Bibs

A był zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka? Bo nie znam się na procedurach przy inseminacji, jeśli nie to szansa oczywiście jeszcze jest. To że nie masz zupełnie minimalnego poziomu to już też daje nadzieję :)

Hej hej, Żaneta, Czarna trzymam kciuki za Wasze testowanie/wyniki! U nas dobrze, mała ma się świetnie, choć był mały kryzysik bo odrzuciła pierś i przestała przybierać, teraz jest na mm i wszystko ok. Z dwójką jest co robić choć ogólnie daje rade, tylko starsza ostatnio o wszystko płacze i jak czasem dwie na raz się uruchomią to tylko uciekać (żart ) Aha i jeszcze mamy dysplazje bioderek i Agata jest w ortezie, na początku był bunt ale po tygodniu się przyzwyczaiła. Na początku sierpnia powinno już być ok. Pena, Magalena i również pozostałym którym się ostatnio udalo, jeszcze raz życzę Wam spokojnych ciąż!

Pena89 ogromne gratulacje! Podziwiam Twoja wytrwałość :) Czarna trzymam kciuki za powtórkę badania i przyrost! Nareszcie dziewczyny na tym wątku zaczynają się sypać kreseczki, oby tak dalej. Powodzenia dla pozostałych, Wam też na pewno wkrótce się uda

Magalena3 co ja widzę, wow ale dałaś czadu dziewczyno! Bierz koniecznie ten duphaston, nie zaszkodzi a pomoże na ewentualny niedobór. Z mojej gęby nie schodzi uśmiech gratulacje!

Ana5 a co to jest "kolka na tle nerwowym" ?? Pierwsze słyszę.

Ja donosilam ciążę (mała urodziła się w 38+6) tylko dzięki rezimowi leżenia, szczególnie w ostatnim miesiącu. Moja szyjka była tak słaba na końcówce, że na wizycie moja lekarka badaniem "wywołała poród" bo urodziłam tego samego dnia wieczorem. Plus tego wszystkiego taki, że miałam naprawdę szybki i niezbyt bolesny poród. Z tego względu, że przechodziłam to wszystko 2 razy mogę Wam dziewczyny powiedzieć, że DA SIĘ. Pozdrawiam.

Magalena3 jak nie robiłaś lh i Fsh (ja bym zrobiła) to możesz spokojnie zrobić na początku cyklu, jak dziewczyny piszą, tak też zlecają ginekolodzy, to do oceny rezerwy jajnikowej się bada,choc Ty miałaś już robione tez amh. Estradiol robi się albo na początku cyklu z tamtymi badaniami, ja bym dodatkowo zrobiła też w terminie owulacji, gdzie teoretycznie powinno go być najwięcej. Wyszukaj sobie na stronie parenting badania hormonów. PS ja już napisałam posta na ten temat ale dziwnym sposobem trafił on do moderacji :p

Magalena3 a co powiedziała Ci o tych wynikach biopsji endometrium ? Miałaś robione usg? Masz w planach następna wizyte u niej? Dobrze, że dostałaś duphaston to poskromi chociaż te Twoje megadlugie cykle.

Patka jak Ty widziałaś na żywo cień kreski to znaczy, że on tam był. Super, że zdecydowałaś się na tą betę. Powodzenia dla wszystkich nowych i "starych" ;) dziewczyn w staraniach!

Cześć dziewczyny! Magalena3 widzę, że wyjazd udany tylko ta wstrętna @ trzy grosze zawsze musi wtrącić. Mam nadzieję, że na wizycie dowiesz się czegoś konkretnego. Patka ja to chyba jestem ślepa bo 2 kreski nie widzę, czekam na kolejny test, wtedy powinno już coś wyraźniej widać. Powodzenia! Nasza cora jak skończyła 2 latka dostała większe łóżeczko 90x180cm z takimi niskimi barierkami bo jej "stare" miało czekać na siostrę. O dziwo od samego początku nie miała problemów ze spaniem w nim. Nic nie zastawialam i ładnie śpi. Ale muszą być koniecznie 2 małe poduszki do trzymania w raczkach i maskotka w kąciku (już nie szumiaca) i biada jak coś będzie nie tak bo wtedy awantura. No więc dzieci mają swoje przyzwyczajenia i chyba musi tak byc

