Skocz do zawartości
Forum

hramitko1

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez hramitko1

  1. tak sobie właśnie ostatnio myślałam czy nie poczekać jeszcze, do łóżka nie chcę jej brać, chociaż nie jestem przeciwnikiem spania z dzidzią, ale skoro ona nie ma problemu ze spaniem sama to po co ją przyzwyczajać. Dzięki dziewczyny za rady!
  2. No zapomniałam, mam pytanko: śpicie ze swoimi maluszkami, czy mają swoje łóżeczka, a jak swoje, to czy śpią z Wami w pokoju? Bo moja mała śpi w swoim łóżeczku, a ja na rozkładanym fotelu tuż obok, no i już na początku postanowiłam tak spać do 4 m-ca, no i niedługo będzie, a ja mam wyrzuty i nie wiem co zrobić?Ale nie mogę już wytrzymać na fotelu, acha jakbym miała wrócić do swojego łóżka (i męża) to to jest inny pokój! Co o tym myślicie? Ja na pospanie małej nieco dłużej z ana mam inny sposób, odwrotny- wkładam ją do swojego łóżka jej tam chba pachnie (?) mamą i jeszcze z godzinkę pośpi a ja się ubiorę zjem umaluję i jestem jak człowiek. mieszkam na przemian w Słupsku i w małej wiosce koło trójmiasta. Didanko, koniecznie zapraszam nad morze! Tym bardziej z piękną bezbrzuszkową figurą!!!
  3. Jakaś wiosna nastała na forum :) Cieszęsię że wszystko w pożądku Didanko! Ale Madzius masz fajnie, że możesz z kimś na spacerek maluszka wysłać, zazdroszczę, ale zaraz sama się wybiorę, takie słoneczko trzeba naturalnej wit D3 podłapać dla dzidzi
  4. Ja też tak mam, w dzień nie nadąża się zbierać :( No, ale tam na pewno jest mleko w końcu coś tam wysysają!!! Mi lekarka powiedziała że 6 godz przerwy w nocy u noworodka może być max przerwy, a powyżej miesiąca to nawet może być 10godz przerwy nocnej. Ale ona jest dziwna, ja jej nie ufam :( Muszę się pochwalić, że Lila spała dziś od 21 do 4 :) .W dzień jest tak jak u Ciebie Regina :( nie mogę za bardzo nic zrobić, naczynia czekają na wieczór hehe Didanka, ale masz fajnie, że facetami rządzisz :) Powodzenia w nauce! Z dzidziusiem trudno się zabrać do tego! A i jeszcze cośik do pochwalenia! Moja Lilianka zaczęła dzś sięgać swoimi zaślinionymi łapkami do zabawek i ambitnie ćwiczy swoją nową umiejętność :)
  5. Ja też nie narzekam na kg, nawet nie wiem ile ważę, ale wchodziłam w moje dzinsy już tydzień po porodzie :) No brzusio został, ale jestem zadowolona bo w mojej rodzinie wszystkie panie po ciąży zostały DUżE, przytyłam w ciąży 14,5 kg, a po 2 dniach po porodzie miałam 9kg mniej :) Didanka, ale to poważnie brzmi, to czym się zajmjesz! A tak na marginesie to rozkręciło się ostatnio to forum nie?????
  6. Śliczne suwaczki i nawet ze zdjęciem, mnie takie coś już przerasta :(, może chociaż dodam ze ślubu, takie ładne macie :)
  7. didianka3mamy 3mamy kciuki daj znac... a co w ogole studuijesz i oczym piszesz prace?? ja studia skonczylam 4 lata temu a nadal pamietam te stresy egzaminkowe... teraz tez sie ucze do kolejnego mam nadzieje ostatniego egzaminu w moim zyciu - na uprawnienia budowlne... ciekawe czy zdam bo mj maly nie daje mi sie nic uczyc... Studjuję biologię, a pracę mam o odporności bakterii na antybiotyki Poszło mi dzisiaj całkiem ok, chociaż byłam nieprzytomna, pisałam do 3 nad ranem, a o 6 Lilka się obudziła Ciekawe te uprawnienia budowlane, co Ci to daje????Co z tym możesz zrobić???? I jak tam gorączka u Tomcia?
  8. O to widzę że po samych świętach dzidza się pojawiła, przynajmniej pojadłaś hehe, ja urodziłam 24.12 i w szpitalu dali nam ości w galarecie blech. Dziwne że jak jadłaś wcześniej ten nabiał, to tego nie było, może mała ma uczulenie na coś innego??? Moja dzidzka też już dźwiga główkę, jak się ją złapie za łapki, to podnosi nóżki do góry, dziobek cały czerwony z wysiłku i siada :) Uwielbiam na to patrzeć, jak taka ambitna jest :) No ale wygląda na to że najsłabiej przybiera z zebranych tu pociech :( Ja bym się nie martwiła, bo przecież niektóre dzieci są mniejsze trochę po prostu, ale boję się że lekarz każe mi w końcu dokarmiać :((
  9. Wiecie co? Bycie matką mnie czasem zadziwia, nie wiedziałam że potrafię pocić się nad pracą magisterską, z kompem na kolanach, z dzidzią uwieszoną na cycu i to po pierwszej w nocy :( A teraz mała leży obok, ja piszę a ona uśmiecha się zalotnie, żebym się nią zajęła, a PRZECIEZ JEST NOC!!!DLACZEGO ONA NIE śPI???? Jutro ostra jazda na uczelni, życzcie mi powodzenia!
