
Mamuśka_F
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mamuśka_F
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7
-
Hej Asia:) Bożenka szybko to pakowanie torby no ale nie rodzisz pierwszy raz więc masz już doświadczenie i wiesz co robisz:) Dziewczyny czy wam też tak często twardnieje brzuch? Trochę zaczęłam się niepokoić, wczoraj jak położyłam się spać to przez ok 20 min macica mi się stawiała i miałaby bol brzucha trochę taki jak na miesiączkę połączony z uciskim na pochwałę... Muszę trochę poobserwować i zobaczę czy nie pójdę wcześniej na wizytę bo planowa dopiero za 11 dni...
-
Hej dziewczyny:) u mnie też dzisiaj pracowicie sprzątanie, zakupy i usmazylam oponki mniam jeszcze nigdy nie wyszły mi takie dobre:) plany na dzisiejszy wieczór to kolacja i TV z mezem, siostrą, szwagrem i mamusią. Dzieciaki o dziwo już śpią więc relaks:) Babeczki nie zapomnijcie zegarków przestawić;)
-
U mnie libido też zerowe...Kp super sprawa ale musi to sprawiać przyjemność dziecku i matce... Pierwszego syna kp dwa tygodnie potem przeszliśmy na butelkę i na naszych twarzach pojawił się uśmiech bo mały był najedzony a ja w miarę wypoczęta i spokojna o jego brzuszek. Tym razem postaram się kp ale jeśli nie wyjdzie to nic się nie stanie.
-
Natalia doskonale Cię rozumiem za mną chodzi białe wino i takie zimne piwko:p no ale musimy jeszcze sobie poczekać;) siusiu w nocy przynajmniej raz, a w dzień różnie ale bywa że nawet 3 razy w ciągu godziny...
-
13 miesięcy temu urodziłam chłopca, wydawało mi się, że gdy będę w kolejnej ciąży to będę miała parcie na dziewczynkę ale nic z tych rzeczy, jak dowiedziałam się, że pod sercem rośnie kolejny synek to byłam przeszczęśliwa:* najważniejsze jest zdrowie maluszka a płeć dla matki jest sprawą drugorzędną także jak dla mnie to kobieta ma chyba jakieś zaburzenia emocjonalne albo coś w tym stylu. Asiosio super, że maluch zdrowo rośnie, doskonale Cię rozumiem, wagi zaczęłam unikac ale niestety z lustem się tak nie da z wielką zazdrością patrzę na dziewczyny którym rośnie tylko brzuszek:p
-
Co do opieki po porodzie to oczywiście to nasze zadanie aby zająć się dzieckiem ale moim zdaniem pierworodce należy się instrukcja dotycząca chociażby prawidłowego przystawiania dziecka do piersi, ktoś też mógłby zajrzeć na salę i zobaczyć chociazby czy "żyjemy" i czy nie potrzebujemy pomocy w końcu położne po to są;). No ale to już zależy od człowieka jak wykonuje swoją pracę;)
-
Okinawa to chyba rzeczywiście zależy od personelu na który się trafi. Dziewczyny mi też dokucza duszność w szczególności wieczorem i w pozycji siedzącej do tego dochodzi ból kręgosłupa, wogole to ciąża nie jest moim ulubionym stanem pod względem samopoczucia. Kobietki ja dzisiaj zaszalalam, młody został z babcią a ja ruszyłam z siostrą i przyjaciółka na szoping :) kupiłam spodnie ciążowe i dwie bluzki ale na zwykłym dziale bo wszystko co " ciążowe" cenowo zwala z nóg... A oto mój brzusio, wydaje mi się być duży w pierwszej ciąży na tym etapie był sporo mniejszy, 23+ 4.
-
Babowa jeansy ciążowe czy dopinasz te z przed ciąży? Bo ja to wchodzę tylko w jedną z okresu "przed" i to takie na gumce
-
Okinawa na Lubartowskiej niestety ale tylko dlatego, że wtedy mój lekarz prowadzący tam pracował drugi raz nie zdecyduje się tam pojechać o ile porodówka ok to noworodki to jakaś tragedia zero pomocy przy dziecku i ogólny brak zainteresowania... Tym razem mam lekarza ze Staszica i zastanawiam się czy tam rodzić czy może zdecydować się na Świdnik. Babowa ładny brzusio, a mąż no cóż typowy chłop;)
-
Dziewczyny u Was w każdym szpitalu jest możliwość rodzenia z osobą towarzyszącą? Bo Lublin to chyba pod tym względem odstaje od reszty, przy pierwszym porodzie nie mieliśmy takiej możliwości, teraz wybrałam inny szpital i musze dopytac lekarza jak to jest. Kurcze Wy już o świętach myślicie u mnie to jeszcze daleko do tego tematu;) Na obiad miał być rosół z niedzieli ale okazało się że się popsuł.... I takim oto sposobem w 20 minut zrobilam ryż z sosem kopertowym i kurczakiem do tego sałatka ze słoika Z tym wyciekiem z piersi to normalne jak nacisnęłam na pierś to widać kropelki siary ale mam koleżankę która od 20 tc musiała używać wkładek do stanika taki miała wyciek.
