
Amanalka
Użytkownik-
Postów
8 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Amanalka
-
Ja jak od lutego okazalo się, że już nie mam pracy tez tak myslalam, ze zanudze sie na smierc. Ale okazalo sie, ze mam wiecej czasu na rzeczy, na ktore okazalo sie juz go nie starczalo :) wiec spoko, na pewno cos ogarniesz. Spawareczka podziwiam aktywnosci fizycznej, ja na czas ciazy zawiesilam jazde konna, bo jednak upadki sa na porzadku dziennym w tym sporcie. Ja z wyprawki nadal mam tylko dwie pieluszki bambusowe i wozek :) ale za tydzien jade do brata do Irlandii to nawioze juz ciuszkow i cala reszte :) ostatni lot przed rozwiazaniem, w lipcu maz chce mnie zabrac na wypoczynek na Wegry nad Balaton, ale to samochodem. Myslicie, zeby zaopatrzyc sie w tampony probiotykowe na kapiele w jeziorze?
-
Jassmine, ja zajęłam się moim balkonem i pomału zamieniam go sobie w ogródek powiem szczerze, że jakoś w domu zawsze mam co robić, a pracując nigdy czasu nie miałam. No i dużo spaceruję :) Na pewno znajdziesz zajecie ;)
-
LulaMae ja mam Fikuszkę typu C. Bardzo wygodnie mi się z nią śpi, poleciłabym ją :) mój kręgosłup bardzo mi za nią dziękuję U mnie mąż jest złoty, nie marudzi, pomaga kiedy go poproszę albo widzi, że mi ciężej coś idzie. Nie mogę narzekać naprawdę. Co do 3D w Katowicach to nie wiem, bo jeszcze nie robiłam, lekarz podpowiedział, żebyśmy zrobili po 30tc, bo będzie już ładnie dzidziola widać. Zapisałam się też na szkołę rodzenia, największy problem mam z położną, nikogo konkretnego mi nie polecono, albo koleżanki mieszkają w okolicznych miastach a nie chce mi się brać kogoś z Tychów czy z Gliwic. Pewnie skończy się na pierwszej lepszej.
-
Jassmine, my planujemy otulać, a jak nie to sam kocyk, bo mamy bardzo ciepło w mieszkaniu. I lóżeczko obok naszego, w naszej sypialni.
-
Długi weekend wszyscy wyjechali :) Gratulacje Eleonora! Wielka kobietka rośnie :) My na weekend pojechaliśmy do teściowej. Więc sie byczymy. Miłego dnia!
-
Fajnie, że pomału wszystkie już się lepiej czujemy :) U nas jakiejś wielkiej wojny o imię nie było. Od początku ciąży jak myśleliśmy o imionach był Sławek/Miłosz lub Dagmara/Iga. A że na 80% jest dziewczynka to mówimy o niej już Dagmara lub Daga :) Mąż bardzo chciał dla chłopca Gniewomir, ale powiedziałam mu, że chociaż imię bardzo mi się podoba, to myślę, że to bardzo ciężkie i mocne imię. Trochę za bardzo. Bo Miłosz i Sławomir też są ciężkie i mocne, ale umiarkowanie, a Gniewko no cóż... Wczoraj byłam u fryzjera w końcu. Przefarbowałam się na taki ciemny blond z refleksami, ścięłam włosy. Od razu czuję się lepiej. A dzisiaj idziemy na grilla do parku na urodziny kolegi. Park mam po drugiej stronie ulicy, więc fajnie, w razie czego mogę szybko uciec do domu
-
MamaColina, no właśnie z tego samego założenia wychodzę To jak z nowym samochodem z salonu, wyjeżdżasz z salonu i już na nim tracisz. Teściowa biadoli, że nie kupujemy nowego wózka, ale mamy to gdzieś. Wolimy więcej pieniedzy wrzucić w mega bezpieczny fotelik samochodowy, a wózek może być używką. Tak samo z ciuszkami, zakładam, że około 70-80% ciuchów dla małej odkupię od kogoś. Nie wiem, oczywiście coś tam kupimy nowego, ale patrze na te ceny i dostaje zawrotu głowy.
