Skocz do zawartości
Forum

Mama 88

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mama 88

  1. Klaudia tak, nimfa.. Mam 2 i 2 rozelle... Jedna z nich też była oswojona ale ostatnio zglupiala i nas atakuje :) Nie masz czym się martwić, brzuszek rośnie w swoim tempie i tyle.. Każdy jest inny... Moja bratowa już w 3 Msc miała pokaźny a pod koniec wcale taki duży nie był... Mnie też irytują pytania a gdzie masz brzuch, albo czy na pewno to ciąża.. Słyszałam też, że jeszcze się zdążę rozejsc.. Także dla spokoju jak widzę kogoś kto nie wie, nie mówię o ciąży... Panie z kuchni u mnie w pracy były wręcz zdegustowane, że w 4 Msc brzucha nie ma i że to 3 ciąża to już dawno powinno być widać... Magda masz rację, 2 tyg na maluchu to ogromna różnica... Twoje maleństwo już może dawać o sobie konkretnie znać :) Julka nie mialm doczynienia z kokonem, więc ciężko mi się wypowiedzieć... Ale koleżanka chce sprzedać poduszkę dla ciężarnych za 30zl i może ona mi posłuży jako kokon.. Z przewijaka też nie korzystałam... Na pewno zainwestuje w pościel, bo często piore (raz w tygodniu) i muszę mieć więcej na zmianę żeby nie wyplowiala za szybko... Dość istotny jest też aspirator do noska i inhalator.. Może niekoniecznie na sam początek ale myślę, że ważne... Łóżeczka nie kupuje, bo nie mam miejsca na nie... Maluch będzie w kolysce spał a później ze mną pewnie, chyba że zdążymy z budową, w co wątpię, myślę o kojcu w razie czego.. Żebym mogła go składać... Co do fotelika to kupiłam z wózkiem ale sprawdzałam opinie.. Dla mnie jest dość istotne żeby dziecko było bezpieczne za każdym razem podczas jazdy, mimo sporadycznych wyjazdów... Co nie idzie w parze z pieniędzmi... Droższe nie oznacza lepsze.. Z ubrankami nie wiem jak będzie.. Rozum mówi, że nie ma sensu kupować dużo, bo maluch szybko wyrasta ale ja mam słabość do ubrań i pewnie będę kupować jak szalona...
  2. Hej:) Magda współczuję, ja mam odwrotnie, wieczorem nie mogę usnac a nad ranem spała bym i spała... Teraz też się położylam i chyba zdrzemne się ze 2 h.. W domu ogarnęłam, został obiad.. Później muszę jechać na zebranie do dzieci... Ostatnio jak powiedziałam lekarzowi, że czuję już pod ręką ruchy powiedział, że jeszcze niemożliwe i jakoś to nazwał... Zrozumiałam, że przykładając dłoń uciskamy delikatnie i granica między maluchem a brzuszkiem się zmniejsza, wtedy ruchy są wyrazniejsze a my mamy wrażenie, że czujemy pod dłonią... Nie wiem ile w tym prawdy ale ja daje sobie uciąć ta rękę pod, która ostatnio czułam mała piłeczkę,, może mini kolanko, łokieć, dupke :) Z drugiej strony jak dzieciaki dłoń przykładają mówią, że nie czują... Zresztą... W święta wszystkie będziemy czuły :) Agula rozumiem, ja też się zbierałam 2 tyg żeby kupić wszystko niezbędne do tych rzeczy ale w końcu zamówiłam przez internet, bo mi się nie chciało... A wczoraj słodki filc w kropki znalazłam i oczywiście kupiłam....
  3. Magda chętnie wyślę.. W przyszłym tygodniu zrobię trochę tych pierdulek i wyślę Wam zdj... Ale pieniędzy za skrzaty nie chce, bo to groszowe sprawy.. Lece spać... Wysyłam zdj mojej miłości pierzastej - Szczepusia.. Dobrej nocy
  4. Dziewczyny uwierzciale, że każda z was zrobi sama takie cudeńko... Obejrzyjcie filmik na yt i same zerkniecie, że to żadna sztuka... Agula, Klaudia chętnie wam wyślę :) ale namawiam do podjęcia próby... Magda to rzeczywiście okazja... I fajnie, ze takie bonusy dostałaś
  5. Nika uważam, że używane rzeczy to świetne rozwiązanie.. Tym bardziej, że takie maluszki nie niszczą nic podczas użytkowania.. Najlepiej szukać czegoś w okolicy, żeby można było sobie obejrzec przed zakupem... Współczuję Ci tych egzaminów, ja właśnie skończyłam pracę mgr pisać jeszcze tylko obrona i z głowy.. Agula no coś Ty... Nie sprzedaje.... Rozdam rodzinie... Trochę zostawię do dekoracji domu.. Lubię takie pierdulki i już się cieszę, że będę miała co robić... Teraz tyle rzeczy można zrobić samemu Patka gratuluję... Kawał kobitki :) niech rośnie zdrowo... Rozmawiałam dziś z koleżanką z pracy, od ponad roku stara się o malucha i może się udało, bo okres się spóźnia... Tak bardzo bym chciala żeby jej się udało... U nas jedna sytuacja tak naprawdę i od razu dzidziuś a niektórzy latami nie mogą doczekać się maleństwa ... Smutne...