-
Karolcia to ja Cię podziwiam!:) Ostatnio też staram się nie podjadać wiadomo wychodzi różnie ale raczej daje radę, a jeśli już coś skubne w międzyczasie to owoce lub orzechy. No ale dwa dni temu upiekłam ciasto drożdżowe i takie mi wyszło, że nie mogłam się mu oprzeć ale na szczęście już się skończyło
-
Mi zgaga też już dokucza jednak nie jest na tyle uciążliwa żeby coś stosować na nią, może warto jakieś mleczko na zgagę stosować? Dziewczyny wy tak na serio z tym nie jedzeniem? Upieczecie szarlotkę i jej nie zjecie, przed ciążą też tak czy teraz tak się ograniczacie?;) U mnie dzień bez słodkości to dzień stracony przed ciążą też tak było;)
-
Nadzieja nie martw się najważniejsze, że maluszek zdrowo się rozwija:) U mnie ilość wydzieliny normalna ale podobno w ciąży zwiększona ilość to norma. Brzuszek już pokaźny mam i robi się coraz ciężej o oszczędzaniu się też nie ma mowy, muszę ogarnąć dom, mamy budowę w trakcie, a dźwiganie hmm jak mam nie dźwigać skoro synio waży 12 kg i potrzebuje miłości:*
-
Ja też od początku piorę w zwykłym proszku, nie daje płynu do płukania, a w pralce ustawiam opcje "podwójna woda". Mój mały w brzuchu to urwis kopię na całego o różnych porach dnia już nawet brzuch mi się rusza:)
-
Nadzieja głowa do góry tym razem musi być happy end;) Dziewczyny gratuluję dobrych wieści z badan, oby tak do samego końca:) E tam Karolina z tym +7 nie jesteś sama, mnie tylko pociesza fakt, że w poprzedniej ciąży na tym etapie było już +10 Z om 22 + 2 i z uzg też - zdyscyplinowany ten mój Szymuś:* Wyprawka czeka na strychu, muszę tylko przejrzeć, wyprac, uprasować i gotowe.
-
Karolcia ja miałam zwykle koszule takie dla matki karmiącej ( u mnie koniecznie na każdy dzień świeża bo bardzo się pocilam), wkłady poporodowe, majtki jednorazowe ale takie jak bokserki nie jak figi bo są dużo wygodniejsze, oczywiście przybory toaletowe, szlafrok, kapcie, mały bardzo mi pogryzł sutki i mąż musiał dowozić maść więc tym razem wezmę odrazu ze sobą. Ważne żeby nie przesadzić z ilością zabranych rzeczy bo później nie ma na to wszystko miejsca i tylko robi się niepotrzebny bałagan;)
-
My już po wizycie i usg, Szymuś ladnie rośnie, waży już 452 g, wszystkie parametry w normie:* u mnie mocz do powtórki, a poza tym wszystko pięknie:)
-
Keira gratuluję dziewczynki:) Karolcia może powinnaś brać magnez, ja od miesiąca lykam 4 tabletki dziennie i żadne skurcze mnie nie łapią, a w pierwszej ciąży strasznie mnie męczyły. Natalia korzystaj z odwiedzin, życzę wam mile spędzonego czasu! Widzę, że dzisiaj w kuchni króluje pomidorowa;) a u mnie mix kasz, miała być kasza gryczana lub jęczmienna ale okazało się, że w domu mam torebkę kaszy gryczanej, dwie torebki jaglanej i torebkę orkiszowej, więc wyszedł mix kaszowy do tego bitki drobiowe z sosem pomidorowo- marchewkowym i surówka z rzepy białej mniaaam :)
-
Cześć dziewczyny! No nie wierzę jest 11 a tu od wczoraj żadnego nowego posta, jestem w szoku jak wam dzień mija? U mnie od rana pracowicie pobudka o 6:30 potem opieka na dwójka roczniakow, jak już ich uspilam to wzięłam się za generalne porządki w salonie, mycie okien, pranie firanek, odkurzanie ścian i takie tam;) Powiem wam że hormony mi strasznie szaleją, jestem jakaś rozbita, ciągle płacze i denerwuje sie z byle powodu.... Pisałam tu ostatnio, że nie zamierzam przejmować się wagą ale to już nie aktualne, jutro mam wizytę i usg połówkowe, więc postanowiłam się dzisiaj rano zważyć a tam o zgrozo +3 kg w 4 tygodnie... Masakra... Fakt apetyt mi dopisuje ale żeby aż 3 kg... Od dzisiaj biorę rozwód z czekolada i podjadaniem:) !!!
