Aneczka na razie nie narzekam, jest słabo, mam mdłości, na szczęście wymiotowałam tylko dwa razy i oby się to nie zmieniło drastycznie. Z córką w ciąży wymiotowałam co rusz przez 2 miesiące, dwa razy wylądowałam w szpitalu bo nawet łyk wody powodował wymioty więc teraz jest spokojniej chociaż mdłości są okropne :( ja jeszcze nie słyszałam serduszka. W 5t6d byłam na USG i był sam pęcherzyk, więc nie tylko czekam na serduszko ale i na dzidziusia czy się pojawił. Też się stresuję.. W piątek wszystkiego się dowiem :) Ja wchodzę w moje spodnie ale żeby zapiąć zamek to graniczy z cudem i raczej chodzę z odpiętym bo ciśnie w brzuch. A brzucha to już od 2 tygodni nie mogę wciągnąć haha
Teska, Magdaa dajcie znać jak tam sobie poradziłyście na badaniach. Mam nadzieję, że znośnie było i dałyście radę :)
A powiedzcie mi, chodzicie do pracy czy jesteście na zwolnieniu?