Skocz do zawartości
Forum

qmpeela

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez qmpeela

  1. qmpeela

    Listopad 2012

    U mnie codziennie lecą dwie pralki (przy pieluchowaniu wielo, teraz puszczam jedną bo Nina już pieluch nie używa):P I suszarki nie mam ;) A z suszarką pieluchowanie to ponoć sama przyjemność. No i przy takim maluszku to kupuje się jednak prefoldy i otulacze, bo szybciej schną a i malec sika co chwilę ;) Ja kompletuje już powoli wyprawkę pieluchową żeby potem mieć z głowy, pampki kupię do szpitala, ale też takie eco.
  2. qmpeela

    Listopad 2012

    Fakt chemia jest wszędzie i nawet nie jesteśmy świadomi jaki ma straszny wpływ na nasze życie... Dlatego też jestem przeciwna używaniu pampersów na tak delikatnej skórze. Czy maści i kremów z parabenami... Wolę naturalne olejki. Bo tak naprawde Ilość związków chemicznych w każdej pieluszce jest zatrważająca! A te maluszki z tą cieniutką delikatną skórką spędzają w tym okładzie z moczu i chemii zazwyczaj około 2lat... :( Nie wiadomo jaki to będzie miało wpływ na ich zdrowie, bo pampki są jeszcze za "młode" by zrobić takie badania... Np. tutaj można zobaczyć ile metli cieżkich (bardzo szkodliwych) jest w każdej pieluszce Federacja Konsumentów - poznaj swoje prawa a zwiazków chemicznych i tak tu nie ujęli. Jak uda mi się znaleźć te badania to wam podrzucę.
  3. qmpeela

    Listopad 2012

    Veoh wiesz, prawdziwy facet różu się nie boi ;) Wszystko się ułoży zobaczysz :)
  4. qmpeela

    Listopad 2012

    veohOstatnio lekarz powiedzial, ze plec wskazuje na dziewczynke mimo iz wystepowaly te anomalie, ktore nie mogly tego potwierdzic w 100% teraz, ze chlopak. Wydaje mi sie jednak ze genetyk bedzie bardziej zetelny w tej informacji niz radiolog? Nie wspomne jak zly byl moj. H lepiej chyba by bylo jakby nic na tym polowkowym nie mowil w ogole tylko wpisal sprawozdanie i to wszystko...Z tego co czytalam, to generlanie tak, ale sa rozne stopnie spodziectwa, po operacji dzieci tego samego dnia wracaja do domu. I plus to taki, ze takie malenstwo nie bedzie tego nawet pamietac..Powiem Ci szczerze, ze bede sie tym tak na prawde interesowac jak juz w 100% to potwierdza, bo widze jakie maja lekarze podejscie i sa bardzo ostrozni w wyadawniu wyrkow. Generalnie rozumiem to, bo pozniej taki rodzic moglby miec pretensje. Dlatego wola dokladnie zbadac i skonsultowac to przed podjeciem jakiejkolwiek decyzji. Aczkolwiek on sprawial wrazenie calkiem pewnego siebie co do tej wady. Mam jednak nadzieje, ze 29 tyg sytuacja nieco wiecej sie rozjasni, bo chyba nie zdecyduje sie na aminopunkcje. Tak, pomiary i narzady wszystko w jak najlepszym pozadku. Odpowiadaja na dany tydzien ciazy. Szczerze mowiac od poczatku chcialam chlopca :) tak wiec ciesze sie na ta wiadomosc. Uff... czyli nawet jeśli wada sie potwierdzi szybciutko to skorygują i maluszek będzie zdrów jak ryba. No to teraz czas myśleć nad imieniem dla syneczka :) Niech rosnie zdrowo ja kciuczki za niego mocno trzymam :* a leżaczek będzie różowy ;)
  5. qmpeela

    Listopad 2012

    Veoh kochana, faktycznie wieści z USG przynosisz dość zaskakujące. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok i mały będzie się prawidłowo rozwijał a co do tej wady to myślę, że to nie jest nic bardzo strasznego. Kurczę nie wiem co napisać... Przykro mi że tak się denerwujesz teraz. Ale czy ogólnie z maluchem jest ok? Czy pomimo tej wady rozwija się prawidłowo? No i chyba dla Ciebie to spore zaskoczenie ten synek co? U mnie potwierdziła się córcia, chociaż nie do końca jeszcze jednak, w każdym razie chyba udało nam się w koncu dojść do jakiegoś porozumienia jeśli chodzi o imię.
  6. qmpeela

