Teska

O rany, też nie mogę się przyzwyczaić do tego forum, też mam wrażenie że jest mniej przejrzyste:/ ale może to po prostu kwestia zmiany. Halszka chyba się na początku nie załadowało całe, teraz już powinnaś wiedzieć cały wątek. Agula jeśli chodzi o zgagę, to mnie na szczęście omija. Cena faktycznie jest dość wysoka, ale tak jak mówisz, przekonał mnie skład. Ja zamawiam przez neta, nie pamiętam teraz ile płaciłam, jak wróci mąż to go spytam, bo on robił zamówienie;) Black Panter dokładnie, myślę że się te ciuszki nałożyły i przez to Twoje przybicie. Ale zobaczysz, że niezależnie od płci zwariujecie na jego punkcie:) a kiedy masz następna wizytę?

Ech Dziewczyny, u nas dziś praktycznie nieprzespana noc :(:( oczywiście katar:( czuję się jak przejechana przez walec: ( miałam iść na badania, ale po pierwsze ciężko z wstaniem rano, a po drugie wyczytałam, że nieprzespana noc może zaburzyć poziom cukru we krwi, więc wolałam się wstrzymać. Może jutro się uda. Mnie brzuch się też sobą kilka razy na dzień. Wygląda to tak, jak opisuje Agula, brzuch twardnieje na kilka chwil, a potem odpuszcza. Czasem czuję, że to po prostu Emi się wypycha, ale wtedy jest twardy tylko z jednej strony, a czasem to ewidentnie macica. Jolaśka ja biorę te same witaminy co Agula. Halszka przepiękne widoki:) aż sama mam ochotę na taką zimę:) Mama88 u mnie też piękne słońce, ale moje okna zarastają brudem, nie mam weny na mycie :)

Black Panter fajnie, że jesteś;) no to niespodzianka z Twoją dzidzią. Ale jeszcze w zasadzie nie wiadomo na sto procent czy będzie faktycznie chłopak, więc musisz się uzbroić w cierpliwość. Mam nadzieję, że na tych połówkowych się wyjaśni. Najważniejsze, że rośnie zdrowo:) Agula ale super, że tak dobrze trafiłaś:) cieszę się, że jesteś zadowolona i że z małą w porządku:) też już piękna waga:) a kiedy następna wizyta? Klaudia zdrówka dla Zuzi, mam nadzieję, że jej się szybko poprawi a Ty nie będziesz musiała się martwić. U nas się chyba katar zaczyna, jeszcze się łudzę, że może przejdzie: ( ale te piątki u nas dalej wychodzą, więc może dlatego.

Gosia nie wiem, co napisać, żeby Cię jakoś pocieszyć;(:( chyba nie ma takich słów. Dużo sił dla Ciebie w tym okresie, świetnie że masz wsparcie w rodzince. Ściskam Cię bardzo mocno i życzę wszystkiego co najlepsze!

Magdaa cieszę się, że z Lenką wszystko dobrze:) kilogram, to już wielka dziewczyna:):) ale ma słodkie usteczka na tym zdjęciu! Szkoda tej cukrzycy, a wydawało się, że niewiele przekroczyłaś normy. Ale lekarz Ci wszystko wyjaśni, mam nadzieję, że dieta nie będzie bardzo uciążliwa. Będzie dobrze:)

Julka o rany, to miałaś ciężki poranek:/ dobrze, że chociaż się udało załatwić to skierowanie. No i zakupy zawsze dobre na poprawę nastroju:) dobrze, że napisałaś o tym skierowaniu, bo ja idę jutro i pewnie bym swojego nie wzięła:/ Jolaśka ja w pierwszej ciąży też byłam na szkole rodzenia, bardzo polecam, o wielu rzeczach tam usłyszałam po raz pierwszy:) Magdaa, Agula koniecznie dajcie znać po wizycie:) trzymam kciuki:) Ja swoją wizytę mam w poniedziałek za tydzień, a jutro idę rano na badania.

