-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez beata694
-
-
Cafe gratulacje!!! Takie miałam przeczucie że chłopaki będą;)
Sylwia miło cię widzieć:)
Gosia Iza też ciągle na przekór - wszystko na nie i tłucze Jaska ile wlezie. Ostatnio stała w kącie... -
CAfe kochana ja też się twojego lekarza doczekać nie mogę;)
A moje dzieci dorwały stetoskop i się w doktora bawią ... stetoskop chyba tego nie przeżyje;)
-
Andzia koszmarna historia - dobrze, że takie szczęście w nieszczęściu. Tulam mocno i wszystkiego dobrego dla taty:)
Anielinka nie ma słów na tych konowałów - czy prywatnie czy państwowo - jedno gówno... koniecznie skonsultuj to z innym lekarzem a nawet ja bym przeszła sie do fizjoterapeuty. Oni są lepiej wykształceni niż ortopedzi. Wiem co mówię bo mój kolega jest fizjoterapeutą. Oni się ciągle dokształcają a lekarz to różnie... Broń się przed operacją ....
-
Nie wiem jaką zupę dzisiaj ugotować - siedem światów z tym codziennym wymyślaniem tych obiadów:(
-
Magda biedny Misio - mam nadzieję , że wreszcie wszystkie bóle odejdą od niego... Iza też przeziębiona ... zaraz jednak wybieramy się na spacer bo nie ma gorączki a ma być ciepło. Trzeba korzystać ...
-
-
Hej dziewczynki:)
Iza bardzo dziękuje za życzenia:):) Impreza się bardzo udała - goście dopisali, było kilkoro dzieci - malowaliśmy buzie, były balony i tańce. Iza pięknie zdmuchnęła świeczki.
Zaczęła mówić !!!! zaczęła od słowa hipopotam (ipopotam), tort (tojt), ciasto, i wogóle zaczęła powtarzać słowa więc mam nadzieję , że niedługo zacznie sklejać zdania;) poza tym ładnie śpiewa...;)Poczytałam nasz wątek na boku - nawet nie wiedziałam że tam tak dużo do czytania;) do wątku głównego i ja się dopiszę niedługo - głupich bab nie brakuje;) moja dzisiaj po 3 tygodniach wyjechała... ufff
-
Dziewczyny okropna jetstem ale nie wyrabiam z niczym czasowo i jakoś nie mogę tu do was dotrzeć:( ale myślę o was codziennie...:)
Justynka odpisałam ci na priva;)
-
NAjlepsze zaległe życzenia dla wszystkich Dzieciaczków, które już obchodziły urodzinki od Ciotki Beaty
-
Anielinka przepraszam ale nie doczytałam co z twoimi nogami kochana? bidulo okropny taki ból co go nie można zniwelować...
wrzucę więcej fotek ale najpierw nuszę pozmniejszać bo nie chcą się załadowac takie duże a teraz przy moich harpaganach nie mam czasu;)
-
-
a wakacjach byliśmy tam gdzie w zeszłym roku - w Martinsicuro we Włoszech. Było bardzo fajnie chociaż pierwszy raz odkąd jeżdżę do włoch szwankowała pogoda i było kilka naprawdę zimnych dni. Pokechaliśmy samochodem - dzieciaki świetnie zniosły trudy podróży:)
Tylko ja miałam równo w połowie wakacji nad morzem przygodę ze skałami. Pływałam na materacu a były dość duże fale i zniosło mnie dużo dalej niż zwykle. Chciałam zejść z materaca a tam okazało się że są nieoznakowane skały nba dnie i tak mocno rozcięłam stopę że wieźli mnie do szpitala karetką pogotowia. Jazda była niezła - szycie na "żywca" , zastrzyk przeciw tężcowi i no i koniec z plaża na następny tydzień. Służba zdrowia taka sama jak w Polsce, nie miał mi kto zdjąć szwów bo to zawsze nie tam gdzie poszłam, więc się wk...m na maksa i zdjęłam je sama .... -
Poza tym mam doła bo musiałam oddać moją ulubioną kotkę :( coś jej jakiś czas emu walnęło na łeb i zaczęła sikać w różne miejsca. Apogeum osiągnęła jak nasikała w łóżko Izy - wkurzyłam sie na maksa i ją oddałam a teraz chodzę i ryczę po kątach... ale najważniejsze są dzieci....
-
Iza od piatku bardzo gorączkowała w sobotę wylądowałam z nią u lekarza w LIMie - zbadał ja i stwierdził że nie ma żadnych innych objawów, więc zleciła badania krwi i moczu. Z pobraniem krwi nie było większego problemu więc wyniki były za chwilę ale niestety nie mogłam złapać moczu. Jak już złapałam t laboratorium było zamknięte:( pan doktor na podstawie wyników krwi stwierdził że to zapalenie róg moczowych ( z czego wskażnik CRP był w normie - więc to napwno nie były bakterie) i przepisał antybiotyk. Jak wyszłam od niego to się zaczęłam zastanawiać jak można bez wyników moczu stwierdzić zapalenie dróg moczowych - coś mi nie pasowało... w końcu po wielu trudach znalezienia miejsca w którym w XXI w w warszawie można po 16 w sobotę zrobić analizy okazało się że w moczu nic niepokojącego nie ma - znalazłam się znów na nocnej pomocy u lekarza - ta powiedziała że to jakiś wirus - kazała zbijać gorączkę, poić, podawać wit C.
