
Mamuśka_F
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mamuśka_F
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7
-
Hej dziewczyny! Ja też muszę drugi raz zrobić HIV i jeszcze kilka innych badań mam do powtórki, trochę to uciążliwe no ale ponoć takie są najnowsze zalecenia... Co do kultury naszych rodaków to ostatnio byłam bardzo miło zaskoczona, jak byłam na badaniach i musiałam wracać MPK to w kolejce do laboratorium pewien Pan ustąpił mi miejsca pomimo tego, że obok było kilka wolnych krzesel, a jak wracałam autobusem w którym było tłoczno to też jedna z młodych dziewczyn ustapila mi miejsca:) Magda nie martw się, nawet jeśli teraz urodzisz to maleństwo jest już bezpieczne :) A my dzisiaj kupiliśmy nosidełko, adaptery do wózka i stelaż do wanienki, zaczęłam też prasowanie ale jest tego tyle, że chyba do końca tygodnia mi się zejdzie... Naparu z liści malin i wiesiołka nie będę stosować. Termin mam równo za miesiąc ale ja chce już urodzić..
-
MagdaJ w domu zawsze to w domu, gdyby była taka konieczność to pewnie już dawno byłabyś w szpitalu a tak możesz spokojnie czekać na swojego maluszka, chociaż wiem że to tylko tak łatwo się piszę, a gdybym była w twojej sytuacji to nosiloby mnie ze stresu. Dziewczyny macie poduszkę do karmienia? Polecacie jakiś konkretny model?
-
Jijana no faktycznie jakoś mi się nie spieszy ale to tylko dlatego, że brakuje mi miejsca na wszystkie te rzeczy dla maluszka i kompletnie nie mam pomysłu jak to zorganizować.
-
Ja koszul mam ze 4 jak nie 5, zostały mi z poprzedniej ciąży, dwie dostałam po siostrze a jedną nowa w prezencie. Mi osobiście potrzebne będą co najmniej trzy, jedna na poród, druga po porodzie i przynajmniej jedna na każdy dzień pobytu w szpitalu, jak urodziłam Frania to mogłabym przebierać się trzy raz na dobę tak się pocilam... Ale to raczej kwestia indywidualna :)
-
Magda trzymam za Was kciuki, jesteście dzielni więc głową do góry, wszystko będzie dobrze! No wzięłam się w końcu za jakieś przygotowania do porodu, wczoraj znioslam ze strychu jedno pudło z ubrankami, przejrzałam i popralam, wyszły dwie pralki. Dzisiaj zaczęłam zamawiać na necie brakujące rzeczy do wyprawki i ogarniam aptekę. Plan na jutro to przejrzeć resztę pudel:p Powiem wam dziewczyny, ze jest mi już bardzo ciężko, brzuch ogromny, spojenie boli, ciągle mi duszno a i nastrój jakiś melancholijny mnie dopadł, a tu jeszcze 5 tygodni... Podczytuje dziewczyny ze styczniowych mam i im zazdroszczę że to już ten ich miesiąc :)
-
KFC w środku nocy hm mój Mąż chyba by popoukal się w czolo i poszedł dalej spać, dobry ten twój mąż :) Wczoraj byłam na wizycie, serduszko ładnie bije 130 uderzeń na minutę, dostałam Tardyferon niby hemoglobina powyżej 11 ale moja lekarz stwierdziła, że jak do porodu to za mało, muszę też zrobić posiew moczu bo wyszły bakterie , niestety nie mierzyła małego... Kolejna wizyta za trzy tygodnie wtedy ma mi pobrać GPS. Pytałam też o naciskanie na brzuch, którym zakończył się pierwszy poród, Powiedziała że nie stosuje się już tej metody i że nie pozwoli mi urodzić w taki sposób... No i trochę mnie tym uspokoila:) Przy pierwszym porodzie wody odeszły mi po oksytocynie także w tym temacie nie pomogę.
