mamma

Witam dziewczynki . Melduje sie tylko ,ze wrocilam . Jestem padnieta ,ale szczesliwa ,ze już w domku :) U nas wszystko ok . Dzieciaki zadowolone . Moja mała Księżniczka ma kolczyki na uszach,ale reszte Wam napisze innym razem ,bo ledwie co siedze ze zmeczenia. Iwonka odczytalam smsa od Ciebie Zaglądne do Was jak się troszke rozpakuje.

Ela ja tez sie podpisuje i zmykam ,bo u mnie terminarz napiety i nie mam czasu na nic:( z tego co wiem to Iwonka tez wyjechala i wroci pod koniec miesiaca. Ja na dluzej popisze dopiero w pazdzierniku jak dotre do domu :) Buziaki

I ja sie melduje :) U mnie podobie jak u Was czas dzien za dniem leci . W srode lecimy juz do PL to pewnie dzis ostatni raz przed wylotem melduje sie na forum:) Drucilla Kochana odezwe sie do Ciebie jak chwilke znajde i umowimy sie na kawke . Reszte dziewczynek Pozdrawiam Odezwe sie jak juz bede w Polsce . Trzymajcie sie cieplutko :*

Ja nawet nie wiedziałam ,ze cos takiego jest u nas:) ale fajna sprawa . I co było coś ciekawego?? Eh nie zagladalam chwile ,ale intensywny czas teraz pakowanie i wszystkie rzeczy z tym związane. Juz w srode wylot ,a nie chce niczego zostawiac na ostatnia chwile ,ale znajac zycie to i tak cos zostanie heheh

Angela głosik polecial:) i dla solenizantow wszystkiego naj.......

patusia23mosiamammamosia to samo mialam napisac moze i my sobie tak ponabijamy hehe i wygramy uzależnienie, he he dobre dobre,ale wyżej napisałam już,że sztuczne nabijanie postów jest zabronione wiemy, wiemy tylko tak sie troszke nabijamy

mosiamammamosia to samo mialam napisac moze i my sobie tak ponabijamy hehe i wygramy uzależnienie, he he Ty to i tak juz uzalezniona nawet bez nabijania postow ale ja musze nad tym pomyslec

mosia to samo mialam napisac moze i my sobie tak ponabijamy hehe

Witam dziewczynki . Agness chcialoby sie powiedziec : z kad ja to znam.................. dziewczynki wystawiam na sprzedaz jeszcze pare rzeczy - zobaczcie https://picasaweb.google.com/105259904891590041429/NASPRZEDAZ?authkey=Gv1sRgCLHazpn8_dbvHA

FrojdelMy jak na razie zdjeć nie mamy za dużo, może dlatego że mały albo śpi albo płacze albo je :) Słodziaczek

Ela chcialam polubic Twoje zdjecie na FB ,ale mi sie nie wyswietla komunkat "lubie to" :"(((((((((((((( Edit: Ok juz mam - najpierw trzeba bylo polubic strone glowna

Delfinko co do lekow to oczywiscie sie z Toba zgadzam . Ja sama po poronieniu bralam Duphaston i jak mi sie konczyl to nawet cwiartkowalam tabletki ,zeby tylko na dluzej starczylo - no coz psychika dziala .... i dodajac ,ze wcale nie czuje ,zeby moje dziecko bylo jakies gorsze , bo byla ciaza podtrzymywana. Jesli chodzi o to co napisalam o poronieniu to niestety z punktu czysto medycznego lekarze tak patrza . Wiem ,ze nie powinni czasami sie tak zachowywac czy podobnych rzeczy mowic, ale mi naprzyklad takie tlumaczenie bardzo pomoglo i szybko sie po poronieniu pozbieralam. Wiem kazda kobieta inna i inaczej przezywa , patrzy ..... ale najwazniejsze jest to zeby wytlumaczyc sobie na swoj sposob , szybko sie podniesc i walczyc o kolejne malenstwo :) Delfinko trzymam kciuki za Twoja wizyte :)

Zmykam powoli spac :) Pewnie za niedlugo i tak bede miala pobudke Ty tez odpoczywaj i buziaczek dla fasoleczki (pasozytka hehehhe).

A Ty studiowalas w Pl czy na wyspach???

Tak tak 14 dopiero :) ale zanim posegreguje i wytypuje co mam spakowac to mi troche czasu zejdzie ,bo nie ma opcji wziasc czegos na zasadzie "a moze mi sie przyda" wszysto musi byc przemyslane heh Co do tej szefowej to wszystko mozliwe mi moja byla praca czasem (do tej pory ) po nocach sie sni - pracowalam tam ponad 4 lata ,a tak troche niefajnie sie rozstalismy ,ale jakis tam sentyment zostal ... a Ty w jakiej branzy pracowalas ??

