Kejranka

ja już po ćwiczeniach :)) niestety w diecie niewytrwałam :((( ale za to cały czas ćwiczę, choć ja to sięchyba nigdy tego brzucha niepozbędę :(

Witajcie z ranka ;)) ależ się ze mnie śpioch zrobił, no tak mi się wstawać codziennie niechce że szok, mała obudziła się o 6:20 ale całą noc A. do niej wstawał a ja spałam, normalnie kochany jest przecież nieprosiłam go o to a jak on do pracy chodzi to ja karmię małą on tylko mleko robi a dzisiaj niebudził mnie, oko otworzyłam dopiero jak usiadł żeby ją nakarmić :)) Margaretko wspułczuję ci takiej sytacji, wiesz z tym bananem to niechodziło raczej o to żę wy niekupujecie czy coś tylko o to że twój ma już pewnie wyrobioną opinię u twojej rodziny samoluba, niestety jak on im niepokarze się z innej strony to takie sytuacje będą się powtarzać :((( Anulka ale super żę do kina sobie idziesz :))) my czekaliśmy aż ciocia Emilka z Niemiec wróci bo pojechała na wakacje na zarobek, to najmłodsza siostra A. a zarazem chrzesna Hani i chcemy ją wykorzystać od czasu do czasu a ona uwielbia dzieci więc myslę że nam zostanie teraz bardzo chcę iść do kina na tą rozszerzoną wersję Avatara 3D, bardzo podobał mi się ten film ale tylko na kompie oglądałam a bardzo bym do kina chciała mój wie i napewno się wybierzemy :))) po kinie może jeszcze gdzieś skoczymy do knajpki jakiejś o ile wogóle się dowiem gdzie tu warto iść bo lokali nieznam :(( Marmi ja niewiem uwielbiam te filmy oglądać i przynajmniej raz w miesiącu się przysiadam i oglądam wszystkie 3 części, na czwartą to doczekać się niemogę no ale to za rok a książki no cóż 100 razy lepsze niż filmy, poprostu jak czytam to za każdym razem takie same emocje, normalnie czasem to aż muszę się oderwać aby ochłonąć albo płaczę albo się wkurzam, masakra normalnie, uwielbiam je :)))

ja też życzę dobrej nocki :)) obejrzałam "Zmierzch" poraz kolejny zresztą no i można iść spać ;p

Marmi no własnie jakby Hanię czymś takim zmierzyć to by pewnie mniej miała ja niewierzę żę ona tyle ma, jak sama ją dzisiaj mierzyłam to wychodziło mi ok 76 cm no ale to też sporo, niewiem :// my też często robimy sobie takie domowe hamburgery, są pyszne :))

ariadnaaMam piekarnię blisko ale nie dość, ze nic dobrego nie pieką to jeszcze w ogromnych cenach. Kurcze zła jestem. Mąż miał być o 20 z pracy a będzie o 22. Wyjechał o 6 rano :||| A mi w lodówce światełko zostało :/ Trzeba by się było w garść wziąć i zacząć samemu jeździć. 3 auta stoją i prawko od kliku lat.. a ja co? ja się panicznie boję Ada a ja własnie wybieram się na prawko, jest mi teraz konieczni potrzebne, jak narazie jestem na etapie wybierania szkoły jazdy hehehe jakoś odwagi mi brak ale z drugiej strony to tutaj tylko autem się najlepiej poruszać :/// a wogóle to witam kobietki :)))

wrzuciłam na prywatny filmik jak Hanulka raczkuje :)) niechciało jej się zabardzo ale pokój przeszła, szkoda żę dalej nienagrałam bo wylazła aż na przedpokój a teraz własnie do kuchni poszła bo tam A. kolację robi

