Skocz do zawartości
Forum

AC_

Użytkownik
  • Postów

    537
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Treść opublikowana przez AC_

  1. AC_

    Mamy październikowe 2020

    Dziękuję spróbuję z suwaczkiem. Również za każdym razem muszę się logować. Jest to uporczywe dosyć 😉
  2. AC_

    Mamy październikowe 2020

    Ja w pierwszej ciąży taki brzuch jak obecnie w drugiej miałam na o wieeeeele późniejszym etapie 😁 Ciąża ciąży nie równa.
  3. AC_

    Mamy październikowe 2020

    Paula.c jak dodać na stałe suwaczek do konta?
  4. AC_

    Mamy październikowe 2020

    Hej dziewczyny 🙂 Martyna, gratulacje, kolejna dziewczynka, których wśród naszych październikowych dzieciaczków jest niewiele 😉 i jeszcze wypad do knajpy... narobiłaś mi smaka! Ania253.., kolejny dżentelmen 😁 dobrze że chociaż na chwilkę się pokazał. Ja mam nadzieję, że w przyszłym czwartek też już w końcu dowiem się kto u mnie mieszka. Sylwia, jak tam dzisiaj samopoczucie? A u mnie też już nadeszła wiekopomna chwila, czuję ruchy maluszka. Szczególnie z rana, po przebudzeniu, jak leżę na plecach w wyprostowanymi nogami 😉
  5. AC_

    Mamy październikowe 2020

    Sylwia, bardzo szkoda, że lekarz nie miał zbyt wielu pozytywnych informacji 😣 Trzymam kciuki, aby wszystko dobrze się skończyło. Leż ile wlezie!
  6. AC_

    Mamy październikowe 2020

    Hej 😉 Imiona, temat rzeka 😁 starsza córka miała być niemal do porodu Emilią, a rzutem na taśmę jest Agatką. Bardzo to do niej pasuje, niezły z niej gAgatek 😁 Emilkę znałam przed porodem jedną, nie miałyśmy bliskich relacji. A Agaty nie znałam żadnej. Zależało mi na imieniu Dorotka, ale mąż stwierdził, że to imię jest za mocne i w kompromisie wyszło Agatka 😁 Obecnie podoba mi się imię Aneta i Iwona. Imiona chłopięce: niezmiennie Michał i Marcin, ewentualnie Jasiek. Co do wybrzuszenia, to ja nie mam po leżeniu takiego jednostronnego. Ale ja dopiero 17+3. Natomiast faktycznie jak sięgam pamięcią, to na wizytach podczas badań detektorem zawsze słyszę serduszko po lewej stronie brzucha 😉 Monia, u mnie do połowy ciąży też miał być chłopak, a po 20 tyg wyszło, że dziewczynka 🙃 Teraz marzy mi się synek, ale mam przeczucie, że będzie druga córka 😉
  7. AC_

    Mamy październikowe 2020

    Hejka 😉 Paula, ja też miałam łożysko na przedniej ścianie a obecnie niestety już przodujące brzeżnie 😔 Łożysko za każdym razem sprawdzają na USG. Ale na tym etapie ciąży to jeszcze nie wyrok, bo macica rośnie i faktycznie jestem jeszcze troszkę czasu na finalne jego ułożenie. Trzeba tylko unikać czynności i sytuacji, które mogą tą migracje łożyska unieskuteczniać. Mama2Ania, to się szykuj na niezłe ziółko, skoro już daje czadu w brzuchu 😉 Sylwia, o rety 😔 nie daje Ci spokoju ten krwiak. No mógłby już sobie darować i skończyć to przeszkadzanie w spokojnej ciąży. Oby ten polecany lekarz coś poradził. Lulu, super, że wyniki OK. Z USG moja ciąża tej jest odrobinę starsza, niż z terminu miesiączki. Co mnie akurat cieszy, bo córka była wiecznie poniżej normy. Czarna.ana, teraz to gabinety nawet pogoda nie sprzyja, aby bóle głowy minęły. Ja też się meczę, wspomagam apapem. Kate, odkąd zaczęłam spać na ciążowej poduszce to ból pleców zelżał. Staram się też oszczędzać fizycznie i z dnia na dzień jest coraz lepiej. Zazdroszczę Wam już znajomości płci! 😁
  8. AC_