Gosia wspieram z całych sił:* wierzę, że to mega trudna sytuacja, ale mam nadzieję, że znajdziesz w sobie siłę na pozytywne myślenie. Czekamy na dobre informacje!

Jolaśka super, że się udało umówić szybko na wizytę:) jestem pewna, że będzie wszystko ok:) jeśli chodzi o czekanie na usg, to ja też zawsze nie mogę się doczekać kolejnej wizyty, uspokaja mnie widok malutkiej:) ale teraz przyznaję, że czas szybko leci i jestem już trochę przerażona, że zostały tylko 3 miesiące;) a u nas niedziela mija leniwie, odpoczywamy po wczorajszej aktywności:) po południu rodzice mają zabrać na chwilę synka, to może jakiś film obejrzymy z mężem;) Julka faktycznie, ludzie kompletnie nie potrafią się czasem zachować przy karmiącej mamie. W ogóle jak dla mnie wciąż się jeszcze zbyt mało mówi o karmieniu, przed pierwszą ciąża myślałam, że to takie proste, po prostu się przystawia dziecko i już, a tu nic bardziej mylnego. Ale jest w tym faktycznie coś magicznego:)

Jolaśka dodałam Cię już do naszej listy:) oo, to mamy przedstawiciela płci męskiej, super bo jak zauważyłaś chłopców u nas niedostatek:) rozgość się u nas:) Klaudia mam nadzieję, że tym razem się uda bez problemu karmienie, tak jak chcesz:) jednak to bardzo wygodne, wiadomo odciąganie zajmuje też trochę czasu. Ale czasem nie ma wyjścia. Moja koleżanka, która ma rocznego synka przez cały rok tylko odciągała, bo mały nie chciał ssać piersi - mega wysiłek, ale była uparta i się udało:) trzeba znaleźć jak najlepszą formę dla siebie i dziecka:)

U nas dziś mega aktywny dzień, nie było nas pół dnia w domu i ledwo żyję, ale było naprawdę super:) Klaudia świetny filmik, faktycznie bardzo mocno widać ruchy:):) Mery cieszę się bardzo,. że glukoza w porządku:) a ubranka bardzo fajne, też chyba odwiedzę pepco:) Agula może faktycznie masz spokojne dziecko:):) i może jest ułożone w taki sposób, że mniej czujesz. Halszka u mnie podobnie z opornością piersi na laktator;) na szczęście mały super mi rozkręcił laktację i w sumie nie musiałam korzystać, jedynie w szpitalu. Ale jak w domu próbowałam odciągnąć to zawsze małe ilości mi wychodziły, a jak syn jadł to bez problemu:) Jolaśka witaj serdecznie:) a na kiedy masz termin?:) To pierwsze dziecko? Znasz już płeć?:) Jeśli chodzi o listę to super pomysł, chętnie coś dopiszę i skorzystam z pomysłów:) jak będę mieć chwilkę to spróbuję coś naskrobac:)

Magdaa a te promocje w hm o których piszesz to stacjonarnie? Super masz ten komplecik:) kurczę, ja ciągle nic, ale też mnie jeszcze nie ciągnie jakoś strasznie do zakupów. Zrobiłam rozeznanie w internecie i mam listę rzeczy, których potrzebuję, czekam na miejsce do przechowywania:) Klaudia mam nadzieję, że Ci się uda wrzucić ten filmik:) moja Emilka wczoraj o 23 też tak szalała, nie mogłam uleżeć, tak się kręciła:) Julka ja będę mieć materac po synku, ale nie pamiętam już, jaki kupowałam, musiałabym sprawdzić:)

