-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Marmi
-
Kejrankadziewczyny wstawiam wam fotkę, niebardzo mi się podoba, inaczej sobie wyobrażałam tą fryzurę, z przodu miała być dłuższa a tył krótki a ona mnie jakoś tak na prosto obcieła, pokazałam jej 2 fryzurki z gazet i chciałam żęby coś podobnego do tych dwóch było no ale wyszło tak :// to nic bo za dwa trzy miesiące jak troszkę odrosną to pójdę tylko tył skrócić i będzie ok :))) kejranko całkiem nieźle jej wyszło to cięcie. szkoda tylko, że nie tak jak chciałaś - ale na szczęście włosy szybko rosną ;) zosia poleżała 15 minut w łóżeczku i już marudzi bo jej nudno cwaniara mała...
-
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
Marmi odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
mama2corundziewczyny Alexandra dzis zaczeła chodzic a tak wlasciwie od jakis 2 godzinek drepta super!!!! gratulacje dla małego odkrywcy!! kata smaka zrobiłaś barszczykiem, ale ja niestety ani umiejętności ani czasu na to ni mam ;) a jak Zosia po zabiegu?? deva kata dobrze mówi - nie daj się bo dziecka rozpuszczać nie można. i współczuję wszystkich niemiłych przygód podróżniczych :/ flor ło matko to się strachu najadłaś. dobrze, że się obyło bez obrażeń. a kuchnia boska u nas ok - Zosik wrócił do formy i znów budzi się w nocy tylko raz o 4 a potem śpi aż do 9 sąsiedzi remont skończyli no i pogoda się super zrobiła (18 stopni i słoneczko) więc normalnie raj ja byłam na kolejnej kontroli u gina i cały czas mi się macica nie oczyściła do końca więc się ze mnie siąpi :/ dostałam dodatkowe tablety które mają mi niby pomóc. oby oby bo już mnie frustracja dopada z neverending @. buziaki i miłego początku weekendu -
anusiaelblagWitajcie ja tylko na chwilke. Dostałysmy z Zuzią skierowanie do szpitala. Wydzieliny w oskrzelach jest duzo wiecej. W przychodni dostała dusznosci zwymiotowala w dodatku. Jestem załamana...... Teraz się pakuje i lece z nia do szpitala. Trzymajcie sie i zycze milego dnia. biedactwo :( dużo zdrówka dla Zuzi!!
-
kingusia1991lamponinko czytałam tak tak :) czasem podaję małej rumiankową herbatkę to jej lepiej robić kupke po tej herbatce i trochę się uspokaja chociaż :) Marqe świetnego masz synka :)) hyhy z rana zachciało mu się porządków nieźle Ulka dzięki ,że pytasz... dwa razy mniej więcej wstaję w nocy , jakoś po 1 w nocy,a później po 4 , więc nie jest tak źle... a budzi się mała po 7 jakoś już rankiem a jak u Was nocki??? już piątek, szybko minął ten tydzień prawda?? ogółem zachciało mi się trochę do Polski jechać... nie wiem co mnie naszło ale tak jakoś tęskno mi za ludkami :( ja już pisałam dziś, że zosik tylko raz się obudził o 4 a potem ok 9. teraz znowu kima tydzień strzelił jak z procy ;) super, że Kornelka dobrze śpi nareszcie mi też tęskno do Polski, ale jeszcze tylko 5 tygodni i jedziemy na całe dwa tygodnie
-