    Mamy październikowe 2020

    Hejka 😉 Lulu, ja też jeszcze nie znam płci 🙂 najbliższa szansa na poznanie będzie u mnie dopiero 28.05. Z pakietu medycznego z pracy konsultanci umówili mnie na USG do lekarza, który ma bardzo negatywne opinie. Zobaczymy co z tego wyjdzie... Na baterię w moczu można brać urosept. Jak miałam obecne bakterie w moczu ale nie jakaś duża ilość, to dla wszystkiego lekarz powiedział żeby brać że 2 tygodnie te tabletki i powinno być po nich już w porządku (i faktycznie kolejne badanie moczu już bez bakterii). Agnieszka, nie dostałam leków, bo to nie jest niepokojący wynik, jeśli pozostałe badania są OK 😉 Ja ruchów również jeszcze mi czuję. Ale dzisiaj od rana mam bardzo napięty brzuch 😒
  9. AC_

    Mamy październikowe 2020

    Agnieszka, ja też ma II grupę w wyniku cytologii. W pierwszej ciąży również taka miałam. Nic niepokojącego się wtedy nie działo. U Ciebie też będzie dobrze, trzymam kciuki 😉
  10. AC_

    Mamy październikowe 2020

    Dziewczyny, zapomniałam o najważniejszym, co chciałam napisać! W związku z problemem z ułożeniem się do snu zdecydowałam się kupić jednak ta wielką poduszkę ciążową. I... Jest duża ulga, w końcu normalnie zasypiam. Także, jeśli któraś podobnie jak ja odczuwa dyskomfort, nie może odnaleźć wygodnej pozycji, to polecam 🙂 Co do bólów brzucha, to mam uczucie ciągnięcia w podbrzuszu, czasem w pachwinach. Zdarza się też kłucie. Ale bólu jako tako nie czuję, nie jest to uporczywe. Wspomagam się nospą jeśli po chwili odpoczynku uczucie ciągnięcia nie mija.
  11. AC_

    Mamy październikowe 2020

    Ania25.... No i ekstra! Oby wszystko było w jak najlepszym porządku, a lekarz okazał się super 😉
  12. AC_

    Mamy październikowe 2020

    Hej 😉 Mama1, wow, to już 20 tygodni zleciało... Masz z nas chyba najstarszą ciąży, co nie? U mnie dzisiaj jest 16 tydzień i 4. dzień. Z ruchami różnie bywa. Ja w pierwszej ciąży też martwiłam się, że nie czuje ruchów w okolicy połowy ciąży, bo wg wszelkich internetów to był już czas najwyższy. Serducho biło, na USG widać, że córka się wierciła na potęgę, a ja tego nie czułam i koniec. I szczuplutka byłam i łożysko na tylnej ścianie miałam (teraz mam niestety przodujące już brzeżnie i się trochę boję), ale nie czułam w tamtym momencie i tyle. Może Ty masz podobna sytuację i jedyne, czego trzeba do szczęścia do jeszcze chwilkę cierpliwości 😁 (oby tak właśnie było). Natka, super wieści. Lekarzowi o L4 samemu lepiej przypomnieć, nie każdy ma głowę do pilnowania terminów 😉 Agnieszka, skoro czujesz niepokój, a lekarz nie jest skłonny do rozwiania Twoich wątpliwości, to może zasięgnij opinii innego ginekologa? Lub jeśli jest trudny dostęp do specjalistów, to zrób posiewy tak sama dla siebie 😉 Laboratoria są czynne, na pewno będziesz spokojniejsza że świadomością, że zrobiłaś co w Twojej mocy. Badania na choroby płciowe typu chlamydia trachomatis, groźne wirusówki typu cytomegalia, czy toksoplazmoza są u Ciebie po badaniach OK? Co do suplementów ciążowych, to w pierwszym trymestrze brałam prenatal uno, a wraz od drugiego łykam prenatal duo. Martynabb, nie mam póki co wybrzuszeń. Dzieciątka nasze jeszcze małe są, nie wiem, czy odkształcały by brzuch na tym etapie 😉 może to jakiś narząd się lekko przesuwa przy odpoczynku na boku? Ania25, o rety, ja bym oszalała bez typowych wizyt celem USG, posłuchania serduszka, zalecenia wykonania badań. Teleporady aby zweryfikować, czy wyniki są w porządku wydaje się być rozsądne, ale no nie zastąpią one typowej konsultacji położniczej. Czy orientowałaś się może jak wygląda dostępność do ginekologów i badań w sąsiednich miastach? A nóż widelec całkiem niedaleko znalazłbyś gabinet, który poprowadziłby Ci ciążę. Na NFZ teraz trochę trudno liczyć w kwestii stabilności, a ta jest istotna w naszym stanie. Każdy w tym okresie chciałby czuć się bezpieczny, pod fachową opieką 🙂 Jak zwykle się rozpisałam 😁
  13. AC_

