Skocz do zawartości
Forum

k@chna

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez k@chna

  1. hej dogoniłam was ufff nie wiem co komu miałam napisać jedno na pewno nie mam nic przygotowanego do szpitala aguś kciuki zaciskam, uważaj na siebie kinga słów mi szkoda byłam na jasełkach u synka, spłakałam się
  2. mag jak to do mnie to dziękuję za wyrozumiałość, już jak malutki słonik zaczynam wyglądać chociaż czuję się wyjątkowo szczuple mam tylko brzuszek z przodu reszta gabarytów pozostała bez zmian, no piersi nabrały a słyszałyście przesąd że jak się ciężarną za piersi maca to się bogactwo na siebie ściąga? no mnie dziś obskoczyły i chciały podotykać
  3. hej spotkanie powiedzmy udane gratuluję wszystkich udanych wizyt, zdrowych dzidziolków i słusznych wag magdusia ja miałam obciążenie 50 więc inaczej u mnie z obwodu główki, brzuszka i kości udowej lekarz wyliczał wagę a to ja dziś z brzuszkiem i w nowej fryzurze
  4. do końca roku najdalej początkiem stycznia wszystkie powinnyśmy być spakowane i będzie dokładnie jak piszesz na oddział z wielką torbą, ja już zdecydowałam że wezmę walizeczkę na kółkach, bo nikt tego nosić za mną nie będzie lamponinko z kremami no problem, jak coś pisz znikam na służbowe spotkanie opłatkowe, zajrzę pewnie wieczorkiem miłego dnia moje pani
  5. hej magduśka wiem że ci ciężko ja poprzednią całą ciążę praktycznie z nerwów nie spałam, wiecznie głowa między nogami ehh szkoda nawet wspominać; pamiętam jak liczyłam każdy dzień i jak bardzo cieszyłam się dotrwania kolejnych tc dasz radę, musisz dać radę dla maluszka, to i tak już króciutki okres czasu przed Tobą j.anna fajnie optymizmem powiało z twojego pisania, to dobrze że teściowa troszkę ci w tym pomogła z tą położną też fajna sprawa, u nas nie spotkałam się z taką sytuacją; może u ciebie to obrotna kobietka i sama wymyśliła taki program; ja powoli też muszę skontaktować się ze szpitalem, jak pytałam koleżanek to nic nie dają u nas, więc kejranko zapytaj czy ci tą koszulinę dadzą bo mi 7lat temu nie dali bo już rzekomo nie mieli; co do kosmetyków już pisałam używam ciekłej parafiny zamiast oliwek, maści alantan plus do pupki, a na wyjścia z domku ziajka lub bambino o którym pisała lamponinka; lamponinko jakbyś chciała mogę się podjąć zadania i wysłać ci kremiki bambino?
  6. lamponinko bardzo dobre wieści
  7. Agnieszko gratuluję, strasznie się cieszę, kciuki zaciskam najmocniej jak umiem
