Skocz do zawartości
Forum

beata694

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez beata694

  1. CZeść Dziewczyny:)
    to ja córka marnotrawna ...;) mam nadzieję , że jeszcze mnie pamiętacie ....
    Magda gratuluje ślicznej córeczki:):love_pack::36_3_15:
    Jesteś dzielna i wspaniała:)

    Mei mam nadzieję , że z Filipem wszystko OK:36_3_15:

    Mam ogromne zaległości więc nawet nie próbuję ich nadrobić ....

    u nas ciągłe choroby od grudnia - Iza miała zapalenie płuc i ucha - siedzi już ponad 6 tyg w domu - masakra - ja dostaję cholery. Generalnie chorujemy na zmianę ...
    Za tydzień wracam do pracy - nie wiadomo czy mnie nie zwolnią.
    Rok nie zaczął się dobrze - po drodze miałam wypadek samochodowy, strasznie chorowałam i zaczynamy borykać się z kryzysem ... no ale to samo życie...

  2. Motor jest mojego brata taki jakiś crossowy czy jakiś taki ... Wsiadłam, posiedziałam - brat stał obok i jak zsiadałam to jakimś cudem złożyłam nóżkę i motor się przewrócił. Brat próbował go złapać ale motor poleciał na drugą stronę tak że nie zdołał go utrzymać a ja upadłam z tą nogą która została na motorze na ziemię i motor na mnie i moją nogę . a najlepsze jest to że obok stał taki koleś i zamiast lekko podtrzymać ten motor to się odsunął ... normalnie prawdziwy facet :lup:

  3. A ja żeby była równowaga w przyrodzie siedzę z siną i obolałą nogą w chałupie. Zachciało mi się wsiąść na motor .... idiotka ze mnie ... no i jakimś cudem jak zsiadałam to motor się na mnie osunął i przygniótł mi całą lewą nogę - zajebiste przeżycie.... i jeszcze zebym pijana była to bym się nie dziwiła ale trzeźwa jak świnia .... koszmar , wyleczyłam się z motorów na dłuuugi czas;)

  4. heloł
    no właśnie nie wiem co z tą nogą Jaśka - całą noc mu sie osocze sączyło z tej rany - kolano wygląda jak zbite jabłko - nie wiem sama co robić. Kości są raczej całe bo staje na nodze tylko zastanawiam się czy mu się w kolanie woda nie zbierze .... jak sobie pomyślę o kilku godzinach u lekarza to już mnie nerwy biorą ...

    Mei, Andzia fotki superowe:) śliczne dzieciaki:)

  5. Przeczytałam zaległości ale już nie mam siły odpisywać wszystkim .. przepraszam...
    powiem tylko że okropny dzień dzisiaj miałam - Jasiek się wywalił strasznie na rowerze - zbił koszmarnie kolano i starł okropnie skórę - nie wiem czy nie obędzie się bez ortopedy a Izka zesrała się w majtki w momencie Janka upadku - nie wiedziałam które oporządzac najpierw :lup:

    Andzia dziewczyny świetnie sobie radzą na rowerach;) Iza tez już jeździ ponad 2 miesiące na 4 kółkach - zasuwa jak szalona...

    Idę jeszcze na bok...

  6. Cafe ja bym tez chyba dała ten antybiotyk. Biedny Olaś - zapalenie gardła nic przyjemnego:(
    Gosia no faktycznie pech z tym samochodem ale i ja tak mam - jak nic to nic ale jak już coś się wydarzy z samochodem to na całej linii... fajnie że Kubuś tak fajnie się odnajduje w przedszkolu. My idziemy w czwartek na dzień otwarty - myślę , że Izka da rade - a fajną ma grupę 3 pary bliźniąt na 26 dzieciaczków;)
    Witaj Justynko:)

  7. anielinka
    Witajcie...

