ja to wogole niemam ochoty na słodkie za to kwaśne to moje smaki w tej ciąży, słodyczy teraz wogóle niejem a śledziki, grzybki w occie, jabłka z działki im kwaśniejsze tym lepsze, tak samo było z agrestem, jak się dopadałam do krzaka to trzeba było mnie odciągać hehehe