agusia20112

dobre,ze nie robili problemu...bo nie kazdy na to idzie...tm bardziej ze chcieli sprzedać

75sylwia1agusia udało mi się wycofać z kupna tego wózka pokrylam tylko koszty sprzedaży i ponownego wystawienia, więc razem z tym nowym bedzie mnie to tyle samo kosztowało czyli 220 a przynajmniej mam gwarancję i kolor do wyboru, a więc teraz jestem Ci bardzo wdzięczna za info:)) super ja jetem zadowolona z wózeczka

kochane te nasze dzieci jak spia

jedz na zdrowie

wojenka ładna fotka w awatarku

sylwia nataliss wojenka słońce anusiazagłosowane

no podjedliście,bo jesz za dwoje

Asia śpi od 12 a emilka na dworze

no pranko wisi...słonko swieci to poschnie

no ja po lekarzu....wszystko ok Teraz lece wieszać pranko

miska27175sylwia1agusia20112Dziewczyny ja wcale nie uwazam ,że dziecko ma mieć to co chce!!!!!!!!!!!!!! też powtarzam Emilce że wszystko kosztuje i że cięzko na to trzeba pracować Po prostu uważam ,ze dziecko powinno być zaplanowane i od początku chciane,nie dopuszczam takiej sytuacji,ze mogłabym byc w ciaży i nie cieszyć sie tym a tylko zastanawiać jak damy radę....moze to egoistyczne podejście,ale tak myslę zbyt wiele widziałam dzieci z przypadku i żyjących w biedzie,i nie uważam aby miały udane dzieciństwo Oczywiście najważniejsi kochający rodzice i atmosfera w domu...ale nie chciałabym sytuacji ,ze nie mam na szczepienia dla dziec,czy dobra opiekę lekarską Czy czały czas zastanawiać się jak by było gdyby nie dziecko Może to zbieg okolicznosci ale wszystkie znajome pary które były ze soba bo przytrafiło sie dziecko juz sie rozpadły,po 2-3 latach choć i mój zwiazek nie przetrwałAle ja na prawdę jestem za świadomym macierzyństwem,choć wiem że dziecko to skarb na szczescie nigdy nie byłam w ciąży bo wpadłam i tak na prawde nie wiem jak bym sie zachowała wiem coś o tym ja tez wychowywałam sie w biedzie i do dnia dzisiejszego mogę liczyć tylko na siebie, ale może dzięki temu jestem silna nie wiem, i też chcę zapewnic dzieciom dobrą przyszłość dlatego wiem że na kolejne dziecko mnie nie stać choć nie ukrywam że bardzo bym chciała jeszcze córeczkę, Kuba też był zaplanowany mimo że nie miałam zbyt wiele wiedziałam że to może byc ostatni moment niestety latka lecą, Dawid to wpadka ale nie załuję że go mam nigdy nie żałowałam, niestety jak mam wybór szczepionka skojarzona czy pampersy wybierałam to drugie a też wolałabym żeby miał jedno wkłucie i chodzić do lekarza prywatnie, ale ja nawet do dentysty nie ide bo mimo że państwowo to trzeba dopłacic a to już jak dla mnie za duży wydatek. Wolę to wydac na Dzieci, agusia ja Cię nie potępiam i nie mam na myśli Ciebie że rozpieszczasz dzieci i maja wszystko co chcą, Twoje dzieci maja przedewszystkim mamę przy sobie bo jesteś z nimi i poswięcasz im czas który jest bezcenny, dobrze że Twój zarobi na tyle że Ty możesz poswięcić się dzieciom nie musząc wyrzekać się przyjemności. Ja tez jestem za świadomym macierzyństwem, przynajmniej teraz. każda matka chciałaby jak najlepiej dla swoich dzieci,jest ciężko u nas ale swiadomie zdecydowaliśmy się na 4 dziecko,wiem że nie było by lekko ale kochamy dzieci ponad wszystko,Klaudia jest dzieckiem nieplanowanym,ale nie wyobrażam sobie żeby jej nie było,wiem że pieniądze są ważne i trzeba je mieć aby móc zapewnić dzieciom dobry byt.Ludzie najpierw sie dorabiaja a potem myślą o dzieciach,ale człowiek wiecznie nie jest młody i czasami jest z tą ciążą trudniej moje dzieci to największy skarb i dla nich żyję,chcielibyśmy jeszcze jedno,ale to w późniejszej przyszłości dla mnie dzieci to tez wszystko....ale nie wyobrażam sobie że nie miałabym dla nich na leki czy ubrania...jestem próżna i tyle fajnie ze chcecie mieć duzą rodzinę, ja miałam koleżanke z wielodzietnej i stale była smutna bo nic nie miała i zła na rodziców ze kolejne dzieci robili a ona musiała niańczyć i ona nienawidziła rodziców...było mi jej zal

