- 
                Postów0
- 
                Dołączył
- 
                Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Kama_86
- 
	Mojemu synowi też by się buty ciepłe przydały i nie ma jak kupić. Mąż się kompletnie nie zna a ja to nie wiem kiedy zawitam do jakiego sklepu.
- 
	Wy już na nogach od rana, ja bym mogła jeszcze spać i spać, ale muszę z młodym wstać. Właśnie wyszli. Zawsze się rano budzę taka głodna, że aż mnie skręca. Mam ochote na kiełbasę z musztardą, a jeszcze taką z ogniska, mniam.
- 
	A nospa to w życiu na mnie nie działała, tzn brałam tylko przy miesiączce i nic. Nawet się teraz nie fatyguje.
- 
	Anusiak zmniejszyłam dawke, bo lekarka powiedziała, żeby zmniejszyć do 2x1 jeśli plamienie zniknie.
- 
	Zmniejszyłam dziś ilość duphastonu. Mam nadzieję, że się nie pogorszy. Dziś jak był jakiś śluz to koloru kremowego-zoltawego.
- 
	Biska na niego już nic nie działa. Ja wczoraj wieczorem też czułam kłucie w pachwinie po prawej stronie. Jak się zastanowię to w sumie od czasu do czasu to czuje, ale przechodzi. Nie wiem co to.
- 
	Bo my baby to mamy w ogóle gorzej niż faceci. Jeszcze jak facet potrafi ogarnąć dzieci i dom to ok, ale ja to mam przerypane, wszystko mam na głowie.
- 
	O kurcze Anusiak masz przechlapane z tym chodzeniem. Ja mam teściową, która mieszka blisko i zaprowadza i przyprowadza synka - posiedzi z nim też chwilę w domu. Czasami chyba nie umiem tego docenić. Biska bierzesz nospe? Zadzwoń do lekarza z tymi bólami, czasami to nie wiadomo co jest w granicach normy a co nie.
- 
	Cotobedzie - no coś tam widać, na moje oko bardziej jesteś w ciąży niż nie jesteś. Anusiak - nie wiem co ci powiedzieć, jeszcze kilka dni temu też miałam dzwonić bo nie przestawałam plamić na jasnobrazowo, mało, raz dwa razy dziennie, ale jednak. Jednak postanowiłam jeszcze poczekać no i od dwóch dni jest czysto, ale prawie cały czas leże.
- 
	Angel - no widzisz, może to nie koniec, a duphaston Ci nie zaszkodzi, a może pomóc. Cotobędzie - najlepiej testować w dniu spodziewającej się miesiączki, kiedy Ci wypada?
- 
	No właśnie mnie doktorka mówiła, ze jak krwawienie połączone jest z bólem to do szpitala.
- 
	Kurcze Angel powodzenia. Życzę ci jak najlepiej, ale ja miałam podobnie rok temu, tylko że ze mnie się lało, gorzej jak na okres. A ty dalej krwawisz?
- 
	Kurcze Angel
- 
	Angel a jak u Ciebie? I co u pozostałych dziewczyn, które się już długo nie odzywały?
- 
	Anusiak ile bierzesz duphastonu?
- 
	Mdłości to raczej dobry znak :) ale wiadomo, uciążliwy.
- 
	Anusiak, a dużo "brudzisz"? A krwią czy toffi? U mnie wczoraj było czysto, ale wstawałam tylko do toalety. Dziś już jestem sama, musiałam se zrobić śniadanie i trochę się poruszałam, zobaczę jak będzie.
- 
	A ja dziś po śniadaniu zaliczyłam pierwsze rzyganko.
- 
	Mnie nic nie przeszkadza, możecie śmiało pisać.
- 
	Biska a jak to leżenie odczuwasz? Angel - Jesus, masakra jakaś. To ja bym w ogóle dzieci nie miała gdyby u nas było takie podejście. A nie ma tam gdzie indziej jechać? Do prywatnego albo do polskiej kliniki??? Z tym testem to chyba zły znak. Możesz mieć faktycznie spadek hcg, stąd krwawienie. Koniecznie by ci się przydało coś na podtrzymanie. Natalia - a skąd masz duphaston, mają tam czy z Polski?
- 
	Biska jak ty wytrzymalas leżeć tyle miesięcy. Ja już szału dostaję, od tego leżenia wszystko mnie boli.
- 
	Na implantacyjne to chyba za późno, zresztą nie znam się. Ja krwawiłam kilka dni przed spodziewaną miesiączką i myślałam, że właśnie to było implantacyjne.
- 
	Angel daj znać co i jak.
- 
	A jakichś prywatnych gabinetów tam nie ma?
- 
	Angel jedz do szpitala. Nie rozumiem jak w szpitalu mogliby to zbagatelizować.
 
        