Skocz do zawartości
Forum

agusia20112

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez agusia20112

  1. nataliss wierzyłam w ciebiew końcu będziesz mogła pomysleć o sobie i Misi
  2. natalis88teraz niestety nie bede miała czasu na forum jutro lece do rossmana po umowy i zaczynam gonitwe po lekarzach...i przez cały tydzien bedzie cos a od poniedzialku do wtorku mam od 9-17 szkolenia o od srody zaczynam prace w jakims rossmanie na probe wiec nie jestem juz mamuska nie pracujaca hehehe gratulcje
  3. hej hej jest tu kto?? jajem kolacje...małą wykapana zasypia
  4. natalis88agusia20112ja po południu musze na poczte bo z alegro musze powysyłać zostanie mi tylko Twoja paczka i kamkia wysyłasz juz nasze dzisiaj?? moze jutro sie uda,sama to nie wezme wszystkiego....wózek za mały
  5. ja po południu musze na poczte bo z alegro musze powysyłać zostanie mi tylko Twoja paczka i kamki
  6. natalis88biedna mała pewnie na poczatku wogole sobie nie poradzi....:(( a moze właśnie jej sie spodoba i bedzie z ochotą szła
  7. 75sylwia1natalis88KATARZYNKA78mojemu syowi wystarczylo jak zobaczyl duzą salę gimnastyczną ,pilki ,kozly itp on juz chce isc no ja ide z moja w czwartek i piatek do przedszkola...zobaczymy jak to bedzie...:// na początku pewnie będzie płakala wszystkie dzieci tak reagują jak mama idzie, ale się przyzwyczai, a Kamil od Kasi to już większy chłopczyk więcej rozumie i dlatego taki chętny a emilka jak poszła miala 3 latka i wcale nie płakala no chyba,że z jakiego powodu musiała zostac w domu
  8. kamka88a moi rodzice wzięli Zuzkę nad jezioro wczoraj jak ten grad był ale ich ominął i nie widzieli Dopiero jak wracali przez Redę(między mną a Nataliss jest jeszcze Reda hehe) to zobaczyli te kule!! I przy głównej drodze znaleźli króliczka,miniaturka ale wyrośnięta hehe Biedny był skulony, wystraszony, pewnie oberwał gradem:( Myślę że komuś z ogródka uciekł. Narazie go mamy w pudełku na klocki,wióry i jedzonko moi rodzice zakupili Dzieciaki mają radochę Ciekawe czy ktoś go będzie szukał,dam jakiś anons a jak nikt się nie zgłosi to oddamy go. o to macie futrzaczka....fajnie pewnie słodki
  9. to u nas w nocy ta traba....też sie bałam ,że zaraz sie drzewa zwalą na auto,,,,normalnie drzewa sie do ziemi gieły....a tak dudniło i sciana deszczu
  10. kamka88agusia20112co do zaczepek to na razie nic takiego nie było...ulica krutka ,blok ogrodzony i nikt nie kreci sie sasiedzi maja na dworze wystawioną hustawke i grila i nic,jeden na ogródku trzyma skuter a jak telefon ma zawieszony w takim pokrowcu to nikt nawet nie wie że ma tamten od roku nosiła i nawet mało kto zauwazył ze to telefonno to dobrze:) u nas to co chwilę jakieś morderstwo,napad itp więc lipa....nam kiedyś z klatki(w domku) ukradli rybę w galarecie na półmisku... Żal!! moze ktos mial smaka u nas spokojna wiocha....i wszyscy sie znaja
  11. co do zaczepek to na razie nic takiego nie było...ulica krutka ,blok ogrodzony i nikt nie kreci sie sasiedzi maja na dworze wystawioną hustawke i grila i nic,jeden na ogródku trzyma skuter a jak telefon ma zawieszony w takim pokrowcu to nikt nawet nie wie że ma tamten od roku nosiła i nawet mało kto zauwazył ze to telefon
  12. kamka88anusiaelblagagusia20112no nie mów...nawet ie pomyslałam że jakiś dorosły na ulicy...bede musiała jej powiedzieć aby chowała....na podwórku biega z telefonem ale tu raczej sami swoi...i babki w oknach leżą pół dnia Niby sami swoi u mnie pod blokiem gdzie mieszkałam całe życie zarąbali mi rower i jedna kuzwa co zawsze w oknie plotkara widziała i myślisz że zareagowała? Nie bo po co... no ja to chyba jestem nadopiekuńcza mamuśka, nie wyobrażam sobie mojej Zuzki samej na dworzu hehe a z telefonem wydaje mi się że dziecko jest bardziej narażone na zaczepki od obcych/złodziejaszków, bez telefonu byłoby bezpieczniejsze....tak mi się wydaje... Anusia jak mieszkaliśmy kiedyś w bloku, sąsiad z naprzeciwka(to samo piętro a dokładnie parter:]) ukradł nam rower dla swojego nastoletniego syna, po pary miesiącach zaczęli go użytkowac, wymienili siodełko i przemalowali, ale mój tata go rozpoznał i po prostu podszedł do niego i powiedział mu o tym i byli zmuszeni oddac. A potem...?? W ciągu 2 miesięcy wakacji 7 razy podpalono nam piwnicę Za chyba czwartym razem, wracaliśmy z plaży a tu straż pożarna i wcale nas już to nie dziwiło:] Matka była chora psychicznie, powiesiła się parę lat później, to ona podpalała! Ojciec chyba zmarł na coś ale nie wiem dokładnie co z resztą... Masakra!! u mnie troche inaczej....facet a raczej dziadek nieszkodliwy tylko opuzniony teraz proponuje mi pomocchce kosic trawe i takie tam
  13. Emilka histerii o ciuchy czy zabawki nigdy nie robiła,,,,ale jak pytam co woli to wybiera to co sie jej podoba....daje jej wybór a ja też wybrałam nokie
  14. tak tamten miał gwarancje ale trzeba im odesłać telefon i czekać....a po zatym ja zalałam go to chyba dupa
  15. Sylwus pomału wszystko zrobisz....a tv niedawno tez nowy kupiłam i do kuchni tez
  16. Kamka wysyłam paczke dla nataliss w tygodniu....moge i Tobiw wysłać od razu??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...