-
Natalia nie martw się na zapas stres Ci jest teraz bardzo nie wskazany, a jeśli masz wątpliwości to słusznie skontroluj jeszcze maluszka u drugiego lekarza, uspokoisz się :) oj z imieniem to ciężki temat fakt, że jest to bardzo indywidualna kwestia i wybór rodziców, u nas ma być Szymon ale mąż nie jest do końca przekonany...
-
Natalia pewnie, że nie można jeść za dwóch tylko dla dwóch no i trzeba się pilnować tym bardziej jak ma się skłonności do tycia, fakt 26 kg to sporo i potem może być problem ze zgubieniem tego po ciąży, ja w pierwszej ciąży +16 z czego ok 11 kg zeszło samo a z pozostałymi 5 walczyłam 3 miesiące jednak figura już nie ta sama... Ale to nieważne, najważniejsze żeby z dzieciaczkami było wszystko dobrze:)
-
U mnie z kosmetyków dla maluszków sprawdził się linomag zielony, sudocrem, płyn do kąpieli Johnson baby i mąka ziemniaczana. Jeśli ze skóra nic się nie działo to nie używałam żadnych oliwek czy balsamów w tym temacie jestem minimalistka im mniej tym lepiej, a to pewnie dlatego, że sama nie lubię stosować kremów itp. Babowa piesek pewnie musi przywyknąć do nowej sytuacji, to dla niego wielka zmiana i dużo emocji. Odnośnie dodatkowych kilogramów to ciężki temat u mnie już jakieś 5-6 kg na plusie ale postanowiłam w tym temacie wrzucić na luz i tak się tym nie przejmowac, w końcu ciaza to nie czas na odchudzanie, a ja raczej ciągle ( poza okresem ciąży) jestem na diecie więc teraz nie zamierzam ;) oczywiscie jem zdrowo i z umiarem. A tym z was które jeszcze nie przytyły lub mają tylko kilka dodatkowych kilogramów po prostu zazdroszczę!:) Dziewczyny a jak u was samopoczucie? Mi strasznie wywaliło brzuch, męczą mnie zaparcia, nudności i ból kręgosłupa, a to dopiero 21 tydzień...
-
Pierworodny urodził się we wrześniu i było już dość chłodno, początkowo w nocy spał w rożku, który dodatkowo przykrywam cienkim kocykiem ( rzepy się rozpinaly, a tak to kocyk podłożony pod dziecko je trzymał), potem spał pod kołderka której rogi dla bezpieczeństwa zakładałam między szczebelki łóżeczka, w dzień spał pod kocykiem. Zima po domu ubierałam go w body z krótkim rękawem lub koszulka z krótkim rękawem na to coś cienkiego z dlugim rękawem i oczywiście polspiochy lub spodenki i skarpetki. Sama po domu chodzę w dwóch warstwach więc chyba go nie przegrałam, zresztą nigdy nie był spocony nie miał też potowek. Dziewczyny gratuluję dziewczynek i dobrych wyników:) A ten lekarz od L4 to przegial...
-
Asiosio jak kupiłam w diversie parkę obecnie jest o dwa rozmiary za duża, zdecydowałam się na nią ponieważ ma podpinkę na zimę także mam dwa w jednym,kurtka na jesień i zimę - idealna dla mnie w obecnym stanie :)
-
Babowa koniecznie weź ze sobą połówkę cytryny i wciśnij sok do glukozy, przy pierwszej ciąży bardzo mi to pomogło wypić to swinstewko. Ja śpię różnie i nie zwracam na to za bardzo uwagi, uważam że mój organizm jest na tyle mądry że nie pozwoli dziecku zrobić krzywdy :) U mnie w przychodni położne są bardzo miłe, po pierwszym porodzie miałam chyba 4 wizyty przy czym pierwsza wizyta trwała 2 godziny, a kolejne to jakieś 15 minut, mały miał problem z pepuszkiem więc położna się przydała, ale gdyby nie pępek to jej wizyty byłyby zbedne. U nas wizyta i połówkowe usg za 11 dni, wczoraj mały tak wariował, że aż brzuch mi się ruszał:* A propo brzucha to w ostatnich dniach rośnie jak szalony, zresztą ja cała puchne i mam koński apetyt, pomału zaczyna mnie to przerażać... Dziewczyny mi od niedzieli też przy chodzeniu dokucza jakis ból w pośladku na szczęście nie nasila się i nie promieniuje.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7