Biedronka.aga87

Druga cesarka to już z wyboru, chociaż wiem czego się spodziewać, ale dla mnie to była masakra, cały miesiąc do siebie dochodziłam... 8lat próbowałam zapomnieć i się nie udało :p Poza tym łożysko nisko i dzidziuś główkę ma pod moimi żebrami, wiem że jest jeszcze szansa żeby się odwróciła, ale SN tym bardziej nie urodzę - zero odporności na ból u mnie.

Paulina na skurcze i twardnienie brzucha Magne B6 - lekarz pozwolił brać dwie tabletki dziennie i moje problemy z twardniejącym brzuszkiem zupełnie się skończyły. Jeśli chodzi o gniazdko dla maluszka, to ja już prawie wszystko mam, pokój pomalowany, wyprawka chyba już cała kupiona, jedynie czekamy na zamówioną szafę do pokoju dzidziusia - ma być w sierpniu i wówczas wszystko ładnie poukładam i sprawdzę czy niczego mi nie brakuje, bo narazie wszystko w pudełkach :) W moim przypadku to będzie drugi poród i szykuje się na drugą cesarkę, ale zaczynam bać się panicznie... :( pierwsza cesarka była nie planowana, więc nie byłam na nią gotowa, a jak teraz będę miała wyznaczony termin, to chyba już tydzień wcześniej będę tylko siedzieć i płakać... :)

Dzięki dziewczynki za pomoc, to jednak przyjmujemy szczepionkę :) Ja też chodzę prywatnie, ale lekarz wpisał mnie właśnie sam na piątek na NFZ, żeby szczepionka była bezpłatnie, bo ponoć od tego roku to się zmieniło. Lekarz uspokaja, że szczepionka w niczym nie zaszkodzi, a tylko może być przydatna.

Ja właśnie po kolejnej wizycie u lekarza, córeczka waży 1600g ale lekarz mówi, że to w normie dla 30tc, wiec tylko się cieszyć :) u mnie już 4kg na plusie. U córeczki wszystko prawidłowo, jedynie odwróciła się i główkę ma pod moimi żebrami, łożysko też dość nisko, wiec mam uważać, ale od 1.08 w pracy wyganiają mnie na L4, to odpoczniemy :) Czy któraś z Was ma ujemną grupę krwi? Bo lekarz skierował mnie na zastrzyk Rhophylac w najbliższy piątek. Nie wiem co o tym myśleć, bo mój mąż tez ma ujemną grupę krwi, wiec konfliktu nie ma, ale lekarz mówi, ze szczepienie jest bezpłatne i lepiej zrobić...

Natka i jak wynik?

Ja wczoraj byłam na kolejnej wizycie, mała księżniczka rośnie, ma już 800g :) lekarz powiedział, ze ksiazkowo jak na ten moment :) Odnośnie magnezu, lekarz pozwolił mi brać magne b-6, nawet do 3 kapsułek dziennie. Ubranek tez już cała szafa :) kupujemy powolutku ;) Pozdrawiamy :*

Ja tez miałam glukozę cytrynową ;) Ale skoro niektóre przychodnie nie pozwalają wcisnąć cytryny, to może i tej glukozy nie przyjmują. Ja jestem z okolic Wrocławia, będzie cesarka, bo już raz miałam. I zaczynam kupować ubranka - tak mnie to cieszy :)

Anita u nas tez całe trzy miesiące był Franek :) Ale lekarz się upiera, ze jest dziewczynka :)

U nas narazie w brzuszku mieszka Jaśminka, ale do porodu rozważamy jeszcze: Kalina, Karina, Marika, Aniela, Milenka, Blanka i Anastazja :) W pierwszej ciąży wiedziałam, że będzie Amelka i tak zostało, a teraz temat jest jakiś trudniejszy :)

Inessa szwaczek jest :)

Ja tez miałam problem zaparć, ale tylko pierwsze trzy miesiące, kiedy przyjmowałam żelazo. Teraz już mnie to nie dotyczy :) Ale mam inny problem, od 4dni jak tylko kładę się do łóżeczka wieczorem, to brzuch robi mi się bardzo twardy i wręcz nie mogę spać, bo jest to bolesne :( Narazie nie panikuje, bo w piątek mam wizytę u lekarza, to zapytam czy jest się czym martwić.

Moniska dla pocieszenia napisze swoje wyniki: 101 na czczo, 172 po 1h i 89 po 2h, cukrzyce mam stwierdzoną już w 15 tygodniu! Jak się dowiedziałam, to byłam przerażona, przepłakałam wiele godzin, absolutnie się z diagnozą nie zgadzałam, bo nie mam żadnych objawów cukrzycy, nikt nie chorował w rodzinie i nawet w tej ciąży w ogóle odrzuciło mnie od słodyczy (w pierwszej jadłam chyba tylko słodkie, a cukrzycy nie było), wiec byłam pewna ze mi to nie grozi. A jednak... :( Póki co muszę tylko 4 razy dziennie kontrolować cukier glukometrem (na szczęście to nie boli, chociaż jestem mega panikarą), ale przez już prawie 6tygodni nawet raz mi ten cukier za wysoki nie wyszedł, wiec diabetolog nawet nie każe stosować żadnej diety narazie, ale kontrolować muszę, bo cukry moga zacząć skakać z czasem ;( i najgorsze te wizyty u diabetologa, bo mam co dwa tygodnie :( Mimo to ciąża rozwija się prawidłowo i to cieszy mnie najbardziej :*

