regina224

Martusia a jesli chodzi o suwaczek to moze masz zablokowane obrazki?Ja sobie nie chcacy zablokowalam i nie potrafie odblokowac.

Czesc dziewczynki.Witaj Didianko po dlugasniej przerwie. U nas wielkie zmiany.Moj S wyjechal do holandii i zostalam sama dlatego nie pisalam, nie mialam czasu.Urwanie glowy,najpierw przed wyjazdem a potem nie moglam sobie jakos dnia rozplanowac bo przeciez zawsze jak wracal z pracy to mialam ta godzinke dla siebie a teraz to nawet nie mam kiedy za bardzo glowy umyc Kordian chodzi juz za raczke robi postepy.Tylko jakos malo mowi.No ale narazie nie bede sie tym przejmowala. Na Wszystkich Swietych nigdzie nie bylam bo czasu i sily zbraklo.Pozatym pogoda nie za fajna a na groby do Slupska trzeba bylo jechac wiec sobie dalam spokoj. Martusia wracaj do zdrowia.!!!!!!!!!!! Co do miodu to pamietam,ze Oskarowi dawalam przed rokiem i nic mu nie bylo.Oskar urodzil sie w lipcy wiec chcialam go uodparniac troszke.Dawalam mu miodek ale naprawde bardzo malutko tak na czubeczku lyzeczki. Didianko gratuluje mieszkanka.Nie ma to jak na swoim. Na razie spadam buziaczki.

MonikaWK smaruje mu dziaselka ale to pomaga tylko na chwilke.A jak juz jest takajak wczoraj to tylko czopek pomaga. Co do chrzcin to ja plauje w czasie przerwy swiatecznej.Tylko nie wiem co z tego wyjdzie.Strasznie nie chce mi sie isc do proboszcza bo on wredny jest i boje sie ze sie z nim posprzeczam.

U nas wczoraj wieczorkir to prawdziwa rozpacz.Kordiana tak mdziasla bolaly ze nie mogl zasnac w wozku musialam go nosic i zasnol mi na rekach i tak spal pomiedzy placzem.Jak tylko sie obudzil to dalam mu czopek i wszystko wrocilo do normy.Nocka u nas tragiczna,maly znowu ze mna spal wiec nie wyspana za bardzo jestem. Teraz spi u dziadka i mam nadzieje ze zabki dadza mu sie wyspac.Biedne te nasze malenstwa tak sie nacierpia teraz a potem znowu u dentysty hihi.

Szanija słyszałam ze najgorsze i najbardzie boleśniejsze to kły czyli górne 3 ale wydaje mi sie ze to od dziecka zalezy. Kazde dziecko inaczej przechodzi i potem kazdy gada wedlug swojego dziecka :) Szani masz racje.Jak moj Oskar zabkowal to na poczatku bylo ok.Cieszylam sie ze tak ladnie mu zabki ida i to tak bez bolesnie.Cieszylam sie na wyrost bo jak mu juz zaczely isc te gorne to po prostu masakra.Goraczka wymioty i to takie jak na filmach "kielbaski"szly i to tak daleko ze jak go mialam na rekach to za mna caly hafcik zostawal.Nawet wzywalam pogotowie bo sie wystraszyla ze sie odwodni.Przyjechal lekarz i tylko sie usmiechnol i powiedzial ze przejdzie jak mu zeby wyjda do konca.Dlatego teraz troszke mi lepiej bo Kordian marudzi i mam nadzieje ze nie bedzie jak z Oskarkiem. Martusia mamnadzieje ze z Gabrysia jest lepiej?Ja na bolesne zabkowanie mam NUROFEN w czopkach i CALPOL.Pomagaja.

Aganowak fajny ten suwaczek!!

AGUSIA1 ale masz fajowo z tymi zabkami.My slabo zabkujemy za to bardzo cierpimy jak zabki ida.Szkoda ze Kordian ma tylko dwa zabki bo boje si mu dawac cos twardszego do jedzenia np;miesko czy tym podobne.Narazie tylko chlebek,biszkopty chrupeczki.

Witam z rana. U nas pogoda do d....y deszcz leje a wiatr wieje.Ze spacerku nici. AGUSIA1 a jak u was z zabkami? Co do planow sylwestrowych to u nas Biala Sala.Ale w sumie to sie ciesze ze bedziemy w domku.Pewnie jak co roku beda dzieciaki S i bedzie wesolo.Bedziemy wieczorem fajerwerki strzelac a o 24 wypijemy szampana i pewnie spac.

AGUSIA1 Kordian spi dwa razy dziennie.Pierwszy raz okolo 11 i spi 2 godziny do 2,5 godziny i potem tak okolo 16,17 zasypiami spi tez tal okolo 2 godzin najczesciej poltorej dodziny i wtedy na noc zasypi okolo 22.Ale uwierz mi dlugo nie moglom mu unormowac godzin snu.Teraz pracuje nad posilkami i mam nadzieje ze sie poprawi.

