Mamuśka_F

Natalia trzymam kciuki za was, miejmy nadzieję że tak jak mówisz taka twoja uroda:)

Już

U mnie typowego ciążowego brzuszka jeszcze nie widać, wyglądam poprostu tak jakbym przytyła i poszło mi w brzuch, nie wiem dokładnie ile przytyłam bo boje się wagi:p co do seksu to jest to ciężki temat, nie mam jakiejkolwiek ochoty w poprzedniej ciąży też tak miałam i trwało to aż do porodu.

Co do ubranek to jeszcze nic nie kupuje i narazie nie zamierzam, najzwyczajniej nie mam gdzie ich trzymać i tak ledwo z mężem i synem mieścimy się w szafie...Po obecnym synku mam tyle niezniszczonych ubranek z okresu noworodkowego, ze jak będzie drugi chłopak to kupię tylko kombinezon i czapeczkę, ale za to jak będzie córka to wpadnę chyba w szał zakupowy, dla dziewczynek jest ogólnie dużo większy wybór ciuszkow:) Snów mam bardzo dużo, ale nie zauważyłam żeby różniły się czymś od tych sprzed ciąży. Z witamin tylko kwas foliowy biorę. Zazdroszczę Wam dziewczyny umiejętności krawieckich, bo ja to mam do takich rzeczy dwie lewe ręce

Hej mamusie!:) Witam nowe grupowiczki fajnie, że nasze grono stałe się powiększa:)Tym dziewczynom, które odczuwają jeszcze przykre dolegliwości ciążowe współczuję i mam nadzieje, że już niedługo wam minie, ja po 14 tygodniu miałam już serdecznie dość także was podziwiam. Wlaśnie wracamy z rodzinka z urlopu, przed nami jeszcze ponad 2 godziny drogi, a dzieciaki dokazuja więc może być ciekawie...;) Powiem wam, że przez te 3 dni dogadzalam sobie z jedzonkiem i już czuję się jak kilka, a w domu czekają pyszne pączki mojej mamy i jak tu trzymać formę

Z tym karmieniem piersią to u mnie była porażka, ile ja łez przez to wylałam... Zaczęło się w szpitalu bolące popękane, krwawiące brodawki, mały ciągle na piersi a i tak leciał na wadze także kazali podać mu mm. Po powrocie do domu walka o pokarm, nic innego nie robiłam tylko karmiłam i stymulowała piersi laktatorem, nawet położna laktacyjna była u nas na odpłatnej wizycie, a finał tej historii jest taki, że maluch od 3 tygodnia życia na mm, obecnie 11 miesięcy i waga ciezka prawie 12kg także chyba nic mu nie brakuje:)

Hej mamusie! Bólu głowy dziewczyny szczerze wam współczuję... Co do spania to synek ostatnio ma trudny czas i budzi się w nocy średnio co dwie godziny, a już myślałam że zacznie przesypiać noce... Na siusiu ok dwa razy w nocy biegam;) Ja za to wczoraj na super zdrowa kolację zjadłam twistera z KFC i gałkę lodów z grycana oj niezdrowo no ale mnie nalecialo i musialam obecnie pakuje torby i wieczorkiem wyruszamy w góry świętokrzyskie, co prawda tylko do niedzieli ale zawsze coś:)

Dziewczyny a jak u was w ostatnich dniach z apetytem, bo ja to zrobiłam się taki żarłok, że masakra, boję się wagi

Odnośnie witamin to mi lekarz powiedziała, że w pierwszym trymestrze tylko kwas foliowy, zobaczymy co potem zaleci.

To ja dziewczyny należę do tej grupy szczesciar które nie czują ani kłucia ani ciągnięcia, tylko czasami trochę brzuch mnie zaboli. A wczoraj wieczorem poczułam pierwszego kopniaczka, cudowne uczucie aż łezka mi się w oku zakręciła:)

Mlodamama03 w pierwszej ciąży zero rozstępów i nic nie stosowałam. Po cichu liczę na to, że w tej ciąży będzie podobnie;) szczere mówiąc to nie wierzę w te wszystkie kremy, podobno jak się ma tendencję do rozstępów to nie ma na nie mocy...