Annulla01 Cześć dziewczyny! Nie było mnie, ale cały czas Was czytam i przeżywam wszystkie dobre i te niemiłe informacje. Nie chciałam się stresować i nakręcac. Myślałam że jak nie będę pisała to troche wyluzuje. Jednak chyba nie do końca się da... Zaczynam nowy cykl i zaczęłam od badań. Wizytę niestety mam dopiero na początku czerwca. Póki co wrzucam wyniki i proszę Was o interpretację. Bo coś mi się wydaje że nie za dobrze ma się stosunek LH do FSH... Dzięki za informację. Masz rację, powinno być ok 1. Ty masz Fsh w górnej granicy a LH w dolnej. Ciekawa jestem co ginekolog na to. Super, że zrobiłaś badania. Ja uważam że to podstawa przy staraniach :) Powodzenia!

Magalena3 Gosia ale ładne fryzurki tych Waszych dziewczynek, warkocze rewelacja. Karolcia90 gooosia przykro mi :( byłam pewna, że Wam się udało :( Bibs zazdroszczę, tak szybkiego porodu, mam nadzieję, że u mnie tym razem pójdzie szybciej niż ostatnio i obejdzie się bez vacuum. U mnie szyjka póki co trzyma, ma 3,3cm. Twardnienia brzucha zdarzyły mi się do tej pory raz, wzięłam nospę i przeszło. W ciąży z Lilką na tym etapie to już się cieszyłam, że to 27tc bo ma już spore szanse na przeżycie... Kilka dni temu jedna z dziewczyn z grupy na FB urodziła synka w 27+1 (przodujące łożysko, dostała 2 krwotoków) chłopiec dostał 9 pkt apgar i już następnego dnia sam oddychał :) Karolcia najważniejsze, że szyjka trzyma, nawet jakbyś miała w końcu przenosic... ale i tak jak już rodziłas myślę, że pójdzie szybciej niż za pierwszym razem :)

magalena3 Właśnie się przebudzilam isnilo mi się że szukałam wpisu od Bibs bo nie napisała jak to było że wdzien z nami pisała a wieczorem już urodziła A wiec Bibs jak ta sytuacja się u Ciebie rozwinęła? Magalena3 przepraszam, że nie odpisałam, zupełnie wyleciało mi to z glowy. To było tak, że tego dnia na 15.20 miałam wizyte u mojej ginekolog i zwyczajnie po badaniu mnie ruszyło tak, że wracając z gabinetu wstapilismy do domu po torbę i szybko do szpitala. W domu już mi się wody zaczęły saczyc, w drodze do szpitala pęcherz pękł i skurcze były już co 2 minuty. Tak, że jak dotarłam na salę porodowa to wkrótce było pełne rozwarcie i poszło błyskawicznie

gooosia271 Heya dziewczyny. U mnie dziś powinna być @ Moje pyranie jaki macie śluz w tym czasie? Sorry za pytanie hi hi. Bo będąc w wc a wlasciwie 0od rana miałam mega uczucie mokra...ok zdarza się,ale na papierze było mega mega dużo śluzu jak białka kurzego. Bardzo rociągliwa na kilkanaście cm. Cóż to za anomalie mnie znowu nawiedziły? ;) miała któraś z Was takie cudeńka? Ps muszę nadrobić czytanie bo jestem w tyle z informacjami. Ja zawsze przed @ miałam zawsze sucho a jak zaciążyłam to śluz był obfity

Magalena3 no i bardzo dobrze, zbadasz progesteron i będziesz wiedziała co i jak. Jak cykl się przedłuży i faza lutealna będzie min 10 dni (12lepiej)to dobrze, nawet jakbyś miała brać dodatkowo luteine. A jak przyjdzie @ wcześniej to wtedy również powinnaś brać luteine na wydłużenie fl lub uregulowanie cyklu. Do 7.06 do wizyty będziesz miała obraz sytuacji a lekarka powinna się wykazać. Ps a gdzie w góry wyjeżdżasz? Być może już pisałaś a ja nie zakodowalam...