    Mamy październikowe 2020

    Ja byłam bardzo zadowolona ze szkoły rodzenia w pierwszej ciąży. Na dzień dobry zawsze badanie, konsultacja dot. samopoczucia, słuchanie bicia serduszka 😁 Ćwiczenia rozciągające, przygotowujące do porodu na fajnym sprzęcie i w doborowym towarzystwie (spotkałam 2 koleżanki ze studiów 😋). Położne anioły, cierpliwie odpowiadały na każde pytania i doradzały. Dostawało się mnóstwo upominków typu butelki, pieluchy, jakieś próbki kosmetyków itp. Wykłady prowadzone były bardzo łatwo przyswajalnym językiem, a zajęcia praktyczne dały jakieś pojęcie jak się obchodzić z noworodkiem. (ale wyszła mi reklama 😁) Teraz jednak chciałabym zapisać się do szkoły rodzenia która funkcjonuje kilkaset metrów od mojego mieszkania, tuż obok przedszkola córki, wiec mogłabym tam chodzić albo z rana oo zaprowadzeniu do przedszkola, albo popołudniu przed odbiorem. Całkiem nieźle logistycznie by mi to wychodziło. Ale również na razie na stronce nie ma harmonogramu zajęć, ostatni jest z marca, więc pewnie jeszcze się nie otworzyli 😒
  14. AC_

    Mamy październikowe 2020

    Hejka 😉 Ojjjjjjjjjj, mnie również coraz ciężej się powstrzymać przed zakupowym szalem wyprawkowym 😁 ale na razie mam tylko upolowane konkretne modele wózka, leżaczka/ kołyski, łóżeczka i komody. Zakupy tego kalibru zrobię najpewniej w sierpniu. Wtedy też będę kompletować wyprawkę do szkoły mojej przyszłej pierwszoklasistce, więc wydatków będzie sporo, ale na wrzesień nie chce odkładać tych akcesoriów, bo pewnie szybko czas zleci. Ciuszków na razie nie kupuję, chociaż za każdym razem jak wchodzę na internetowego sinsaya, to ledwo się opieram, aby nie dołożyć do koszyka tych malutkich pajacyków 😋 Pytanie z innej beczki: zapisałyście się już do szkoły rodzenia?
  15. AC_

    Mamy październikowe 2020

    Hejka 😉 Ja już po dzisiejszej wizycie. Niestety płeć nadal jest dla mnie tajemnicą, dzidzia się wierciła. Mam nadzieję, że za miesiąc na wizycie już pozwoli się obejrzeć 😁 No i niestety nadal mam łożysko przodujące, teraz już nawet brzeżnie, nie chce się skubane przemieścić we właściwe miejsce 😒 Ale... dostałam zwolnienie lekarskie w końcu, no bo jak mam leżeć, jak muszę też pracować 🙃 Kurczę, nie byłam świadoma, że są aż takie trudności z dostępem do lekarzy ginekologów.
  16. AC_

