Skocz do zawartości
Forum

Kaja1982

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kaja1982

  1. Natomiast nie dziwię Ci się, że z dwójką takich Maluchów jesteś zmęczona. Koniecznie należą Ci się jakieś wyjścia i mąż musi to zrozumieć. To po prostu dla higieny psychicznej i dobra całej rodziny.
  2. MamoRobercika, czasami matkę coś niepokoi. Jest z dzieckiem 24 godziny na dobę, lekarz chwilę. Myślę, że w takiej sytuacji lepiej jechać na kontrolę niż się nakręcać. Że starszym synem niestety prawie wszystkie moje obawy się potwierdzaly...A np terapię z integracji sensorycznej zaczęliśmy później, bo dałam się przekonać psychologowi, że wszystko jest ok. Niestety tak nie było Pediatra oceni już raczej nieprawidłowości, a czasami coś jest na granicy i dzięki szybkiemu wsparciu może nie przerodzić się w większy problem np asymetria. Dlatego nie jestem zwolenniczką biegania na kontrolę dla idei, ale jeśli coś nas niepokoi, to uważam, że lepiej pojechać i sprawdzić. Mały ostatnio dziwnie się odginal do tyłu Pokazałam pediatrze, powiedziała, że nie jest pewna, czy to ok i lepiej żeby ocenił to fizjoterapeuta. Poszłam, ma lekko wzmożone napięcie barków ( tak czułam) i dostałam wskazówki, jak nosić, podnosić i jak ćwiczyć. Być może dzięki temu problem nie pogłębi się i nie okaże się za jakiś czas, że ma np problemy z przewrotami ( tak było że starszym). Pewnie przez problemy że starszym, teraz wolę być ostrozniejsza. I nie uważam, że to coś zlego. Ale też nie sądzę, że wszyscy tak powinno biegać. Tylko gdy coś nas niepokoi...
  3. My się karmimy na leżąco i tak usypiamy. W dzień zostaje na naszym łóżku. Czasami usypia na spacerze( mamy 2 na dzień). W nocy odkladam- łóżeczko jest obok. Teraz 1 pobudka,więc super. Czasami sesję ssania długie, ale zazwyczaj mi to nie przeszkadza. Wydaje mi się, że tak potrzebuje bliskości. Smoczek zazwyczaj wypluwa. Jak był noworodkiem spał z nami, inaczej ciągle się wybudzanie, ale potem zaczęłam się bać, czy mąż nie przygniecie i zaczęłam odkładać. Jak mnie nie ma, to mąż usypia w wózku lub dźwiękiem suszarki:) wyobrażam sobie, jakie noszenie musi być trudne, mój już waży ok 6,8 i mi ciężko go nosić.. Co do ssania to wydaje mi się, że z każdym tygodniem trochę krótsze..nieraz prawie od razu usypia..A na początku to ssał i ssał .Tylko przez to karmienie na leżąco, ciężko jeść poza domem..Ale jak bardzo głodny, to się udaje..jak gdzieś idę dłużej, zabieram też mam na wszelki wypadek, ale prawie nigdy nie korzystam..
  4. Kasia, śliczne te chusty i jakie pomysłowe! Dziewczyny, a jak z obrotami u Maluchów, zachęcacie je jakoś? I jakie zabawki teraz u Was na topie?
  5. https://mamafizjoterapeuta.pl/2018/01/24/piastki-w-buzi/
  6. Miało być z jedzeniem nie papek, czyli z rozdrabnianiem..
  7. Starszak mało ssał ręce ( nie ograniczam) i potem miał problem zarówno z jedzeniem papek, jak i pozna zaczął mówić.. wiadomo, że to nie była główną przyczyną, ale też może jakiś się do tego przyczyniło .
  8. Dziewczyny, ssanie rączek to naprawdę ważne dla dzieci, wklejalam nawet artykuł. Dobrze wpływa też na późniejsze mówienie, uodparnia na bakterie, jest poznawaniem świata, nie warto ograniczać...
  9. Mamorobercika, u mnie Starszak nie chciał wody, nawet jak próbowałam dawać...
  10. Magdness, wystarczy w pierś. Że starszakiem w największe upały wystarczała, po prostu częściej pił ( trochę). Muszę obejrzeć te chusty, bo też jakoś mi ciężko z karmieniem w plenerze, a Mały bardzo się rozprasza...