anusiaelblagMarmianusia ja nie bardzo rozumiem jakim prawem ona nie chce dać tej książeczki. ja to na miejscu twojego bym pojechała do niej i po prostu ją zabrała - toć to JEGO książeczka a nie tej baby!!!!!! aż się we mnie zagotowało co za babsztyl!!!!!!! albo do wojska poszła i powiedziała jaka sytuacja toć ona NIE MA PRAWA tego robić! Głupota ludzka nie zna granic naprawdęWidzisz wszyscy dookoła to wiedzą a ona nie. Właśnie o to chodzi, że nie ma kasy aby pojechać. Ona mieszka 400km od nas. On się ma zgłosić do WKU po nową. Ona jest taka krowa ja pitole, chyba zaraz zwariuje, tak samo się we mnie zagotowało jak w marmi, no ludzie, ja naprawdę pożyczyła bym pieniądze i pojechała do niej i tak dała popalić że hej, jak to kur.. nieda jak to jego jest, a was to nierozumiem zamias jak najszybciej jechać po to aby jak najszybciej zarejstrować się i dostać jakiś grosz to siedzicie i czekacie Bóg wie na co :// aż siechyba zlituje i prześle, w tym WKU zanim mu nową zrobią to se trochę poczeka, ile on już bez pracy jest??? Anusia nieobraź sieale normalnie aż mi ciśnienie skoczyło jak to przeczytałam, w głowie mi się niemieści jacy ludzie mogąbyć porąbani :/// my po szczepieniu, Hanulka troszkę się spłakała biedna ale pielęgniarka bardzo fajna, pogadała, pośmiała się, wyjaśniła mi jak to z tymi płatnymi szczepieniami, bardzo polecała aby Wike zaszczepić przeciwko meningokokom bo ona już do szkoły a żeby na sepse niezachorowała, no niewiem :( pozatym to waży 8 kg mój klocuszek i mierzy uwaga 80 cm, ja do niej coooo osiemdziesiąt a ona no ale ja zawsze odejmuję ok 10 cm bo dziecko takie pozginane, hahahaha myslałam że padne bo wsumie mierzyła ją jak ją na rękach trzymałam, więc myślę że coś ponad 70 już ma ale w książecce wpisane jest 80, dziwne no ale kłócić się niebędę hehehe zdziwiona była żę Hania już tak raczkuje a ta tam na takim szerokim przewijaku do zabawek leżących obok tak się rwała żę szok hihihi spryciulka moja :)) nadziwić się niemogła ta pielęgniarka :)

Aga mnie chyba w sobote niebędzie w Białym, mamy do Supraśla jechać bo A. znowu bęzie przy drzewie pomagał a potem pewnie cośwypijemy na wieczór i na noc zostaniemy a rano chyba do teściowej pojedziemy bo cos tam przy basenie jakaś imprezka ma być ale jeszcze niewiem, dam ci Aguś później znać :) a we wtorek 11 mi jak najbardziej pasuje, wiesz ja sobie dam radę, spokojnie dojadę :)) Italy moja Hania też się bardzo drze jak jej coś niedam, a najgorzej jak jej dam posmakować czegoś dobrego ale co niebardzo jej wolno oj jak się wtedy drze żeby jej dać jeszcze, przy tym tak fajnie nóżki prostuje i rączki z takiej złości heheeh

Aga no jasne bez problemu miejskim dojadę ;)) wtorek mi pasuje najbardziej bo w środę to pierwszy dzień szkoły a pozatym teściowa na wizytację przyjerdza ale fajnie, zawsze chciałam coś takiego zobaczyć :)) Marmi super Zosiulka waży :)) no i rozwija się prawidłowo, same dobre wieści moja Hnia też śpi, biedna niewie co ją niedługo czeka :(( ciekawe ile ona waży :))