Matrusia podaje ci nazwe tej aukcjii ale nie wiem czy Ci to pomoze bo ja kupowalam kojec gdzies w lipcu ŁÓŻECZKO TURYSTYCZNE KOJEC KOŁYSKA FW2 (numer 393618554). U nas nocki mijaja jak narazie spokojnie.Kordian zasypia okolo22 o 24 podaje mu jeszcze kaszke i spi do 7 tak ze nie najgorzej.Ale nie zawsze tak bylo.Podejzewam ze to taka cisza przed burza.Bo zeby gorne nadal mu nie wyszly i obawiam sie ze jak znowu zaczna sie wyrzynac to znowu bedzie tragedia.

Czesc. AGUSIA wiesz ja tez mialam cesarke bo mi tez sie lozysko odkleilo tylko moj Kordian mniejszy od twojego sie urodzil.Co do postepow to raczkuje,stoi przy np;meblach chodzi za raczke.Teraz go pelno w calym domu musze go bardzo pilnowac. Jesli zas chodzi o jedzenie to niestety najbardziej smakuja mu sloiczki natomiast deserki sama robie i je wcina jak majety. Dziewczyny dzis mam dzien otwartej szkoly i juz sie boje.Bardzo nie lubie wychowawczyni Oskara i juz mnie sciska w zoladku na sama mysl ze bede musiala z nia gadac.Tak mi sie wydaje ze on troszke sie na niego zawziela i boje sie zeby nie stracic nerwow bo jak sie z nia posprzeczam to bedzie jeszcze gorzej DZis sie wybieram niestety tylko na krotki spacerek bo pogoda do bani.Ale tak to u nas nad morzem juz jest ze jesien to tak sie paprze. Buziaczki

Witaj Agusia Twoj maly urodzil sie tak samo jak moj wiec mamy blizniaki urodzeniowe Dzis od rano jak to poniedzialek zamieszanie.Oskar do szkoly i jak to on przypomnial sobie ze brakuje tego i tego normalnie dziewczyny koszmar.wiec od rana jestem wsciekla.Dzieki tylko za to ze Kordian nie daje az tak bardzo popalic.Z nocki nie wyspana wiec nie za dobry mi humor dopisuje.W nocy mielismy i stracha i ubaw.Pijany sasiad z ostatniej klatki pomylil sie i nie dal sobie wytlumaczyc ze tu nie mieszka wiec tak okolo 1 w nocy musialam na policje zadzwonic.Slawek zdenerwowany bo do pracy rano Oskar wystraszony przyszedl do nas spac cale szczescie ze mamy dodatkowe wyro.Niezla jazda. No ale teraz spokoj.Kordian jeszcze spi wiec wyczyscilam akwarium bo sie doprosic nie moglam. Podejzewam ze i u nas bedzie malutka awanturka chocby tak dla orzezwienia bo tak sie zbiera i zbiera az w koncu pekne. Martusia super z ta Twoja Gabrysia wyobrazam sobie jak jestes dumna. Co do nauki to moje dziecko jest oporne bardzo.Nos jak chce to go pokarze ale tylko po to zeby uszczypnac z reszta jest podobnie.Pewnie ma jeszcze czas.Co do buziaczkow to mu juz minol okres rozdawania ich na lewo i prawo teraz daje buzi jak ktos zasluzy.A szkoda bo super bylo Didianko super ze wracasz juz na stale.Ciesze sie bardzo.No i oczywiscie trzymam w kciuki zeby Tomcio Ci szybko wyzdrowial Buziaczki.

CZESC DZIEWCZYNKI. U NAS MASAKRA.DCIELI NAM GAZ BO INSTALACJA W CALYM BLOKU PADLA!!!! Cale szczescie ze wode mam na prad bo bysmy sie nawet umyc nie mieli jak! Musze wam napisac ze to moje dziecko jest az nad to rozgarniete.Siedze sobie w kuchni a Kordian smiga w chodziku po chwili cos mnie tknelo i zagladam do pokoju a on z chodzika chyc na podloge i bawi sie przy foteliku.Cwaniaczek.Tak sie wyszkolil ze juz go przestaje wkladac do chodzika.Zreszta on sam juz chyba nie chce bo gslopuje po calym mieszkaniu az milo.Troche mam cykora bo w chodziku to sobie krzywdy nie zrobi a tak to on wstaje przy scianie i sie przesuwa i ciagle sie boje ze upadnie.Choc jeszcze mu sie nie zdazylo.Pieknie siada z pozycji stojacej.Najpierw jedna raczka bada jak daleko jest podloga a potem sieda i do raczkowania.A jak za pilka smiga!Popycha ja przed soba i raczkujac pedzi za nia.Super. Magdusia butki rzeczywiscie rewelka sama sie zastanawiam nad nimi. Wiecie co nie wiem jak wasze pocieszki ale moj Kordian to straszny nerwus.Jak mu sie na cos nie pozwala albo sie mu cos zabralo to tak piszczy i krzyczy ze uszy wiedna masakra.Niestety coraz czesciej sie to zdaza bo coraz czesciej chce to czego mu nie wolno. Caluski i do wieczorka moze uda mi sie zasiasc,nie jestem pewna bo znoeu mamy remoncik i juz mam dosc.