Ja także witam się w Nowym Roku i jeszcze raz wszystkiego co najlepsze dla Was :) Mery mam nadzieję, że badanie przeszło ulgowo i wyniki będą w porządku:) ja się wybieram w przyszłym tygodniu:) Klaudia czyli jednak coś było na rzeczy. Ale to dobrze, że się wyjaśniło i oby zmiana syropu pomogła. Halszka cieszę się, że wizyta w Krakowie udana:) ale widzę, że nie zagrzejecie długo miejsca w domu Agula myślę, że ta lista pytań do nowego lekarza to bardzo dobry pomysł, ja też często sobie spisuje:) U nas dziś mrozik, ale wyszło słoneczko i nawet skusiliśmy się z synem na huśtawki:)

Gosia cieszę się, że leki działają i widać poprawę, oby tak dalej:) Motylek witaj!:) Mnie lekarz od pierwszego trymestru zalecał brać witaminy (biorę megemed Optima forte). Ja betę robiłam tylko na początku dwa razy, żeby zobaczyć przyrost. Współczuję takiego późnego usg, ja nie mogłam wytrzymać do 6 tygodnia;) a na kiedy wychodzi Ci termin? Dziewczyny, wszystkiego najlepszego na Nowy Rok!:) Spokojnych porodów w terminie i samych radosnych chwil z pociechami:) i oczywiście szampańskiej zabawy dziś wieczorem:)

Magdaa o to super z tym glukometrem,. Mam nadzieję, że wyniki będą w porządku. Dziewczyny, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!:) Na pewno będzie przełomowy i niezwykły dla nas wszystkich udanego Sylwestra, niezależnie czy na imprezie czy w domu :)

Klaudia mam nadzieję, że lekarz doradzi Wam coś sensownego z Zuzią. Może to faktycznie jakaś alergia. Magdaa te wyniki są chyba na górnej granicy normy, więc mam nadzieję, że to w porządku:) Agula ja biorę slowmag też z b6, 3 razy dziennie po jednej tabletce. Mama88 gratulację córeczki!:):) Na naszym forum to można prawie w ciemno dziewczynki obstawiać współczuję choroby, oby szybko przeszła.

Patka to piękny nowy rok Wam się szykuje:) jeśli chodzi o wysiłek, to tak niestety jest, że wydaje nam się, że jest ok, a potem jednak się okazuje, że to trochę za dużo już. Ja w poprzedniej ciąży we wrześniu byłam z mężem w Bieszczadach (termin na listopad) i chociaż nie planowaliśmy dużego wysiłku to i tak były momenty, że odpadałam. Więc dużo odpoczynku życzę:) Magdaa u nas rodzice się zadeklarowali, że wezmą synka do siebie:) oczywiście nie nastawiam się na nic spektakularnego, bo on jeszcze nigdy nie zostawał beze mnie na noc, więc obstawiam, że będzie chciał wrócić, ale może uda się chociaż kilka godzin luzu wygospodarować;) no ale oczywiście będziemy w domu świętować:)

Patka ale Ci zazdroszczę tego wyjazdu, super:) w Krakowie taka straszna pogoda, nawet na spacer ciężko wyjść, bujamy się z małym po supermarketach, żeby tylko nie siedzieć cały dzień w domu:/ a zostajecie na Sylwestra? Magdaa oo, naprawdę fajna ta kurteczka i cena rewelacja!:) A dużo masz jeszcze luzu w niej?:) Teraz sporo wyprzedaży, zastanawiam się czy nie kupić czegoś dla małej, ale sama nie wiem.

Klaudia, Mery super, cieszę się, że u Was po wizytach wszystko dobrze:) pięknie rosną dziewczyny:) Mery cudownie, że się wyjaśniło z tą nierównością, będziesz mogła odetchnąć:) Dokładnie kochane, najważniejsze że maluchy rosną, a wiadomo że każdy ma swoje tempo no i oczywiście geny robią swoje:) A macie terminy kolejnych wizyt?:)

Klaudia pochwal się jak tam Zosia:) i mam nadzieję, że Zuzi pomogą inhalacje.