Witajcie kochane :)) u nas całą noc były burze, ciągle waliło, padało, grzmiało, szok ;(( ale teraz nawet ładna pogoda, słoneczko świeci, mam nadzieję że tak zostanie bo na szczepienie niedługo idziemy, ehh nielubiętego ale co zrobić :(( Aga ale super ten Pampers, chętnie się wybiorę tylko napisz o której to i gdzie się spotkamy :))) Wona Hania już bardzo dawno przewraca się z brucha na plecy i z pleców na brzuch, moje dziecię uwielbia leżeć na brzuszku i ciągle od małego tak leżała możę dlatego tak szybko zaczeła się przemieszczać, potem raczkować, teraz z raczkowania potrafi już usiąść ale jeszcze podpiera się z przodu rączkami, pozatym podchodzi do mebli czy zabawek większych i podnosi się znaczy opiera na meblach i na kolankach klęczy, fajnie to wygląda jakby zaraz miała wstać a;e każde dziecko rozwija sięw swoim tempie, idz do tego neurologa to napewno rozwieje twoje wszystkie wątpliwości, trzymam kciuki, napewno wszystko z nią ok :)) Monika super żę weekend się udał :)) no i gratuluję tobie kochana tak długiego wytrwania w karmieniu, naprawdę podziwiam cię że chodząc do pracy jeszcze tyle wytrzymałaś :) bądź z siebie Kochana dumna :)) a z serduszkiem Emily napewno wszystko ok ;)) ewik ale ci fajnie :)) też chcę nad morze :)) a Kubusiowi gratuluję ząbeczków :) dobrze że niemacie problemu z jedzonkiem i mały wszystko ładnie wcina :)

Aga fajna ta stronka co podałaś i tyle ciekawych rzeczy tam mozna znaleść muszę się kiedyś wybrać, może mojego namówię Ula no to masakra jakaś :((( dzizyssss i weź tu mniej 3 czy 4 dzieci, nieda rady, człowiek by zbankrutował :((( a ja tak chciałam mieć jeszcze synka, ale chyba sobie daruję hehehe Marmi fajne te kubeczki ale cena powalająca, jakby mi się zbiły to bym się chyba zapłakała, tyle kasiory hehehe a takie spadkowe rzeczy to istne perełki, trzymaj i przekazuj dalej

agnieszkab31znalazłam na allegro klocki KLOCKI DREWNIANE - EDUKACYJNE 27szt. + PUDEŁKO (1184211467) - Aukcje internetowe Allegro Aga superowe są tylko gorzej jak dziecko na taki nadepnie lub się przewróci na takie klocki, myslę że to może bardziej dla starszaka, no niewiem, dla maluszka możę takie z Fisher Praisa fane edukacjne klocki plastikowe są, niewiem

Aga powiem ci że widziałam ładne sukienki na rynku jak byłam i w bardzo przystępnych cenach ale chcęjeszcze własnie po sklepach połazić aby się zorientować czy czegoś ładniejszego niema :) dam ci znać jak już będę miała kasę na kieckę zabawki drewniane są super :)) ale też niewiem gdzie takie znaleść :( Anulka a pewnie że bym kupiła wszystko ale skąd kasy nabrać jak my z jednej pensji żyjemy to trzeba jakoś sensownie wydawać pieniążki, wsumie to już doczekać się niemogę kidy do pracy pójdę i będę miała więcej grosza :)) tyle że tu ze żłobkami bardzo ciężko :(( Marmi nigdzie niemogę znalesć takiego jak tam, ale boskie było naprawdę :))

ja wczoraj w Smyku widziałam różowe futerko, boziu co za piękne bylo, maskara, gdzieś na necie może znajdę to wstawię fotkę, zajebiaszcze, uwielbiam takie rzeczy, a tak mięciutkie było że tylko sieprzylulić do niego Aga jak coś to możemy się razem wybrać do Alfy, pozatym to ja muszę kieckę sobie na wesele kupić, możę byś poszła ze mną to zawsze cos doradzisz

Marmi mojej Hanci co założę to nosi nigdy nienarzekała a twoja Zosiulka to widać książniczka na ziarnku grochu bardzo delikatniusia dziewczyneczka :))

kurcze rozładował mi się aparat a chciałam nagrać jak hanka po pokoju raczkuje :)) ona czasami tak powoli, trochę podejdzie do zabawek i kładzie się na brzuch i siębawi ale czasem jakiegoś kopa dostaje i zasówa przez cały pokój my po południu dzisiaj jedziemy do A. brata bo cośtam pomóc musi, ehhh a wczoraj sobie obiecaliśmy żę dzisiaj w domu siedzimy bo tak to ciągle gdzieś jeździmy jak A. z pracy wraca, no i se myślałam żę wkońcu do fryzjera wyskocze i znowu nieda rady :((

