Skocz do zawartości
Forum

Viviana

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Viviana

  1. OK, udało mi się wejść na to parentingowe. A może tego linka nie udostępniajmy na forum, tylko poprzez wysłanie wiadomości do zaproszonych ?
  2. Na google to trochę inaczej wygląda, nie mam pojęcia czy da się suwak wstawić itp, ale załączniki tak. Mogą uczestniczyć tylko zaproszone osoby, można robić różne wątki i je sobie kontynuować. Ja z ciekawości sobie popatrzę jeszcze, ale na razie nie zakładam nic - jak zdecydujecie że chcemy spróbować to dajcie znać.
  3. Mnie nie wpuszcza ani z telefonu ani z komputera. A może założymy grupę google ? Mam taką w przedszkolu i można również z telefonu pisać. Spróbuję sprawdzić zaraz jak to się robi.
  4. Godia mój syn też trenuje piłkę i uczy się gry na keyboardzie - odprowadzanie go na zajęcia było dla mnie koszmarnie ciężkie przez ostatnie 2 miesiące. Kilka razy po prostu odpuściłam i nie poszedł, kilka razy luby ogarnął, a te wyjścia co dałam radę były tak okropne że niedobrze mi się robi na samo wspomnienie. Ale już jest lepiej - dzisiaj chciało mi się iść coś kupić.
  5. Witam nowe koleżanki :) Gosia - ja mam koleżankę z 5 dzieci :) Piąte było planowane jak wszystkie poprzednie. Daje radę, jest szczęśliwa. Dom to jej życie, nie pracuje poza tym. Starsze same sie ogarniają. Tam chyba jest tak: 13, 11, 9, 6 i 4 :) Teraz to tylko złe samopoczucie Cię przerasta. Jak minie - będziesz się cieszyła. Ja właśnie odzyskuję siły i widzę wszystko jaśniej :) No tylko te żylaki :(
  6. Mika, ja od lat farbuję henną. Farba nazywa się Khadi, jest w pełni naturalna, roślinna i skuteczna (używam brązu).
  7. Tosia i Agula - super wieści ! No to powoli wchodzimy w bardzo gorący okres, będzie się roiło od fotek maluchów i zagadek płciowych :) Ja idę pojutrze na takie porządne usg bo ostatnio to takie słabe było i szybkie. Dzięki za patent z wodą i jodyną - wyprobuję. Dziewczyny - w ciąży z córką pod koniec miałam na jednej nodze mega żylaka przez całe udo, a ma łydce taki wylew. Nie zniknęło całkowicie po porodzie. A dzisiaj w łazience jak obejrzałam nogę to się załamałam. Znów mega jest ten żylak ! I są nowe. A ten wylew na łydce jest większy i dużo ciemniejszy - straszny widok. A tu dopiero 12 tydzień. Co to będzie dalej ? Kurdę - boję się zatoru jakiegoś :(
  8. Ja dzisiaj względnie spoko się czułam. Do roboty nawet normalnie pojechałam zamiast robić zdalnie. Na miejscu trochę poczułam się mdło i sennie ale jakoś przeszło. Czy któraś z Was ma oczyszczacz powietrza ? Ciągle zapchane mam te zatoki, ciągle mi płynie... może to od syfu w powietrzu ? Może taki sprzęt coś by pomógł. Ciekawa jestem opinii osób które użytkują.
  9. Madzia, niedługo powinno być lepiej. 13 tydzień to dużo, u niektórych gorsze samopoczucie trwa dłużej niż do 12 tyg ale generalnie wszędzie piszą że im bliżej połówki tym lepiej się robi. U mnie 12sty tydzień i jest dużo lepiej niż z miesiąc temu, ale nie jest jakoś super. Generalnie sie ruszam (wcześniej słabo), ale szybko się męczę, sporo śpię i czasami głowa pęka. No ale tej mdlizny nie ma tak dużo i tym się cieszę najbardziej :)
  10. Kama - ja dzisiaj obudziłam się z kamieniem w głowie który obija mi mózg jak tylko się ruszę. I lekko mnie mdli. W mdłościach jest poprawa zdecydowanie. Wg usg jestem w trakcie 12 tyg. Może jeszcze 2 i będzie luz ? Nie mogę się doczekać !
  11. Ja też dzisiaj słabo jakoś. Zasnęłam w trakcie zabawy z dziećmi i jak się obudziłam to byłam wściekle głodna. Zjadłam więc i teraz jest mi mdło. I boli mnie głowa. I znowu suchy kaszel od czasu do czasu się pojawia. Mam wrażenie że zatoki mnie .... pieką. Dziwne uczucie. Jak sobie przypomnę sierpień, jak dobrze się czułam, ile energii miałam - tak teraz jest obraz nędzy i rozpaczy. Czuję się jak rozdeptany robal, który z wywieszonym ozorem usiłuje dopełzać do końca 1 trymestru...
  12. Kama, ja tak miewam od czasu do czasu. Nic tylko odrąbać głowę - tak się wtedy czuję. Biorę wtedy paracetamol i zdycham sobie. Nawet nie moge nic w necie poczytać bo oczy eksplodują. Poszłam raz na masaż z tym i pomogło. Może sobie pomasuj, męża może poproś. Mnie też coś ćmi już z jednej strony, nie wiem czy nie nadchodzi... zaraz biore tabsa. 3m się.
