Skocz do zawartości
Forum

Kasiaa88

Użytkownik
  • Postów

    27
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez Kasiaa88

  1. Julka śpi tylko pod kocykiem, w przeciwieństwie do synka który spał w śpiworku nie lubi być opatulona :)

    Patrycja to mi trochę wygląda na atopowe zapalenie skóry :( a właśnie dobre pytanie a na buzi też ma takie placki czerwone? Bo alergia na mleko to głównie na buzi wychodzi.

    My jutro idziemy do alergologa po receptę na nutramigen bo u nas i cyc i mm. Powiem Wam że dziś poszalałam zjadłam jajka i ciut mleka do kawy i od razu śluz w dupie. I niech mi ktoś powie że to nie ma znaczenia co się je...

  2. Bławatek Katia u mnie dokarmianie się zaczęło jakoś jak mała skończyła trzy miesiące, chodzę jeszcze na studia podyplomowe dwa razy w tygodniu po 3h z dojazdem wychodzi ponad 4h poza domem, próbowałam odciągać na wyjście ale właśnie jak minęły te magiczne 3 miesiące to odciągnęłam jak na lekarstwo 30-40ml, zresztą nigdy nie miałam jakoś dużo tego pokarmu. I od tego zaczęło się mm które mała dostaje jak przysypia, jak tylko mnie zobaczy to od razu chce do cyca :) dlatego w nocy kiedy jest zaspana łatwiej mi jej podać butelkę czy właśnie jak mnie nie ma w domu.
    Zauważyłam też że mała potrafiła wisieć na cycu a samego picia mleka nie wiem czy 5min było. Najdłużej pije wieczorem i nad ranem :)

  3. Jak czytam jak Wy śpicie to zastanawiam się jak Wy funkcjonujecie, ale przecież mamusie są nie do zdarcia :)
    U nas noce są dobre nie mogę narzekać może to zasługa dokarmiania mm. U nas o 22 jest cyc na noc usypiający, potem o 1 daje mm porcję ok. 120ml, potem śpi mi do 7 na spokojnie. Daje cyca i dalej śpi do 9 i potem dopiero wstaje :D
    My zaczynamy rozszerzanie pod koniec stycznia będzie wtedy miała skończone 5 miesięcy, na spokojnie najpierw po łyżeczce.
    Co do kaszki sinlac czy alerlac mój synek ją uwielbiał i zajadał się aż mu się uszy trzęsły a że był alergikiem to nie miał zbyt dużego wyboru jeśli chodzi o kaszki.

  4. Kochane Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku :)
    Ale ten czas leci już rozszerzanie diety na dobre się rozpoczyna. Moja skończyła dwa dni temu cztery miesiące :)
    Dobrze że Wam maluchy dały pospać w Sylwestra :) ja to s ogóle poszalałam wyskoczyliśmy z mężem na kilka godzin do koleżanki na Sylwestra. Potrzebowałam takiego wyjścia od dawna :)

  5. Zakochana ja w dzień inhaluje solą 2% marimar, tylko ona się na noc nie nadaje. Do tego sól 0,9 i wkraplanie soli do noska i oczyszczanie. Można dać nasivin baby.
    My w pon i tak do lekarza, bo muszę ją osluchac czy katar nie zszedł na oskrzela.

  6. Święta, święta i po świętach. Spóźnione Wesołych Świąt ale szczere :)
    Jakoś tak tyle się działo że człowieku zapomniał pisać. Julka tez w święta w dzień oka nie zmrużyła, jak nie ona :) ale jak tylko wróciła do domku to spała jak suseł, także po.prostu za dużo się działo.

  7. Zakochana mam podobnie brakuje czasu żeby tak sobie wszystko posprzątać i się przygotować do Świąt, szok że Wigilia już we wtorek. A choinki jeszcze też nie mamy mam nadzieję że mąż kupi wieczorem, chciałabym jutro ją ubrać.

  8. Cobra Blawatek duże
    Wasze chłopaki :) moja waży 6.820g jak na jej jedzenie to i tak nieźle. Cały czas walczymy z aftami/pleśniawkami i nie chcą ustąpić, przez to ma słaby apetyt :(
    Moja wieczorem usypia przy cycu jest strasznie niespokojna jak go nie dostanie, wystarczy że popije te 5min i śpi, także mnie to nie przeszkadza :D

  9. Dokładnie racja każdy robi jak uważa, ja będę rozszerzała na 5 mięsięcy, czyli będę tak pośrodku :)
    blw do mnie też nie przemawia, zacznę tradycyjnie łyżeczką.
    Beza nutramigenem dokarmiam tylko ze 3x na dobę nie chce za bardzo jeść, zresztą z piersi też nie, bo znowu pleśniawki wróciły, jestem załamana :(
    Katia ja nie przepajam wodą, cyc i mm wystarczą.
    Cobra witaj w klubie u nas jeszcze lepiej szczepienie w poniedziałek...

  10. Dziewczyny współczuję Wam nieodkladalnych dzieciaczków.
    Choć powiem Wam że moja dziś też się coś zepsuła :D drzemki miała góra po 30min w dzień i zaraz się wybudzala. Wieczorem aż się obudziła z takim spazmatycznym płaczem dawno czegoś takiego nie słyszałam, może coś jej się przysnilo. Jak ja przytuliłam to zaraz się uspokoiła. Dopiero niedawno zasnęła na noc :)

  11. Ostatnio też pisałam o kryzysie cycowym, zresztą jak to moja mama mówi kryzys cycowy mam odkąd urodziłam córkę :D
    Fraszelka siedziałam tak przy laktatorze przy synku masakra byłam wykończona.
    Teraz się przy córce zawzięłam z cycem ale też nie za wszelką cenę. Dwa, trzy razy na dobę dokarmiam mm reszta cyc, póki co nie odrzuciła cyca a ma 3,5 miesiąca.

