Skocz do zawartości
Forum

Black_Panter28

Użytkownik
  • Postów

    21
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Black_Panter28

  1. Hej Dziewczyny :) zaglądam do Was, bo niestety moje Majówki przeniosły się na facebookową grupę i tutaj coś cisza... Czy nie będziecie miały nic przeciwko jakbym czasem się tutaj udzieliła? Termin wg prenatalnych na 4 maja więc do kwietnia mam blisko :)
  2. Azu aaa to nie ma źle jak 50 :) odpisałam! Kath i bardzo dobrze, czas najwyższy! Zobaczymy, może na prenatalnych uda się podejrzeć :) kiedy w poprzednich ciążach poznałaś płeć?
  3. Azu u mnie prawie każdy humorek kończy się niekontrolowanym uronieniem łez także wesoło właśnie u mnie wszyscy mówią, że jak słodkie to dziewczynka więc już sama nie wiem, może się uda i na prenatalnych zobaczę ^^ to może najlepiej powiedzieć tak do połowy listopada? Wiadomo, jesteś chroniona więc masz klarowną sytuację, ale oni za ten czas (czyli liczmy 2-3 tygodnie) powinni sobie znaleźć zastępstwo. Letrox masz który? 75 czy 100? Trzymam kciuki żeby było jak powiedziała! Jasne, z chęcią :) w wiadomości prywatnej się dogadamy ^^ Kath termin masz tak jak ja :) Czyli hashimoto potwierdzone? :/ Teraz najważniejsze żebyś odpoczywała i czuła się coraz lepiej i żeby Maluszek był zdrowy, to czas właśnie dla Ciebie i Dziecka, trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze
  4. Azu jejku, też na to czekam, bo teraz to w dalszym ciągu niedowierzam, że faktycznie jestem w ciąży, tym bardziej, że tyle czasu się staraliśmy. Trzymam za Ciebie kciuki żebyś przetrwała ten ciężki okres w pracy i żeby niedziela nie była taka jak ostatnio. Spokojnie, z tego co rozmawiałyśmy to w domu z ciśnieniem było wszystko w porządku więc najprawdopodobniej jest tak jak mówisz. U mnie jakoś się się kula do przodu, straszne mam humorki, bierze mnie na słodkie, brzuszek już delikatnie większy, ale to taki jakbym miała wzdęty, okropnie mnie męczą wymioty, a poza tym to wszystko w porządku :)
  5. Azu właśnie mi też od jakiegoś czasu suwaczki się nie pokazują, nie wiem co się podziało :/ co u Ciebie słychać? Jak samopoczucie?
  6. U mnie wizyta dopiero po prenatalnych, a te mam 23.10... strasznie się denerwuję przed badaniami, a jeszcze teraz na weekend jadę na wesele i coś czarno to widzę z moimi mdłościami
  7. Kath tak prawdę mówiąc, to czas najwyższy żebyś odpoczęła i zadbała o siebie. Właśnie, finansowo będzie tak samo jakbyś pracowała, ale możesz być w domu, z rodziną, odpocząć, wyzdrowieć i się nie przemęczać
  8. Azu jejku, nawet Ci zazdroszczę, bo mnie strasznie męczy :/ z kręgosłupem najgorzej jest wieczorem i jak dłużej postoję/pochodzę. Wczoraj mieliśmy trochę gonienia po mieście, bo w przyszły weekend jedziemy na ślub i po jakimś czasie to już nawet nie miałam siły iść bo tak mnie wszystko bolało. Oczywiście, w nocy kołdra lub poduszka między nogi i tak mogę spać
  9. Azu ja niestety przed ciążą czasem miałam tak, że musiałam wziąć tabletkę żeby wstać z łóżka, bo tak mnie kręgosłup bolał :/ a w ciąży raz się tylko zdarzyło, wtedy co miałam wysokie ciśnienie i głowa mi pękała. Powiem Ci, że gdyby nie nudności, wymioty i huśtawki nastrojów to też bym nie powiedziała, że jestem w ciąży. Mimo to strasznie się martwię, czy wszystko jest w porządku i odliczam do wiyty
  10. Kath skoro pracujesz tam już tyle czasu i już 2 razy bez problemu wróciłaś po macierzyńskim to myślę, że nie masz powodów do obaw. I pamiętaj, że teraz ważniejsze od pracy jest zdrowie Twoje i Dziecka. Odpocznij sobie i wracaj do zdrowia Azu skoro koło połowy listopada to myślę, że początkiem miesiąca możesz powiedzieć w pracy o ciąży. I nie zajedź się na tym maratonie :( dokładnie, z lekami nie przesadzaj, mam nadzieję, że jutro już będzie lepiej
  11. Azu no to super, że możesz odpocząć :) ojj, na ból głowy, jeśli nic innego nie pomaga to możesz wziąć paracetamol, ale może też Ci pomóc ciepła (byle nie za ciepła ani nie gorąca) kąpiel bądź spacer. U mnie tak samo stres przed wizytą i powoli mnie już spodnie cisną kiedy planujesz iść na zwolnienie? Powiem Ci, u mnie różnie, czuję się całkiem nieźle, firmę będziemy otwierać i trochę roboty jest, do tego problemy rodzinne, nerwy i stres, psychicznie jestem padnięta. Niedługo się przeprowadzamy i mam nadzieję, że będzie lepiej