    Mamy październikowe 2020

    Hej 😉 Lulu, trzymaj się i Ty. Oby wszystkim naszym dziewczynom krwiaki się wchłonęły i dały już święty spokój! Mokka, po zmianie maseczki z aptecznej na jednowarstwowa bawełnianą mi kaszka z okolic ust i nosa zniknęła. Wypróbuj krem Oillan botanic, mi szybko pomógł uporać się z cerą. MartusiaM, każdy z nas przeżywał swojego czasu miłość do kałuż i błotka 😁 I ja również nie mogę doczekać się wizyty, a w następnym tygodniu mam aż 2 😉. W poniedziałek u lekarza prowadzącego, więc pewnie zobaczę na USG dziadziusia (mam cichą nadzieję, że ułoży się tak, że będzie widać płeć), a w czwartek u tego mojego dziadziusia z ubezpieczenia medycznego z pracy. Ale ten nie robi sam USG. Mam nadzieję, że da mi skierowanie na badania, to zawsze zaoszczędzę parę złotych w laboratorium 😉 Jeszcze kilka tygodni i będziemy czuć ruchy naszych dzieciaczków w brzuchu, nie mogę się doczekać!
  17. AC_

    Mamy październikowe 2020

    Hejka! Ja też nie znam jeszcze płci 😉 córka ma na imię Agatka, w ostatniej chwili z mężem zmieniliśmy decyzję, bo miała być Emilka 😊 W poprzedniej ciąży, jeśli by się okazało, że będzie synek, to wybrane było imię Michał. A teraz, to nie wiem. Podoba mi się z dziewczęcych Aneta, a z chłopięcych nadal Michał i doszedł Marcin 🙂 Co do majówki to, to zero planów. Odpocząć i od 4 maja już być na upragnionym L4, o ile lekarz tym razem się zgodzi. Chciałabym poświęcić więcej czasu córce, bo mam wyrzuty sumienia, że zupełnie od marca zaniedbał nasze rytuały i drobne przyjemności. Chciałabym się skupić na niej 😉 Asia93, powodzenia, ciekawe jak zareagują 😊 ja jeszcze rodzinie nie powiedziałam. Kurczę, czasem najbliższym jest trudniej pewne kwestie zakomunikować, niż znajomym 🤣 Paula,ja przytyłam już ok. 7 kg. Ale od 2 tygodni waga stoi. Pewnie ten nagły przyrost wagi był związany z tym, że na nudności i ten okropny posmak pomagało mi tylko na jedzenie się pod korek, więc jadłam na potęgę. Teraz już nie mam takiego apetytu, więc pewnie i waga będzie przyrastała bardziej proporcjonalnie. W pierwszej ciąży przytyłam łącznie około 10 kg i właściwie bez żadnego wysiłku w ciągu 2 miesięcy to zeszło. Może coś w tym jest, że kamienie piersią przyspiesza powrót do formy. Mama1, wszystko w porządku, nic się dzidzi nie stało. Oko,a skóra to dwie różne bajki w kwestii wchłaniania się substancji 🙂 Ja z kolei od początku ciąży miałam wielką ochotę na tonik. I piłam litrami, no pomagał na nudności i po prostu smakował. A dopiero niedawno, przez przypadek wyczytałam, że oczywiście broń Boże toniku w ciąży nie można. No i m wyrzuty sumienia. Z niecierpliwością czekam na badanie, żebyście upewnić, czy nie zaszkodziłam tym tonikiem dziecku.
  18. AC_