Aga do H&M mam zamiar iść jak będę miała więcej kasy, bo z jedną rzeczą napewno niewyjdę w 5.10.15 byłam ostatnio ale niewidziałam żadnych promocji, wogóle tam zawsze dla Wiki coś kupuję :)) ostatnio jak byłam w H&M to myślałam żę umre jak zobaczyłam tą całą kolekcję z Hello Kite normalnie mój mnie siłą wyciągał ale wtedy naprawdę niemieliśmy czasu i obiecał żę da mi trochę kasy aby małej coś pokupować, więc czekam a spodenki w Realu w Galeri Białej kupiłam, tam też jest Smyk, jak wczoraj weszłam ojjj ciężko było wyjść bez niczego, ale powiem żę zabawki to drobie jak cholera mamja :///

Marmikejranko a co to za spodenki? pochwal się tak je zareklamowałaś, że normalnie padam z ciekawości Marmi to zwykłe dżinsiaki hehehe ale mi wpadły w oko no i musiałam je kupić, są fajne bo z podszewką czyli na chłodniejsze dni jak znalazł, zaraz fotkę cyknę :))

niestety nasza Kingusia niema obecnie dostępu do neta i niewiadomo kiedy będzie, ale napewno coś napisze jak tylko będzie mogła :)

Witajcie z ranka :)) ależ pogoda wstrętna, normalnie z wyrka się wstać niechciało :((( szaro i buro :(( my wczoraj byliśmy w księgarni kupić dla Wiki te książki, wydaliśmy 267 zł ale jeszcze jedno ćwiczenie do religi za 20 zł muszę dokupić bo niebyło, czyli tak jak wyliczałam na necie to tyle zapłaciliśmy, szok bo już ok 400 zł poszło a jeszcze to nie koniec :((( ale reszte zakupów to już we wrześniu jak siędowiem czy Pani se życzy coś konkretnego a pozatym to i tak już spłukani :(( a jeszcze to wesele w połowie września mamy to też kasy pójdzie, no ale co tam to moja najlepsza od dziecka przyjaciółka i niewyobrażam sobie niejechać :)) a no i wczoraj zajechałam do galeri i kupiłam małej te spodenki jutro na szczepienie mamy, ciekawę jak tutaj to wygląda no i możę zważąmojego klocuszka :))) pozatym chyba wam niepisałam ale do kardiologa zarejstrowana Hania jest dopiero na 22 grudnia szok dla mnie tyle czekać, może pójdziemy gdzieś prywatnie, teraz mam nadzieję że ją osłucha pediatra, choć ostatnio mówiła że to nic groźnego ale trzeba to kontrolować :( Marmi fajne to co wybrałaś, napewno bardzo cieplutkie :)) ja pamiętam Wikę woziłam w takim fajnym jednoczęsciowym z nóżkami i rękawiczkami ale ona wtedy była mała, z pół roczku miała a teraz Hanulka możę już chodzić będzie i też chyba trzeba będzie kurteczke ze sposenkami, no niwiem jeszcze Ula to ile wsumie wydałaś na wszystko co do szkoły kupiłaś, pewnie im wyższa klasa tym droższe rzeczy, choć potem to chociaz książki można używane kupić a tylko ćwiczenia same Margaretko super że ci mały sam zasnął :)) może już niepotrzebuje wózeczka do zasypiania no i długo spał oby już tak zostało :)) Angela ale super wypadzik, normalnie zazdroszczę, też bym sobie pojechała gdzieś z małżem na weekend i jeszcze popływać cały dzień w takich basenach jak tam macie, super :))