  6. Mama Aleksandra jeszcze trafi się jakiś fajny model :) dokładnie tak jak mówisz, nie da się nie jeździć.. Do mnie dziś przyszły paczki z pierdzielniczkiem na ozdoby... Jeszcze trochę rzeczy mi brakuje ale nie mogłam wytrzymać i pierwszy skrzat zrobiony.... Jeszcze rączki i nóżki z juty i będzie miodzio... W końcu będę miała co robić wieczorami :)
  7. Mery jaki brzuszek :) świetny... Julka ostatnio doszłam do podobnych wniosków, że lepiej wcześniej wszystko gromadzic,bo później nie wiadomo czy będę mogła się ruszac... W grudniu szafę muszę kupić na rzeczy malucha i w styczniu ruszam z wyprawka.. Na marzec zostawiam kosmetyki, które w razie czego przez neta zamówię...
  8. Cześć dziewczyny... Klaudia na gardło dobrze robi ciepłe mleko z kurkuma i pieprzem.. Masz rację odpoczywaj ile się da.. Magda dzięki za przepis, kiedyś robiłam ten biszkopt i chętnie wrócę do niego.. Ja też mam swoje sprawdzone przepisy. Nika dobrze, że już w domu... Odpoczywaj ile się da.. Mama Aleksandracieszę się, że nic się nie stało... Sama bardzo lubię jeździć ale teraz w ciąży mam jakiś niepokój z tyłu głowy... Kilka lat temu miałam poważny wypadek i chyba dlatego.. A teraz tyle aut na drogach... Wstałam o 10 i jeszcze bym spała... Cała noc głowa mnie bolała.. Ciśnienie się zmieniło i oto skutki... Wzięłam apap, wypiłam kawę i chyba ogarnę się i pojadę do sklepu, bo syn ciasto chciał :) a w lodówce pustki... Poza tym nie mam pomysłu na obiad....
  9. Ady cudasna... Dziś jakiś dzień niespodzianek :)
  10. Ady gdzie ty te boczki widzisz... Brzunio super Sylwia i co poradzić na te nasze dzieci... Żeby to od nas zależało to i płeć, by się dla nich zmieniło heheh... Ale pokochaja na pewno... Niestety nie przeszło mi jeszcze.. To chyba ten stres przed wizytą tak zadziałał... Jeszcze głowa mnie rozbolala.. Na szczęście już mogę odsapnac..
  11. Mam już parę... I mi w sumie obojętne czy chłopiec czy dziewczynka... Ale moja Julcia.. Eh .. Jak jej powiedziałam, bo oczywiście od tygodnia pilnowała kiedy wizyta, to się rozplakala, bo ona chce Tosie i koniec... Ostatnim razem nie powiedziałam jej, że może dziewczynka będzie, bo nie chciałam żeby się rozczarowala ale teraz trudno... Zaakceptuje w końcu.. Tylko mi jej szkoda, bo ona taka wrażliwa jest strasznie.. Zapytała przez łzy czy pojedziemy coś kupić dla maluszka... Ale takiego żeby pasowało i na dziewczynkę i na chłopczyka... Kochana Tak jak mówicie... Za 3 tyg kolejna wizyta.. Zleci moment... Ja w tv oglądam na zmianę Ojca Mateusza, Rodzinkę PL i wiadomości... Dziś jakiś ciężki dzień mam... Znowu wymiotowalam i jakoś ciężko mi na żołądku.. Może po wczorajszym pomelo... Do tego spać mi się chce strasznie ale mam pod opieką dzieci cioci i nie ma szans żeby się położyć...