Natalia1234 pomyśl sobie tak przetrwałam tu 8 lat to dam radę jeszcze ten rok jakoś przetrwać, a zleci Ci niewiadomo kiedy, wiem bo dopiero synek się urodził, a tu już we wrześniu imprezę na roczek trzeba szykować:) Co do imion to jak będzie dziewczynka to ma się nazywać Aleksandra ( i tu z mężem jesteśmy zgodni) ale jak będzie chłopak to chyba się pobijemy :p on wymyślił sobie Wojtka a mi podoba się Szymon i Miłosz, a że oboje jesteśmy uparci i nie odpuścimy to pewnie będzie Jaś ( to imię mocno braliśmy pod uwagę przy pierwszym synku).

U mnie od rana pracowicie, pobudka o 5:30 synek też nie ma litości dla ciężarnej matki a potem to już sprzątanie, gotowanie, konfitury, soki no a teraz wybraliśmy się na zakupy;) Dziewczyny przed połówkowym wiem, że się stresujecie ale nie ma co się nakręcać, będzie dobrze pozytywne myślenie to podstawa:)

Moonik pani doktor powiedziała, że płeć poda na następnej wizycie, bo już wiele razy widziała jak ,, coś między nóżkami" z USG genetycznego na połówkowym znikało no ale to coś między nóżkami wczoraj widzieliśmy. U mnie na plusie 1,5 kg ale jak na mnie to i tak mało, w poprzedniej ciąży na tym etapie było już + 4 kg;)

Hej moonik mamy ten sam termin

Hej dziewczyny!:) My też już po USG genetycznym i wszystko jest dobrze, maluszek zdrowo sobie rośnie ma 71 mm:) płeć poznamy za miesiąc, nasza kruszynka też machała do nas rączką:*

W pierwszym moim poście pisałam, że tym razem chce spróbować prowadzić ciążę na NFZ i powiem wam dziewczyny, że to był błąd... Po pierwsze muszę chodzić na wizytę co tydzień ( przesłanek medycznych ku temu brak) tylko po to żeby lekarz wypisał skierowanie na dwa badania. I takim sposobem co tydzień pobieraja mi krew i co tydzień mam wizytę, ktora polega na sprawdzeniu wyników, zważeniu i pomiarze ciśnienia nawet mnie nie bada.. Kiedy zasugerowała lekarzowi że pobranie krwi co tydzień nie jest przyjemne powiedział, że nie ma innej możliwości, chociaż ja doskonale wiem, że te wszystkie badania można pobrać za jednym ukłuciem... Także musiałam się podzielić z wami moimi doświadczeniami z NFZ... Od sierpnia idę prywatnie

Ja też mam USG 14.08 i również obawiam się czy z fasolką wszystko dobrze, tym bardziej że miałam dopiero tylko jedno USG...

Iwcia92 taka wada wzroku nie jest przeciwskazanim do sn, chyba że dodatkowo masz problem z siatkówka ( wiem, bo sama mam wadę wzroku)

Ja jeszcze jestem na urlopie macierzyńskim, który kończy mi się we wrześniu. Potem chce wykorzystać zaległy urlop i odrazu biorę zwolnienie. Gdybym miała inna pracę to z chęcią bym wróciła, bo jednak cztery lata przerwy to bardzo długo.... Niestety prace mam ciężką fizycznie i psychicznie więc nie chce narażać dziecka i siebie. Jeszcze im nie mówiłam o drugiej ciąży, może na początku sierpnia powiem

Prawdziwe baby boom

Mi lekarz kazał tylko kwas foliowy łykać;)

A jeszcze tak się zastanawiam... Dwa tygodnie temu beta była 130 tys to wypadalo jakis 6-7 tydzień, z @ też tak wypada... Natomiast crl dzisiaj tylko 9 czyli koniec 6 tygodnia... Miała któraś z was tak, mam czym się martwić?

Hej mamusie! Właśnie wracamy od lekarza, ciąża jest młodsza niż wypada z miesiączki ( z @ 8t, z USG 6t . 6d) crl 9 i mamy serduszko, termin na 24.02 :)

U mnie jak narazie waga stoi i oby jak najdłużej! W pierwszej ciąży do 12 tygodnia przytyłam aż 4 kg... Wogole to dopiero co udało mi się wrócić do wagi sprzed pierwszej ciąży a tu niespodzianka i dwie kreseczki:) z zachcianek to wielka ochota na kwaśne owoce no i dziś przysnil mi się mój tata jak zajada śledzie i takiej ochoty mi narobił... za to słodycze i gotowane obiady mogą nie istnieć:)