Skocz do zawartości
Forum

kaśka27

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kaśka27

  1. Starletka załapię się jeszcze na serniczek:36_2_22: (wstyd się przyznać ale ja na sernik jestem straszny łasuch)
  2. GośkastarletkaGośka ja takie bóle po tabletkach miałam .... nie mogłam sobie poradzić no i odstawiłamStarletka ja po tabletach mialam odpływ mocy, nie mogłam ruszyc ręką ani nogą, teraz bole glowy. Pozostała mi chyba tylko szklanka wody zamiast:36_1_42: ja też miałam straszne bóle głowy po tabletkach i lekarka kazała mi odstawić na jakiś czas (trzy miesiące) po tym czasie przepisała mi inne i wszystko było ok. Inka mam nadzieję że zakupy udane
  3. Aguś nie martw się na zapas kilogramami, :36_2_55: Mada głowka do góry, widocznie tak miało być
  4. Witam się i jak zwykle będę nadrabiała powoli. Stukacie tyle że łowa mała. Dziś pogoda ładna, spacerek już zaliczony, nogi mnie bolą a moje dziecko niezmordowane. Byłam u krawcowej zanieść firanki do zrobienia i w środę odbieram, zobaczymy jak je obrobiła
  5. Ja dziś mówię juz dobranoc. Moniq zdjęcia cudowne Aniołku super wieści
  6. madalenkawpadam tylko powiedzieć, że narazie mnie nie będzie przez jakiś czas.... posypały się wszystkie moje plany zwiazane z egzaminem....musze sie pozbierac...a to moze troche potrwac. Poza tym wszystko ok.zdjęcia rocznych maluszków przesyłajcie na mojego maila - będę na bieżąco robiła 1 stronę madalene4ever@interia.pl Pozdrowienia wszystko się ułoży i będzie dobrze
  7. justyna@Juleczko moc causów a Gajka ma katar i 37 temperatury ehh ominął nas rota wirus ale złapał katar daje jej wapno w syropie i zwiększyłam ilość witaminy C sciągam katar leje sie jej z nosa jak z kranu Paula Kaśka witajcie mamy złoto i srebro na olimpiadzie w osadach kajakowych :he::he: życzę zdróweczka dla Gajuni :36_3_16:
  8. Witam wszystkie. Świętującej Juleczce buziaczki ślę. Nocka była nawet znośna, Alicja budziła się tylko 3 razy, za to mnie dręczyły koszmary i jestem nie wyspana. Teraz Alcia śpi więc mogę posiedzień przy kompie:Uśmiech:
  9. ja również dziś się z Wami już żegnam. Dobranoc, kolorowych snów
  10. Zobaczcie co mój M znalazł: "(...) Począwszy od 1996 r. obowiązuje w Polsce nowa norma, która dzieli wody mineralne na: niskozmineralizowane, o mineralizacji poniżej 500 mg/l, średniozmineralizowane, o mineralizacji od 500 mg/l do 1500 mg/l, wysokozmineralizowane, o mineralizacji powyżej 1500 mg/l. Zatem już niewelka ilość związków mineralnych w wodzie pozwala jej nazywać się mineralną, a takich wód nie brakuje nam w okolicznych stawach lub studniach gruntowych. W świetle obowiązującego prawa właściciel takiego stawu lub studni gruntowej, w której woda spełnia pozostałe warunki wody pitnej, czyli: nie jest mętna (łatwo ją usunąć), nie przekracza dopuszczalnych ilości ołowiu, azotanów, pestycydów i innych związków określonych w normie wody pitnej, nie zawiera bakterii (proste do usunięcia filtrami UV), może sprzedawać ją jako mineralną. Informujemy więc, że z tej możliwości korzysta w Polsce tysiące producentów, przy czym, co jest zrozumiałe i oczywiste, nie przyznają się nigdy do pochodzenia takiej wody. W marcu 2000 r. było zarejestrowanych w Polsce 1260 wód mineralnych, a do roku 1996 mieliśmy ich tylko 28 (gdy obowiązywała bardziej rygorystyczna norma wód mineralnych). Najdziwniejsze jest to, że również wody, które pochodzą z wyżej wspomnianych 28 źródeł i zawierają dużo minerałów, oferowane są w handlu z dużo uboższym