    Listopad 2012

    Lidaro trzymaj się dzielnie. Witam się i ja, zalatana jak zwykle. Nareszcie zaczynam gromadzić rzeczy dla najmłodszego członka rodziny, jakieś ciuszki już nabyłam, leżaczek Fisher Price też już na dzidzię czeka (tzn. narazie Ninka go pokochała i używa jako fotelik ;) ) No i pieluchoszafa zaczyna się zapełniać, co to będzie pod koniec ciąży skoro tak zaczynam sobie folgować z zakupami ;)
  7. qmpeela

    Listopad 2012

    Veoh staram się ale to nie łatwe :) Lidaro, książki mnie ratowały w obu ciążąch, łykałam nałogowo wszystko co mi się napatoczyło :)
  8. qmpeela

    Listopad 2012

    Witam, Lidaro dużo sił życzę, wiem czym "śmierdzi" takie leżenie obie ciąże przeleżałam i wygląda na to, że w tej szykuje mi się to samo... Tylko, że wcześniej miałam męża naprawdę często w domu bo pracował na dyżurach 12h i nie miał ich za wiele, a teraz.... Pracuje od 7-20 czasem dłużej. Rzygać mi się już na to chce. A ja z moją dwójką sama całymi dniami. To naprawdę bardzo męczące. Niestety muszę się do takiego stanu rzeczy przyzwyczaić bo raczej zmian szybko nie planujemy... Co do brzuszkowego życia to moje małe słońce waży już 400g :) Jest duże i zdrowe. Tylko problem nadal z szyjką i w ogóle z bólami i skurczami. Zobaczymy co to dalej będzie.
  9. qmpeela

    Listopad 2012

    OKay dzieciaki spacyfikowane więc mam chwilę :) Ja jutro też wizytę u gina mam i pewnie na USG będę się umawiać. Może uda mi się na sobotę, w sumie bardzo by mi zależało bo wtedy mój G. ma wolne i mógłby ze mną pojechać. Co do spacerówki to ja mam dwie baby design espiro city: Oraz mapas&papas ORA: Ora jeździ w samochodzie i zabieram ją na szybkie wypady, a parasolka dobijana jest na leśnych dróżkach. Po wyprobowaniu wielu wózków jak narazie ORA u mnie wygrywa. No i wpdłam i ja jak śliwka w kompot w szykowanie rzeczy dla dzidziolca... Już zbieram pieluszki i przeglądam cuda wianki... ech kiedyś i mnie musiało dopaść.
  10. qmpeela

    Listopad 2012

    Witam, przez ten gips małej mam urwanie głowy... Ledwie wyrabiam, mała daje nieźle popalić. Pozdrawiam was wszystkie bardzo serdecznie :*
  11. qmpeela

    Listopad 2012

    Witam, ja tylko na chwilę. Doczytam jak będę mieć trochę czasu... Moja młodsza rękę złamała i mam wesoło teraz bo trzeba za nią ciągle brykać a i marudna przez to bardzo... Pozdrawiam cieplutko! :)
  12. qmpeela

    Listopad 2012

    Pycia1612Karina pij jak najwięcej:):):)Ewelina mi to już od jakiegoś czasu większe zakupy czy spacer robi problem hihi a co to będzie w 8 miesiącu i 9;):) Paradoksalnie w 8 i 9 miesiącu miałam więcej siły niż w 5tym :P Wiesz syndrom wicia gniazda i takie tam insze ;P
  13. qmpeela

    Listopad 2012

    Karina we Francji liczą właśnie 41tyg. ;) Edit: ja się właśnie przykulałam ze spacerku, raany jakie to już się męczące robi :P
  14. qmpeela

    Listopad 2012

    No niestety jak pojawiają się dzieci, trzeba się gdzieś czasem ruszyć ;) Chociaż ja to się ruszam dla komfortu psychicznego bo inaczej zwariowałabym sama z nimi w czterech ścianach;)
  15. qmpeela

    Listopad 2012

    Pycia1612Hi hi Ewelina ma rację... musiałaś coś pomylić jak wpisywałaś:)No to przedstaw nam sie kochana troszkę bardziej;) Super,że jest nas więcej;)Przeczytajcie sobie te opowieści o porodach..mi się aż humor poprawił Veoh Dziekuje:* Mi w sumie wystarczą wspomnienia z moich dwóch :P
  16. qmpeela

    Listopad 2012

    Agniesia5011nie;) na 10.11:) W takim razie coś Ci suwak za szybko pomyka :P
  17. qmpeela

    Listopad 2012

    Pogoda raz fajna, raz pada, ale jakoś nie mam ochoty siedzieć w domu, ciągle mnie gdzieś nosi ;) Tylko, że ja to taka włóka jestem od zawsze, moi rodzice zawsze się śmieją bo mi nic nie straszne dwójka dzieci w samochód i ciągle gdzieś ;) A dawniej to i autobusem jeździłam, ale z jedną córą ;)
  18. qmpeela