MarqeWitajcie! Artur dzisiaj przespał całą noc bez żadnego pzrebudzenia( zazwyczaj budzi się 1-2 razy na picie), ale za to obudził się o 5:10 i stwierdził, że jest bałagan i on MUSI posprzątać. Latał ze zmiotką i szufelką i zamiatał wszytsko, dywan, podłogę, kanape a na koniec powiedzial: aje sie źmęciłem! nie idem do psieśkola!~ Mówie Wam, pociecha mała, osmialismy się z Tomkiem z niego, jeszczcze później mówi: mamusiu tsieba zjobic tacie kanapki do pjacy! i stał nade mną i pilnował czy robie kanapki dla Tomka i czy on na pewno je ze sobą bierze wychodząc. Pogoda znacznie lepsza, po wczorajszym śniegu i deszczu ani śladu, słonczko świeci, ale zimno bo tylko 7 stopni.Lamponinko- zazdroszczę Ci własnego ogródka, pięknie będziesz miała latem, ale na pewno duzo wysiłku Cie to kosztuje teraz. Dzieciaki na pewno będą zachwycone! Agnieszko- cieszę się, że u Ciebie wszystko dobrze, trzymam kciuki za Ciebie i fasolkę, za pomyslną wizytę i czekam na wieści! Marmi- trzymam kciuki za wyniki cytologii i testu na HPV! Moim zdaniem to dobrze, że wykonuja takie badania, lepiej wszystko sprawdzić i albo byc spokojnym albo szybko zacząć leczenie. Mam nadzeje, że cytologia wyjdzie dobrze a test na hpv negatywny. Mammografii nie miałam(podobno ze względu na wiek), ale miałam robione usg piersi. Jak będziesz wiedziała coś więcej o tcyh dwóch dodatkowych testach, to bardzo proszę o info bo nie mam pojęcia co to moga byc za badania a chyba warto wiedzieć.:) Mi wynik testu przyszedł chyba jakoś po dwoch tygodniach, ale dokładnie nie pamiętam ile czekałam i płaciłam za niego niecałe 200zł.Niestety u mnie wyszło HPV ale na szczęście jeszcze szyjka macicy nie była chora, samego wirusa leczyłam heviranem i to musielismy brac oboje- ja i Tomek. Super, że nocka w porządku! Kejranko współczuję bólu, musiałas się nieźle wymęczyć. Jak się teraz czujesz? niezły as z Arturka. a te testy to jakieś dwa testy z kału na raka odbytu i pewnie jelita grubego, plus test na raka pęcherza z siuśków. no i jak cytologia wyjdzie nie tak to jakąś dokładniejszą trzeba zrobić
-
zoska my nie mieliśmy szczepionki więc nie mogę ci pomóc. cieszę się, że wczorajszy dzień ci się udał
-
aga współczuję nudności ale cieszę się, że poza tym czujesz się dobrze. niecierpliwie czekam na 14 maja anusia super, że Zuziula zasnęła w końcu ale szkoda mi strasznie bidulki, że się tak męczy. a jak wam nocka minęła? jak Zuzia dziś się czuje? kejranko bidulko, współczuję tego bólu - może nieświadomie cały czas się stresujesz tą przeprowadzką. może to od tego? oby już nie bolało. a co do fryzjera to super :) wstaw koniecznie foty nowej fryzurki lamponinko super, że korzystasz z pogody i pracujesz w ogródku. już się nie mogę doczekać jak te wszystkie kwiaty zakwitną - wstawisz zdjęcie? :) am sąsiedzi na moje szczęście remont skończyli wczoraj - już było cichutko kachna dużo energii dla ciebie cieszę, się że suszara się super sprawuje ja wczoraj byłam na wizycie u gina bo mi się ciągle cośtam siąpi i się okazało, że jeszcze mi się macica do końca nie oczyściła. dostałam dodatkowo do łykania cerazette i powinnam się niedługo oczyścić - ale kurcze tyle czasu to naprawdę przesada ;) do tego miałam cytologię i test na obecność HPV (trzymajcie kciuki, żeby był negatywny ;) jak skończę karmić piersią czeka mnie jeszcze mamografia i jakieś dwa inne testy - wszystko w ramach programu walki z rakiem. co prawda dopłaca się za te badania ale nie jakieś niewyobrażalne sumy więc jest ok :) a następny kontrol 17 czerwca. co do nocki to Zosia obudziła się tylko raz o 4 i teraz jeszcze śpi więc wróciła do normy nareszcie a ja zabieram się za ćwiczenia miłego poranka dziewczyny !