  10. Dziewczyny muszę się wam pochwalić moim odkryciem: odkryłam super pampersy!!!!!Na początku myślałam że będę używała tylko orginałek, ale moja kuzynka użyczyła mi raz takiego innego i okazał się lepszy!!!!Postanowiłam kupić paczuszkę i spróbować, no i są trochę dłuższe, mają te wszystkie falbanki i dodatkowo się rozciągają (mają taki ściągacz), orginalne mają balsam a te nie, ale mi ten balsam śmierdział jak było siusiu. No i teraz nie zdarzają mi się wypadki z serii kupka na rajstokach, body spodenkach i bluzeczce :/ To są DADA z biedronki-polecam, warto spróbować!!!!Odparzonka też żadnego nie było po nich
  11. 5880, to podobnie :) Ale na początku przybierała szybciej, teraz zwolniła. Ile Tomuś ważył przy urodzeniu?Jeśli mogę spytać? Zobaczę w jakim tempie przybierają inne dzieci, Lilka ważyła 3880 więc w 12 tyg przytyła równe 2 kg. Może się okaże że oni rosną podobnie wtedy będę miała gdzieś tą lekarkę (i tak nie wiem czy nie zmienić,bo te bioderka i w ogóle)
  12. Ale fajny wątek!!!!Myślałam że to dziwne że stroi się dzieci, ale ja to uwielbiam!!!!!Co rano stoję przed szafą małej i wymyślam, nie wspomnę już że ma z 5razy więcej rzeczy ode mnie!! No i kolorki są ważne, od razu widać po dzieku, czy mamusia przemyślała sprawę stroju czy na hybił trafił :) Ja nawet się zastanawiam zawsze co do spania ubrać mojej ślicznotce :) No i współczuję tym dzieciom w sztucznych koroneczkach, kokardeczkach i takich tam
  13. didiankaCo tam u was dobrago drogie mamy?? ale mialam dzis dzien szczepienie Tomusia - plakusial bardzo teraz juz spoko bo spi zobaczymy co bedzie potem nie dzwiga jeszcze glowki wiec lekarka dala mi skierowanie do rehabilitacji no i idziemy w przyszlym tygodniu a do tego trzeba zrobic morfolgie bo jej sie cos tam nie podoba i boi sie ze ma anemie przybita jestem jak paczka gwozdzi/... Oj no coś Ty, dzieci rozwijają się w swoim tempie, w końcu nie czytają tych książek to skąd mają wiedzieć kiedy główkę dzwigać??? Pochwal się ile Tomuś waży!!! Ja byłam w zeszłym tyg na szczep. i mała podobno nie zbyt przybiera i będziemy musiały jechać ją zważyć za 2 tyg :( Więc cycuś jest pod znakiem zapytania, ale Pani Dorota doradca laktacyjny sprawdziła mi w siatkach że mała przybiera dobrze jak na cycusiowe dziecko :) Ach ci lekarze
  14. Mała przyglądała się wczoraj bardzo zaciekawiona jak karmiłam Lilkę, po czym rzekła do mojej siostry: mamo, a jak się jest mamą to się ma już cycki???Siostra pyta: ale o co chodzi???A Mała:Bo ciocia nie miała cycek jak nie miała Lili (miałam ale małe ) Ty masz bo masz mnie, a ja jeszcze nie mam i zajrzała pod koszulkę żeby sprawdzić czy aby na pewno!!!!! Przemyślenia prawie trzylatki
  15. księża są różni, mój np był obużony na kolendzie, ze mała nie jest ochrzczona, A NIE MIAłA JESZCZE MIESIąCA!!!!!!!Kazał mi koniecznie przyjść następnego dnia wszystko obgadać :( Dlatego ochrzciłam małą ledwo dwumiesięczną. Dlatego Regina rozumiem Twój strach, ja dopiero przestałam się proboszcza bać jak było po wszystkim, no chociaż Didanka ma rację można do innego kościoła, ja na to nie wpadłam
  16. dziś moja 2,8-letnia chrześniaczka oglądała w sklepie nocniczki, przymierzała sie do nich, siadała na co ładniejsze, po czym stwierdziła: eeeeeee ciociu idziemy stąd, one są za drogie żeby do nich sikać!!!!!!!!!! Ekspedjentka mało nie padła pod ladę ze śmiechu, a ja jeszcze teraz mam radochę jak sobie przypomnę