75sylwia1agusia20112tu miałas nowe z gwarancja WĂłzek spacerowy SUPER WYPRZEDAĹť (1182798116) - Aukcje internetowe Allegro Kuxwa że też wcześniej tego nie widziałam nie wiem jak ty to znalazłas ja przeglądałam i nie widziałam znalazłam tylko nowe za 350 zł, ale ten też jest nowy pisze że użyty tylko raz, mogłaś mi tego nie pokazywać bo teraz jestem zła na siebie oj sorki....szkoda,ze wcześniejszej sie nie zgadałyśmy

75sylwia1agusia2011275sylwia1 Właśnie wczoraj wygrałam aukcję bo mój to już złom a Kuba nie chce za długo na nogach chodzić i chce sie nosić więc wózek jeszcze przynajmniej z rok nam posłuży wklejam link z tej aukcji, składa sie podobnie jak twój w kostkę i do torby pakuje, mam nadzieje że będzie solidniejszy niż mój obecny. NINBO REWELACYJNA SPACERĂ�WKA (1187591835) - Aukcje internetowe Allegrotak to podobny mój ma troche inna rame ale tak to identyczny No i dlatego zastanawiałam się czy to to samo bo pamiętam jak fotkę wstawiałaś, a powiedz mi jesteś z niego zadowolona? jak się prowadzi i czy łatwo si.ę składa? jestem zadowoloa....składa sie łatwo jak juz wiesz jak ja go na razie uzywam na wypody za miasto,do marketu i na krótkie spacery bo jest mały i nie ma podnóżka ja dałam 450 zł

Dobra lece do lekarza....trzymajcie kciuki

tu miałas nowe z gwarancja WĂłzek spacerowy SUPER WYPRZEDAĹť (1182798116) - Aukcje internetowe Allegro

75sylwia1agusia2011275sylwia1agusia mozesz mi napisać czy ta spacerówka od Asi to z firmy NIMBO, bo wczoraj Ci umknęło moje pytanie.Quick smart a kupujesz taki?? Właśnie wczoraj wygrałam aukcję bo mój to już złom a Kuba nie chce za długo na nogach chodzić i chce sie nosić więc wózek jeszcze przynajmniej z rok nam posłuży wklejam link z tej aukcji, składa sie podobnie jak twój w kostkę i do torby pakuje, mam nadzieje że będzie solidniejszy niż mój obecny. NINBO REWELACYJNA SPACERĂ�WKA (1187591835) - Aukcje internetowe Allegro tak to podobny mój ma troche inna rame ale tak to identyczny

Dziewczyny ja wcale nie uwazam ,że dziecko ma mieć to co chce!!!!!!!!!!!!!! też powtarzam Emilce że wszystko kosztuje i że cięzko na to trzeba pracować Po prostu uważam ,ze dziecko powinno być zaplanowane i od początku chciane,nie dopuszczam takiej sytuacji,ze mogłabym byc w ciaży i nie cieszyć sie tym a tylko zastanawiać jak damy radę....moze to egoistyczne podejście,ale tak myslę zbyt wiele widziałam dzieci z przypadku i żyjących w biedzie,i nie uważam aby miały udane dzieciństwo Oczywiście najważniejsi kochający rodzice i atmosfera w domu...ale nie chciałabym sytuacji ,ze nie mam na szczepienia dla dziec,czy dobra opiekę lekarską Czy czały czas zastanawiać się jak by było gdyby nie dziecko Może to zbieg okolicznosci ale wszystkie znajome pary które były ze soba bo przytrafiło sie dziecko juz sie rozpadły,po 2-3 latach choć i mój zwiazek nie przetrwał Ale ja na prawdę jestem za świadomym macierzyństwem,choć wiem że dziecko to skarb na szczescie nigdy nie byłam w ciąży bo wpadłam i tak na prawde nie wiem jak bym sie zachowała

Misiu twraz masz sporo roboty ale potem juz będzieszże widać efekt i bedziesz miała sliczne mieszkanko

75sylwia1agusia mozesz mi napisać czy ta spacerówka od Asi to z firmy NIMBO, bo wczoraj Ci umknęło moje pytanie. Quick smart a kupujesz taki??