GP to chyba nikomu nie pasuje ja jak mam isc do GP to 3 razy sie zastanowie czy warto uslyszec znow ,ze wszystko jest normalne, a ze wzgledu ,ze troszke (z pasji) medycyna sie interesuje i wiem to i owo to nie musze do nich tak czesto chodzic -naszczescie ! Bylam raz z Alanem ,bo dostal wysypki strasznej i goraczki to pani doktor wklepala cos w google i mi pokazuje na kompie ,ze to chyba to i dziecko do monitora przystawia zeby porownac Co do USG to ja mialam pierwsze w 8 tygodniu ,ale musialam sie sporo natrudzic(czytaj : nasciemniac) ,zeby mi je zrobili :) Ja tak samo jak Ty nie mam prywatnego - wiec NHS wita:)

A tak na marginesie to mam cicha nadzieje ,ze jeszcze jakas rzeszowianka dolaczy do nas:)

Leci leci ani sie obejrzysz ,a chlopakow bedzie przyprowadzac Co do GP to trudno o jakiegos kompetentnego -dlatego jak cos sie powaznego dzieje to pakuje dzieciki i do szpital tam przynajmniej mnie z kwitkiem nie odprawia i nie powiedza ,ze wszystko jest normalne . Ja powoli zaczynam przygotowywac sie do wyjazdu bryyyyy jak ja tego nie lubieeee pranie ,pakowanie itp. a musze sie zmiescic tylko w podrecznych ehhhh jak ja to zrobie??? A Ty co porabialas przed ciaza ???

anagat Ja przezylam poronienie ,ale sie z Toba w 100% zgadzam ! Co do Duphastonu to ja w ostatniej ciazy bralam do 15 tygodnia ,ale chyba bardziej dla uleczenia psychiki- dostalam to w Polsce od gina . Oczywiscie polozna w UK o tym nie wiedziala ,bo by mi od razu chciala z glowy to wybic . W UK stosuje tylko i wylacznie nie syntetyczny progesteron czyli luteine . Wogole mimo ,ze tutaj poronilam i zajmuja sie czlowiekiem jak zajmuja to i tak uwazam (z wylaczeniem GP !!!!!!!!!!!!!!) ze jest naprawde wpozadku -szczegolnie lekarze w szpitalu. A Ty dlugo pracujesz juz jako anestezjolog?? wogole to chyba podejscie sluzby zdrowia w IR jest podobne jak w UK czy sie myle? Ror jak zaszlam z Alanem w ciaze to lekarz mi powiedzial ,ze ciaza to pasozyt i co bys na to powiedziala? Oczywiscie ja wiem ,ze to jest prawda ,ale dla kobity ktora przechodzi caly sztab leczen hormonalnych i wkoncu widzi 2 kreski i nagle lekarz z takim haslem wyskakuje to mozna z krzesla spasc :( Delfinko trzymam kciuki za jutrzejsza wizyte Wogole powiem Wam ,ze jakos mi tak fajne tu z Wami .......

marzenka Tylko tu jest taki myk ,ze my do pediatry nie chodzimy tylko to tzw. GP czyli ogolny ,a zeby sie do pediatry dostac to musialabym miec skierowanie od gp w wyjatkowych sytuacjach zdrowotnych tylko daja - no nic trzeba sie do tego przyzwyczaic i nic sie z tym nie zrobi . Ja w rzeszowie chodzilam do Palomedu i tez nie narzekam -szczegolnie fajna mialam polozna srodowiskowa :) Widze ,ze Twoja coreczka niewiele starsza od mojej :) ale po takich dzieciakach jednak widac strasznie roznice nawet tygodnia :) a do kwietnia tez mam sentyment - wlasnie nie dawno mowilam M ,ze pamietam dobrze jak 3 lata temu,a dokladnie 14 sierpnia robilam test i z niedowierzaniem zobaczylam 2 kreseczki

Ror mala miala 2990 . Co do cukru to ja mialam z Alanem cukrzyce ciazowa i tu im mowilam (bo w uk ni erobia testu obciazenia glukoza) ,a mi polozna mowi ,zebym sie nie martwila ,bo jak cos bedzie nie tak to bede pod kontrola i pewnego dnia cos ok 28tc spuchlam strasznie i poszlam do GP i okazalo sie ,ze ja mam cukier w moczu i dlatego puchne ,a polozna mi wmawila dalej ,ze wszystko jest w normie . No ale juz raz cukrzyce przezylam wiec wiedzialam co mam zrobic , co jesc ,jaka diete zastosowac , wiec na wlasna reke to robilam . Oni sie upierali ze jest ok i chcieli zebym rodzila SN ,a wkoncu w 38tc wykryli bialko w moczu i wtedy chyba polozna zaczela sie bac ,ze jednak nie sciemnialam tylko naprawde mi cos bylo . 2 dni pozniej wizyta z ginekologiem (tu to raczej zadko spotykane ) 5 dni pozniej mala byla juz na swiecie przez cc . Az sie boje pomyslec co by bylo jakbym nie wiedziala co z tym cukrem zrobic ehhhh , no ale z pomiarow to tak jakby sie 3 tygodnie za wczesno urodzila ,ale ja dokladnie wiem kiedy mialam owulacje ,bo cykl mialam stymulowany hormonami ,wiec nie ma takiej opcji ,zeby owulka byla 3 tygodnie pozniej . Zreszta usg w 8 i 12 tygodniu wychodzilo dobrze tyle tygodni ile powinno dopiero to 20 zaczelo pokazywac ,ze Laura jest mniejsza ,no coz tutaj to slysze , na kazdym kroku ,ze wszystko jest normalne ...... dobrze ,ze mala jest zdrowa, a Twoj Alan ile wazyl??