składem (przecież ustawodawca nie żąda już 1000 mg w litrze) - dzisiaj większość producentów wód mineralnych z tych starych źródeł miesza je z innymi wodami, najczęściej kranowymi, i wcale nie popełnia w ten sposób przestępstwa - rozcieńczona w ten sposób woda mineralna spełnia oczywiście warunki nowej normy. Nie liczmy na to, że producenci ci będą umieszczać informacje na butelkach: ,,Uwaga, mieszane z kranówką". Drogi Czytelniku, jeśli weźmiesz do ręki jakąkolwiek wodę mineralną, proponujemy, abyś przyjrzał się jej zawartości. Dokonasz wtedy ciekawego odkrycia, które pozwoli Ci oszczędzić ogromne ilości pieniędzy, które mógłbyś niepotrzebnie wydać na te wody przez resztę swojego życia. Producenci wód mineralnych mają ustawowy obowiązek wymienić na etykietce zawartość i ilość pierwiastków życia. Będą one zawsze podane w postaci jonowej (aniony oraz kationy), gdyż pochodzą z dysocjacji soli w wodzie (opisano w rozdziale 11). Studiując etykietki wód mineralnych, zwróć Czytelniku szczególną uwagę na dwie informacje: Na butelkach prawie wszystkich wód mineralnych wymieniane są 4, a bardzo rzadko 5 pierwiastków życia i są to najczęściej wapń, sód, potas i magnez, czasami żelazo, mangan lub fluor. A gdzie pozostałe, przecież potrzebujemy do życia 22 pierwiastki. Przyjrzyjmy się dokładnie pierwiastkom oferowanym nam w tych rozreklamowanych wodach oraz ich ilościom: Wapń - występuje w wodach mineralnych w ilości średnio 100 mg/litr. Owszem niemało, skoro potrzebujemy jego dziennie średnio 800 mg. Ale warto zastanowić się, czy znamy kogoś, komu brakuje wapnia? Wapń jest przecież podstawowym budulcem każdego pożywienia, nie tylko mleka czy sera i spożywamy go kilka - lub kilkanaście razy więcej niż potrzeba. Sód - jego zawartość w wodach mineralnych rzadko przekracza ilość 10 mg/litr. Dużo to, czy mało? Raczej mało, skoro jego dzienne zapotrzebowanie wynosi około 2000 mg. Przypominamy również, że lekarze przestrzegają nas dzisiaj przed nadmiernym spożywaniem soli, której składnikiem jest sód (sól kuchenna to chlorek sodu -NaCl). Z licznych badań wynika, że spożycie sodu w społeczeństwie polskim jest dwa do trzech razy większe, niż jego zapotrzebowanie, a nadmierne spożycie tego pierwiastka powoduje niekorzystne dla zdrowia skutki uboczne, jak: - podwyższone ciśnienie tętnicze krwi, - podwyższone stężenie cholesterolu, - dolegliwości nerek i wątroby, - zmęczenie, - cukrzyca, - nadmierne wysuszenie skóry, szczególnie widoczne na twarzy i szyi. Potas - z tym pierwiastkiem jest podobnie jak z sodem - rzadko jest jego w wodzie więcej niż 10 mg/litr, a potrzebujemy jego dziennie około 4000 mg (!!!) i nigdy nie brakowało go w pożywieniu. Czy wierzyć teraz, że woda mineralna jest poważnym źródłem sodu, potasu, ale także wapnia? Magnez - ten pierwiastek jest ostatnio modny. Ale nie brakuje produktów spożywczych, w których jest jego pod dostatkiem. A ile mamy go w wodach mineralnych? Otóż nie jest on składnikiem każdej z tych wód, a jeśli już jest, to w ilościach od 10 do 30 mg na litr. Jego dzienne zapotrzebowanie wynosi ponad 300 mg. Czy zgodzisz się teraz z twierdzeniem, że dobrodziejstwa wód mineralnych, to tylko mity. Mity, których rozpowszechnianie producentom tych wód bardzo się opłaca, skoro za 3 litry wody mineralnej płaci się dzisiaj tyle, ile za 1 litr benzyny. A przecież wiesz, jakie są koszty wydobycia i transportu ropy naftowej oraz produkcji benzyny w porównaniu z kosztami ,,wydobycia" i "produkcji" wody "mineralnej".(...) "
