Skocz do zawartości
Forum

Marmi

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Marmi

  1. pewnie tak - damy radę - ale strachu co nie miara ;) co ja z takim małym człowieczkiem zrobię? poza tym misiek będzie miał od razu tylko 3 dni wolnego a te dwa miechy tacierzyńskiego co mu przysługują planujemy wykorzystać w wakacje na wyjazdy więc w sumie sama tu będę siedzieć - chociaż jak tak pomyślę, że jakby co to na forum jest nas tyle to mi raźniej
  2. u mnie też już lepiej :) misiek wrócił, objadłam się pyszną sałatką, oglądam serial i jakoś przeszło marudzenie mag cieszę się, w takim razie, że jednak się udało i jesteś tu z nami czekając na synka no i gratuluję 34 tygodnia a co do olewania osteoporozy to kopa w dupę powinnaś dostać kochana - już dawno jakieś witaminki powinnaś na to łykać ! kingusia super, że spacer się udał no i przyłączam się do dziewczyn - zdecydowanie jak siostry wyglądacie - mama twoja wygląda bardzo młodo poza tym trochę generalizujesz z tym, że ludzie niemili w polsce - wszędzie są niemili ludzie - nie tylko w naszym kraju (widocznie miałaś pecha strasznego, że tak często na ponuraków trafiałaś...). no i zgadzam się z mag - trzeba też zawsze popatrzeć z drugiej strony i spróbować się wczuć w sytuację tej drugiej osoby. monica dziękuję i też czekam na następną do rozpakowania - jakoś mi dziwnie z myślą, że to mogę być ja a moja mama dziś sobie zażyczyła, żeby zosia się urodziła 26 stycznia - w jej urodziny. a ja bym chciała poczekać na przyjazd teściów (31 stycznia) bo przerażona jestem, że sama sobie rady nie dam - zupełnie nigdy dziećmi się nie zajmowałam no i nikogo tu nie mamy więc nawet nie miałby kto pomóc. więc trzymaj kciuki, żeby moja mała poczekała chociaż do 29 stycznia
  3. monico cały czas liczę na to, że mój poród będzie tak szybciutki jak twój ;) i nei mogę się napatrzeć na twoją małą księżniczkę lamponinko artykuły super, ale tak czytam i czytam i te domowe sposoby (czyt. seks ) działają tylko na zmiękczanie i skracanie szyjki a u mnie już praktycznie tej szyjki ni ma więc co się stanie? póki co czekamy jeszcze tydzień, żeby malutkiej za szybko nie wygonić ale tak się zastanawiam jaki to miałoby skutek w moim przypadku ;) poza tym w ogóle skurczy nie czuję - mam nadzieję, że poczuję jak zacznę rodzić no i męczę dziś cały dzień tą piosenkę YouTube - Florence and the Machine - Cosmic Love misiek już wrócił i poszedł się wygrzewać do wanny a ja w międzyczasie zamówiłam pizzę i sałatkę - nie będzie dziś gotowania ;)
  4. Ulka 31hej witam wszystkichnormalnie nie mam dzisiaj humoru, mogłabym siedzieć i płakać ula ja mam dokładnie tak samo dziś a że sama w domu siedzę to jeszcze się gorzej nakręcam ;) przejdzie nam to pewnie tylko hormony
  5. lamponinkaTak temat rzeka jesli chodzi o sluzbe zdrowia ale szczerze mowiac wiecej jest krytyki nixz pochwaly , moze to rowniez wynikac z tego ze raczej szybciej wylapujemy te rzeczy zle niz dobre .. to pewnie też kwestia tego, że jak ludzie do tego szpitala trafiają to są bardziej wrażliwi i podatni na wszelkie stresy i złe sytuacje
  6. mag ja sama więc zupełnie nierodzinnie ;) do tego tylko bym jadła.... a misiek dopiero po 17 wraca - chyba pęknę do tego czasu lamponinko dobrze przeczytać że jeszcze są takie pielęgniarki jak ty :) monico ma sens to co napisałaś :) ja wspomnień z moich pobytów w szpitalu dobrych nie mam ale to nie znaczy, że historia się musi powtórzyć, bo to przecież zależy od ludzi na jakich trafie a po kilku osobach oceniać wszystkich nie można ;)