Witam się i ja poświątecznie:) U nas Święta bardzo rodzinnie, trochę pojeździliśmy, w jeden dzień mieliśmy gości u siebie:) synek uzbierał niezłą ilość prezentów, przestajemy się mieścić z zabawkami;) powoli wracamy do rzeczywistości, ale bardzo powoli:) starałam się nie objadać za bardzo, jutro rano muszę się zważyć i mam nadzieję, że mnie waga nie przerazi;) mała upodobała sobie ostatnio prawą stronę, szaleje wieczorami, istna dyskotka. Wizyta dopiero za dwa tygodnie. Co u Was Dziewczęta?:)

Kochane forumowiczki, dziękuję za wszystkie życzenia i także pragnę Wam życzyć spokoju, radości i zdrowia, samych szczęśliwych chwil z najbliższymi, wymarzonych prezentów pod choinką i oczywiście szczęśliwych rozwiązań w terminie:):) ściskam gorąco!:)

Kochane, zdrowych, spokojnych i pełnych magii Świąt Bożego Narodzenia, wymarzonych prezentów pod choinką, spełnionych marzeń i radości z każdej chwili spędzonej z najbliższymi!:):) Ściskam świątecznie:):) Halszka cieszę się, że Janek zdrowy:) spokojnej podróży:) Mery ale Wam się trafiła się super okazja z tym wózkiem, jest świetny!:) Black Panter dobrze, że jesteś kochana. Bardzo mi przykro z powodu psiny, wiadomo to jak członek rodziny. Klaudia jestem pewna, że wszystko jest dobrze, dużo wypoczywaj. Agula mam nadzieję, że ten brzuch odpuści i poczujesz ulgę. Mnóstwo odpoczynku dla Was wszystkich Dziewczyny:):)

Cześć Dziewczyny:) cieszę się, że napisałyście, bo taka tu cisza, że aż dziwnie. No ale wiadomo, każdy ma pełne ręce roboty:) u nas dziś dzień pod patronem gotowania i pieczenia, może w międzyczasie uda się coś posprzątać, co przy moim dwulatku będzie nie lada wyczynem my generalnie też będziemy się rozbijać po rodzinie, w jeden dzień przychodzą do nas teściowie, no ale w domu musi być coś do jedzenia, więc jest co robić;) Patka dokładnie, teraz sobie tym głowy nie zaprzątaj, będzie jeszcze czas na myślenie co dalej:) no naprawdę, nie mają się o co obrażać, tylko o to, że kobieta w ciąży poszła na l4 :/ niepoważni. Magdaa to nic, tylko się już cieszyć świętami:) a co do bratowej, to jak masz możliwość to pewnie unikaj, bo po co Ci dodatkowe stresy. Kończę dopijać herbatkę, to taki luksus na dziś i uciekam działać. Odezwę się jeszcze na pewno przed świętami:)

Wielkie odliczanie do Świąt:) U nas choinka kupiona i ubrana wczoraj, synek miał wielką frajdę;) jutro w planie zakupy świąteczne. Magdaa ja właśnie w poprzedniej ciąży kupiłam w Decathlonie jakiś najtańszy ciążowy, muszę właśnie się zebrać też na basen, żeby go jeszcze wykorzystać;) Mery ale cudny!:) Ja za dzieciaka miałam w domu żółwie, bardzo fajne stworzonka:):) Halszka ale paskudztwo dopadło Janka:( dobrze, że już ciut lepiej, oby się całkiem wykurował na święta. A Ty się trzymasz zdrowo?

Magdaa ale super, że poszłaś:) cieszę się, że Ci pomógł:) ja też się zbieram właśnie, żeby się wybrać, ale to pewnie już w nowym roku. A kupowałaś ciążowy strój? Mery a jak Marti znosi wizyty u lekarza?:) Jakie plany na dzisiaj dziewczyny?:) My się zastanawiamy, czy jechać po choinkę:)