  11. Hafija też pisała o oznakach gotowości: https://www.hafija.pl/2014/05/rozszerzanie-diety-dzieci-zrob-to-dobrze.html
  12. Pewnie każdy sam zdecyduje Niemowlęta też mają swoją gotowość, jedne wcześniej, inne później. http://www.mlecznewsparcie.pl/2015/02/rozszerzanie-diety/
  13. Kasiu, podawanie innych pokarmów niż mleko, to właśnie rozszerzenie diety, niezależnie od ich ilości..na początku zawsze to są minimalne porcje. Nie chcę nikogo na siłę przekonywać,ale wiele na ten temat czytałam i coraz częściej zaleca się wyłączne karmienie piersią do 6 miesiąca. A alergeny i tak są w mleku matki. Jak znajdę coś fajnego to zalacze
  14. Nasza pediatra, do której mam zaufanie ( chodziłam że starszym) zalecała najwcześniej rozszerzać dietę przy kp w 6 miesiącu o tak planuje...
  15. My też już powoli wyrastamy z 68... Noce ok, jedną pobudka nad ranem, ale chyba przez to też przyrosty gorsze, ale ok 50 centyla, więc raczej ok. Wieczorem jest tak głodny, że daje mu dodatkowe trochę ściągniętego mleka. Rita, my mieliśmy wzmożone napięcie u starszego syna, byliśmy pod opieką neurologa i szczepienia odbywały się normalnie. Paskudna pogoda dziś u nas, ale pójdziemy choć na krótki spacer.
  16. Fajny artykuł na ten temat: https://mamafizjoterapeuta.pl/2018/01/24/piastki-w-buzi/
  17. Magdness, mój dopiero teraz zaczyna chwytać tak świadomie. Co do wkładania do buzi to mogą, ale nie muszą być zęby..to taki etap, gdzie to jest poznawanie świata, dostarczanie sobie stymulacji i uspokajanie się..u nas bardzo często łapki w buzi ..
  18. Magdness nie obwiniaj się. Kp to też dawanie bliskości, nie tylko mleka Na kp dzieci regulują sobie ilość pokarmu. A są takie co wola mniej i takie, co więcej...A ulewanie to też niedojrzałość układu pokarmowego, gazy etc...
  19. https://www.pracowniawiezi.pl/noszenie-dzieci/nosidlo-fidella-fusion/
  20. Czekolada, ja zamówiłam fidelle- to nosidełko z chusty, polecane dla dzieci jeszcze niesiedzacych, rozmiar toddler. Wyślę info o nich
  21. U nas się zrobiło ciężko na spacerze, często marudził lub płacze, bo źle widzi..na rączkach momentalnie spokój...Nie mogę się doczekać, jak dotrze nosidełko...Za to noce, nie zapeszajac, super...1 pobudka ok 4-5....
  22. Magdness, no właśnie na kp nie ma limitów górnych przyrostów;) Ale rozumiem doskonale chęć lepszego snu. Oby jakiś smoczek mu się spodobał. Mojemu jak nie śpi, to już czasami przestaje się podobać w gondoli, bo mało widzi. Marudził, a w końcu w ryk. Składam ta budę jak najbardziej, jak lepiej widzi, to ok...A nie raz się na rękach kończy:(
  23. Magdness, a Twój synek ma jakieś brzuszkowe problemy? Bo jeśli nie, to nie ma powodu ograniczać karmień, bo rozumiem, że temu ma służyć smoczek? Mój też ładnie przybiera i naszą pediatrę to cieszy...Mój smoczek akceptowal przez krótki czas, teraz pluje nim...
  24. Mojemu nie wychodzi i się denerwuje....
  25. Dobra robota Mamorobercika! U mnie 2 słabe dni. Częste pobudki w nocy, w dzień prawie że sen tylko na spacerze, krótkie drzemki w domu Ciężko coś zrobić, brakuje czasu o cierpliwości dla starszaka...no i źle znoszę niewyspanie:( Tak mi ogólnie źle:( Mały ładnie przybiera na kp, prawie 1,2 w miesiąc, aż trudno w to uwierzyć... Czy Wasze też tak próbują się obracac? Monika nie wychodzi i się denerwuje...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...