  8. mag tak tylko wieloródek ale mnie wkurza ich pojęcie wielorództwa, jaka ze mnie wieloródka? 12 lat temu sn, 7 lat temu cc to teraz prawie jak pierwszy poród j.anna hormony z pewnością, ja miewam dni że tylko mi dać kij i pozabijałabym wszystkich, a czasami dzieci mi po głowie mogłyby skakać i niewzruszona siedzę - wytrwałości kochana, coraz bliżej końca
  9. hej nas zasypało - dzieci się cieszą, kierowcy mniej lamponinko jestem mamą która rodzi duże 4kg dzieci, nigdy akcja porodowa nie zaczyna się sama, wody odchodzą tylko po lekach i nigdy nie schodzą dzieci do kanału rodnego, rodzę z wysokiego brzuszka; Wiktorię wypchnęli mi łokciem położnej przy rozwarciu 8cm wymuszanym lekami przez 12godzin, oczywiście popękałam, reszty szczegółów oszczędzę pierwiastkom ;) Piotr miał wskazania do cc ze względu na dużą wagę, ułożenie pośladkowe z ułożeniem ciałka w literkę v, stópki za uszkami; wpadli na pomysł potratowania mnie jako wieloródkę i próbowali zmusić do porodu sn, ale po kilkunastu godzinach przyciskania lekarz i po drgawkach po pszczółkach ktoś się zlitował zrobił usg i "zawału" dostali - wystraszeni na stół położyli i pewnie w duchu Bogu dziękowali bo szanse miałam żadne; dlatego teraz starannie dobrałam lekarza i otwarcie z nim rozmawiam o moich oczekiwaniach, nie nastawiałam się na cc - ciąża z początku była inna niż dwie poprzednie sądziłam że dziecko będzie mniejsze, wszystko jednak jest już w mojej "starej" normie więc lekarz sam powiedział że bez cc się nie obejdzie; 4 stycznia ustalimy chyba szczegóły porodu; a pokażę wam moje ostatnie kilka zdobyczy i nas całą rodzinką z dziś
  10. hej niedzielnie j.anna przykro mi że nie masz najlepszego nastroju, postaraj się jednak znaleźć pozytyw w sytuacji bo maluszek przeżywa razem z tobą, tulam kochana co do cesarki też się martwię i na najbliższej wizycie mam nadzieję "wycisnąć" a mojego gina termin i konkrety jakieś; 7 lat temu miałam wskazania do cc wpisane w kartę i niby wszystko umówione, zdarzyło się że wylądowałam na oddziale nie tak jak było umówione i uparli się żebym rodziła sama bo może dam radę; o zgrozo jak sobie przypomnę to mi słabo, teraz nie chcę przeżywać tego ponownie ... magdusia piękny solenizant i widac udana imprezka za mną koszmarna noc, ze zmęczenia tak mnie wieczorem bolał brzuch że się nawet zastanawiałam czy to nie jakieś skurcze, napinał się dość mocno jak mi przeszło to obudziły mnie mdłości ... no bez przesady żeby w nocy mieć mdłości ... a nad ranem obudziłam się z zawalonym gardłem, myślałam że angina, na szczęście doszłam do siebie .... ta noc uświadomiła mi że mimo małego gabarytowo brzuszka to już bliżej końca jak początku
  11. magdusia spełenienia marzeń dla Szymka italy ja tez mam juz ubraną choinkę, od tygodnia
  12. k@chna