-
anusia i jak tam Zuzia? aga jak się czujesz? kiedy następna wizyta?? my zaraz idziemy na spacerek a w załączniku moja mała tłuściutka śmieszka ;)
-
anusia biedna Zuzia :( aż się serce kraja jak to czytam. mam nadzieję, że szybko jej przejdzie. może brzusio ją boli? albo może kąpiel by pomogła? czasem pomaga, bo dzieci się w cieplutkiej wodzie relaksują. buziaki dla chorowitki martita gratulacje dla Mikołaja. niezła radocha jak tak maluch się śmieje głośno ulka oj chyba aż taka babcinka to ty nie jesteś ;) moja zosia jak nigdy dziś duuuużo śpi pojadła z rana jak do was pisałam i zasnęła od razu i do teraz śpi lalunia moja poza tym słonko dziś piękne więc będziemy mogły na spacerek po południu pójść - wczoraj padało więc sobie darowałam. a teraz zabrałam za kucharzenie - pierwszy raz od długiego czasu mogłam sobie zrobić na lunch coś bardziej skomplikowanego niż sałatka ;)
-
zoska sto lat!! i wcale nie taka stara ;) w końcu z tego co pamiętam ten sam rocznik jesteśmy a ja to się czuję na góra 22 lata magduska super z was rodzinka, zawsze jak na was patrze to buzia mi się cieszy ;) kingus kornelka sama słodycz italy ja z polski tez zawsze wracam z pelnymi walizami ;) a kiedy w końcu lecicie? zosia właśnie ciumka cyca ważyłam ją dziś rano i wychodzi, że przybrała około 300g od poniedziałku! moj maly grubasek waży już 5,2kg (w ubrankach) ;)
-
kingusia mi się ciągle wydaje, że piersi mam puste a mała potrafi pić chyłkiem przez 15 minut a jak dziś nocka? Kornelka już się przyzwyczaiła do nowego mleczka? nie miała problemów brzuszkowych? kachna próbowałaś juz suszarkę? to potem nie trzeba prasować? bo jeśli tak to zazdroszczę ;) jak skończysz te studia to pewnie następne się przyplączą ;) ulka u mnie w domu jest 20 stopni i niunia w body z długim rękawem plus śpioszki i pod kocykiem do spania (na noc tylko na to kołdrę dorzucamy bo budzi się i płacze bo jej zimno jak nie ma kołderki ;) na spacery jak jest 15 stopni i powyżej to tylko na body i śpioszki zakładam dodatkowy sweterek i budziki z wełny (nasz wózek jest zamykany z góry taką jakby kołderką więc już niczym jej nie przykrywam) zosia samosia podziwiam - mojej się nie da uregulować bo jak chce cysia to nie ma siły, żeby ją przetrzymać nawet pół minuty bo zaczyna płakać od razu krokodylimi łzami i tak głośno, że pół miasta pewnie słyszy ;) no i gratuluję zapału w cycowaniu kejranka słodka Hania - normalnie jak lala i jak już głowę ładnie trzyma wysoko i jednak wybór męża nie był taki zły ja to mojej do chrztu raczej tak przebierać nie będę - jakieś białe proste wdzianko i tyle ale ja to dziwak jestem ;) anulka maluchy słodkie minki przy jedzeniu robią moja jest taka skoncentrowana a jak tylko jej przeszkodzę (np po główce pogłaskam) to się denerwuje i marszczy czoło ;) co do formy u mnie też kiepsko - wcześniej potrafiłam na orbitreku 45 minut wytrzymać na dość trudnym programie a teraz ledwo 15 minut pociągnę na płaskim ;) Monico biedna Emily - mam nadzieję, że jej przejdzie samo jak Maćkowi zoska super, że wszystko ok z podwoziem. ja w czwartek znowu na kontrol bo coś mi się siąpi cały czas, już cierpliwość tracę powoli :/ szkoda, że już nie ma wdzianek zwierzątkowych, może w jakimś innym sklepie będą. ja witaminy K nie daję, bo najpierw w szpitalu podali a potem pediatra na kontroli dał i powiedział, że to wystarczy. teraz dejemy tylko wit. D. a nockę rzeczywiście miałaś super filmiki super - normalnie poczułam się jak za dzieciaka (a ten filmik z happy tree friends to ze studiów wspominam ;) anusia cieplutko małą ubierasz :) ale to pewnie też od maleństwa zależy - może Zuzia akurat lubi tak gorąco. moja by zaraz krzyczała, że za ciepło ;) biedne te twoje dziewczynki. trzymam