-
No my czailismy sie prawie miesiac na ten wozek. Ogladalismy go nawet, ma niewielkir przetarcie od dostawku, ale w niczyn nie przeszkadza. Jest razem ze spacerowka, ale jesli uznamy, ze jednak za ciezki to sprzedamy i kupimy sama lekka spacerowke. Faktycznie poki co same dziewuszki tutaj zaczarowana u nas na 80% tez dziewczyna. I mam nadzieje, ze tak zostanie, bo juz sie nastawilam na mala Dagmare
-
Eleonora, gratulacje dla córki :) No i na pewno nie potrzeba jej indeksu w razie czego skoro zaszła tak daleko! Myślę, że wymarzona uczelnia i kierunek są w zasięgu jej ręki! :) Aga, gratulacje! Mam nadzieję, że nasza dziewczynka nie wywinie numeru i nie stanie się chłopcem Kupujemy w tym tygodniu wózek, bebetto, używany, ale w dobrym stanie. Zaczęłam mieć sny, że dziecko przyszło na świat a ja ani jednej rzeczy nie miałam przygotowanej :o no normalnie koszmary mi sie śnią Beti a na te bóle kręgosłupa nie pomaga ta poduszka ciążowa? Ja sobie kupiłam i z nią śpię, znaczną ulgę czuję. Teściowej też taką sprawiliśmy, bo ma poważne zwyrodnienie i też sobie chwali.
-
Silvara tez mialam euthyrox co drugi dzien inna dawka, ale ze nic to nie dalo to endokrynolog kazala brac sporo wieksza dawke codziennie taka sama. I dobrze bo juz wariowalam od tego zamieszania. Zazdroszcze Wam tych ruchow dzieciakow. U mnie jakies takie laskotanie. Ale nie wiem czy to na pewno to.
-
MamaColina, 100e za tyle ciuszków w takim stanie to moim zdaniem spoko cena. Tym bardziej, że przeciez nie sam Primark tam masz tylko inne marki. No właśnie przyjaciolka, która kiedys pracowala jako fotograf mi zaproponowala, żebym wpadła gdzieś w 7 miesiącu do niej to zrobimy sesje w jakimś parku. I mysle, ze skorzystam. Dziecku nie planuje sesji, troszkę mnie te spiace wystylizowane dzieciatka przerazaja :( Gabi dzieki za te liste jedzenia z wysoka zawartością żelaza, też z niej skorzystam. Ja na FB poblokowałam mnóstwo osób, które wrzucały drastyczne zwierzeta (zwłaszcza skatowanych zwierzat). Mam za słabe nerwy. W sensie ja wiem, że takie rzeczy niestety się dzieja, ale nie chce na to patrzec, moim zdaniem to niczemu nie sluzy. Wystarczy dac im Unfollow i zostana w znajomych, ale ich posty nie beda sie pokazywac na Waszym FB.
-
MamaColin aaaaa jakie cudne! Chciałabym je wszystkie Co do anemii, u mnie jest prawdopodobnie małopłytkowość, w czwartek idę do hematologa, bo ani dietą ani suplami nie jestem w stanie zwiększyć ilości płytek we krwi z 99 do 150. A nawet spada po trochu. Bardzo mnie to martwi, chociaż pocieszam się, że z tarczycą jednak po wizycie u endokrynologa było ok to może tutaj też... Może taki mój urok? :( Wiem, że jak byłam nastolatką miałam podobny problem. Jassmine ładny brzuszek! Moje brzuszkowe zdjęcia ma mąż, musze wydębić od niego Planujecie robić sesje brzuszkową lub noworodkową?
-
Aga skąd takie ceny?! O matko! My remont generalny (wymiana instalacji, wszystkie podłogi, łazienka, toaleta, malowanie) zapłaciliśmy 15,000 za robociznę. Materiały wyniosły nas gdzieś drugie tyle (łącznie z prysznicem itp.). Strasznie drogo Cię wycenił ten fachowiec? Ale Wam zazdroszcze wizyt :) U mnie dopiero 15 maja kolejna. Aga, myslę, że Ci lekarz powie już kto u Ciebie jest :) No chyba, że masz malutkiego uparciucha i będzie się zasłaniał. U nas malutka tak się rozkraczyła, że śmiałam się do męża, że bezwstydność ma po nim :P Dzisiaj zapisałam się na szkołę rodzenia, jest za darmo a terminy już mieli na sierpień. Będzie się odbywać w szpitalu, w którym chciałabym rodzić, byliśmy tam na dniu otwartym i panie położne, lekarze i miejsce wydało nam się na tyle przyjemne, że trochę mniej boję się porodu.
-
Silvara, ale chamstwo!! Moim zdaniem i syn i corka bedzie podpora dla rodzicow! Co za brednie! Moja tesciowa jest osoba samotna, owdowiala i to wlasnie maz sie nia opiekuje. Jejku jakie dyrdymaly ludzie opowiadaja!! U mnie na szczescie bez takich tekstow. Nie wiem, moze przy drugim sie zaczna? Rowerzystka, ja jeszcze krzywej nie mam zleconej. Lekarz znowu zapisal sam cukier we krwi. To nie jest jeszcze za wczesnie na krzywa? A co do poduszek, ja mam fikuszkę w ksztalcie c. Bardzo wygodnie sie na niej spi i maz wyrywa mi ja tesciowa ma chory kregoslup i kupilismy jej poduche w ksztalcie U. Bardzo sobie chwali.
