Cześć dziewczyny :) ja nie w ciąży, ale marzy mi się powoli drugie dziecko i jakoś tak dzisiaj weszłam akurat na wasze forum. Chciałam tylko Lili przekazać, że po pierwsze lekarz bez uprawnień w ogóle nie powinien robić przezierności, bo wynik może być przekłamany i stresować niepotrzebnie. Po drugie "dobre rady" mam z fb to zło, najprędzej cię nastraszą nic nie wiedząc o ginekologii. Po trzecie moja córka miała przezierność karkową robioną przy długości 4 cm i wtedy wyniosła ona 3mm (aż odszukałam zdjęcie usg) :) nie pamiętam żeby ktoś wspominał że to dużo a pamiętałabym bo byłam z tych panikujących. Jestem z tobą całym sercem na pewno wpadnę w przyszłym tygodniu sprawdzić co się okazało :)