  17. Hej dziewczyny! Lekarz był bardzo nieprzyjemny, ale za to bioderka mojej maleńkiej są śliczne i zdrowe :) Jestem taka szczęśliwa, teraz mogę spać spokojnie(wczoraj nie zmrużyłam oka, ciekawe czy mała da mi odespać?). I po co ja tak panikowałam hehe. Reginko jak Ty możesz żyć bez jogurtów?!!!! No Didanka ma rację czego się nie robi dla dla dziecka! Ja marzę o pepsi i to od dnia porodu, no ale maleństwo chyba raczej nigdy nie będzie na to gotowe :( No nic będę zdrowsza. Ale bez jogurtu bym nie wytrzymała.Jesteście bardzo dzielne!!!! Ale mam dobry humor dzięki tym bioderkom :)
  18. regina224Didianko u nas przyjmuje tylko jeden specjalista i tylko prywatnie.Niestety nie ma wyboru.Wynik pokazalm pozniej ortopedzie i wszystko dobrze jest wiec ten nasz specjalista nie jest zly.Pozatym nie ja pierwsza szlam do niego prywatnie i jak do tej pory wszystkie bioderka diagnozowal dobrze.Moze troche odbiegne od tematu ale czy jak moj maly ma juz skonczone dwa miesiace to moge jesc jogurty?A jesli tak to jakie.Szukalam troche na necie ale niestety nie ma konkretnych odpowiedzi.Pozdrawiam Ja też już po miesiącu jadłam jogurty, wszystkie smaki z wyjątkiem pestkowych, no i małej nic nie było. Po prostu zjedz sobie to na co masz ochotę i obserwuj dzidzię!
  19. didiankaPozdrawiam swiatecznie :) U nas z bioderkami jest problem... W 6 tygodniu poszlismy prywatnie - bo zalezalo nam na terminie (zeby bylo w 6 tygodniu) i bylo wszystko ok, a skierowanie mielismy na 8 tydzien na usg do ortopedy i wyszlo nie za dobrze... werdykt pieluchy dwie dodatkowe na pampersa i cwiczenia... juz nie dlugo znowuu idziemy do kontroli... ciekawe co wyjdzie tym razem... pozdrawiam i radze isc do specjalisty a nie do pierwszego lepszego prywaciarza...:Smutny: Dziś pojechałam i wykłóciłam skierowanie, ale okazuje się że u nas to po prostu kosmos, w szpitalu już nie robią, a w okolicy nie wiedzą gdzie można zrobić i pozostaje mi i tak tylko prywatnie :( Idę jutro na 8, Trzymajcie za moją małą kciuki.
  20. o kurcze po 6 tygodniach? to ja się muszę po świętach za to zabrać, dzięki za odpowiedż, ale mam teraz stracha że tego ni dopilnowałam :(
  21. Cześć dziewczyny! Powiedzcie mi czy wasze maleństwa miały USG stawów biodrowych? Słyszałam że wszystkie dzieci mają to badanie, ale my nie dostaliśmy skierowania, no i nie wiem może powinnam iść prywatnie? A co do odparzeń to koleżanka mi powiedziała że nie można zapiąć pieluszki, ani nałożyć kremu dopuki pupcia nie wyschnie od chusteczki. U mnie to podziałało!
  22. ja jestem ze stycznia 84!mam Lilę z grudnia 07, no i jeszcze się uczę na ostatnim roku biologii, teraz musze godzić to z maleństwem, a jestem na dziennych.
  23. ja nauczyłam małą spać na pleckach jakiś tydzień temu, wcześniej też czuwałam. Trzymałam jej rękę na policzku żeby usnęła w tej niewygodnej pozycji, teraz już nie trzymam sama zasypia, przyzwaiła się.w tym momencie śpi na brzuszku u mnie na brzuchu
  24. lilka urodziła się 23 grudnia a miała być planowo wigilijna!miała 3880 i 57cm,połozna się zdziwiły bo na USG pokazało że ma 3000g. Cały czas ją karmię i już fajno się ustabilizowało, mała je co 2,3godz, a w nocy śpi nawet 7, a raz było 10 godzin to juz się bałam. Generalnie nie ma żadnych kolek ani w ogóle nic złego. Mam bajeczne macierzyństwo, no ja miałam zapalenie piersi z antybiotykiem i gorączką pod 40, ale mała jest twarda silniejsza niż ja. Przeziębiona też byłam a ona nic!!!!!!!To na pewno te moje przeciwciała hehe. pozdrawiam mamy 07/08
  25. ja mam Liliankę z 23 grudnia!!!!!!!! smacznie sobie śpi więc moge popisać. Czy ktoś wie jak długo podaje się wit D3 i czy się robi w tym podawaniu jakieś przerwy????
×
×
  • Dodaj nową pozycję...