-
Beti, tak właśnie myslałam, że nie rozumiemy się ;) Ja na szczescie mam do pomocy swoich rodzicow i tesciowa, wszyscy na emeryturze, chetnie pomoga. Od biedy mąż - pracuje z domu, wiec w sytuacji kryzysowej tez przejmie opieke. Dlatego nie mysle o żłobku nawet. Każda z nas ma inna sytuacje, ciezko tak rozpisywac sie o najdrobniejszym szczegole. Żeby była jasność: nie mam nic do osob, ktore postanawiaja zostac w domu, jakbym mogla to pewnie tez chetnie zostalabym z malutka jak najdluzej, po prostu sytuacja zyciowa na to nie pozwala :/ Dzisiaj bylam na dniu otwartym w szpitalu, tu w Katowicach. Fajnie bylo, duzo o porodzie mowily polozne, byl lekarz anestezjolog i mowil o znieczuleniu (to ja chyba postoje ), pokazali oddzial, porodowke, chustowanie... Dobre wrazenie na mnie wywarli. Dostalismy jakeis gratisy w tym mala butelke Aventu, wiec akurat bedzie do testow. Dlugi ale mily dzien.
-
Eleonora, nie ma co sie poddawac! Ja tez mam kilka porazek na koncie w zawodzie. Maz bardzo mnie wspiera, nawet wspomnial, ze jakby mu ta gra wypalila, to chetnie z rok z córeczką posiedziałby w domu. Bardzo zalezy mu na wiezi z malutka (jak byl niemowleciem to jego tata przez 6 miesiecy opiekowal sie nim, bo tesciowa miala problemy zdrowotne). I chcialby, zebym mogla i ja rozwijac sie zawodowo. Musisz uwierzyc w siebie i sprobowac za jakis czas, moze tak jak piszesz? Odchowasz i a nuż przyjdzie Ci "melodia" na probe :) Fajne macie te rzeczy dziewczyny. Ja tylko na razie mam te dwa otulacze bambusowe, ale za miesiac znowu lece do brata do Irlandii i tym razem biore duza walizke mam zamiar wykupic calego Primarka Czy widzicie sens kupowac rowniez wieksze rozmiary np. 74 wzwyz? Czy skupic sie na 56-62 na razie?
-
Beti, ale po co mam brać tylko pół roku? Jak znajdę prace to i tak raczej nie dostanę umowę o pracę, a na umowie o dzieło moge pobierać kosiniakowe do 12 miesięcy. Wiec nie strace swiadczenia, po prostu obecnie nie mam do czego wracac i musze myslec o szybszym znalezieniu sobie pracy. Dlatego tylko 6 miesiecy bede z dzieckiem. Alice, ooo praca w filmie też bardzo ciekawa! Ja ogólnie staram sie czytac duzo branzowej prasy itp. ale u nas liczy sie doswiadczenie "biezace". No zobaczymy, staram sie nie rozpaczac, w styczniu dziewczyny tu czytaly jak bardzo mnie to zdolowalo. Teraz juz bardziej doszlam do siebie po tym. Ale tesknie za praca... u nas zdalna tymczasowa praca to baaardzo rzadkie. Wiec pomagam troche mezowi, ale u nich projekt jest na takim etapie, ze nie potrzebuja nie-programisty ;)
-
Beti, nic się nie dzieje - w styczniu jak powiedziałam, że jestem w ciąży, ze względu na zbliżający się wyjazd służbowy do USA mnie zwolniono. Byłam na umowie o dzieło to mogli. Kosiniakowe owszem, ale ja od stycznia nie mam pracy i wiem, że czas działa na moją niekorzyść - pracowalam w branzy gier komputerowych i tu chcą, żeby pracownik byl mega na biezaco. Obawiam się, że jesli zostałabym rok z małą w domu to w zasadzie musiałabym zaczynać karierę od nowa, a juz jednak osiagnelam menagera i szkoda mi tych lat. Wtedy rok bezrobocia i rok "macierzynskiego" i wychodzi, że jestem poza rynkiem 2 lata. Ciesze sie chocby z tego kosiniakowego, ale ja naprawde lubie to co robilam, no a poza tym... Trochę nadwyrężamy nasze oszczędności - mąż równiez robi gry, a tu troche loteria jak to w biznesie. Nie mamy pewności, czy kolejna jego gra przyniesie nam tyle dochodu, zebysmy mogli życ tylko z jego pieniedzy :( No i inna sprawa, że moja branża rzadko daje umowy o pracę. Częściej te przeklęte UoD, co pozwoli mi zachowac kosiniakowe. Już butelki kupujecie? Ja się zastanawiam właśnie nad butelkami, pościelą (mamy baaardzo ciepłe mieszkanie i nie wiem czy koce nie wystarczą?) i smoczkami. Nie mam pojecia o smoczkach i butelkach :/
