Kinqa

zoskahej :) Na KTG spoko - lekarz powiedział, że wszystko Ok - teraz było samo KTG więc na sekundę tylko do mnie zerknął - ale za tydzień wizyta to się dowiem dokładnie co i jak Mi się wydaje, że ten brzuch to mi w nocy rośnie - taka kulka mi się robi - z dnia na dzień a wierci się tak że masakra - mała wiercipięta ... Kingusia - jak masz problemy z wypróżnianiem to może spróbuj jeść jabłuszka (na tareczce starte) - mi to zawsze pomagało ... albo kaszę sobie ugotuj, albo płatki owsiane :) ja nie mam tego problemu - póki co - obawiałam się, że będę miała ale stres u mnie powoduje wrecz odwrotnie - muszę mieć toaletę w okolicy Dobrze,że na KTG Ci się podobało i jest OK ! a noo jabłecznik sobie chyba później skrobnę akurat jest... ale tak to też miałam ostatnio, że po pare razy dziennie opróżniałam się... normalnie tak byłam opróżniona, że jakbym zajechała na porodówkę to by się obyło bez lewatywy chociaż tutaj ponoć nie dają... ale zobaczymy jak to u mnie będzie ...

lamponinko a u Ciebie w szpitalu kąpali małą ? czy sama kąpałaś czy dopiero jak wróciłaś do domku?

dłuuuuuugie włosy przede wszystkim

Stysiu wszystko możliwe

magduska w końcu się doczekałaś! jeszcze raz wielkieGRATULACJE!

Redberry się dziś chyba nawet odzywała... a Mili też ostatnio, tylko Gadzi dawno nie było a ja przed chwilą małą w nóżkę chyba przycisnęłam niechcący i mi dała kopniaka w rękę ojj ... łobuziara!

stysiapysiakingusia1991stysiapysiaHmmm ... ja mam problemy z hemoroidami... hehe jest nie dobrze... ze snem jest oki, z parciem - nie mam :) i zgaga mnie omija .... huuurrrrraaa Nigdy nie mów NIGDY! ja też ostatnio mówiłam, że zgaga mnie opuściła i że nie mam zaparć i się opróżniam tyle razy dziennie, że bez lewatywy się obędzie na porodówce no i żem się nachwaliła - zgagę mam już od 2 tygodni chyba i mnie złapało ZAPARCIE... no i co ja biedna zrobię muszę przetrwać hyhy Hmmm powiem tak .... wiem co to mieć zgage i nie życzę nikomu takiej jaką miałam w pierwszej ciązy ... teraz poprotu jestem szczęśliwa z tego powodu iż jej nie mam Jeszcze ta kochana NASZA ZGAGA ma pare tygodni, żeby Cię dopaść hihi ... ale nie życzę, żeby Cię dopadła, wręcz , żeby omijała szerokim łukiem... bo mnie nie oszczędza

Wielkie gratulacje zwycięzcom

stysiapysiaHmmm ... ja mam problemy z hemoroidami... hehe jest nie dobrze... ze snem jest oki, z parciem - nie mam :) i zgaga mnie omija .... huuurrrrraaa Nigdy nie mów NIGDY! ja też ostatnio mówiłam, że zgaga mnie opuściła i że nie mam zaparć i się opróżniam tyle razy dziennie, że bez lewatywy się obędzie na porodówce no i żem się nachwaliła - zgagę mam już od 2 tygodni chyba i mnie złapało ZAPARCIE... no i co ja biedna zrobię muszę przetrwać hyhy

laninia, Agunia, zancia już różne FAZY mi się właczają przez tą ciąże

stokrotka_87sms od Kaszyyyyyy: Nie,nie mialam tel przy sobie :) w czwartek lekarz ma podjac jakas decyzje, wiecj jak narazie leze dalej obolala i zalewam wszystko wodami, myslalam ze sie kiedys skoncza ale dowiedzialam sie ze caly czas produkuja! Tak wiec wesolo :( Bożżżżżżżżżżzze dżizas... ale ją namęczą...

ataKinga, polecam na te zaparcia kompocik z jabłek, jogurciki i hektolitry wody. Właśnie mam obok siebie 2 L wodę niegazowaną i chyba się za nią "ostro" wezmę i jeszcze jest ciasto - jabłecznik :P może się coś ruszy? ale tematy....