Czesc dziewczyny to ja mama marnotrawna. Betty gratulacje U nas wszystko dobrze.Kordian ma sie swietnie i rozrabia jak sie da.Wszystkie szfki musialam pozawiazywac w kuchni musze pilnowac zeby mi komody nie otwieral bo nasa potem sprzatania jest.Jak Oskar juz sie obrobi ze wszystkim to sobie graja w noge.Zebyscie slyszaly jaki wtedy jest smiech.Kordian uwielbia pilke.Naprawde jaest na co popatrzec! Kordian zawsze w dzien spi w wozku u dziadka wtedy mam czas zeby sobie posprzatac w spokoju. Co do jedzenia to nie dawalam mu chruper tylko biszkopty.Codziennie rano dziadek daje mu pietke i sobie ja przegryza.Obiadki je pieknie.Od jakiegos czasu sama mu juz gotuje i nawet mu smakuje.Na kolacje daje mu chlebek z pasztecikiem i sobie zjada. Zabki jak narazie dwa na dole te z gory strasznie wolno mu ida i to jest meczace dla nas wsystkich.Kordian znowu spi z nami bo portafi sie pare ladnych razy obudzic w nocy.Ostatnio dwie nocki to prawdziwa masakraIdzie spac tak okolo 22 i budzi sie okolo24 i grasuje do 1 Mam nadzieje ze to minie bo strasznie niewyspana jestem bo w dzien to nie mam szansy choc chwilke odpoczac.Sprzatanie obiad potem Oskar ze szkoly wraca wiec w lekcjach trzeba pomoc. Oskar ma straszne problemy z jezykiem polski a przede wszystkim z gramatykom.Dziewczyny zebyscie widzialy jego kartkowki to masakra!!!!!!!!!!!!!!!!!! Spadam narazie jak sie uda to jeszcze zajze. Martusia oddalam glos na Twoja malom.Teraz jeszcze molestuje tate mojego zeby tez oddal. Superanckie sa te nasze szkraby

Mialam jescze napisac cos a propo jedzenia.Ja gotuje miedzy innymi rosolek z kaszka manna.Kordian bardzo to lubi.Jesli zas chodzi o deserki to np:banan z biszkoptem,serek danio truskawkowy z bananem banan jadlko i kaszka(do wyboru)Fajna sprawa bo szybko i latwo sie robi a Kordianowi bardzo smakuje.

U nas tez pogoda do bani typowo barowa.Nie poszlismy dzis na spacerek bo ciagle pada i pada.Nic sie nie chce.Cale szczescie ze pododa nie wplywa na Kordiana bo pewnie zamarudzilby nas na smierc

Oskar ma srednio zadawane wydaje mi sie ze jak na razie to wszystko miesci sie w normie.Na weckendy nigdy nie zadaja a w tygodniu tyle zeby sie wyrobil.Nawet nie marudzi. Jedyne co mnie denerwuje to wychowawczyni Oskara.Bardzo mloda pani ale bardzo wszystko wiedzaca.Czuje sie przy niej jak bym zadnej szkoly nie skonczyla.Jedynki mozna poprawiac tylko raz i jak sie nie powiedzie to obie jedynki ida do dziennika.Zadna pani nie ma takiego systemu.Np matematyczka pozwala poprawiac az do skutku.

Siemanko dziewczyny.U nas pogoda piekna.Słonko świeci ptaszki cwierkaja. Wczoraj bylismy na kontroli wagi i przybylo nam 350 g pani doktor powiedziala ze jest ok i ze nie mam sie czym martwic.Kordian jest juz w takim wieku ze nie bedzie duzo przybieral. Co do spania to w dzien Kordian spi u dziadka w wozku i jak tylko sie pokreci to go dziadzio pobuja i jest git.I w dzien ciagle spi u dziadka a spi tak gdzies najpierw 2 godziny a potem jeszcze 2 razy po 30 minut.A na noc to zasypia ze mna w lozku i potem go przenosze do kojca.Samo zasypianie Kordiana jest dosc smieszne bo przypomina tego leniwca SIDA z epoki lodowcowejNadal budzi sie w nocy do kaszki tak okolo 1 lub 4 sama nie wiem od czego zalezy jego pobutka bo zasypia okolo 22.