kciuki, żeby kasa szybko przyszła lamponinko kurcze niedobrze, że ziemia do bani. mam nadzieję, że dziś ci się uda wszystko kupić jak chciałaś. super, ten link z językiem noworodka no i cieszę, się że Gabi już tak dobrze się czuje. a jak nocka wam minęła? margaretko widzisz ja też karmię piersią często i też miałam już okres. ginekolog powiedział, że to normalne - może nie być długo po porodzie a może i od razu się pojawić @ martita super, że nastrój już lepiej i że się nie poddajesz ;) ja też lubię jak mała sobie leży i ciumka cycusia. luiza najlepszego dla Anastazji ! co do Angeli to dalej nie ma internetu w domu, więc tylko czasem na gadu jest z telefonu. u nich prawie ok, bo Sebastian troszkę choruje. piersią już karmić przestała a czuje się z tego co wiem dobrze, tylko jak my wszystkie trochę przemęczona bidulka. ja już wczoraj siły nie miałam pisać - po spacerze byliśmy na zakupach w Obi (nie mogłam się powstrzymać i kupiłam kolejną Orchideę ;) a potem jedzonko i padłam razem z niunią o 21.30. nocka ok - Zosik zasnęła o 21.30, obudziła się o 3.15 - jedzonko do 4 i teraz jeszcze śpi, ale już słyszę, że zaczyna się przeciągać pewnie zaraz będzie wołanie o jedzonko ;) dziś mam kupę roboty - mam nadzieję, że lalunia będzie dziś grzeczna i uda mi się zrobić chociaż połowę ;) no i mam nadzieję, że panowie od remontu piętro wyżej też nie będą za mocno hałasować - chociaż już walą młotkami po podłodze :/
-
zoskaFilip waży 4280g - a 10 dni temu 3570g ... chyba go na fitness zapiszę :) lecę do ginekologa - pozdrawiam :) ale urósł!!! super
-
mag ja ćwiczę pilates - mam różne płyty, nawet "pilates po porodzie" ;) tu jest link właśnie znalazłam z przykładowymi ćwiczeniami ćwiczenia i fitness no i ćwiczenia od zoski - super są lamponinko super, że przełom minął miłego ogródkowania ;) martita u mnie póki co nie jest tak źle z karmieniem - co prawda był taki okres, że mała ciągle się domagała jedzonka ale teraz robi sobie coraz dłuższe przerwy (czasem nawet po 2 godziny) i ma taką błogą minkę jak się we mnie wpatruje w czasie jedzonka kingusia szkoda, że się nie udało, ale ważne, że już się obie lepiej czujecie a ja niezdara właśnie zalałam mlekiem pół pokoju :/
-
zoskaMarmizoskaw Smyku ja mojemu mówię - ty idź się wyspać - ale on jest tak zakochany w swoim synku, że ten mruknie a on jest przy łóżeczku ;] ja nie wiem czy mój Filip nie przesadza, bo on tak głowę może trzymać i pół godziny i ogląda wszystko - zawsze asekuruję ją z tyłu ale jeszcze nigdy mu nie opadła nawet na rękę - silne ma chyba mięśnie - on już od 3 tygodnia życia tak trzyma ... podnosi podbródek do góry i ogląda żerandole, futryny itp ja mu mówię "Halo Filip czy ty wiesz, że mamy podłogi ?? " ale on dalej po sufitach patrzy itp ciekawe, czy jeszcze będą te wdzianka jak w maju przyjadę. a co do główki to mojej się tak czasem lekko zachwieje ale trzyma dzielnie a twój mały mężczyzna to po prostu marzyciel - ciągle z głową w chmurach własnie moja rodzinka na niego mówi "marzyciel" moja siostra zaraz przyjedzie to się jej zapytam czy jeszcze mają - ona tam pracuje jeszcze była zebra hehehe :) o jaaaa ! ja chce zebrę !! chyba mamę dziś wyślę, żeby mi kupiła będzie Zebra Zosia
-