agnieszkab31KejrankaAga brzusio cudowny :)) coraz większy się robi a na żywo to już wogóle fajnie ci z tym brzusiem Ola ale rozstępy na udach mi się zaczynają już robić brzuch [odpukać] póki co mam 'czysty' i nie mam na nim szram. masz jakieś plany na sobote? niewiem jeszcze czy mój A. niebędzie chciał swojego rodzeństwa na sobote do nas zaposić na "parapetówke" ciągle niema kiedy i niewiem jak to jeszcze będzie, jak coś to dam ci znać :)) też chciałam dzisiaj do fryzjera iść z Wiką, jej grzywkę skrócić a mi przód poprawić bo coś mi się niepodoba hehe jeszcze przed weselem chyba sobie pasemka walnę bo do fryzjera na czesanie niedam rady iść, musiała bym w Braniewie a my może zajedziemy to odrazu na ślub więc sama będę musiała sięuczesać co skończy się tym żę przejadę prostownicą a tak to bym se pasemka zrobiła i już jakoś inaczej człowiek wygląda no jeszcze niewiem dzisiaj i tak niepójdziemy bo po książki dla Wiki trzeba jechać :((

Marmi też oglądałam ten film, poeiwm ci żę zakończenie bardzo mnie zaskoczyło, poprostu w szoku byłam i się spłakałam jak niewime :(( Lamponinka wsumie to też nie tak jak piszesz, u mnie to raczej chodziło o to że ja jak coś chcę to muszęto mieć i te spodenki tak mi sięspodobały żę poprostu musiałam je dla niuni kupić a że mój A. bardzo dobrze mnie zna i wiedział żę to moja zachcianka bo naprawdę Pyśka ma dużo ubranek, całe szafki zawalone, niektórych wogóle nienosiła to zaczoł mi gadać własnie to żę mała ma dużo ciuszków i pełno spodni ale ja swoje: ale takich niema to ona dalej że mamy tele wydatków w tym miesiącu itp no i wsumie jak wychodziłam ze sklepu bez tych spodenek to jużwkurzona byłam a po powrocie do domu to już byle co było w stanie mnie na maksa wkurzyć więc czepiałam się do A. nawet na drugi dzień mi powiedział że taka nieznośna byłam z powodu tych spodni a raczej zę niedostałam tego co chciałam no więc wsumie czepiałam się do niego i sprzeczka była z mojego okropnego charakterku a co do problemów J.anny to już mi się nawet pisać niechce, poprostu maskara, kiedyś sięJ.anna obudzi i stwierdzi żę niema nic z życia, no ale to jej sprawa takiego sobie mężczyznę na życie wybrała i teraz chyba musi to wszystko znosić a jeśli niechce to sprawa prosta zostawić lenia śmierdzącego i niech sobie znajdzie inną służącą, praczkę, pomywaczkę i osobę do żartów i docinków Wona wydaje mi się że to co Marmi radzi to dobry pomysł aby już nieania przychodziła jak jesteście teraz w domu i niech ona się małązajmuje, a ty rób cośinnego ale bądz obok, czasem wyjdz na trochę, moi znajomi własnie tak zrobili, przez kilka dni przychodziła nienia aby mały Staś się z nią zapoznał polubił i przyzwyczaił, może u ciebie by zadziałało coś takiego Aga brzusio cudowny :)) coraz większy się robi a na żywo to już wogóle fajnie ci z tym brzusiem

Wona napewno tak niepomyśli, a jak tylko będziesz przychodzićdo domku to ona będzie zaraz zapominać żę ciebie tak długo niebyło i cieszyć się że ma cięprzy sobie, musisz dzisiaj znowu wyjść, trudno, może dzisiaj będzie płakać krócej a jak przez kilka dni zobaczy żę ty wracasz to się przywyczai mam nadzieję, będzie dobrze tylko musisz ją koniecznie przyzwyczajać, nawet po kilka raz dziennie wychodzić, choć na chwilkę, tak myślę :)