  12. Z malenstwem oczywiście miało być *
  13. Dzięki dziewczyny... Więc tak.. Jestem już po.. Z małżeństwem wszystko w porządku... Znowu nie chciało współpracować i nie pokazało co tam ma między nóżkami.. Lekarz powiedział, że wygląda na chłopca ale ostatnio wyglądało na dziewczynkę. Także nie wiadomo hehhe... 10 grudnia polowkowe i chyba zjem tabliczkę czekolady żeby się pokazało całe.. Żadnych parametrów nie mierzył,bo robił usg orientacyjne.. Więc nie wiem nawet ile mój maluch ma... Trochę rozczarowana jestem.. Ale najważniejsze, że wszystko w porządku... Czekam na wasze sprawozdania z wizyt :)
  14. Cześć dziewczyny, Wizytę na 10.30 miałam ale opóźnienie jest, więc zalegam w poczekalni i już się stresuję....tak mi się dobrze spało... A rano zmulilo niesamowicie i wymiotowalam przez 15 min... Chyba te nerwy.. Mój lekarz też robi prenatalne, więc wygodniej
  15. Agula w moim przypadku trochę za wcześnie na polowkowe... Bo je się robi chyba od 18 tyg a ja dopiero 18 zacznę w czwartek... Poza tym mój lekarz bierze pod uwagę termin z OM bo różnica jest mniejsza niż tydzień , podobno takie są zasady.. Chociaż powiedział, że terminy z usg mu się pokrywają na 22 i to będzie docelowy termin.. Nie do końca rozumiem filozofii, no cóż nie muszę chyba :) mam nadzieję, że zrobi mi usg i potwierdzi płeć :)
  16. Julka oczywiście nie poszłam grabic tych liści... Ale ogarnęłam w domu... Agula uwielbiam te rogaliczki... Nie rozumiem, jak można nie podzielić się sprawdzonym przepisem.. Jak odnajde swój to Ci wyślę :) Magda cieszę się, że wszytko dobrze... Zdjęcie na pewno będzie super pamiątka :) fajnie, że płeć potwierdzona... Moja wizyta jutro i mam pietra... Umówiłam się dziś na świąteczną sesję zdjeciowa. Tzn dzieciaków....
  17. Przepraszam za literówki... Słownik sam zmienia formę, mimo że poprawiam ostatecznie głupoty wychodzą :(
  18. Klaudia ten ból taki krótkotrwałe właśnie, jakby ktoś macie zgniatal.. Ale pobudka oryginalna.. Szumy nadal są ale słabsze także da się żyć... Powiem Wam, że takie objawy to pikuś z tym co było kilka tyg temu... Mam zamiar dziś liście pograbic ale czy się zmotywuje... Też jakiś Len mnie dopadł.. Jeszcze nic nie zrobiłam... Nie mam bałaganu ale no nie usne jak nie odkurze i podłogi nie żyje w ciągu dnia.. Więc czeka mnie walka o chęci do pracy...
  19. Teskatort wygląda cudnie... Nie martw się... Mój synek też nie był zainteresowany innymi dziećmi a Julke od razu przyjął... Mery ja też mam sucha skórę ale tak jak w przypadku Magdy zawsze w tym okresie walczę... Od pół roku używam medidermu do atopowej skóry, zarówno na cialo jak i zamiast kremów do twarzy.. Od pazdziernika Co wieczór na buzię serum z vit c i olej z vit a+e.. Bo wcześniej miałam trochę przejścia... Na brzuszek i piersi ziaja na rozstępy.. Bo strasznie się boję, że za chwilę wyskocza... Od 3 dni o 6.30 mam pobudke, mała tak się rozpycha, że boli w miejscu gdzie się rusza.. Poza tym wstałam z szumem w uszach, myślałam, że przejdzie jak się jeszcze zdrzemne ale nadal jest.. Wstanę, zrobię kawę.. Może ciśnienie słabe... Klaudia dobrze, że masz okazję przed narodzinami oswoić Zuzie z maluchami.. Nie chce mi się wstawać :(a mam trochę roboty w domu.. No i czas zamówić niezbędne rzeczy do ozdób świątecznych.. W przyszłym tyg planuje ruszyć z dzierganiem...
  20. Halszka nasz rację, trzeba z nim pogadać.. Black Panter a ja myślałam, że to zdj z innej perspektywy :) Magda trochę inaczej dzień bym rozplanowala, ale pomohlhlam małej przygotować się do klasowki przynajmniej.. Nie wiem czy was też cieszy ogladanie tych naszych brzuszków.. Ale ja mam mega frajdę...
  21. Jakiś czas temu, któraś pisała jak ja goście wystawili.. Mi dzisiaj to samo się przydarzyło.. I jestem mega zła... Żebym wiedziała, pojechała bym z dzieciakami gdzieś.. A teraz to już.. Eh... Black Panter rzeczywiście nic nie widać jeszcze... Wręcz idealna figura..