Witam wszystkie mamusie. U nas niestey dzis nie najlepiej.Kordian marudny ze az strach.Teraz dalam go do dziadzia i dziadzio go ululal.Wiec mam chwilke.Maly ma temperaturke 39,1 ale podejzewam ze to zabki bo ani katarku ani kaszelku Slini sie strasznie i szuka zabkow w calej buzce.Bardzo mi go szkoda.Nie ma apetytu za to pije .Tyle dobrego.Dalam mu czopek i teraz spokoju troszke. Niech mu juz te przeklete zeby wyjda bo strasznie nie luie jak on sie tak meczy.

Szaniwitam :) gratulujemy ząbków:):):) mojemu malemu wychodza górne trójki i jak to on ma pupcie w momencie obszczypana az ranki na pupci ma :( (takie ma objawy zabkow) az serce sie kraje jak trzeba mu dupcie przewinac i umyc bo płacze z bólu :( a zadne kremy nie pomagaja ehhh :(a tak to mały dzisiaj zrobił znowu 2 kroczki :) i oczywiscie spac w dzien nie......ale za to mam biede dotrzymac go do 19:00 a jak go o 19:00 kłade to w momencie pada i śpi ):) Martusia udanego wyjazdu :) pozdrawaimy Jesli dobrze pamietam to dzies Haromitko pisala o takich obiawach zabkowanie.Czy moze o odparzeniach.Pamietam ze wiele pisalysmy na temat jak pomoc pupce.

A zapomnielam dopisac ze Kordian cudownie daje buzi!!!!!!!No to jest takie slodziutkie ze normalnie za takiego caluska to moglabym wszystko zrobic.Dzis w nocy wlasnie jak sie obudzil to mi takiego niespodziewanego buziaka dal.Bo tak to daje jak sie poprosi a dzis w nocy to tak od siebie. Jeszcze nauczyl sie pierdziec w reke co tez jest bardzo zabawne Niestety jeszcze nie mowi.Tylko po swojemu gaworzy a najczesciej robi indianina.Krzyczy na nas jak mu czegos nie pozwalamy.Najchetniej bawi sie butami czego oczywiscie mu zabraniam i robi mi awanturke

Czesc dziewczynki.U nas wszystko dobrze.Kordian ma od wczoraj drugiego zabka Betty ja juz dawno daje Kordiankowi DANONKI. Pogoda u nas nadal w kratke. Wczoraj poszlismy do S rodzicow bo jego mama miala imieninki.Dziadek wlasnie skladal meble i Kordian dorwal taki maly mloteczek i sie nim bawil.Nawet wiedzial co z nim robic.W drodze powrotnej Kordian dal wyraz niezadowoleniu i trzeba bylo go niesc do domku.Myslalam ze po takim spacerku przespi cala nocke ale niestety obudzil sie o 3 i musialam sie bawic z nim.Nadal nie moge mu unormowac gzodzin snu!!!!!!!!! Pozatym jest suprancki,bawi sie swietnie wstaje i chodzi przy meblach.Wstaje nawet w kojcu i tam tez chodzi.Teraz niestey zaczol sie ten ciezki okres kiedy wszystko trzeba chowac i pilnowac malenstwa caly czas.

Martusia sliczne buciki.!

Czesc Dziewczynki ja znowu chwilke nieobecna. U nas wszystko dobrze.Wczoraj bylam na kontroli z Oskarem i wszystko jest ok.Dzis mamy komisje lekarska w sprawie odszkodowania. Kordianek tez ma sie dobrze Wczoraj rano powiedzial TA_TA.A ja myslalam ze powie mama i nic z tego Wiecie we wrzesniu zlozylam do sadu wniosek o podwyzke alimentow na Oskara i dostalam pismo z wyznaczona data.Jak ja zobaczylam to zbaranialam sprawe mam w grudniu!!!!! Pisalyscie dziewczyny o stulejce.Ja nie mialam problemow z Oskare a z Kordiankiem chyba tez nie.Za to synek mojej kolezanki mial zabieg ale jakos tak okolo 2go roku zycia.Podobno wczesniej nie robia takich zabiegow bo wszystko moze wrocic do normy. U nas pogoda w kratke caly czas.Pada z rana a po południu slonko swieci albo odwrotnie.Codziennie na spacerek wychodzimy. Znalazlam wrescie sposob na spanie w dzien.Tak okoloo 12 godziny wkladam malego do wozka i daje go do dziadka.Moj tata go kolysze i Kordian spi od 2 do 3 godzin.Super.

Szani gratulacje Musze sie niestety dołączyć do kararkowa.Dziś idziemy do lekarza bo poza katarkiem Kordian zaczoł pokasływać. Dziś zaplanowałam zupke rybną.Wczoraj dostałam swieżego dorsza.Sama nie moge doczekać się obiadku bo taką ochote na niego mam.