-
Liath super że u was wszystko dobrze :) Jijana współczuję ataku korzonkow, niestety na końcówce lubi coś dawalic... Trzymaj się jakoś! No a ja wracam z powtórnego badania moczu, rano wyniki tragiczne ale mam nadzieje że to tylko mój błąd pobrania:)
-
Oj też marzę o szybkim bezproblemowy porodzie... Ostatnio też zaczęłam coraz bardziej bać się tego dnia... Tym bardziej, że wrażenia z poprzedniego porodu są jeszcze bardzo świeże:) no a póki co to chyba muszę spiąć cztery litery w temacie przygotowań bo jestem w ciemnym lesie a raczej dżungli :p Wogole to mały tak mi ciśnienie do dołu, że momentami mam problemy ze wstanie, wyprostowaniem się i chodzeniem. Jutro wizyta zobaczymy co u naszego Szymcia słychać:* Właśnie wracam z badań więc mam chwilkę żeby coś napisać, miłego dnia dziewczyny :)
-
A ja kupiłam w ciuchu rozmiar 0-3 miesiące, biały, cieplutki jak nowy :)
-
Dziewczyny a jak u was z waga? U mnie 33+0 i 11kg na plusie :)
-
U mnie jutro wybije 33 Tc i też zaczynam być przerażona kolejnym porodem i bólem po porodzie... Do tej pory wizyty miałam co 4 tygodnie, kolejna 4 stycznia zobaczymy jak będzie potem. Przy pierwszym porodzie zgłosiłam się z bólami które minęły, o 5 nad ranem przyjęli mnie na oddział, na izbie zbadali i zebrali wywiad, na oddziale dalsza część wywiadu i ktg po czym położyli mnie na sali i kazali czekać na wizytę. Po wizycie decyzja mojego lekarza prowadzącego, że wywołujemy poród, kazali wziąć prysznic, gdy się mylam przyszła po mnie położna i powiedziała, że jak skończę mam wziąć torbę i przyjść na porodowke no więc zatoczylam się z tą walizka na porodowke i urodzilam kasia1807 w każdym szpitalu trochę inaczej to wygląda, nie martw się o wszystkim będą Ci mówić na bieżąco :)
-
Hej dziewczyny jak u was po świętach? U mnie pod względem atmosfery był to bardzo miło spędzony czas:) jednak trzy dni siedzenia przy stole to nie dla mnie nie dość, że czuję się jak bombka to jeszcze kręgosłup dał popalić, jednym słowem dzisiaj jestem nie do życia, najchętniej nie wychodziłabym spod kołdry niestety mój syn od rana jest pełen energii...
-
Wesołych świąt mamusie!
-
Jerba to odwołaj święta lub wręcz każdemu karteczkę z tym co ma przygotować, no to trochę przesada Ty na końcówce ciąży i wszystko na Twojej głowie... Chore dziewczyny jeśli tylko możecie to nie wychylajcie nosa z nad kołdry, do świąt trzeba się jakoś wykurować!;) Po ostatnich skurczach nocnych temat sprzątania odpuściłam, trzeba zadbać o maluszka w brzuchu i o siebie. Wczoraj wieczorem pojechałam z mężem na IP, cały dzień bolało mnie podbrzusze i ten epizot skurczy nie dawał mi spokoju... Zrobili USG, ktg, zbadali i wszystko jest ok, a ja jestem spokojna. Dlatego jeśli coś Was dziewczyny mocno niepokoi to zachęcam pojechać i sprawdzić, spokojna mama to spokojne dziecko:) A wiecie gdzie mogę kupić ciążowe rajstopy?
-
Dziewczyny które dopadło chrobsko jeśli tylko możecie to nie wychylajxie nosa z nad kołdry trzeba wygrzać to dziadostwo! No niezły masz sen Jijana tylko pozazdrościć:) Faktycznie z zakupami nie ma co przesadzac bo potem tylko przekłada się wszystko z póki na półkę ja tak miałam z kosmetykami dla małego dlatego teraz kupię tylko płyn do kąpieli i linomag. U mnie dzisiaj koszmarna noc trzy godziny bolesnych skurczy już się zastanawiam czy nie jechać na IP no ale w końcu przeszło... Jutro podjadę do lekarza zobaczyć czy wszystko ok. Też zastanawiam się co u Patrycji.
-
Witaj Roxi007:) Ja z przygotowaniami jestem w lesie, ostatnio zaczęłam się tym trochę stresowac, tylko święta minął i biorę się za zakupy w aptece i przeglądanie ubranek. U mnie dzisiaj pracowity dzień umyłam trzy okna, ogólnie to sprzatanie i gotowanie;) I wiecie co dzisiaj zobaczylam pierwsze rozstępy na moim brzuchu... Sztuk 3... Co to będzie dalej...
-
Jijana na każdej wizycie jest ze mną mąż bez względu na to czy mam usg jakoś pewniej się przy nim czuję a on też bardzo chce być na tych wizytach. Czekoladowca który robię nie znajdziesz w internecie gdyż jest to mój autorski przepis, który robi furorę w całej rodzinie, ma placki z lanego ciasta i krem na bazie żółtek, kremówki i gorzkiej czekolady i w brew pozorom nie jest za słodki;) Magda23lena też od pewnego czasu mam z tym problem byłam nawet z tym na dodatkowej wizycie u mojej lekarz najlepsze jest to że cech infekcji nie widać najprawdopodobniej problem jest związany z przyjmowaniem luteiny bo właściwie wtedy zaczęły się dolegliwości i trwają do dziś pomimo leków...