75sylwia1agusia co do dzieci to z jednej strony masz rację ze trzeba myśleć o zapewnieniu im przyszłosći bo niestety wszystko kosztuje, ale z drugiej nie można wszystkiego dzieciom podać na tacy muszą wiedzieć że na wszystko trzeba cięzko pracować a nie wyciągać powszystko rekę, ja wychodzę ż założenia że pomagac jak najbardziej ale nie robić wszystkiego za nich, studia to ogromny wydatek wiem coś o tym bo Dawid za rok idzie i ja juz się martwię czy damy radę ,ale on sam juz spora kwotę sobie odłożył, wprawdzie nie pracuje ale dzięki temu że dobrze sie uczy zdobywa stypendia a pieniądze inwestuje w swoja przyszłość, więc sporo wydatków nam odpadnie. Mógłby wydac tą kasę tak jak robią jego rówieśnicy ale jest odpowiedzialny i dojrzały jak na swój wiek, a ja oczywiście w miarę mozliwości mu pomogę i napewno sko[Bńczy studia mimo ze u nas się nie przelewa, a na studiach też można uzyskać pomoc pod warunkiem że ma sie odpowiednią srednią więc zawsze bedzie miał dodatkowy grosz, owszem mozma wysłac dziecko na studia za wszystko zapłacić i jeszcze dawać łapówki zeby go przepchnąć dalej bo uczyc mu się nie chce i niestety takich potem mamy fachowców co za kasę zdobuyli wykształcenie, ja przynajmniej mam pewnosć że mu zależy i robi to dla siebie i ze aby osiągnąć sukces trzeba ciężko pracować, mam tu na myśli naukę bo na prawdziwą pracę ma czas i jeszcze się w życiu narobi. masz racje mi raczej nie chodziło o pchanie na siłe ale o wspieranie...a wsieranie 3 to juz spory wydatek...a potem sluby i tak dalej

u nas to szybko szło...nawet 10 minut nie trwało i juz miałam zaswiadczenia

Anusia ja wczoraj byłam po te zaświadczenia a wnioski wydrukowałam z neta

75sylwia1agusia2011275sylwia1natalis jeszcze raz powodzeniakamka oby przygotowania szły sprawnie i zebyś zdążyła ze wszystkim łącznie z fryzjerem:)) arisa masz rację że skoro z dwójka dajesz radę a właściwie z trójką to jeszcze jedno nie sprawi różnicy nas było w domu dziewięcioro najpierw byłyśmy cztery z tym że najmłodsza z nas zmarła jak miała dwa latka a potem po dłuższej przerwie dziewięcioletniej jeszcze piątkę mama urodziła co dwa lata dziecko najmłodszy był od mojego Dawida mlodszy o rok ale niestety tez zmarł jak miał 8 miesięcy i moja mama dawała radę, z nasszą pomocą ale dawała, wię trójka to mały pikuś oj to przykre...strata dzieci...a były chore ,czy jakis tragiczny wypadek? siostra na gronkowca zmarła, w tamtych czasach czesto to się zdarzało wdało się z tego zapalenie pluc teraz to jest do wyleczenia a wtedy lekarze nawet się nie poznali, a brat miał zapalenie opon muzgowych, no moja mama swoje przeszła, ale jak to mówią czas leczy rany choc nie do końca, ja tez miałabym jeszcze jedno w 2000 roku byłam w ciąży niestety okazało sie martwe i powiem szczerze ze mimo upływu lat dalej boli a co dopiero jak człowiek odchowa i taka tragedia. To współczuję na pewno było ci cięzko

75sylwia1natalis jeszcze raz powodzeniakamka oby przygotowania szły sprawnie i zebyś zdążyła ze wszystkim łącznie z fryzjerem:)) arisa masz rację że skoro z dwójka dajesz radę a właściwie z trójką to jeszcze jedno nie sprawi różnicy nas było w domu dziewięcioro najpierw byłyśmy cztery z tym że najmłodsza z nas zmarła jak miała dwa latka a potem po dłuższej przerwie dziewięcioletniej jeszcze piątkę mama urodziła co dwa lata dziecko najmłodszy był od mojego Dawida mlodszy o rok ale niestety tez zmarł jak miał 8 miesięcy i moja mama dawała radę, z nasszą pomocą ale dawała, wię trójka to mały pikuś oj to przykre...strata dzieci...a były chore ,czy jakis tragiczny wypadek?

kamka88agusia20112kamka88no ja bym się na 3-cie nie zdecydowała:] bynajmniej nie szybciej niż za 4-5 latja też nie......a jak bym wpadła raczej bym kombinowała by nie urodzić moze to straszne,ale nie chce dziecka nie mogac mu zapewnic przyszłości Agusia Ty to masz bardzo dobrą sytuację więc spokojnie zapewniłabyś przyszłośc nawet i 5 dzieci;) Ja to bym nigdy nie usunęła:( Sumienie by mnie zżarło,nie potrafiłabym z tym zyc... dlatego sie zabezpieczam.....ale nie pozwoliłabym sobie na 3 dziecko....jak małe to łatwo ja mówie o przyszłości studia i tak dalej