    Mamy październikowe 2020

    Hej 😉 Faktycznie dużo u nas chłopców! Bardzo się cieszę na wszystkie prawidłowe badania. Ja dzisiaj podjęłam męska decyzję i na następnej wizycie ponownie proszę o L4 i nie wyjdę z gabinetu bez zwolnienia i koniec kropka. Mam już przygotowany cały szereg argumentów. Dzisiejszy dzień w pracy ponownie przysporzył mnie o ból głowy i niepotrzebny w tym stanie stresy. Sylwia, ja przed ciążą nosiłam rozmiar spodni XS/ 34. Teraz przytyłam troszkę, ale przede wszystkim mam wrażenie, że tak jakby miednica mi się poszerzyła, rozeszła. Zamówiłam więc w Lidlu rozmiar S/ 36 lub S/M w zależności od ich oznaczenia modelu. Kupiłam spodnie, które na obrazu są w czterech kolorach. I tak niebieskie i szare są OK, to czarne są przyduże. Ale nie zwracałam, tylko później z czarnych zamówiłam XS i są OK, a te za duże trzymam na później, może się przydadzą jeszcze 🙂 Natka, ja się w ubiegłym tygodniu obkupiłam w pepco w tej promocji 😁
  19. AC_

    Mamy październikowe 2020

    Czarna.ana, grunt, że wynik odnaleziony 😉 i prawidłowy mam nadzieję? Przejrzałam ofertę bonprixa, nawet sporo ubrań mają 🙂 Mokka, bo też mam takie wrażenie, że ciążowe to na końcówkę ciąży. A ja bym chciała właśnie jakieś ciuchy pośrednie. Co do rozmiarówki i spodni ciążowych, to jak potrzebowałam dżinsów na już, bo zwykłe już były za ciasne w pasie, to na szybko zamówiłam spodnie ciążowe z Lidla. I jestem mega zadowolona, chociaż cel był taki, aby mieć cokolwiek, w czym można wyjść do pracy, czy do lekarza i się nie krępować. I chwilę później zamówiłam kolejną parę dżinsów i dwupak czarnych ciążowych legginsów i są na prawdę spoko. Nie spodziewałam się 😉
  20. AC_

    Mamy październikowe 2020

    Hej dziewczyny 😉 Sylwia, hurra 🤗 wiedziałam, że będzie dobrze, musiało być! Cieszę się, na wszystkie dobre wieści, oby tak już zostało u nas do końca. U mnie na szczęście po kolejnych wynikach i konsultacji z zakaźnikiem wyszło, że z cytomegalią też w porządku, infekcja była przed ciążą i wysoki poziom przeciwciał wynika nie ze świeżej choroby, a pewnie z jakiegoś z nią kontaktu i reakcji obronnej organizmu 😉 Obkupiłam się na dniach w h&m w ciuszki ciążowe. I kurczę wszystkie, co do jednego zwracam. Przymierzyłam i nie leżą dobrze. Albo za krótkie, albo za szerokie. Gdzie Wy zaopatruje się się w jakieś bardziej tunikowate ubrania, takie do legginsów, czy rurek? Brzuch mi wypiął się niemiłosiernie i w t-shirtach, czy koszulach i swetrach sprzed ciąży nie wyglądam już dobrze, a w czymś wychodzić do ludzi trzeba 🙃
  21. AC_

    Mamy październikowe 2020

    Sylwia, o jeny. Obyś trafiła na dobrego i empatycznego lekarza. Mama2Ania, nie jest tak oczywiste, że ze względu na koronawirus kobiety w ciąży nie powinny pracować. Jeśli praca nie jest fizyczna, a lekka i bez kontaktu z osobami z zewnątrz, bądź też zdalna w domu, to nie każdy lekarz wypisze od tak zwolnienie na prośbę. I też nie każdy pracodawca honoruje takie zwolnienie i nadal zawraca gitarę oczekując wsparcia, jeśli niemal na początku ciąży, np. trzecim miesiącu przedstawi się zwolnienie lekarskie. Oczekują wręcz, że się chwilę odpocznie, porobi badania i wróci się na kolejne miesiące do pracy, zanim odejdzie się już na dłuższe zwolnienie do dnia porodu. Martusia, jak mój mąż na początku ciąży powiedział coś bardzo zbliżonego, w sensie, że chyba troszkę koloryzuję z tym zmęczeniem itp. to mu dałam porządnie do wiwatu. Owszem, w pierwszej ciąży na prawdę nie miałam żadnych dolegliwości, byłam "na chodzie" niemal do rozwiązania, do pracy chodziłam do 8. miesiąca i na prawdę czułam się świetnie, tak teraz jest zupełnie inaczej po prostu, dużo gorzej, ciężej. Ale po tej akcji, kiedy najpierw wymiotowałam na potęgę, później miałam zawroty głowy, a na koniec poleciała mi krew z nosa i po prostu się położyłam i powiedziałam, że już dłużej nie wytrzymam, idę spać, to się więcej już tak nie odezwał. Wręcz przeciwnie, co jakiś czas sam podpytuje co może zrobić, żeby mnie odciążyć. Chociaż i bez tego sprawuje się na medal 🙂 Mokka, może faktycznie zatyczki spełnia swoją rolę? 😉
  22. AC_