  7. hej mieszanki melduję się - Zosia jeszcze w brzuchu ale mam nadzieję, że już niedługo posiedzi. flor spełnienia marzeń kochana mamo2corun udanej podróży bez przygód, dobrze, że to już dziś, bo widziałam, że się biedna doczekać nie mogłaś majeczko cieszę się, że omarek już lepiej - oby tak dalej. no i niezle przeboje mieliście ze śniegiem. mamo sloneczka dzięki za serniczek ja w końcu ani nie upiekłam ani nie kupiłam - w tym tygodniu na pewno to zrobię bo już mi się po nocach sernik śni byliśmy oglądać porodówkę i wygląda naprawdę sympatycznie. cisza, spokój - ani jednej rodzącej nie było (wcześniej tego dnia urodził się jeden maluszek) mają 4 sale do porodu w tym jedna z wanną do porodu (ale to chyba nie dla mnie....) wszyscy są baaaardzo mili i pomocni. wszystkie papierki już załatwione więc teraz jak zacznę rodzić to tylko wystarczy przyjechać i już. oj już się doczekać nie mogę.... miłej niedzieli dziewczyny
  8. dzień dobry dziewczyny :) u nas wieczór bardzo miło - czekoladowe szaleństwo trochę nie wyszło bo fontanna coś się buntowała ale już zamówiliśmy jakąś ekstra belgijska czekoladę i za tydzień robimy powtórkę misiek znowu na nartach więc ja mam dzień dla siebie. jakoś mi dziś ponuro nie wiedzieć czemu, płakać mi się chce z byle powodu oj hormony coś mnie męczą. oj już bym chciała urodzić
  9. już jestem magduska kochana cały czas myślę o tobie i Bartusiu - będzie dobrze - synuś już taki duży nawet jak się urodzi to będzie ok :) posłuchaj brejdaczki i poczytaj sobie może się odprężysz kingusia mniam takie toffi mi mama kruche ciacho albo biszkopt robiła z takim jak w domu byłam - pychotka italy jedz póki możesz ;) a tak na poważnie to zrzucisz nie martw się ;) margaretko ja w takiej pozycji zasypiam z moją poduszką do karmienia u nas dziś wieczorem impreza - organizujemy "wieczór czekolady" będzie czekoladowa fontanna - dostaliśmy jako prezent ślubny ale jakoś nie ma nigdy okazji jej uruchomić więc trzeba było coś zorganizować do tego tiramisu, pralinki, ciacho czekoladowe i czekolady w tabliczkach - to dopiero będzie kaloryczne poza tym byliśmy w szpitalu się zapisać - wszystkie dokumenty już załatwione - teraz tylko iść i rodzić ogólnie jest super tylko za bardzo miejsca dla miśka nie ma. akurat nie było żadnej rodzącej więc babeczka nas oprowadziła po całej porodówce - mają cztery sale do porodu (w tym jedna z wanną do porodu) jedno pomieszczenie z wanną z masażem, jedno z dużym łóżkiem jakby się akcja przeciągnęła i np zachciałoby mi się spać i jeden pokój w którym będą nas trzymać dwie godziny po porodzie. jakoś mi lżej teraz jak to zobaczyłam - mogę tam rodzić :]
  10. dzień dobry mamusie :) ja tylko się przywitać i zmykam bo zabiegany dzień się zapowiada. buziaki dla was, brzusiów i maluszków
  11. zoska, angela ja też jestem strasznie ciekawa jak mała bobinka będzie wyglądać pewnie na poczatku do nikogo nie bedzie podobna suchutka to super, że wszystko ok
  12. zoskamarmi ja jutro zamówiłam u mamy placki ale na mnie jeszcze za wcześnie jadę do rodziców a mój P. w tym czasie pomaluje pokoik no no ty lepiej uważaj z tymi plackami ;) kejranko łóżeczko bardzo ładne i cena zdecydowanie zachęca