    Darmowe próbki

    dostałam przesyłkę z vichy i maila ze streetcomu o farbach
  13. esterko śliczny brzusio, czy duży? chyba na wiek ciąży normalny a tym wstawaniem w nocy mam podobne odczucia jak biedronka na pleckach u nas choinka już też ubrana, ta u dzieci, żywa dopiero przed samą Wigilią dobrej nocy dziewczynki i brzuszki
  14. lamponinko cieszę się że czujesz się lepiej martaolivia dziękuję, już oglądałam koszulki u tego sprzedawcy, myślę poważniej o piżamce ale czekam co Mikołaj przyniesie bo zamówiłam kingusia nie martw się dasz radę, mama ci pomoże a o kobietach które oddają dzieci nie myśl, ja szanuję je za to że oddają a nie zabijają - dzięki nim inne kobiety mogą zostać MAMAMI a to jest piękne
  15. hej dzięki Angela, odpukać dziś zdecydowanie lepiej, zaobserwowałam że w innym staniku a w zasaszie w sportowym topie mojej piersi czują się wyśmienicie ... szkoda że nie mogę w nim chodzić non stop anulka piękny malusi zgrabniutki brzusio, nie wiem czy nie lepiej jak mój coraz większy, kręgosłup mniej obciążony martaolivia fajne koszulki, mierzyłaś już? jak je oceniasz wg rozmiarówki? byłam dziś w sądzie na ropzrawie trzy godziny, tyłek mnie boli od siedzenia na ławce... jutro mam egzamin, nawet nie przeczytałam notatek
  16. dobrej nocy miłe panie i brzuszki
  17. marmi urocze zdjęcia super wieści co do piersi wydawać by się mogło że zapalnie teraz przed porodem niemożliwe, ale dokładnie takie samo odczucie mam
  18. kinguś śliczny brzusio angela mnie też bardziej dokucza właśnie prawa pierś, poobserwuję do jutra i zajrzę najwyżej do lekarza, bo później idzie na dłuższą przerwę, a po obcych nie chcę chodzić lamponinko zdrówka przede wszystkim luiza fajne wieści polekarzowe, piękne imię dla córeczki
  19. rozstępy "zaatakowały" mnie tylko w pierwszej ciąży, w drugiej i teraz nic a nic, a linii na brzuchu nie miałam nigdy
  20. hej marmi piękny brzusio i wcale nie jakiś wielki, piękny i zgrabny anulka gratulacje 30tc angela piękny brzuszeczek; a w pracy dziękuję niby lepiej, jutro jednak kolejna rozprawa w sądzie, bardzo ciekawi mnie jej wynik w grudniu tak zawsze wszystkie sprawy na wokandy wypychają więc jeszcze dwie po za jutrzejszą przede mną magduśka nikt się nie obraża, spokojnie dbaj o siebia a zaglądaj jak dasz radę mag cudne ciuszki, na pewno się chłopaki ucieszą ja mam problem, boki mnie pierś, ale tak że spać nie mogę, najbardziej dotykowo, jest cieplejsza od drugiej, mam wrażenie jakby było w niej zgrubienie, mąż oznajmił że smakowo też jest inna - jak dziś w nocy będzie dokuczać zajrzę chyba do swojego gina jutro
  21. kejranko ja biorę takie żelazo na receptę Tardyferon-Fol rano na czczo, wyniki mi się chyba poprawiły bo czuję się zdecydowanie lepiej miłej nocy
  22. kejranka co szpital to zwyczaj, ja rodziłam w podobnym jak ty czasi i byłam w piżamie, nikt nic nie mówił ... j.anna używałam orginalnych pampersów właśnie białych, nie byłam zachwycona te stare zielone lepiej się sprawdzały; białe niby z bawełną lepsze dla dziecka ale odczucia jako mamy niefajne angela ja nie kupowałam jeszcze tej wyprawki z aniołkiem, tylko te bodziaki z napisem "tata na prezydenta"
  23. witam miłe panie magdusia bardzo się cieszę, że profesor się wami zajął i że nie jest gorzej; trzymaj się dzielnie, odpoczywaj, oby do nowego roku, potem już z górki mag piekne karteczki i słodziutki brzusio - apropo zabobonów kształtem zupełnie na chłopca ulka cieszą dobre wieści polekarzowe, tak trzymać, najważniejsze że szyjka w normie j.anna pochwal się koszulą do karmienia... co do płci, noszę trzecie dziecko i przy dwójce poprzednich intuicja dokładnie mi podpowiedziała że Wika będzie i że Piotr będzie; słowa lekarza były niejako potwierdzeniem moich przypuszczeń; teraz od pierwszych dni wszystko mi mówiło dziewczynka, nawet samopoczucie i porównanie do poprzednich ciąż chociaż ta jest zdecydowanie inna; jak lekarz odkrył jajeczka nie zrobiło to na mnie wrażenia bo wiadomo mam parkę w domu, ale gdzieś w środku nie do końca jeszcze wierzę, mąż się ze mnie nabija że na sali porodowej nie przyznam się do dziecka aaa i przyszły moje bodziaki co pokazywałam i pościel z allegro, cudowna jest
  24. jak was doczytałam do końca to sił napisać już nie mam :( zmęczona dziś jestem najbardziej psychicznie zawodowo ale jutro ma byc lepiej buziaki dla wszystkich brzusiów
  25. myślałyście już o torbie do szpitala? sprawdzała któraś z was co powinna mieć przy sobie? doczytałam że powinna być spakowana najpóżniej na 6tyg przed porodem, to już powoli nasz czas miłe panie podaję wam link taki uniwersalny, bo jak wiadomo różne szpitale mają różne wymagania: Lista rzeczy do szpitala dla mamy i dziecka - Blog położnej o ciąży, porodzie i macierzyństwie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...