miśka22

Agulaf Bartuś jeszcze nie jest ostatni, bo siostry synek 5 dni młodszy od mojego, również jeszcze nie ma ząbków.Pani doktor powiedziała, że im później tym lepiej, nie ma się czym martwić napewno niedługo się pojawią :)

Witam :)

Witam, zapraszam do pisania. Jest mnóstwo ciekawych wątków, napewno znajdziesz coś dla siebie

Tomek na szczęście gorączki nie miał, ale za to był bardzo marudny. Zmieniłam mój podpis - może być?

antalisJa uwazam ze 40 osob to gruba przesada ale oczywiscie to moje zdanie. Tylko, że to były dwa chrzty byli goście z mojej rodziny, męża no i męża siostry i tak się troszkę nazbierało.

Ja chrzciłam małego jak miał miesiąc, przespał słodko całą mszę. Ubrany był w taki pajacyk, a czapkę miał jak kucharz ( a może pokażę). Ubranko załatwiała chrzestna,nie wiem jak u innych ale u nas przyjęło się tak, że ubraniem zajmuje się chrzestna, a chrzestny płaci za mszę u nas co łaska, czyli 100 zł bo to taka mała miejscowość.Przyjęcie było w domu, nie u mnie, ale u rodziców, bo razem chrzciłam z siostrą ona ma tylko 5 dni młodszego synka, a całe przyjęcie urządziła mamusia (kochana kobieta). Niby tylko rodzina, a wyszło ok 40 osób - ciut nie małe wesele:36_2_27: A teraz na takie zimne dni to najlepszy kombinezonik

O jak dobrze, mnie to jeszcze nikt nie wyręczył, choć na chwilę. A tomek już ma drugiego ząbka własnie dzisiaj dostrzegłam go w buźce, jak narazie dorównał Kamilce :)

:36_3_16::36_3_16:Wszystkiego najlepszego Gabrysiu, dużo radości i uśmiechu:36_4_12:

:36_3_16::36_3_16:Wszystkiego najlepszego Gabrysiu, dużo rado9ści i uśmiechu:36_4_12:

Hello kobietki gdzie wy wszystkie jesteście?. A ile Wasze dzieciaczki mają już ząbków, bo Tomek to jeden, ale chyba drugi szykuje się na świat, bo dzisiaj mały taki taki bardzo marudny, na szczęcie teraz smacznie śpi, to mam troszkę spokoju.

Wszystkiego najlepszego !!!

Wszystko, co było Twoim marzeniem.. co jest i będzie w przyszłości, niech nie mija z cichym westchnieniem lecz się spełni w całości. Wszystko, co piękne i upragnione niech będzie w Twoim życiu spełnione! Wszystkiego naj naj

Niestety już wszystko zjedzone, było bardzo dobre, a jeszcze byli goście i dokończyli :)

Od samego początku przyzwyczaiłam amstaffa do Tomka, teraz za to uwielbiają się razem bawić (oczywiście ze mną) ja uciekam z małym trzymając go na ręku a Rocky biega za nami z podniesionym nosem, a Tomem oczywiście śmieje się przy tym bardzo głośno. Nawet bywa tak że jak tylko zobaczy psiaka to od razu uśmiecha się do niego.

Upiekłam dzisiaj takie pyszne ciastko z kremem - mniam

Teraz to ja bym chciała, żeby Tomek już chodził, choć wiem że jak już będzie biegał to nie raz powiem do siebie : oooo jak ja bym chciała żeby ten mój maluch znowu był taki malutki jak kiedyś

[*] "spieszmy się kochać ludzi, bo tak szybko odchodzą" :(

ninnareCzesc dziewczyny! Pozytywka - mam nadzieje ze uda ci sie tu zajrzec bo dzis ja kusze: numero due: Smacznego dzionka dla wszystkich slodyczolubnych! ;D ładnie to tak kusić? i chyba dzisiaj będę musiała jakieś ciacho upiec

agulafCzłowiek teraz sobie życia nie wyobraża bez naszych pociech:) tak to prawda. Dziś zdarzyło się święto Tomek obudził się tylko raz w nocy a potem dopiero o 6 ufff jaka ulga, jeszcze by było lepiej gdyby nie zrywał mnie z nóg o szóstej, bo u niego zasada jest taka : Tomuś się budzi mama wstaje, bo jak nie... to będę tyle wył, że aż jej serce zmięknie i i tak wstanie i mnie weźmie na ręce. Kiedy to się wkońcu zmieni?

Grtulacje !!!zdrówka życzę !!!

pozytywkaHejka! Witam z raneczka z ;-) Kurcze,mężo mi tu dzisiaj po domu w garniturze lataMnnnnammmm jaki przystojniak;-DDD Też uwielbiam męża w garniturze. Optycznie wydaje mi się, że jest trochę ładniejszyHA HA

aga27Jestem jestem. Ostatnio trochę mało zaglądałam, bo mój mały tak mi dawał w nocy, że mi się życ odechciewało. Dzisiaj byliśmy u lekarza i w końcu odetchnęłam z ulgą. Oscar urodził się z sześcioma paluszkami na prawej rączce i właśnie dzisiaj miała byc podjęta decyzja kiedy ten szósty będzie usuwany więc cały ostatni tydzień chodziłam jak struta ale już mi lepiej bo lekarz mnie uspokoił. Operacja będzie w marcu lub kwietniu, decyzja należy do nas ale i tak będę się denerwowac. A dzisiaj mój maluszek przespał wspaniale prawie całą noc, tzn. od 23.30 do 7 rano co ostatnio w ogóle mu się nie zdarzało więc rano byłam wniebowzięta. Ciekawe co będzie dziś. Trzymajcie kciuki. Nic dziwnego,że będziesz denerwować się o swojego maluszka, każda mama by denerwowała się w takiej chwili. Trzymam kciuki za Oskarka, żeby był dzielny. Na pewno będzie wszystko dobrze. Mój dzieciak budzi się niestety jeszcze ze dwa trzy razy w nocy, oj... kiedy ja się wkońcu wyśpię

agulafhaloooo gdzie sie wszystkie podziewacie????????? Właśnie jakoś tu u nas cichutko ;)

Justa trzymam kciuki. Proszę Cię nie zamartwiaj się, napewno będzie wszystko dobrze. Pozdrawiam

mój M wcale nie narzeka na moją figurę, choć ja mam zawsze swoje ale, czyli zawsze coś można jeszcze poprawić. Niestety jak tu poprawić jak ogromne pragnienie zjedzenia czegoś słodkiego często mi się przytrafia, a ja ulegam. Oj kiedy ja wkońcu będę miała tak silną wolę, że ograniczyłabym się ze słodyczami do minimum.....oj chyba nigdy....