  12. Azu no widzisz, da się :) dokładnie, każda z Nas przechodzi ciążę inaczej. Co u Ciebie słychać? Jak samopoczucie? Kath dokładnie, będziemy rozmawiać jak już będzie wszystko wiadomo. Jak się czujesz? Suzi86 witaj i gratuluję! Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze. Postaraj się nie stresować za bardzo i dużo odpoczywaj
  13. Kath pewnie będziesz musiała jeszcze zrobić ft3 i żelazo, aczkolwiek z tym drugim to nie jest takie 100%. Generalnie będziesz musiała być pod stałą opieką endokrynologa i brać leki. Hashimoto, jeżeli chodzi o młode osoby, objawia się przeważnie przy lub po ciąży. Początek, dopóki farmakologicznie nie unormujesz hormonów, może być dla Ciebie ciężki. Wahania nastrojów, zmęczenie, apatia, stany depresyjne, możesz też miewać migreny, ale wszystkie obiawy są tak naprawdę indywidualne. To, co jest pewne, to wręcz notoryczne zmęczenie. Z czasem wszystko będzie wracać do normy, ale musisz pamiętać o lekach. Jeżeli będziesz chciała porozmawiać z kimś, kto również się z tym zmaga to daj znać na priv :)
  14. Dziewczyny i o co te spiny... każda z Nas jest inna, każda ciąża jest inna. Brzuch nie jest "fałdą", składa się z mięśni i nerwów. Wszystko zależy od wrażliwości kobiety, jej budowy ciała, ułożenia Maluszka... Są przypadki, że kobieta do samego porodu nie miała pojęcia o tym, że jest w ciąży. I co? Też będziecie to negować? Bo tak się nie da? To forum nie jest po to, żeby były między Nami jakieś niedomówienia, problemy i kłótnie. Mamy się tu wspierać i dzielić przeżyciami. Żadna z Nas tutaj nie jest lekarzem i nie wie jak to faktycznie może być z medycznego punktu widzenia. Coś, co dla Nas może być przerażające tak naprawdę jest całkiem normalne bądź odwrotnie. Już kilka z Naszych opuściło forum, cieszmy się Naszym Małym Szczęściem a nie traćmy czasu na jakieś bzdurne przegadywanie.
  15. Kath też się tego od początku obawiam także nie jesteś sama. Na prenatalnych zobaczę co i jak
  16. PinkRose akurat te właśnie "bąbelki" są spowodowane ruchami Maluszka, info potwierdzone przez gina kinga kurcze ciężko to opisać jakby takie hmm... czujesz, że masz taką jakby kulkę/bańkę z przodu w podbrzuszu i nagle wrażenie jakby "pękała". Na początku się przestraszyłam i zadzwoniłam do ginekolog, ale powiedziała, że zaczyna się etap, w którym Maluszek daje o sobie znać również w taki sposób Kath hashimoto nie jest takie złe jak mówią, trzeba po prostu dobrego endokrynologa i cały czas brać leki, po jakimś czasie wszystko się unormuje, ale na tabletkach już ciągle trzeba jechać. Nie wiem niestety jak to wygląda przy ciąży. Jeżeli chodzi o pracę, "wydymać" Cię nie mogą, na to są paragrafy. Lekarzowi powiedz to co powiedział Ci szef, daj znać po rozmowie z prezesem jak to wygląda
  17. Azu pamiętasz jak rozmawiałyśmy o "bąbelkach" w brzuchu? Dzisiaj mi się coś takiego pojawiło, okazało się, że to Maluszek :3 ale czad! Któraś z Was też tak ma/miała?
  18. Doooris tak, u mnie z testem i usg chyba 3d
  19. Co do grupy na fb to man jedynie messengera ale najwyżej mogę założyć fejkowe konto U mnie prenatalne 380 i nic nie wspominali o pełnym pęcherzu
  20. Dziewczyny, ja miałam prawie tydzień spokoju od mdłości i wymiotów i dzisiaj śniadanie poszło.... także nie ma reguły Aleksandra witamy! Gratulacje!
  21. Kinga też się o to martwię... w 1 trymestrze muszą być one wykonane między 11 tygodniem a 13tygodniem i 6 dniem, powinno się zrobić usg genetyczne + test podwójny z krwi
  22. Kinga no to już jest hit! Mój Narzeczony ostatnio przyłożył ucho do brzuszka i się pytał czy już usłyszy bicie serduszka Azu ja to teraz czekam na prenatalne żeby w końcu zobaczyć Dzidzi w 3D i zwrócę uwagę teraz czy mam oranżadę w brzuchu
  23. Azu a dziękuję, całkiem dobrze tylko coraz częściej jestem zmęczona :) No to super! Jutro dasz radę, spokojnie! Ja póki co nic nie czuję :/ też słyszałam, że podobno jak się jest w ciąży to czuje się jakby tam była w środku jakby piłka czy coś, ale u mnie nic takiego nie ma
  24. Azu co słychać? Jak w pracy? Jak się czujesz? Co do Twojego pytania, ci masz na myśli z tymi dziwnymi odczuciami?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...