszły jeden po drugim. To chyba genetyczne, u chłopców nawet nie wiedziałam, że ząbkują, póki zęby nie wyszły... Kdrt, jesli chodzi o usypianie, to nie jesteś sama! Ja przerabiam usypianie na rękach po raz trzeci... Plus taki, że Ola zasypia dość szybko. A ja się czuję beznadziejnie, że mam trójkę dzieci i żadnego nie potrafiłam nauczyć samodzielnego usypiania... I last but not least :wink - Krawatek! Ty wiesz, jaka ja jestem z Ciebie dumna? Jesteś super mama! Kochasz mądrze, pamiętasz o sobie (a to BARDZO ważne), masz serce dla innych... Jak Cię chłop na rękach nie nosi, to ja będę! HA! Proszę, jaki mega post! Jak mi to teraz zniknie... Zmykam do męża, drugi dzień obchodzimy 8 rocznicę ślubu 1.08 - cywilny, 2.08 - kościelny. Tak sobie wymyśliliśmy, żeby dłużej świętować Oglądamy "Eat Pray Love" z Julią Roberts - książka świetna, film też! Dobranoc!!!
  12. Heloł!!! Nadrobiłam ze40stron. Jakwidaćkompzepsuty,spacjateżjużniedziala.
  13. Hej!!! POdpisuję się wszystkimi kończynami pod wszystkim, co pisałyście - z tym, że mój nie baluje A ja bym chętnie... Eulalia, co do strachu przed wszystkim - też to mam. A nie miałam... Ale M. ma wielki i tak mi go intensywnie wmawiał, że teraz ja się boję wszystkiego. Jazdy autem, którą uwielbiałam - na pewno ktoś we mnie walnie... Nie jeżdżę. I siedzę na tej cholernej wsi jak ten baran, i gadam sama do siebie, ewentualnie słucham wrzasków wiecznie kłócących się chłopaków. M. nie rozumie o co mi chodzi, bo on nie ma potrzeby wyjścia do ludzi. A poza tym - inni mają gorzej, więc niech się cieszę tym, co mam. Krawatek - tak Ci zazdroszczę, że pojęcia nie masz! Teraz, jak Ci się wydaje, że nic nie robisz, robisz o wiele więcej, niż ja kiedykolwiek! A ja pracy nie mam i nawet kasy, żeby wziąć Olę, kupić bilet na pociąg i do babci, co 10km ode mnie jechać.
  14. Ja w upały Oli w chuście nie noszę - chyba, że w domu, bo tu w miarę chłodno.Mam bawełnianą.
  15. Cześć! Witaj Aga! Mnie Olka nie gryzie, choć zębal już spory. Gorzej było, jak wychodził - nieraz tak dziąsełkami mnie przygwoździła,że mi oczy na wierzch wychodziły. Eulalia - "z powrotem" Nitka, nie wiem, czy za późno na chustowanie. JA myślę, że trzeba swoje wiązanie znaleźć. Ola nie cierpiała "kołyski", za to inne wiązania lubi i po 5 minutach śpi. Ale mam dołaaaaaaa..... Spadam.
  16. Dzień dobry! U mnie słońce się przebija! Dostałam dziś krzesełko do karmienia od kuzynki. Fajne! Baby design Pepe. Zobaczymy, jak się spisze. A Olka spała do po 8:00, a teraz zachustowana od 10:00 śpi... Nitka, szukasz pracy? Ja próbowałam - beznadziejnie...
  17. Brawo dla Filipka! Taka mała rzecz, a jak cieszy, prawda? Olisławie też wyszedł dopiero co! Teraz uważaj, żeby nie gryzł!
  18. Dzięki, dziewczęta! Krawatek, ja będę karmić, aż obie z Olą uznamy, że czas ten etap zakończyć. Nie spieszy mi się na razie. Eulalia, ja też lubię taką pogodę. Czuję się jak znów w Irlandiii.. Upałów do życia bynajmniej nie potrzebuję.
  19. Hej ! Nie dałam rady wczoraj - mąż mnie... zagadał Cafe, tak długie spanie to rzadkość, ale do 7-8 zwykle śpi. Dziś do 8:00. W międzyczasie 2x cyc, ale Ola śpi z nami, więc ja to ledwie koduję. Jak Szyszka mniej więcej Tylko mnie jej waga piórkowa stresuje. Ale ona najedzona, cyca częściej niż co 3h nie chce, w nocy też ok, a w ciągu dnia zjada dodatkowo pół małego słoiczka. Więcej za chiny nie wcisnę. Lekarz mówi, że ok, ale chłopaki byli bobo grubaski, a ona takie 50 groszy... W zeszłym tygodniu na szczepieniu ledwie 6200g miała. I błagam, nie piszcie, że malutko, bo ja wiem, ale jak to przeczytam, to się jeszcze bardziej zestresuję! A poza tym ona bardzo zwinna, ruchliwa, jak miała 7 tygodni to zaczęła przekręcać się na brzuszek (pamiętam, bo to w szpitalu było), pełza już sobie, gadułka z niej mała i kochana taka, uśmiechnięta...
  20. H ej! Olka spała dziś od 20:00 do 10:15!!! To tak a propos spania Postaram się wieczorem wlecieć.
  21. Eulalia, a wiesz, że ja mieszkam 15 km od Lednogóry??? I od wczoraj kombinuję, jak się z Tobą zobaczyć, bo u mnie w domu zaraza, B chory, wrr... Szy właśnie wyzdrowiał.. Aż mi się śniłaś od tego myślenia!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...