-
Lili jka gratulacje :) Ja nie krytykuję, ale też nie wciskam każdemu, że mój sposob jest najlepszy. A na tamtej grupie dziewczyny wpadły w jakiś taki maniakalizm, że aż strach. Robią z tych dziewczyn, co nie chcą karmić piersią jakieś zwyrodnialce. Ja karmić planuje stosunkowo krótko, do 6 miesięcy, bo muszę znalezc prace i szybko wrocic na rynek pracy. Pewnie jakbym miała macierzyński to może i karmiłabym do tego 1 roku. Fajnie, że ktoś umie pochytać wszystko tak, że karmi i nawet 3 lata, a później w tandemie, ale sytuacje są rozne, kobiety są rozne, dzieci sa rozne i moim zdaniem nie trzeba a nawet nie powinno sie byc napastliwym w swoich opiniach. Dlatego wole to forum i nasz temat, bo tu dziewczyny wymieniaja sie swoimi doswiadczeniami bez naciskania na inne. I jestem np. wdzieczna, że powiedziałyście mi, że zdarza się, że dziecko nie lubi byc otulane ciasno. Nie wiedziałam, dzieki temu bede mniej swirowac, jesli tak sie zdarzy i nam :) Po prostu nie lubię narzucania komukolwiek swoich opinii, nawet w dobrej wierze.
-
Jassmine, zdasz nastepnym razem, glowa do gory! U mnie poki co nie czuc ruchow. A maz wyczekuje bardzo by chcial nasza dziewczynke juz miec :) Przyszly mi dwa otulacze bambusowe. Ale sa pieeekne! Takie miekkie! Jesli mala nie bedzie chciala ich uzywac to na pewno przydadza sie inaczej :) Na jednej z grup macierzynskich ba FB pojawil sie temat dziewczyn, ktore nie planuja karmic piersia albo bardzo krotko. O matko, jakim laktoterroryzmem tam wionie... Czasami mysle, ze kobieta kobiecie wilkiem...
-
U mnie ciekawostka - najpierw przytyłam 4 kg, a w zeszłym tygodniu straciłam 1kg. Tak czy siak, dobrze, bo nie jestem najszczuplejsza i musze uważać, żeby nie przytyć więcej niż 10kg. Gratulacje i witam nowe osoby :)
-
Kasiames, mi tak tesciowa tez trula na poczatku, ze bedzie chlopak i dobrze, bo ona miala dwoch chlopakow i nie wiedzialaby co z dziewczyna robic i ze chlopcy lepsi. Maz cos jej tam powiedzial, bo nagle zmienila podejscie, ze jednak chce wnuczke i jak jej przekazalam wiesci to sie ucieszyla. Ale mialam na poczatku wnerwa na nia. Kala, elektryczny weź, kolezanki mialy reczy i mowily, ze padaly na twarz ze zmeczenia a tu jeszcze mleko trzeba bylo odciagnac. Te reczne gorzej sciagaja, a elektrycznym raz dwa. Nie ma co sobie roboty dokladac, czy maluszku i tak jest jej mnostwo :) Ja dzisiaj do okulisty ide, mam sprawdzac czy mam jaskre czy nie i jaki ma to wplyw na ciaze i porod. Nie lubie bardzo badania dna oka, duzo mrugam nawet po tych kroplach i lekarze sie wsciekaja eh...
-
Ha jednak trochę nadganiamy dziewuszkami :) gratulacje! Ja podgrzewacza i sterylizatora nie kupuje. Za to rozwazam ten laktator canpola skoro polecacie. Medela droooga.
-
Eleonora, mi koleżanki polecały Medelę elektryczną. Jedna koleżanka nawet wspomniała, żebym rozważyła od razu tę podwójną, bo skraca czas sciągania pokarmu o połowę. Jeszcze się waham, ale myslę raczej o używce - Medele bardzo drogie są (po 400 zł) a te podwójne to w ogóle jakiś kosmos cenowy.
-
CichoSza, bardzo dobrze Cię rozumiem - też chciałabym, żebym była idealnie przygotowana, żebym miała idealny poród. Ja przed ciążą nie wiedziałam o tych wszystkich zaparciach, bólach macicy czy piersi. I za każdym razem jestem zaskoczona. Boję się porodu, bo boję się, że znowu moje ciało mnie zaskoczy. Jestem troche control-freak z czym próbuje walczyć od lat (ciężko jest, jak się pracowało lata jako menager ), bo nie chciałabym tym psuć dziecka. Staram sie mysleć pozytywnie: co ma być to będzie, ale na pewno będzie dobrze. Inaczej osiwiałabym