  12. Arlusiek fajnie, że się odzywasz śliczna bobasia :)
    Kupiłam córci właśnie na święta siostrzyczke szczeniaczka jest śliczna, trochę za wcześnie, ale na pół roku już powinna być dobra :)

    U nas znowu powrót pleśniawek, znowu słabo je i cycki flaki ech...
    W ogóle podziwiam Was dziewczyny że tak wstajecie w nocy i karmicie cycem, ja nie mam w sobie tyle samozaparcia, może coś nie tak z tym moim instynktem macierzyńskim, sorki za użalanie się, ale jakieś takie wątpliwości mnie dziś dopadły.

  13. Fraszelka to dużo przeszłaś, ale najważniejsze, że teraz jest już wszystko dobrze.

    Dziewczyny moje dziecko przespało 8h, pierwszy raz tak długo, nie chce się chwalić, ale czuję się jak nowonarodzona :D
    Julka jeszcze kaszle, ale nebbud jej zdecydowanie pomaga, po południu wybieramy się na obiad do moich rodziców :)

  14. Ja bardzo chciałam karmić pół roku chociaż ale przez te choroby mi się rozjechało i zaczęłam dokarmiać mm, ale kp nadal jest. Tylko nie wiem jak u siebie bym to nazwała karmienie mieszane :)
    To moja ważyła ostatnio 6.330 i u nas 2 nadal :)

  15. Zakochanato faktycznie musiałaś dostać okresu zaraz po połogu. Właśnie w sumie racja każda kobieta jest inna i jedna przez rok nie ma okresu a inna zaraz dostanie. Od wczoraj leje się ze mnie za przeproszeniem jakby ktoś kran odkręcił :/

    Bławatek bardzo mi przykro, nie wiedziałam, na razie nie martw się na zapas, czas pokaże. A kiedy byś się chciała zacząć starać?

    ps. podziwiam Was dziewczyny za te nocki, jesteście dzielne.

    Kolejnej ciąży już nie planuje dwójka dzieci mi wystarczy, i tak mam co robić :D

    Katia moja dostanie pod choinkę na pewno matę edukacyjną od moich rodziców, gryzaka Sophie i trochę na wyrost maskotkę Szczeniaczka-uczniaczka z fisher price :)

  16. Katia daje Bebilon prosyneo ha, ona je pije ale też bez szału. U nas w szpitalu dawali te mleków dla noworodków co ich mamy nie mogły karmić. Mleko z piersi się szybciej trawi i dlatego trzeba częściej maluszka karmić, a sztuczne jest tłuste i maluch potem 4h może nie jeść :)

  17. Dziewczyny dostałam okresu :( jakoś tak mnie to zdołowało, wiem że ją dokarmiam ale mimo wszystko jeszcze karmię kp :( a dziecko dopiero 3 miesiące skończyło.

    Patrycja ja od początku karmię w kapturkach, jakoś nie potrafiłyśmy się od nich odzwyczaić.
    U nas też przepisana nystatyna na afty/pleśniawki w buzi.
    Zakochana to ciężką noc miałaś, może następna będzie lepsza.
    Bławatek o pierwsze dziecko staraliśmy się pół roku, a drugie było zaskoczeniem bo już w pierwszym cyklu się udało :D także różnie bywa.
    Katia ja ogólnie mam gęste włosy a teraz właśnie zaczęły mi wypadać garściami...

    Aa i Julka znowu chora i nebbud :( nie wiem czy coś robię nie tak, że to moje dziecko ciągle choruje, planuje się z nią wybrać do alergologa.

  18. Dziewczynki ale karmi ma raptem do 0,5% więc to może być nawet mniej i przecież to nie jest tak że od razu te 0,5% przenika, nawet którejś nie pamiętam chyba Cysi pediatra zalecił kiedyś picie karmi na laktacje, a powiem Wam że znam dziewczyny co odciągną pokarm a potem się napiją zwykłego piwa, czy lampki wina i po prostu potem nie karmią przez te 4h :)
    No i wiadomo wszystko z umiarem wiadomo jakby ktoś pił kilka tych karmi dziennie to co innego, ale jak się wypije jedno raz na kilka dni to nie widzę w tym nic złego :)

  19. Sasanka dziękuję za wpis o karmieniu myślałam że to tylko u mnie taki kryzys. Brawo że Ci się udało nadał bez mm, u mojej córki była dwutygodniowa infekcja do tego doszły afty w buzi i zwyczajnie bałam się że nie je i przesypia całe dnie. Z butli było jej łatwiej bo po prostu ja bolało, zresztą piła tylko na śnie. Teraz jest problem. Jeszcze karmię cycem wieczorem w nocy i rano. Potem jest problem i idzie w ruch mm. Spróbuję jeszcze na sucho z tym laktatorem się przemóc i nie dołować.
    Zakochana ja tak samo rozdzielalam szczepienia, bo nie chciałam jej podawać takiej bomby naraz, ale w przychodni lekarz na każdej wizycie się czepia i zadaje głupie pytania :/

×
×
  • Dodaj nową pozycję...