Mamusie, które mają obawy czy sobie poradzą po porodzie, polecam szkoły rodzenia! Byliśmy z mężem w pierwszej ciąży i naprawdę wiele mądrych rzeczy się tam dowiedzieliśmy. Mój mąż po porodzie sam sobie ze wszystkim radził, nie była nam żadna babcia potrzebna do pierwszej kąpieli :) a nawet jak później rodziły się dzidziusie w rodzinie, to zapraszali mojego męża, żeby pokazał co i jak :)

U mnie 20tc 4dni i narazie 0 dodatkowych kg, z czego jestem mega szczęśliwa, bo ogólnie mam dużo kg ponad normę ;) W pierwszej ciąży na tym etapie było już +7kg, wiec tym razem wiedziałam, ze należy uważać :)

Witajcie! My już po usg połówkowym, córcia zdrowa, rozwija się prawidłowo, waży dokładnie 400g, termin nam się nie zmienił. Jedyne co troszkę mnie zmartwiło, to łożysko nisko położone - wprawdzie lekarz mówił, żeby się jeszcze nie martwić, ale wpisał to do obserwacji :(

Ja mam jutro usg połówkowe 3/4d, postanowiliśmy z mężem zabrać 8letnią córeczkę, aby jej pokazać siostrzyczkę ;) Mamy nadzieje, ze lekarz pozwoli chociaż przez chwileczkę zerknąć jej na monitor :) Sama nie mogę się już doczekać, żeby ją zobaczyć, usłyszeć od lekarza, ze wszystko jest w porządku, zobaczyć ile przybrała na wadze :) Pozdrawiam cieplutko wszystkie mamusie i Wasze brzuszki :*

Marissa a jeśli chodzi o rozmiary, to mi tak w pierwszej ciąży mówili, żeby nie kupować tych najmniejszych, bo dziecko szybko rośnie, wiec nie kupowaliśmy. Corcia miała 58cm i nie było w co ją ubrać, bo wszystko było za wielkie, nawet w dresiku na wyjście ze szpitala nie było jej widać, bo niby był na 62, ale kruszynka i tak się w nim topiła. Tym razem na pewno kupię trochę rzeczy na 56, oczywiście liczę się z tym, ze po miesiącu mogą już być za małe, ale przez miesiąc dziecko trzeba w coś ubierać :)

Ja też Paulinko życzę wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia, oby ten dzień okazał się tym jednym z najpiękniejszych dni w życiu :* Moniska ja tez uwielbiam polspioszki - już nawet pierwsze kupiłam :) U mnie druga dziewczynka rośnie, wiec dużo rzeczy mam po starszej córci, z kolorków to przeważały róże, biele, zdarzała się mięta i błękit :)

Mamalastminute najwspanialsza dzisiaj wiadomość! Cieszymy się razem z Tobą!!! Zandra88 teraz za Was mocno trzymamy kciuki :* Ja niestety ruchów tez jeszcze nie czuje, a to już moja druga ciąża - z tym ze pierwsza była 8lat temu, wiec może nie pamietam jak to ma być :)

Mamalastminute i jak??? Mamy nadzieje, ze wszystko w porządku! :* Trzymamy mocno kciuki :*

Ja mam usg połówkowe umówione na 20tc 3dni. Waga póki co -2kg, ale w pierwszej ciąży w tym czasie (18tc) miałam już +7kg

Ja też biorę Pregna Plus - zalecenie lekarza. W brzuszku powoli zaczynam czuć moją księżniczkę ;) narazie bardzo delikatnie, ale już mnie to cieszy :) Do pracy jeszcze chodzę i jeśli będę się dobrze czuć, to bym chciała pracować do końca sierpnia, ale oczywiście zobaczymy jak będzie :) Miłego wieczoru!

U mnie dziewczynka - bardzo się cieszę!!! Będzie druga córeczka! Początek był dużo gorszy niż w pierwszej ciąży, zachcianki zupełnie inne, wiec czułam, ze chłopczyk, ale gdzieś w głębi zdecydowanie wolałam dziewczynkę :) Na USG wszystko w porządku, maleństwo waży 130g :)

Dokładnie, ponoć test PAPPA bierze szczególnie wiek pod lupę i może dlatego w tych statystykach tak kiepsko wyszło. My dalej kciuki trzymamy! A ja właśnie czekam w poczekalni na wizytę kontrolną ;) Miłego wieczoru :*

Mamalastminute ja tez mocno trzymam kciuki! Ale na pewno będzie dobrze :* Szymek - nam też się najbardziej podoba :) chociaż rozważamy jeszcze Franka i Julka, ale jutro się dowiemy czy w ogóle chłopiec u mnie mieszka, bo narazie to tylko teoria męża ;) Dzisiaj powiedziałam w pracy o ciąży - wielki kamień spadł mi z serca, ale nie było tak źle jak myślałam :) nawet jestem zadowolona po rozmowie :) Jutro usg kontrolne. Pozdrawiam :*