    My wczoraj spędziliłyśmy cały dzień na dworze, całe szczęście byli moi rodzice, więc miałysmy towarzystwo, mama zrobiła obiad itd. a na wieczór zrobilismy grilla...więc jako tako dzień zleciał, ale na wieczór miałam chwile załamania, siedziałam i ryczałam do 1 w nocy :((((((((

    Dziś rano jakoś po 7 obudziła się Amelka z płaczem, pytam co się stało, a ona mówi "chcę do tatusia" a ja się pytam a dlaczego chcesz do tatusia? a ona "bo bardzo za nim tęsknie" chyba nie musze pisać jak ja się poczułam, ryczałysmy razem :Płacz: chyba musiał jej się przysnić, skoro tak sobie raptem o nim przypomniała...ale przytuliłam ją bardzo mocno i jeszcze usnełysmy i wstałyśmy o 9.30
    ale i tak przez to mam spierd...dzień, jest mi cholernie przykro że przez dupka Amelka musi cierpieć :Płacz:

    biedna Amelka - człowiek sam nie wie co w takiej sytuacji powiedzieć, zrobić - okropne. Głupi dupek i tyle .... ehh szkoda dziecka ..
    Anielinko trzymaj się i nie poddawaj - wiem że łatwo powiedzieć ale jak zaczniesz się czymś zajmować to będzie trochę prościej a prawko baaaardzo ważna rzecz dla nas kobiet - nie jesteśmy wtedy od nikogo zależne ;) ściskam Was mocno:):)

  8. Witajcie dziewczyny:)
    my podobnie jak większość z was też dzisiaj na opalanku - byliśmy na działce , przyjechała moja przyjaciółka z dziećmi - pogrilowaliśmy, pogadaliśmy - dzieciaki sie wyhasały....
    PAdnięta jestem po tym słońcu jak dętka.

    Cafe buty fajowe - bardzo mi się podobają:) u mnie z kolei z ciuchami dla Jaśka masakra - ze wszystkiego powyrastał a w lumpeksach nic nie mogę na niego znaleźć..:(
    Magda dobrze że masz zwolnienie, pobędziesz z Miśkiem, pobyczysz się troszkę , odpoczniesz:)

  9. Ale dzisiaj śpiący dzień - koszmar jakiś chodzę i śpię na stojąco... Rano pojechałyśmy zawieść deklarację do przedszkola potem do parku i po Jaśka a teraz po obiedzie najchętniej bym poszła spać. Ale moja dziewczynka nawet nie chce słyszeć o spaniu:(

    Magda chwal się sukcesami nocnikowymi ;) też bym już chciała tak się chwalić;) Jasiek jakoś daje rade - ma czasem gorsze dni ale ogólnie nie jest źle;)
    Szkoda , że pokłóciłaś się z P. - u nas też często mamy różne priorytety z W.
    Anielinka oby się wreszcie skończył ten koszmar - tulam mocno:)
    Andzia a co tam z t. MOja tez mnie ostatnio zakurzyła tak że myślałam że przez telefon ją uduszę ...wrrr...

  10. A my dzisiaj dostałyśmy się do przedszkola:):) musimy jeszcze potwierdzić wolę uczęszczania i już - od września panna Izabela idzie do p-la;)

    Dziewczyny a wy tą dietę Dunkana to z książki czy z neta? Bo ja książki nie mam a w necie jakoś nie mogę znaleźć dobrej strony z wyjaśnieniem co i jak :lup:

    Justynka ale fajne zabawy wymyśliłaś z Oleczkiem- my malowałyśmy trochę farbami

  11. Heloł babury:)
    poczytałam trochę tu i na boku ale nadal mam koszmarne zaległości;)

    Widzę, że prawie wszystkie się odchudzają a ja spasiona jak prosie:( ale mam nadzieję, ze z wiosną będzie lepiej...
    Magda gratulacje za sukcesy w odpieluchowywaniu - u nas temat niestety nie do opanowania - Iza wogóle nie chce słyszeć o chodzeniu bez pieluchy :lup: FAjnie , że Misiek tak fajnie sobie radzi wśród dzieci.
    Andzia mam nadzieję ,że u MArysi nic się nie rozwija i że to "tylko" zęby. Jakie długie włosy maja twoje Zołzinki - my właśnie obcięłyśmy loki Izy. A Stasiek jaki dorosły facet;)
    Anielinka koniecznie idź z koleżanką na pifko - musisz wychodzić częściej;)
    Cafe fajnie, że siostra Ci pomaga - taka siostra to skarb:)

  12. Cafe ja naprawdę nie wiem jak ty dajesz radę na to II piętro z całym majdanem i dziećmi - szacun kobito:) a knopersem się nie przejmuj jak będziesz jutro szła na spacer to spalisz;)

    Andzia ale fajną masz lekarkę - ja musze z Izą pójść bo ewidentnie ma atopowe zapalenie skóry - takie suche placki na ciele - odstawiłam juz krowie mleko i czekoladę i nie wiem co dalej ....

    Mei zdrówka dla Ciebie:)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...