Gorączkowała jeszcze w niedzielę a wczoraj praktycznie już nie ... nic tylko się leczyć .... koszmar koszmarny. Najprościej przepisać antybiotyk i do widzenia -
Ja ciagle w niedoczasie i dodatkowo z dołem ... ale juz wszystko opisuję...
Andzia dopiero doczytałam o Stasiu - bidulek - ucałuj go ode mnie i od dzieciaków moich:)
Cafe gratuluje chłopczyka i trzymam kciuki za Basieńkę:):):)
-
Melduję się na szybko:) My po wakacjach z przygodami ale ogólnie było miło ..
Teraz Iza jest chora, od wczoraj gorączkuje (39,7 st). zaraz idziemy do lekarza...
Mam nadzieję ,że u wszystkich wszystko OK - niestety nie miałam jak nadrobić zaległości- i mam nadzieję , że nasze ciężaróweczki czuja się dobrze:) -
Czesc Kochane - ja tylko na chwile bo niestety nie mam wogole czasu :( pojutrze wyjezdzamy na wakacje i nie bedzie nas do 8 sierpnia. Jak wroce to postaram sie bywac czesciej. Stesknilam sie za wami ale z moimi dziecmi ostatnio nie idzie sie dogadac wiec nie mam czasu na chwile dla siebie:( Izka histerie ciagle o byle co a Janek jak to Janek zawsze cos wymysli...
Caluski dla naszych Ciezarowek - mam nadzieje ze czujecie sie dobrze wszystkie:):)
Magda sliczne zdjecia z wakacji - Misiek jak zwykle czarujacy...
Andzia wyrazy wspolczucia z powodu Chrzestnego ...
Uciekam kochane bo jeszcze musze spakowac cala rodzine ...
Buziaki kochane dla wszystkich...a jeszcze do Verci piekna ta twoja kuchnia i wszystkie w niej cuda.... :)
-
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin dla Stasia
A dziękuję, Staś miał urodziny 13-go maja, muszę w końcu zaktializowac suwaczek
a to sie ciotka wyrwała
-
dziewczyny a widziałyście że Klaudia też jest w ciąży??? ale nam się narobiło ciężarówek :):):)
-
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin dla Stasia
-
Andzia zdjęcia twojej trójcy w błocku zajefajne - moja tez bardzo lubi byc brudna;) i najlepiej goła - rozbiera się co chwila ....
-
Eloł Andzia
tak Janek jest na obozie karate... w czwartek już wraca. Iza za nim okropnie tęskni on za Izą zresztą też... mała co chwila go woła a dzisiaj mnie rozczuliła bo jechała na takim samochodziku - automacie w centrum handlowym- i tam były dwa miejsca i nagle ona pokazuje na siedzenie obok i krzyczy jasiu... myślałam że się poryczę. Wczoraj z kolei siedziała przy oknie i go wołała ....Ale słodko
Moja mama wzięla zołzy w weekend, Stasiu na poczatku się bardzo cieszył, że mu nie będą przeszkadzać, że będzie mogł nalać dużo wody do basenu itd, a pod wieczór już też pytał kiedy przyjdą:)i jak tu nie mieć rodzeństwa;)
-
U nas tez leje od 16... koszmar jakiś....:(
-
Eloł Andzia
tak Janek jest na obozie karate... w czwartek już wraca. Iza za nim okropnie tęskni on za Izą zresztą też... mała co chwila go woła a dzisiaj mnie rozczuliła bo jechała na takim samochodziku - automacie w centrum handlowym- i tam były dwa miejsca i nagle ona pokazuje na siedzenie obok i krzyczy jasiu... myślałam że się poryczę. Wczoraj z kolei siedziała przy oknie i go wołała ....
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
w Uczniowie, Nastolatki
Opublikowano
uff a ja dopiero usiadłam....
dzisiaj byłam pół dnia w lesie z Izą i moją ciocią i wujkiem - mieszkają na tym samym piętrze co ja. Zbieraliśmy grzyby - jak wróciłam do domu to zajęłam sie obiadem i innymi domowymi sprawkami a dopiero po 19 wzięłam się za te grzyby. Najpierw posortowałam, potem umyłam, potem gotowałam i marynatę robiłam - bo sobie wymyśłiłam że podgrzybki zrobię marynowane. I dopiero niedawno skończyłam. Teraz winko piję i pisze do was - ale jak zwykle juz o tej porze was nie ma:(