  13. Agula - mocno kciuki trzymam i wierzę że meeega odetchniesz na tym usg :)
  14. U mnie z usg wychodzi konsekwentnie 11 tydz 5 dz. Policzyło mi termin na 29 maja. A z om wypada na 3 czerwca chyba - ale lekarz mowi ze pare dni w lewo czy w prawo to nic nie rozstrzygnie i wszystkie te terminy są tylko orientacyjne. Ale na pewno będę czerwcową mamą bo dwie poprzednie ciąże mocno przenosiłam. Wszystko wygląda ok poza tym. Małe rusza się sobie i czeka aż urośnie bardziej :)
  15. Ja tym razem byłam u lekarza na przełomie 4/5 tyg i mowił żebym usg robiła nie wcześniej niż za miesiąc, czyli 8/9 tydz. To też o czymś świadczy. Trzymam kciuki Ewelina, żeby okazało się że po prostu ciąża młodsza. Ja mam dzisiaj wieczorem wizytę. Jeśli wierzyć ostatniemu usg, dzisiaj jest 11tydz i 5 dzień (na suwaku jest 3 dni wcześniej z ostatniej mies.). Też nie wiem czy wszystko jest ok. Mdłości kompletnie minęły jakiś tydz temu. Apetyt straciłam. Tylko sutki nadal bolą. No i od 2 dni leje się ze mnie jakiś krem/mleczko. Ale to na bank nie jest infekcja. Mam jakieś obawy przed tą wizytą.
  16. Ewelina, na pewno trzeba zrobić drugie usg. Czytałam kilka takich historii gdzie dziewczyna jechała na zabieg, ale jeszcze w szpitalu zrobili usg i zarodek jednak był, a one przerażone na samą myśl że mogły stracić prawidłową ciążę.
  17. Ja tak miałam, zrobienie kanapki było wyczynem, już posprzątać deski/okruszków nie dawałam rady - leciałam z kanapką się położyć. Od paru dni wreszcie jest lepiej. Odżyłam.
  18. A - no i dzisiaj czuję się dobrze :) Tylko troszke na głodniaka mnie nudziło. A bębenek jednak urósł. Dzisiaj w nocy nie spaliśmy grzecznie i w niektórych sytuacjach było go ewidentnie widać ;) U mnie w weekend zaczyna sie 11 tydz (suwaczek jest lekko opóźniony do usg), więc dziewczyny które cierpią, mogą mieć nadzieję że koło 11 tyg będzie lepiej. Czytałam zagraniczne strony o nudnościach i widziałam wykresy - nasilenie jest od 7 do 10 tyg właśnie.
  19. Ja wczoraj przechodziłam dzień w legginsach tych nowych i było bardzo komfortowo. Te są z wiskozy, ładnie się dopasowują, są milutkie, i bardzo rozciągliwy ten pas. Teraz nie jest za luźny, ale jak go rozciągnąć to jest bardzo rozwojowy i nie będzie uciskał. Mierzyłam też bawełniane - sztywne, pas za luźny, marszczyły się pod kolanami i w pasie guma na guzik żeby zebrać luz. A u rodziców mam 1 sztruksy i 1 jeansy z poprzednich ciąż, tylko nie było sił na podróż. Mam też sukienkę i tunikę z dzianiny. Zatem już nie planuję nic kupować. Czuję że w tych legginsach będę najwięcej śmigać.
  20. A - łeb już nie boli. To chyba ten masaż pomógł. Przy okazji zgarnęłam legginsy ciążowe. Jednak 3 x taniej niż jeansy, a jaka wygoda - super. No i jakoś nie mdli tak mocno całe popołudnie i wieczór. Spoko dzień.
  21. Witam koleżanki ciężarne po raz trzeci :) Ja się trochę stresuję jak dam radę z trójką, więc jakoś mi raźniej mieć towarzystwo jadące na tym samym wózku ;)
  22. U mnie też cyc niewielki i po 2 dzieciorach długo karmionych nie mam rozstępów. Ale suty bolą. Teraz jest lepiej, w zasadzie na dotyk boli, ale na początku to podbiec nie mogłam bo bolało w podskokach. Brzucha raczej nie mam widocznego. Chyba ze po jedzeniu. Ale fakt - ostatnio rozpinam spodnie i zaczynam myśleć gdzie w tym bajzlu są moje ciążowe spodnie :/
  23. Mogę mieć ten masaż. Oni robią masaże ciężarnym, leży się na boku. Ale ja i tak tylko karczycho będę dręczyć.
  24. Narazie brałam tylko paracetamol ale dzisiaj już połknęłam dwa - w nocy i rano. Może to od tego leżenia i spania boli ? Rano pokręciłam sie 2h i poszłam spać... A teraz w akcie desperacji zapisałam się na masaż jutro. Nigdy nie byłam, zawsze uważałam to za zbędny wydatek, ale zadzwoniłam tam i mogą zrobić masaż który może pomóc w migrenie. Na szczęście jest niedaleko i przystępnie cenowo.
  25. Dzięki za odpowiedzi. Ja już wymiękam :( Syf w domu gdzie nie spojrzę, ja wyglądam jak straszydło (wczoraj po myciu nawet nie miałam siły włosów rozczesać i spałam z mokrymi, dzisiaj mam opuszczone gniazdo), dzieci 3 dzień będą jadły kanapki i nawet nie wyobrażam jak ja mam zaraz po nie wyjść do szkoły/przedszkola. Masakra totalna... Najgorszy 1 trymestr jaki mam :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...