zoskaMarmi zoska gdzie kupiłaś takie genialne wdzianko??!! ja też chcę! a no i podziwiam twojego męża - mój niby ze mną wstaje, żeby mi potowarzyszyć (podać małą, odbić, zanieść do przebrania) ale to takie niby budzenie - w rezultacie śpi z otwartymi oczami ;) co do małej to fakt już głowę ładnie sama trzyma (nie za długo ale zawsze coś ;) w Smyku ja mojemu mówię - ty idź się wyspać - ale on jest tak zakochany w swoim synku, że ten mruknie a on jest przy łóżeczku ;] ja nie wiem czy mój Filip nie przesadza, bo on tak głowę może trzymać i pół godziny i ogląda wszystko - zawsze asekuruję ją z tyłu ale jeszcze nigdy mu nie opadła nawet na rękę - silne ma chyba mięśnie - on już od 3 tygodnia życia tak trzyma ... podnosi podbródek do góry i ogląda żerandole, futryny itp ja mu mówię "Halo Filip czy ty wiesz, że mamy podłogi ?? " ale on dalej po sufitach patrzy itp ciekawe, czy jeszcze będą te wdzianka jak w maju przyjadę. a co do główki to mojej się tak czasem lekko zachwieje ale trzyma dzielnie a twój mały mężczyzna to po prostu marzyciel - ciągle z głową w chmurach
-
kingusia cieszę się, że to jednak nie skaza białkowa. no i że wreszcie jesteś spokojna - widać kornelka się nie najadała - niestety jak mama zestresowana to i mleka nie ma. zoska gdzie kupiłaś takie genialne wdzianko??!! ja też chcę! a no i podziwiam twojego męża - mój niby ze mną wstaje, żeby mi potowarzyszyć (podać małą, odbić, zanieść do przebrania) ale to takie niby budzenie - w rezultacie śpi z otwartymi oczami ;) co do małej to fakt już głowę ładnie sama trzyma (nie za długo ale zawsze coś ;) kejranko to masz złote dziecko ja to pewnie ze swojej winy tak mam - bo jak niunia się obudzi i leży w łóżeczku to ja jej serca nie mam tak zostawiać bo mam wrażenie, że jej smutno więc się z nią bawię ;) dlatego się nauczyła skubana i zaraz jak się obudzi to woła do tego nie przepada za smokiem w dzień więc jak coś się zdenerwuje to zaraz do cycka chce no i jak już zacznie jeść to dobrą godzinę ciumka ;) ulka ty też? i to jeszcze 10 lat? nieźle. mag ja też smaruję tym kremem na wiatr i niepogodę ale na wakacje muszę się zaopatrzyć w jakiś krem z filtrem bo do teściów na południe jedziemy. pewnie kupimy coś z biokosmetyków bo mają super kremy - teściowa wszystkie wnuki nimi traktuje i jeszcze żadne nie miało nawet skóry zaczerwienionej - o tu link lavera - sun sensitiv - SPRAY PRZECIWSĹ� DLA DZIECI Z ALERGIAMI - sklep Zdrowe Kosmetyki my się zawsze zabezpieczaliśmy i pierwszy raz bez dał w efekcie Zosika ale to może przez to, że ja głowy nie mam do tych wszystkich kalkulacji i jakoś jak chcę to chcę i koniec ;) Zosia wczoraj wieczorem tak się rozpłakała że aż ja z nią. dałam jej cyca i od razu się uspokoiła - nie wiem co to było ale tak okropnie jeszcze nigdy nie płakała. do tego obudziła się zamiast o 4 to o 2 a potem o 5 więc też częściej niż zazwyczaj. teraz śpi - ciekawe jak długo jeszcze.. ja lecę pod prycho i zabieram się w końcu za tą wielką stertę prasowania która stoi mi za plecami i mnie straszy ;) miłego poranka!
-
KejrankaWitajcie Kochane :)) u nas już po chrzcinach ale z domem to niemogłam do ładu dzisiaj dojść hehehe w kuchni tyle naczyń to się nigdy nienamyłam aż plecy mnie bolały :(( ale wszystko super się udało, Hania niezapłakała ani razu w kościele, tylko że taki zwarjowany dzień, prawie niespała i woeczorem była tak zmęczona że bidulka zasnąć niemogła :(( ale nocka już normalnie i wypspała się Wikunia już lepiej, antybiotyk jej pomaga i gradełko tak już nieboli :))) ja dzisiaj u gina byłam, wszystko jest ok gadałam z nim na temat antykoncepcji i chyba zdecyduję się na ta wkładkę hormonalną bo tabletki u mnie niewchodzą w grę a trochę mi strach niezabezpieczać sie, wsumie po urodzeniu Wiktori niebrałam żadnych środków i wogóle przez te 6 lat się niezabezpieczeliśmy ale zawsze chcieliśmy mieć drugie drziecko to jakby wpadka była to by sięnic niestało ale teraz jak już dwójkę mamy to się kurde tak boję na wariata hihihihi no niewiem zastanowię się jeszcze :)) gratuluję udanych chrzcinek!! no i czekam na zdjęcia a co do antykoncepcji - w ogóle się nie zabezpieczaliście??? ale to dziwne, że nie zaszłaś w ciążę tyle czasu! jak wyście to zrobili??