    Mamy październikowe 2020

    Czarna.ana, no ale jak to zgubili 😤 ale brak organizacji. Mam nadzieję, że nie będziesz musiała.placic za powtórkę badania... Kate, no nieźle. Zdecydowali za Ciebie. Ciekawe co by powiedzieli, jakbyś przyszła normalnie do pracy w maju 😁
  23. AC_

    Mamy październikowe 2020

    Hej 😉 O matko, przeżyłam dziś chwile grozy. Po aktualizacji ubereats mój adres zniknął z dowozu McDonaldsa. Tak mnie to poruszyło, że aż łzy złości mi pociekły. Nie spodziewałam się, że kiedykolwiek zdenerwuje mnie coś takiego. Jednak ciąża to specyficzny stan 😂. Mąż jednak stanął na wysokości zadania i zamówił jedzonko na pobliski przystanek autobusowy. Mój bohater! 🤩 Mokka, o rety, ale widoki. Miłego i spokojnego wypoczynku! Asia, ja w sumie pytam lekarza na wizycie tylko, czy jest cokolwiek niepokojącego w wynikach badań 😉 Mama1, hormony szaleją, dolegliwości ciążowe są specyficzne, samopoczucie w czasie tej epidemii może się zepsuć i będą spięcia... Stresów nie unikniemy. Agdon, ja niedawno też miałam podobna sytuację. Tak mnie kolega z pracy wyprowadził z równowagi, że ręce mi się trzęsły, pojawił się ból głowy, krew z nosa się polała... Pewnie ciśnienie skoczyło z nerwów i tak organizm zareagował. Położyłam się, wzięłam Apap i przeszło. Bóle i lekkie zawroty głowy ogólnie i bez nerwów mi towarzyszą. Ograniczyłam kawę do jednej słabej dziennie i jem bardziej regularnie. Na razie jest lepiej, ale ten ból głowy i wahania ciśnienia w moim przypadku ma też związek z warunkami pogodowymi. Sylwia, ale Cię w pracy załatwili 😕 daj znać, jak wytłumaczyła się z tej pomyłki kadrowa. Marzi, Kate, padłam 😁 ja jeszcze takich przygód w snach ciążowych nie miałam 😉. Jedyne, co związane z ciążą, to że w klinice, w której chce rodzić mnie nie przyjęli, bo wszystkie sale porodowe były zajęte i pojechałam taksówką do szpitala państwowego, a tam czekała na mnie sala jak w jakimś pałacu... złoto i marmury 😆 Natka, współczuję. Człowiek chciałby mieć spokój, a tu praca nie daje o sobie zapomnieć. Może następnym razem jak będą Cię fatygować, to zapytaj o wysokość przelewu za świadczone usługi, bo wyliczylaś, że ćwierć etatu przepracowałam telefonicznie 🙃
  24. AC_

    Mamy październikowe 2020

    Hej 🙂 A ja dzisiaj wzięłam urlop i pojechałam z rodzinką na wieś. Nawdychałam się świeżego powietrza, najadłam kiełbaski z ogniska i nie wiem jakim cudem, ale się umęczyłam, że szok 😁
×
×
  • Dodaj nową pozycję...