Alan ma takie przeblyski , czasem sie z nia bawi na macie , buja ja w hustawce ,a czasami jakby diabel w niego wstapil . Choc jest o nia zazdrosny jak ktos przyjdzie , to pilnuje ja zeby nikt mu jej nie zabral i warczy jak pies heheh smiesznie to wyglada . Oczywiscie chwali sie nia ale osoba musi byc na ogleglosc Jak wstaje rano ,albo popoludniu to szuka jej gdzie spi ,a jak jej nie ma ,bo np. M wyjdzie z nia na spacer to lamentuje . Nie jest zle ,ale ma dni co trzeba miec oczy dookola glowy , bo to ja za mocno poglaska to cos napsoci ehhh zycie ,ale szczerze to byloby mi bez roznicy jakbym miala jeszcze jedno :) Jakby nie fakt ,ze jestem po cc to mocno bym sie zastanawiala nad kolejnym heh . Pisalas wczesniej ,ze Twoj Alan byl hipotrofkiem , u mojej malej tez to lekarz podejrzewal , ale w Polsce jak bylam w 23 tc - a tu no coz od 20 tc nie mialam robionego usg i tez tak troche w niepewnosci zylam . No i urodzila sie malutka jest caly czas na 25 centylu , choc mi to tam nie przeszkadza ,bo normalnie sie rozwija . Ale nikt mi tutaj ie powiedzial ,ze urodzila sie z hipotrofia -tylko jako zdrowe dziecko - no nic nie wnikam , jest dobrze jak jest . za to Alan urodzil sie 3790 ,ale teraz malo je i mam problem choc nie zmuszam go do jedzenia ,bo wiem ,ze to odwrotny skutek przynosi:(

Ror Kochana jeszcze raz gratulacje!!!! Paataa tez mialam termin na 19 ,no ale moj synek leniuszek urodzil sie 30 Delfina co u Ciebie Kochana ??? jak samopoczucie??? wona Ror mi tez sie imie Alan podoba

Witam dziewczynki :: Moja Laura ma tez problem z oczkiem ale tylko lewym i to tak dziwnie ,bo raz jej ropi sie pozniej pare dni cisza i pozniej znow :( Poczytalam co napisalyscie ,ale nie odpisze kazdej z osobna ,bo dzis pogoda u nas bleeee i ledwo zywa chodze - tak duszno ,tak parno .............. Ja powoli zaczynam sie przygotowywac do wyjazdu - przegladnelam Malej i Alana ubrania , zrobilam selekcje co moze sie w Polsce przydac (choc do konca nie wiem czy nie za letnie rzeczy biore ) i co jest najsmieszniejsze musze to w torby podreczne popakowac ,bo wsumie wysylamy paczke ,ale tam juz pewnie kilogramowo kiepsko wyjdzie. Drucilla moze jakies spotkanko tym razem bede na dluzej i nie mam tak harmonogramu napietego heh wiec jak masz ochote to mozemy na kawke sie umowic:) Oki ja zmykam porobic cos w domku poki dzieciaki spia o ile sama nie zasne Buziaki

No no postepy Jesli chodzi o szpital to spotlakal sie z dobrymi lekarzami ,ale jesli chodzi o przychodnie i GP to temat rzekaaaaaaaa ostatnio trafilam z mala do szpitala ,bo miala problem z sikaniem ,a raczej jego brakiem , po tym jak GP usilnie mnie przkonywal ,ze wszysko jest normalnie i ,ze jak dziecko sika ok 3-5 razy na dobe to jest ok . noz........ Moja to tyle to w jednego pampka przez 2-3 godziny zrobi jak nie wiecej ,a on mi mowi ,ze jest ok . Poprostu niecenzuralne slowa cisna mi sie na jezyk. W szpitalu ok nawet mala podpieli do aparatury sprawdzajacej wszystkie czynnosci zyciowe i lekarz tez byl wporzadku . Juz sie przekonalam ,ze jak sie cos dzieje to czekac do 18 i jechac do szpitala ,bo u tych p........... to i tak uslysze ,ze wszystko ok, ale jak bedzie mnie cos w dalszym ciagu martwic to ,zebym przyszla nastepnego dnia.