-
kingusia powodzenia na wizycie - oby lekarz cos poradzil. Kornelka słodziutka lamponinko niezła łobuzica z Gabrysi marqe widzisz ja nawet nie wiedziałam, że to w różne strony na różne problemy :P moja też kolek nie ma, czasem tylko jak ma problem z kupką i widze ze sie meczy to jej troche brzuszek masuje :) a moja zosia sie dzis zasmiala na glos, myslalam ze padne ze smiechu teraz oczywiscie cycuś a tu my, zdjęcia robione wczoraj i przedwczoraj (tylko nie patrzcie kochane na ten bałagan w tle... ;))
-
kingusia daj znać koniecznie jak tam po wizycie. super zdjęcie dodałaś na nk :) marqe z tego co wiem należy masować zgodnie z kierunkiem ruchu wskazówek zegara ale mogę się mylić margaretko trochę sobie niepotrzebnie wkręciłaś ;) ale dobrze, że już przestałaś się tym stresować. ja miałam na ostatniej wizycie u gina krew pobieraną do badania lamponinko dobrze, że z mleczkiem już lepiej. miłego leniuchowania :) moja niunia dziś znów przylepa - ciągle by tylko u mamy na rączkach była ;) zważyłam ja i przybrała prawie 200g w 5 dni poza tym jest dziś wyjątkowym śpiochem zaraz chyba pójdziemy na spacer, chociaż mam takiego lenia że wolałabym posiedzieć z niunią na tarasie...
-
hej! lamponinko naprawdę piękne to co napisałaś. Gabrysia ma wspaniałą mamę. monica to niezły łobuziak z Emily :P oby to było tymczasowe marqe podziwiam. przesylam troche slonka ode mnie bo u nas dzis tez pieknie zoska trzymam kciuki, żeby to nie było nic poważnego. opis super a Filipowe oczy prześliczne u nas nocka znowu super - pobudka o 4 i przed chwilką - mała właśnie leży mi na kolankach i wcina a ja piszę lewą ręką i dość powoli mi to idzie. nie wiem czy u was też było wczoraj tak bezchmurnie a jeśli tak to czy zauważyłyście, że pierwszy raz niebo było naprawdę niebieskie bez żadnych białych smug od samolotów??
-
witam się i ja :) zoska, ulka śliczne wasze chłopaki, Filipek jakie mądre oczy :) anusia gratulacje!! lamponinko trzymam kciuki za rzekę mleka dzisiejszej nocy ;) moja zosia z butli też nie chce pić - ma odruch wymiotny - witaminy w końcu podajemy jej ze strzykawki i super nam idzie ;) monica gratuluję postępów to nasze dziewczyny się zsynchronizowały - moja dziś zaczęła gaworzyć i śmiać się w głos z czego tak się cieszy, że wymachuje rączkami i nóżkami na wszystkie strony ;) kingusia moja lala też tyle uwagi wymaga - niestety tak jak lamponinka napisała to nie zabawka. ja ostatnio miałam takie dni, że wszystko z niunią na ręku robiłam. z prysznica wychodziłam co 30 sekund zosię uspokajać i chyba jedyny sposób, żeby mała była spokojna to żebyś i ty była spokojna. im mniej ty się będziesz stresować tym Kornelka będzie spokojniejsza. dużo cierpliwości życzę kochana kachna strasznie dziwnie to zabrzmi ale... gratuluję @ zmartwienie z głowy a parafinę sobie muszę koniecznie kupić bo u nas też sucha skóra na główce - ciekawe tylko czy niemcy też ją sprzedają ;) kejranko, esterabs najlepszego dla maluchów z okazji ukończenia 2. miesięcy u nas dziś dzień leniucha był bo wczoraj wieczorem potwornie się czułam i misiek mi dziś nie dał nawet palcem kiwnąć - zmęczenie z całego tygodnia dało mi się we znaki niestety. bo ja głupia wszystko sama chciałam robić - sprzątać, gotować, prasować, robić zakupy i jeszcze małą się cały czas zajmować. na szczęście dzień lenistwa na tarasie dał dobre rezultaty i jestem jak nowo narodzona. no i niunia grzeczna znowu, zaczęła się interesować zabawkami więc łatwiej się nią zajmuje lecę spać. miłej nocy mamusie!