Jak byś zrobiła po 43 to byłoby ok, myślę że rzadko kto liczy ten czas co co do godziny.

Magalena3 ale Ty będziesz miała długi cykl, a który dzis masz dzień cyklu?

Karolcia90 Bibs co u Was? Jak ma się Agatka? Jesteście już w domku? Buziaki dla Was :* ;) My w domku od piątku. Agatka ma się dobrze, jest przeslodka, dużo śpi i mało płacze jak jej siostra jak była malutka. W nocy pomiędzy karmieniami udaje mi się trochę pospać a Kp bez problemu. Na razie jest dobrze, oby tak dalej.

~N3ss Rysia dobrze ze poszła temperatura do góry :) Iwa dzięki :) przynajmniej Twoje staranie też są o krok bliżej. Mia dziękuje za wsparcia :) Madzia wszystko dobrze? Bibs jesteś przyzwyczajona już do córeczki? :) Mam nadzieję że wszystko u Dorka jest dobrze też. Córeczka jest przeslodka, grzeczna, dużo śpi, mało płacze jak jej siostra. Na razie z powodzeniem karmie piersią, oby tak zostało. Dziewczyny czekam na Wasze pozytywne testy! Rysia i jak dzisiaj temperatura?

Magalena3 u Ciebie to bez monitoringu owulacji nie będziesz nic wiedzieć, progesteron masz rzeczywiście na poziomie takim jak w okolicy @. Ewidentnie coś się pokielbasilo z hormonami. Trzymam kciuki oby wizyta u ginekologa coś wyjaśniła. A tymczasem ciesz się wyjazdem. Ps. Pozytywnych testów dziewczyny!

Iwa1987 jak już pytasz to napisze, że dziś o 19.25 przyszła na świat nasza córeczka Agatka. 3490gr,56cm 10pkt poród SN, całkiem szybko nam poszło

Dziś o 19.25 przyszła na świat nasza córeczka Agatka, 3490gr,56cm 10pkt poród SN. Całkiem szybko nam poszło :)

Raz na jakiś czas intensywny atak spamu... ;)

Ja też jestem przede wszystkim za dobrą pielęgnacja. Od kilku ładnych lat unikam kontaktu twarzy z wodą kranowa(zalecenie dermatologa) toteż nie używam żadnych żeli do mycia, poza tym nie lubię tech kleistych mazi i na twarzy i dekolcie (taka fobia;) ), do zmywania makijażu i codziennej pielęgnacji używam płynu micelarnego z biodermy od 5 lat. Kremy z jak najbardziej naturalnych składników (aktualnie sylveco rosadia a mam cere naczynkowa). Bardzo długo szukalam odpowiedniego podkładu...Dwie opcje krem cc magical eveline na lżejszy makijaż, ale okazało się, że zawiera filtr przenikajacy i nie można go używać w ciąży i przy kp to odstawilam na razie. Druga opcja podkład w płynie catrice hd liquid coverage, który mnie urzekł za dobre dopasowanie do mojej cery z niedoskonałościami i znalazłam w koncu swój idealny odcien tylko, że mieszam go z kremem bo sam robi "tapetę". Tusz eveline volume celebrities, którego używam też kilka lat, kredki do kresek catrice bo są fajnie miekkie (nie lubię wysuwanych), cienie Inglot i korektory również, mam te do kasetki. Ostatnio odkryłam coś takiego jak pomada do brwi i ćwiczę z nią makijaż brwi bo brwi to moja najsłabsza strona-prawie ich nie ma. Kiedyś sobie na pewno permanentny makijaż zrobię

Skład kiepski tego czegos, nawet nie w odniesieniu do ciąży tylko w ogóle dla zdrowia. Na początku składu alkohol denat. ktory wysusza skórę, w składzie również konserwant phenoxyetanol. Ja bym poszukałem czegoś lepszego. Niestety w drogeryjnych specyfikach pewnie ciężko znaleźć fajna alternatywę...