  13. magduskahej,jestem:] Czuję się fizycznie dobrze,leżę cały czas,natomiast psychicznie bardzo zle,nie śpię po nocach,bo wsłuchuję się w swoje ciało,czy brzuch nie boli i czy nie ma krwotoku....Teraz dostałam tego krwotoku w nocy,ok.3,obudziłam sie z delikatnym bólem brzucha i zalana krwią..Miałam byc już rozwiązywana,bo w szpitalu krwotok nadal był,już miałam na ręku opaskę do cc i podpisałam zgodę na cesarkę,ale na szczęście krwotok ustąpił.Zrobili usg,dzięku Bogu łożysko bez cech odklejenia więc prawdopodobnie znów krwotok z naczyń krwistych.Tyle dobrze,że gdyby mieli mnie ciąc to Bartek już duży,bo ma 3 kg i po podaniu Celestonu na rozwój płuc,więc moze poradziłby sobie sam z oddechem:/ Mam nakazane leżec,wstawac tylko zjeśc obiad,siusiu i umyc się. Torbę do szpitala już spakowałam,nie wierzę po tylu przejściach,że uda mi się donosic do konca,choc liczę każdy dzień i z każdego się cieszę.Ta ciąża już zmęczyła mnie psychicznie,jestem rozklekotana nerwowo,boję się zasypiac,bo za każdym razem spotyka mnie to w nocy,jak sie budzę,boję sie o siebie,o dziecko,za każdym razem,jak wychodzę z domu do szpitala to z płaczem,że zostawiam Szymusia płaczącego i wołającego "mama".... Pomódlcie się za mnie czasem,żebym doczekała jeszcze choc 2 tyg:]Moniczko,gratuluję szybkiego porodu,córcia jest przesłodka,życzę Wam dużo zdrówka!!:] Dziękuje za zainteresowanie i troskę i smski w szpitalu,to dużo dla mnie znaczy.... Uciekam się położyc,pozdrawiam magduśka dasz radę głowa do góry i leż grzecznie a na pewno bartuś jeszcze posiedzi w brzuszku. poza tym nie stresuj się już tak bo chłopak z niego duży więc nawet jak się wcześniej urodzi to da radę
  14. ItalyMarmijuż jestem wykąpana, pachnąca i ogolona jeszcze tylko brwi mi zostały i będę gotowa ;)mag uważaj na siebie, żebyś czasem gdzieś orła nie wywinęła ;) Kejranko a pochwal się łóżeczkiem no i pościelą jak już coś wybierzesz. Italy kolejna co mi robi smaka na sernik... w następnym tygodniu na pewno już sobie zrobię a co tam, będę zrzucać po porodzie... głodna jestem cały czas od rana - ale niech burczy w brzuchu - jak stanęłam wczoraj u gina na wagę to myślałam że padnę idę wyprać pokrowiec na fotelik do samochodu bo jakiś taki "nieświeży" się wydaje ;) mow mow...ile bylo na wadze.... w ciągu ostatnich dwóch tygodni 1,5 kg na plusie....
  15. już jestem wykąpana, pachnąca i ogolona jeszcze tylko brwi mi zostały i będę gotowa ;) mag uważaj na siebie, żebyś czasem gdzieś orła nie wywinęła ;) Kejranko a pochwal się łóżeczkiem no i pościelą jak już coś wybierzesz. Italy kolejna co mi robi smaka na sernik... w następnym tygodniu na pewno już sobie zrobię a co tam, będę zrzucać po porodzie... głodna jestem cały czas od rana - ale niech burczy w brzuchu - jak stanęłam wczoraj u gina na wagę to myślałam że padnę idę wyprać pokrowiec na fotelik do samochodu bo jakiś taki "nieświeży" się wydaje ;)
  16. aga zdjęcie super ale -28 to niezła zimnica u was!! lamponinko trzymam kciuki i czekam na wieści po wizycie angela może za mało czosnku zjadłaś ? ;) dużo zdrówka! jakoś nie mogę się zebrać pod prysznic i cały czas w szlafroku siedzę a dziś znowu muszę się zabrać za dzierganie bo jak już zosiula tak blisko wyjścia to ubranko trzeba szybciutko robić ;)
  17. hej hej :) zoska no no - to nie przez placki dwa tygodnie temu lekarz mówił, że mała ma głowę bardzo nisko i to ta głowa "zniknęła" moja szyjkę komoda super ! cały zestaw będzie wyglądał na pewno ekstra ulka dzień dobry u mnie noc spokojniutka tym razem - tylko jedna pobudka na siusiu ciekawa jestem kiedy moje dziecię zdecyduje się na wyjście a dziś z tego wszystkiego misiek zarządził meldunek w szpitalu bo się zestresował, że potem będzie wszystko w pośpiechu załatwiał jak przyjedziemy i o czymś zapomni a tak już dokumenty będą sobie na mnie czekały :) a teraz odrobina leniwego poranka...