-
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
Marmi odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
kata widzę, że twój Zosik charakterek pokazuje ;) mam nadzieję, że to tylko chwilowa zmiana w łobuza ;) owocnych zakupów życzę a o tatę się nie martw - na pewno już będzie bezpiecznie. post przeczytałam rach ciach - tak szybko ;) Devachan najlepszego! sukcesu, miłości i radości z Vica. trzymam kciuki, żeby ci się udało jednak w tą środę polecieć italy tu też ci napiszę - śliczne jesteście. a misio twój jaki wzrok rozmarzony ;) Amelia zdecydowanie do mamusi podobna u nas lepiej ale to chyba dlatego, że tata w weekend w domu ;) no i Zosik zaczął gaworzyć - wydaje z siebie takie śmieszne dźwięki jak mały gołąbek i strasznie się z tego cieszy. do tego zaczęła się w końcu do nas uśmiechać ja trochę przemęczona ale po wczorajszym wieczornym incydencie dziś cały dzień leniuchowałam i już jest lepiej miłego wieczoru mieszanki ! -
martitaoliviaMarmi jakaś zakręcona jestem... to pewnie ze zmęczenia ;)
-
agnieszkab31Cześć Lutowe Mamusie ja tylko na chwileczkę. Nasza Kluseczka ma się dobrze :) w 14tc beda mnie zaszywać lub zakładać passer.na kolejnej wizycie dopieścimy szczegóły,mam zrobić całą liste badań od toxo po glukoze i zgłosić się za m-c uboższa o parę złoty ale przeszczęśliwa jak nigdy.mąż zacytował powiedzonko z testosteronu bo zakaz seksu mamy do po połogu.no nic seks tantryczny bedziemy uprawiac jak warzywa w ogródku ;) strasznie się cieszę.dzięki Lamponinko za wsparcie.kocham cię normalnie wspaniałe wieści - czyli jednak jeszcze na wcześnie było na serduszko. tak się cieszę kochana i myślami jestem z Tobą i twoją fasolinką. co do płci to ja bym z ciekawości nie wytrzymała - ale teraz i tak jeszcze za wcześnie ;) Kejrankano to jednak Wiki ma anginę tego jeszcze niemiała, mój boże na jedno uodparniamy to na inne choruje :((( maskara i oczywiście antybiotyk dostała :((( biedna Wikusia :( oby antybiotyk szybko pomógł. buziaki dla małego chorowitka lamponinkaWitajcie Kochane Dziekuje za cieple slowa kochane jestescie Na szczescie Gabrysia spala ladnie juz do rana , dostala 2 nastepne dawki antybiotyku i na razie jest dobrze (odpukac) mysle ze po tej pierwszej dawce organizm nie byl przygotowany bo w nocy zrobila ciemno brazowa kupke o innej konsystencji niz normalnie zolta grudkowata jak przy cysiu . Mam nadzieje ze juz nie bedzie przechodzila jakiegos silnego bolu . Agnieszko zaciskam mocno kciuki i sama wiesz czego Ci zycze , masz moze zdjecie fasolki jaka jest duza a moze groszka . Kejranko biedna Wiki , co przypisali na pogotowowiu , moja siostra dwa tygodnie temu miala podobna sytuacje pojechala na pogotowie i lekarka przypisala jej corce (6 lat) amoksycyline i minelo kilka dni i nadal goraczka sie utrzymywala to nie dosc ze przypisala zla dawke to jeszcze tylko 2 razy dziennie , miala isc w czwartek do kontroli ale poszla wczesniej i co sie okazalo ze pediatra powiedziala ze przy tak silnej anginie amoksycylina nie da rady sobie , zmieniala na zinnat i po dwoch dniach juz byla poprawa .Powiedziala jej ze na drugi raz ma przyjsc zaraz w poniedzialek do lekarza , bo niekazdy lekarz umie zastosowac odpowiednie leczenie , no chyba ze lekarzem jest pediatra . Dodam ze miala czopy ropne i to sie jeszcze nasilalo a nie znikalo .Temperatura dochodzila jej