  11. starletkamamy lewą górną czwórkę :) brawo brawa również dla Bartusia :) Inka ja również obstawiam ząbki Moniq witaj kochana
  12. Witam sie sobotnio. Alciu z okazji pierwszych urodzinek moc radosnych chwil i dużo buziaczów. Patusia, k8i dziewczyny prześliczne. Moi bracia kazali zarezerwować je dla sobie:Uśmiech: Aniołku śliczne zdjęcia Karolka zdróweczka Martusia fajnie ze dziś lepiej się już czujesz
  13. Olimpijka udanego weekendu:Uśmiech: Mada miłego wieczoru i udanej zabawy:Uśmiech: Patusia zdrówka dla Zuzi
  14. Witam martusiahej. jestem w pracy ale nie wiem jak udalo mi sie tu dojsc. nie wiem co sie ze mna dzieje. cala noc mialam rozwolnienie i wymiotowalam. teraz w pracy tez zaliczylam ubikacje... chyba to nie zatrucie bo jadlam to co inni i nikomu nic nie jest. moze grypa zaladkowa?? zdróeczka życzę. U nas pogoda jak po psie na spacer wyjść nie można bo leje jak z cebra i przestać nie chce. Za to muszę pochwalić moje dziecie, rano zjadła jajeczniczkę (pół jajka), na obiad kartofelki z buraczkami i miąskiem, na deser kisielek, obkręciła się trochę i samoobsługa cyca potem zachciało jej się babki i na dokładkę cycuś. Także cieszę się jak głupia że tyle dziś zjadła, bo przez cały tydzień to prawie nie jadła tylko na cycu żyła.
  15. Wujek z dzieckiem już wrócił więc zmykam na kolacyjke i kąpanie. Gdybym dziś już nie zajrzała to życzę udanego wieczoru wszystkim.:Uśmiech:
  16. Patuniu Kochana. Z okazji twoich pierwszych urodzinek, wszystkiego najlepszego, zdrówka, samych pogodnych chwil, dużo uśmiechu i zadowolenia z rodziców. Bądź oczkiem w głowie dla wszystkich.
  17. Witam się dopiero teraz. Nastukałyście tyle że głowa mała, pozwolicie że powoli nadrobie. Ja cały dzień na dworzu z Alą bo piękna pogoda, tylko że na nogi już nie mogę, więc dziecko sprzedałam na trochę wujkowi. Złapię oddech i biorę się za kompanie szkraba. madalenkaTak sobie poczytałam o Waszych zmaganiach z marudnymi maluszkami i powiem szczerze, że jestem pełna podziwu - ja mam cierpliwości na pierwszych 5 minut...wstyd się przyznać, ale tak jest. Boję się, że z mojego dziecka wyrośnie mega nerwus, ale czasem emocje są silniejsze ode mnie... nie jesteś sama, mi też bardzo często brakuje cierpliwości do Alki (zwłaszcza gdy jestem niewyspana lub coś mi dolega)
  18. ja mówie dzi ś już dobranoc Kolorowych snów
  19. Ann sił więc życzę i udanego urlopowania:Uśmiech: Wracaj do nas szybko
  20. martusiakaśka27Widzę, że teraz wszystkie maluchy jedzą kolacyjkę. Ja zaraz się ruszam zrobić jedzonko mojej marudzie, może w końcu coś innego niż cycka dziś zje. Od 3 dni nie chce wogóle nic jeść poza cycem. Nawet paluszkó słonych czy prince polo, które uwielbia. Nie wiem jaka jest tego przyczyna, może kolejne zęby jej idą, sama nie wiem. Czy wy też macie takie problemy z jedzeniem?tak, zdarza sie ze jednego dnia bartek je z apetytem a drugiego dnia nie chce tknac jedzenia... takie jakies ma humorki.. oj humorzaste te nasze maluchy
  21. Widzę, że teraz wszystkie maluchy jedzą kolacyjkę. Ja zaraz się ruszam zrobić jedzonko mojej marudzie, może w końcu coś innego niż cycka dziś zje. Od 3 dni nie chce wogóle nic jeść poza cycem. Nawet paluszkó słonych czy prince polo, które uwielbia. Nie wiem jaka jest tego przyczyna, może kolejne zęby jej idą, sama nie wiem. Czy wy też macie takie problemy z jedzeniem?
  22. I 500 postów mi stuknęło. dla wszystkich :Uśmiech:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...