  18. kachna jeszcze bym chciała te dwa tygodnie może poczekać bo póki co nawet nie miałby kto przyjść nam pomóc a tak to teściowie przyjeżdżają 31 stycznia lamponinko i jak tam aukcja? idę też - poprzytulam się do poduszki do karmienia bo brzuch ciąży mała majta nóżkami - chyba już też chce, żebym się w końcu położyła dobranoc
  19. monico Emily jest prześliczna a wy z mężem promieniejecie tak się cieszę, że już w domku jesteście i wszystko jest ok lamponinko ten wózek zdecydowanie bardziej mi przypadł do gustu z wyglądu niż poprzedni no i ma taką rączkę jak chcesz. a to dla takich całkiem malutkich to jest w takiej wersji jak na 2 i 3 zdjęciu tak? bo w moim wózku też nie ma takiej oddzielnej gondolki tylko właśnie się spacerówkę na płasko kładzie i tam się taką torbę montuje więc chyba ten sam system co? millka zdecydowanie nie musisz odpisywać każdemu nie martw się pisz po prostu co u ciebie i już ;) a jak masz dzień to możesz się pokusić na dłużeszego posta ale nikt tu tego nie wymaga ;) my już po wizycie, miałam tylko ktg i badanie podwozia bez USG. na ktg ok - średnio było 140 - lekarz powiedział, że wzorowo, poza tym żadnych skurczy nie było co do szyjki to już jej u mnie .... nie ma! lekarz się śmiał, że głowa małej już w sumie "na wylocie" i że teraz pewnie już się całkiem niedługo zacznie rozwarcie robić no i jeśli wytrzymam 2 tygodnie to będzie dobrze. stwierdził, że mam się wcale nie oszczędzać bo mała już donoszona no i dla mnie nawet lepiej jakbym troszkę wcześniej urodziła bo będzie łatwiej ;) trochę w szoku z miśkiem jesteśmy a ja się czuję jak bomba zegarowa ale się cieszę - może mi się uda niedługo mieć już malutką po drugiej stronie brzucha
  20. suchutka nie czytaj na internecie bo ludzie głupoty wypisują - sama się zdenerwowałam jak zaczęłam szukać o tym tętnie, że z kolei moja dzidzia ma za małe... będzie dobrze tylko się tak nie stresuj anulka my mamy taki przewijak na komodzie i bez pokrowca - jak będę małą przebierała to położę po prostu tetrę - łatwiej się pierze niż taki pokrowiec ;) kurcze naoglądałam się filmików porodowych i stracha złapałam
  21. ja kupiłam taki podkład po prześcieradło bez plastiku, czy tam ceratki - taki z grubszej jakby zfilcowanej bawełny - więc nie będzie słychać ;) Matratzen-Auflage online kaufen*- baby-walz - Alles Gute fĂźr mein Baby anulka przykro mi, że nie udało ci się nic kupić :/ kingusia miłego odpoczynku :) suchutka głowa do góry będzie dobrze. trzymam za ciebie i maluszka kciuki - jutro na pewno wszystko się wyjaśni
  22. suchutka powodzenia - czekam na wieści cieszę się, że się wyjaśniła sprawa z przesyłką mag brązowy komplecik prześliczny co do półśpioszków to ja też kilka kupiłam - jakieś takie łatwiejsze w zakładaniu mi się wydają ;) co do łóżeczka to super jest - takie tradycyjne a jaki kolor pościeli wybrałaś? Italy a masz jeszcze trochę tej wuzetki? Kingusia może włączył ci się "syndrom wicia gniazda"? ja nawcinałam się ogórka z jogurtem i dalej do roboty
  23. angela to poczekamy na tą moją wizytę bo dopiero na 18 ;) kejranko u mnie też nie ma tesco więc się tylko muszę "obejść smakiem" tak jak ty :P anulka to pierwszy i ostatni raz te placki ;) dziś wracam do menu sałatkowego italy oj do środy ciasno nogi razem proszę trzymać, żeby czasem mała nie wyskoczyła ;) ale ona taka głupia nie jest na pewno wie, że tata w środę będzie to na niego poczeka no i gratulacje 36 tygodnia margaretko super, że nikola lepiej - oby tak dalej. mag widzę, że energia cię rozpiera - fajnie pochwal się później karteczkami zastanawiam się nad pójściem do C&A po te staniczki ale jakoś tak pogoda trochę odstrasza więc póki co zabieram się za ubranko
  24. hej dziewczyny :) zoska ja moje placki przypłaciłam nieprzespaną nocą ;) ale u mnie to kwestia kamienia (którego zresztą muszę się w końcu pozbyć) więc może na ciebie tak nie zadziałają ;) a i czekam na zdjęcia mebelków kingusia super pierwsza stronka moniko bardzo się cieszę, że już dziś wychodzicie i czekam na zdjęcia twojej księżniczki ewik cieszę się, że synuś już główką do dołu ciekawe czy mój lekarz mi też dziś powie ile jeszcze zostało lamponinko a nie za wcześnie trochę na gabrysię? ja to liczę, że ona poczeka na swoją forumową koleżankę zosię bo w sumie między nami są tylko dwa dni różnicy ;) a co do porodu to według teorii zoski ja też będę w dzień rodzić ulka cieszę się, że nocka udana więc tak jak napisałam nocka ciężka bo brzuch bolał, tzn w sumie to plecy ale taki cień bólu był w tym miejscu co zazwyczaj więc dość dziwne uczucie ;) dziś na 18 wizyta więc zobaczymy czy to czasem małej nie przypiliło do wyjścia.
  25. no to świętujemy ja też chcę już nasz wózek! kurcze a oni się ociągają i ociągają.... suchutka ja też bym ciągle coś jadła tylko brzuch bolący nie pozwala... i dziergam i dziergam i końca nie widzę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...