do prawie 40 stopni . Acha na wysoka temperature by ja zbic jak najszybciej jak nie masz to kup czopki Pyralgin dawka dla doroslych , bo dla dzieci ci nie sprzedadza i podawaj pol czopka . Magduska synus przystojniak powiem ci ze jak sie przygladam zdjeciom to Bartus zaczyna byc bardzo podobny do braciszka . cieszę się, że z Gabi lepiej - oby szybciutko jej przeszło. przesyłam wam buziaczki żeby maleństwo było zdrowe magduska zdjęcia super mój misiek za każdym razem jak twojego Szymcia widzi to mi mówi, że też takiego chce martita Sophie to moja córcia ;) u nas nocka już zupełnie normalnie - niunia zasnęła tak porządnie o 21.30 i dopiero po 4 się obudziła. potem o 8 i teraz jeszcze lula misiek sprząta kuchnię a ja się lenię ;) pogoda u nas przepiękna tylko zimno - 6 stopni - wysyłam wam trochę słonka lecę się zbierać bo zaraz trzeba jechać załatwiać dokumenty - ciekawe jak Zosia da radę bo to podróż ponad godzinę w jedną stronę :/ buziaki i miłego dnia!!
-
lamponinkaK@chna sliczne zaproszenia . Martita nie dam sie masz racje , mysle juz nad kupnem laktatora elektrycznego bo jak wroce do pracy to w pracy nie ma czasu na sciagnaie pokarmu a tak na 5 min wyskocze i sciagne mleczko a Gabi bedzie miala juz 7-8 miesiecy wiec mozna kaszke czy cos podac na moim mleczku jak bede pracowac . Ale wiadomo ze nie zna sie przyszlosci i roznie bywa .U mnie po dwoch nocach i braku apetytu Gabi moje piersi myslalam ze eksploduja byly wielkiei twarde jak kamien nie mowiac o bolu jaki temu towarzyszyl najgorzejpo bokach piersi i od spodu ,podczas karmienia masowalam te miejsca w strone ujscia mleka i jakos powoli przechodzi ale bol sie utrzymuje , wlasnie przygotowuje sobie paracetamol bo jeszcze glowa mnie rozbolala po przejsciach dzisiejszych wieczornych . Ale to za chwilke napisze . Kejranko a moze jakis zab jej wychodzi nowy , wyrzyna sie i zaczyna goraczkowac zajrzyj jej do buzi to taki wiek ze moze miec zwiazek z zebami . Ale powiem ci tak zobaczysz jak zmienisz klimat bo tak czy inaczej czeka cie przeprowadzka zobaczysz ze Wiki mniejbedzie chorowac czego zycze jej i Tobie . Marmi moze jednak zweryfikuj czy dobrze ssie piers i wiedz ze nie kazdy placz czy marudzenie sa oznaka glodu , moze jakbys robila dluzsze spacery gdzie zazwuczaj dziecko spi powoli przestawi sie na dluzsze przerwy .Pare godzin po pierwszej dawce antybiotyku zaczela mi straszliwie plakac , nie plakala mi tak jeszcze nigdy , normalnie wydzierala sie jakby z bolu lzy jej ciekly i placzac mowila "ama ama " ja plakalam razem z nia , bo naprawde nie mialam i nie mam pojecia co jej bylo pierwszy raz lzy normalnie krokodyle i bol na twarzy , az sie boje dac druga dawke bo moze to po antybiotyku brzuszek ja bolal , po godzinie ciaglego placzu zasnela a ja piszac to mam lzy w oczach , nigdy nie bylam tak bezsilna jak dzisiaj. biedna Gabrysia :( mam nadzieję, że to jednorazowe i że już nie będzie jej nic bolało co do mojej Zośki to ona właśnie jak głodna to płacze ze łzami a tak to skubana tak jakby udaje, że płacze i wtedy wiem, że tylko na rączki. poza tym niestety cycocha zamiast smoczka woli i ciumka go często tylko na uspokojenie (dlatego tak często na cycu..). co do spacerków to codziennie chodzimy 2h - póki co na dłużej trochę u nas za zimno - ok 5 stopni było cały tydzień idę spać bo ledwo na oczy patrzę. dobranoc!