Witajcie kochane :)) u nas po 6 rano była taka burza że szok :(( wyłączyłam listwę zasilającą bo tak waliło naokoło żę się bałam :(( Hania się obudziła i myślę sobie ani telewizora niewłączę ani co, cisza w domu tylko pioruny słychać to niechce się wstawć, więc wziełam jądo siebie do wyrka, myślę poleżymy sobie a ta smoczka dostała i zasneła sobie i tym sposobem wstałyśmy przed 8 wczoraj pół dnia poza domkiem byliśmy ale super spędziliśmy popołudnie :))) Marmi szok to co się działo u twojej mamy, jejku i taki wydatek teraz na te szyby i w domu i w aucie :((( nieźle się musieli przestraszyć i ty razem z nimi :(( biedna Zosiulka ależ musiała być przerażona jak tylko ją odkładałaś to płakała, ehh biedulka, dobrze że wkońcu zasneła sobie spokojnie w ramionach mamy :)) Martita fajnie żę już jesteś z nami :))) ale Mikuś biedny, 4 ząbki na raz, nieźle go muszą dziąsełka boleć, no ale wyjdą i może trochę spokoju będzie miał :)) Margaretko fajne psiaki :))) takie słodkie a Nikola jak super wygląda oparta o tego psiaka :))) co do sytuacji z twoim mężem to ja naprawdę podziwiam ciebie i J.annę że się męczycie z takimi facetami :((( może warto się zastanowić czy chcesz z nim żyć przez kolejne 50 lat a może niewytrzymasz i za 5-10 lat i tak się rozstaniecie, możę warto o tym pomyśleć już teraz tak aby sobie jeszcze życie ułożyć z kimś bardzije wartościowym i godnym ciebie, bo skoro życia z nim dobtrego niemasz a trzymasz się tylko ze względu na dzieci i pieniądze to niewiem czy warto, bo z dziećmi kontakt będzie miał jak wyrazi chęć a pieniądze i tak będzie musiał ci dawać, przykre jest to co piszę ale ja w życiu bym się tak niemęczyła jak Ty czy J.anna, poprostu kopneła bym w dupe, poszła do mamy, znalazła pracę i żyła w spokoju Wona wspułczuję zapalenia piersi, mam nadzieję że siętobie już nieprzytrafi cośtakiego :(( a córcię niestety ale musisz po troszku przyzwyczajać bo później to będzie taki szok dla niej że sięprzez te 10 godzin zapłacze biedna Lamponinka ty już kiedyś pisałaś żę twój mąż jest materialistą i niestety te docinki to z tego własnie materializmu wychodziły, bo tylko wokół kasy tamat, szokda :((( dobrze że niebrałaś za bardzo do siebie i jednak cieszyłaś się ciążą, trzeba było jemu zacząć docinać i powiedzieć aby możę on wkońcu znalazł lepiej płatną pracę i zaczął utrzymywać rodzinę jak należy a nie tylko narzeka ehhh tak to jest własnie z tymi pieniędzmi jak u nas się kończą pod koniec miesiąca i niema skąd wziąść to też sięnerwowa atmosfera robi i łatwo do spięć dochodzi, nieoszukumy się, bez pieniędzy nieda się żyć :(((

ja niemogę tego zrozumieć :(( co to jest OD bo niewiem o czym ty mówisz, ja normalnie bym pojechała do szpitala na pogotowie, na normalną Izbę Przyjęć, tam gdzie człowiek się zwraca jak w weekend zachoruje, kur....wa to jakbyś rodzić zaczynała to teżby cię nieprzyjeli bo niemasz skierowania, a skąd ty np. możesz wiedzieć czy to nie poród się zaczyna, skoro miałaś już tak przykre sytuacje, ja niewiem no wyjaśnij mi to jakoś jaśniej bo ja nierozumiem :((( co do wypadu nad wodę to niepojedziemy bo mój A. dzisiaj do pracy poszedł na kilka godzin, jakieś kwiety gdzieś pod pomnikiem mają składać czy coś takiego, ale po obiadku wybieramy się miejskim na Rynek na lody i na piwko i pospacerować pry okazji