-
Ja też jestem z tych lubiących piec i przyznam sie nieskromnie, że całkiem nieźle mi to wychodzi;) na te święta planuje zrobić czekoladowca, jest to ulubione ciasto mojego męża, zawsze jak go pytam co upiec to mówi o tym cieście, a z racji tego że jest ono czasochłonne to zadko go robię no ale niech już ma tego czekoladowca:p zrobię jeszcze japonca ( też nie słyszałam o zakazie maku w ciąży, a uwielbiam makowiec) a nad trzecim ciastem się zastanawiam ale będzie miodownik, tort serowy lub ciasto trzy kolory. Powiem wam dziewczyny, że trochę zawiodłam się na mojej lekarz ponieważ mi nie odpisała... Na całe szczęście bóle ustąpiły no ale chodzę do niej prywatnie i dobrze by było mieć poczucie, że mogę do niej z każdym problemem się zgłosić... Chociaż gdybym do niej pojechała to napewmo by mnie przyjęła... Na całe szczęście na was zawsze można polegać:)
-
Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi, widzę że nie jestem sama z tym twardniejacym brzuchem, na wszelki wypadek napisałam do mojej lekarz i czekam na odpowiedź:) Jak rodziłam rok temu młodego to właśnie w domu kazali podawać tylko Wit D, zresztą do tej pory pediatra każe mu ją dawać, Wit K dostał w zastrzyku po porodzie i to ma mu starczyć:) Właśnie wracam z zakupów miałam kupić sobie coś na święta do ubrania no ale skończyło się na gałce lodów także no dupsko rośnie i w niczym dobrze nie wyglądam
-
Witaminę K podają w szpitalu w domu podajemy tylko Wit D;)
-
Patrycja i jak sytuacja u was? Mocno trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze! Angelka musisz teraz odpoczywać sprzątanie poczeka, a święta bez umytych okien też się odbędą;) U mnie weekend minął całkiem klasycznie jakieś tam porządki, zakupy, wczoraj kościół i odpoczynek. Dziewczyny czy wam też tak twardnieje brzuch? Dodatkowo od kilku dni męczy mnie piekaco rwący ból brzucha początkowo był jednostronny ale teraz to już całe podbrzusze mnie boli... Nie wiem czy panikuje czy może dzieje się coś złego...
-
Super dziewczyny, że po wizytach same dobre wieści:) Magna23lena Ty to nic nie przytylas u mnie 10 kg na plusie a tu jeszcze święta przed nami USG 4 d nie robię szczerze mówiąc to szkoda mi kasy, w tym miesiącu wydałam już 450 zł na badania, leki i wizytę... Mam pytanie do dziewczyn które już rodziły, czy przed porodem mierzyli wam miednicę?
-
Jijana mam dla Ciebie pocieszenie, mojej siostry synek w 29 tc ważył 2 kg a urodził się w terminie z wagą 3290 także nie ma co się stresować na zapas ;)
-
Szyjkę sprawdza na fotelu, jeśli ja coś zaniepokoi to dodatkowo przez USG. Wczoraj był dokładnie 29 t i 2 d. Jijana myślę że jak Ci nic nie mówi to wszystko jest ok ;)
-
U mnie do świat jeszcze daleko, pierników nie pieke, jarzynowa oczywiście musi być bez niej po prostu nie ma świąt:p sprzątanie pewnie zacznę jakiś tydzień przed wigilią, z prezentów w mojej rodzinie zrezygnowaliśmy, wspólnie doszliśmy do wniosku, że to zbędny wydatek i nigdy nie wiadomo co komuś kupić, w rodzinie męża prezenty zostały... To będą nasze trzecie święta z mężem jako małżeństwo i jeszcze nie byłam u niego na wigilii, jego rodzice jeżdżą do mamy teściowej gdzie trzeba dojechać 2 godziny i tam zostają, jak będzie w tym roku nie mam pojęcia. U nas obecnie etap mikolaja byłam dzisiaj po prezent dla Frania i dla siostrzeńca, no a w czwartek będziemy mieć dom pełen ,, mikołajów" których trzeba ugościć. Wczoraj miałam wizytę i USG, Szymuś ladnie rośnie, waży 1500 g co daje 65 centyl. Jedyne martwi mnie to, że główka jest już bardzo nisko, jak robiła usg to sondę przykładała na dole wzgórka łonowego żeby uchwycić główkę... No i ta szyjka, niby twarda i uformowana, długość też w dolnej granicy normy bo ma 26 mm ale w 21 tygodniu miała 34 mm także luteina zostaje.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7