atakingusia1991Wiesz no ogólnie martwi mnie to , że mam zaparcie... i się boję "przeć" jakieś lęki mam, że dziecko mi wypadnie a na lutówkach już 10 rozpakowanych w tym 3 dziewczynki a reszta boyków Oj nie tak łatwo wypchnąć takiego szkraba. A sztuka parcia przy zaparciach jest niezwykle cenne, jak się przy porodzie okazuje. Moja położna była lekko rozczarowana, że nie miewam zaparć i nie wiem, jak to jest przeć. Hyhyhy ... to muszę poćwiczyć ale mam wrażenie, że jak przę to mała tak jakby ustawia się poprzecznie i się podpiera nóżkami i rączkami, żeby nie wychodzić śmieszne mam odczucia nie ??

Agunia jaka dietka?? kurcze no nie wiem dzisiaj jeszcze raz spróbuję a jak nie to do jutra odpuszczę bo i tak jutro mam wizytę z położną w szpitalu ehhhh marzę o USG!

ataNo tak, końcówka nie jest za fajna (wiem już coś o tym ), ale zawsze ta bliska perspektywa końca pokrzepia. najlepiej to bym chciała już leżeć w szpitalu PO TYM WSZYSTKIM ... bo w trakcie porodu to mi się nie widzi jednak stracha mam ogromnego...

Aguniakingusia1991Widzę, że się spieszycie z tym rozpakowywaniem i niektóre lutówki jeszcze prześcigniecie a ja mam tak , że chyba z 2 dni już się nie opróżniałam chyba, że zapomniałam ogólnie dziwne uczucie nawet jak siuśkam... ehhhhhhh Kinguś no jeszcze może wytrzymamy z tym rodzeniem poczekamy na Ciebie, a jak na lutówkach ile już rozpakowanych mamuś? Wiesz no ogólnie martwi mnie to , że mam zaparcie... i się boję "przeć" jakieś lęki mam, że dziecko mi wypadnie a na lutówkach już 10 rozpakowanych w tym 3 dziewczynki a reszta boyków

ataOj niektórym to fajnie - już 37 tydz. hyhy mowa chyba o mnie ?? no widzisz nie tak fajnie jak się zdaje, to są najgorsze ostatnie tygodnie jakie mogą być

Najgorsze są te koszmary nocne...

jedno mi starczy

zancia hej hej a noo tragedia mam nadzieję ,że zlecą szybko te ostatnie dni

Widzę, że się spieszycie z tym rozpakowywaniem i niektóre lutówki jeszcze prześcigniecie a ja mam tak , że chyba z 2 dni już się nie opróżniałam chyba, że zapomniałam ogólnie dziwne uczucie nawet jak siuśkam... ehhhhhhh

tragieda... a mnie pobolewa brzuch, mała się owszem rusza ciągle chyba 24 h / dobe ja nie wiem kiedy te dziecię moje śpi i ogólnie chyba już 2 dni albo 1,5 nie opróżniałam się i trochę mnie boli przy siusianiu szczerze mówiąc ... ale nie ,że piecze , tylko tak jakbym miała coś tam otwartego na dole wiem, że śmiesznie to brzmi, ale trudno to wszystko opisać i mam wrażenie czasem, że raczej nie przenoszę małej... lamponinko to fajnie, że Ci się układa i mała współpracuje z Tobą to najważniejsze... hyhy ,że aż tak bardzo nie marudzi Monica kurcze, ja bardzoo nie lubię smażyć, wkurza mnie ten olej , że tak strasznie pryska brrrrrrrrr... i widzę , że Emily to normalnie aniołek zazdroszczę...

No a u mnie wszyscy mają dość hihi , najlepiej ,żebym już urodziła bo wszyscy w domu trafimy do psychiatryka codziennie się śnią wszystkim koszmary ze mną w roli głównej że coś ze mną się dzieje lub coś z moim brzuchem nie tak... a dzisiaj mi się śniło, że wykrwawiłam całe łóżko może to jakaś przepowiednia ??

I jakieś wieści o Kaszyyyyyyyyyy?? widzę zerowych... o aniutce też coś ucichło witam marcóweczki

magduska wielkie GRATULACJE!! Bartusiu witaj na świecie