  22. Hej :) Mój mąż chce być przy porodzie, sam zaproponował. Przy poprzednich nie był, ponieważ rodziła w izolatce nie było takiej opcji nawet.. Teraz mam mieszane uczucia... Czy chce zyby był.. Piszecie, że to dużo daje... A ja się wstydzę i mam myśli, że może go obrzydze... Głupie, no ale same przychodzą... Teska śliczny brzuszek... A czy któraś boryka się już z rozstepami?
  23. Magda wózek jak najbardziej sprawdza się na polnej drodze, sprawdziłam :) naprawdę jestem mile zaskoczona. Zrobiony z ekoskory więc łatwy do utrzymania czystości... Teraz muszę go spakować i wywieźć do bratowej na strych..
  24. Black Panter chyba każdy facet taka fazę ma.. Mój kilka lat temu uparl się na rajdy.. Po jeździł trochę i mu przeszło dzięki Bogu :) wstawiam zdj, to w domu trochę w lipnym świetle zrobione Ja na Facebooku jestem w grupie kwietniowek ale raz, że zaglądam na fejsa sporadycznie a dwa, że takie głupoty tam piszą czasem... Pink Rose witaj :) trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze.. Podziwiam takich ludzi jak ty!! Zaleglam na kanapie i nie chce mi się wstać.. Coś czuję, że ten sernik jutro zrobię... Wieczory mam ciężkie, leniwe... Już druga herbatka z cytryna wciągnięta...
  25. Cześć dziewczyny :) Byłam. Dziś obejrzeć ten wózek.. I... I kupiłam. Oczywiście... Powiem wam, że jestem mega zaskoczona, leciutki, skretny, bardzo prosty w obsłudze w ogóle nie widać śladów użytkowania poza fotelikiem, zapłaciłam 650a nowy prawie 2tys... Juz bym chciała Toske w nim wozić hheh Była. Też w kumpku i kupiłam kilka rzeczy.. Większość dla dzieci bratowej heheh.. Wpadłam też do galerii, żadnych wyprzedaży nie widziałam... W sumie u mnie to praktycznie nic nie ma.. Co do urodzin to lipa.. Ja swoim dzieciakom nie robię, w sensie dla znajomych.. Tylko dla rodziny ale to też przestałam od 2 lat... Dla mnie totalna głupota.. Wolę coś sama im kupić... Ale miałam taki czas ze w każdym miesiącu conajmniej 2 imprezy.. Kupuje zawsze coś praktycznego.. Pytam o pasję dzieciaka itp... Jeżeli chodzi o koszty to przeważnie w granicach 50-70 zł.. Czy to mało? Nie sądzę a jeżeli organizatorzy są w stanie tak pomyśleć nie zaporosza następnym razem.. Nika cieszę się, że lepiej.. Nie martw się kochana powinno niedługo przejść.. Magda mi hol się podoba i tak jak mówisz, fajnie go wykorzystać na jadalnię albo kącik kawowy.. Ja osobiście preferuje mniejsze pokoje i moje dzieciaki takie będą miały.. U mnie będzie spiżarka na pewno przy kuchni, bo brakuje mi jej teraz.. Aleamm pralnie, która spełnia funkcję schowka.. Garderoby nie chce bo tylko bym pierdzielnik w niej robiła.. Za to w salonie zrezygnowałam z 2 okien ale mam balkonowe.. Obecnie mam jakieś 90m użytkowych i gdyby nie idiotyczny rozstaw pomieszczeń wystarczyło by mi.. Kupiliśmy gotowy budynek i nie mogliśmy za wiele w nim zmienić.. Klaudia ja swoje stopy jeszcze widzę i chyba długo będą w zasięgu mojego wzroku:) co do apetytu mój pierwszy posiłek zjadłam koło 11 czasem 14.. Staram się jakiegoś wafla wciągnąć ale różnie bywa.. Dziś też zjadłam mała Kiełbaske o 12 i dopiero teraz golabka sobie grzeje.. Jak mi się będzie chciało to jeszcze sernik dziś zrobię, bo jutro gości będę miala... No i ruchy czuje, dziewczyny i to takie konkretne.. Jak dłoń przyloze to mnie smyra.. Cudownie.... Oczywisciw nie pamiętam, której dzieci niespodziankę zrobiły ale uwielbiam takie momenty.. Moje też lubią tak mnie zaskakiwać, cora przeważnie łazienkę posprząta, tzn szafkę z kosmetykami.. Przeważnie przy tym się wymaluje ale.. Kochane dzieci..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...