    Listopad 2012

    Karina wiesz, tak trochę mnie jakby wcięło ostatnio ;) Wyjazdy, wypady, ranczo, spacerki i na neta czasu nie ma. Młode u mnie też ostatnio jakieś spokojne i mniej kopie, ale to pewnie tak naprawdę ja mniej odczuwam bo i mniej leżę;) Pycia fakt z cesarką to chociaż wiadomo co i jak. U mnie na 90% też cesarka.
  19. qmpeela

    Listopad 2012

    Witam wtorkowo :) Ostatnio jakoś czasu na nic nie mam, ech... ;) Karina, no to stresu miałaś co niemiara, ważne, że jest ok :) Maaalina gratuluje synka! :) a ja nadal nie wiem nic :P
  20. qmpeela

    Listopad 2012

    Witam :) Ja dzisiaj ledwie żywa, znów tyle na głowie. ech... W każdym razie dzisiaj udało mi się wyrwać na warsztaty chustowe, było duuużo rodziców z maluszkami, (ja byłam z lalą ;) ), super atmosfera, przesympatyczni ludzie i świetny doradca (moja koleżanka). Naprawdę bardzo miło spędziłam czas :) Muszę się częściej wyrywać na takie spotkania :)
  21. qmpeela

    Listopad 2012

    Lidiaro używane Didymosy już nie są takie drogie a indio nosi jak szalone! Miłego dnia wszystkim życzę, ja zmykam do rodziców na grilla z dziewczynami bo małżonek ma dzisiaj dyżur.
  22. qmpeela

    Listopad 2012

    Mam chwilę więc napiszę:) U nas obie dziewczyny spały od urodzenia ze mną. Trzecie też tak będzie spać, ale jakoś nie wyobrażam sobie wstawać do karmienia ;) Daje cycka przez sen ;) Jeśli chodzi o rytuały to tak jak najbardziej, wtedy dziecku wyrabia się rytm dnia. Moje panny od małego kąpane o 19 zaraz po idą spać. Obecnie w czasie lata kąpie je koło 20 bo długo jest widno ;) Jako że jeśli chodzi o wychowanie to jestem baardzo za AP czyli Rodzicielstwem bliskości, więc moje maluchy od urodzenia, są noszone, tulone, lulane przytulane i nigdy nie były wypłakiwane ;) Co ciekawe rozpuszczone też nie są, chociaż każdy uważa, że takim postepowaniem je rozpieszczam. Nie prawda zupełna. Polecam zaznajomieniem się z nurtem AP czy poczytanie stron o rodzicielstwie bliskości :) Naprawdę warto. Tutaj za wikipedią: Rodzicielstwo bliskości ? Wikipedia, wolna encyklopedia I BARDZO polecam stronę Przytul mnie mamo, warto poczytać : przytul mnie mamo - Rodzicielstwo Bliskości Dla spostrzegawczych i dociekliwych w galerii jest zdjęcie mojej córci z małżonkiem ;)
  23. qmpeela

    Listopad 2012

    LidiaroWitam. Dziękuje dziewczyny za miłe słowa. Byłam u mojej gin. Zbadała na dobrym sprzęcie dodam, że prywatnie i stwierdziła że łożysko mi się odkleiło i to bardzo źle. Nie była zadowolona, że mnie nie przyjęli do szpitala jakbym powołała się na jej nazwisko to pewnie bym była w szpitalu. Mam brać luteinę do ustnie ale to i tak nie ma 100% pewności po prostu mam odpoczywać i tu jest problem ale co jak trzeba to trzeba. Masz odklejone łożysko i nie leżysz w szpitalu? Może nie powinnam pisać, ale uważam, że lekarze w Twoim przypadku bardzo ryzykują... Trzymaj się i odpoczywaj.
  24. qmpeela

    Listopad 2012

    Pyciu ja mogę Ci elaborat strzelić na temat usypiania, oczywiście biorąc pod uwagę moje dzieci i mój styl wychowywania czyli AP :) Tylko no nie w tej chwili cholercia bo zajrzałam na chwilę i zaraz muszę spadać do miasta na zakupy bo jutro wszystko zamknięte. Ach i jeszcze za pamieci, co do prywatnego, jeśli chcecie mogę założyć, z tym, że będziemy miały obowiązek tu też się co jakiś czas udzielać, żeby wątek nie umarł, bo wtedy moderacja ma z tym problem. Ja na takim prywatnym wątku jestem tu na parentingu, ale na otwartym też coś skrobiemy chociaż raz w tygodniu żeby nam prywatnego nie skasowali. I jeszcze łatwiej się otworzyć na prywatnym, łatwiej pisać o sobie całkiem szczerze i poznawać się, ja dzięki forum mam super przyjaciółki z którymi nie tylko netowo się kontaktuje bo mamy też do siebie telefony, adresy itp ;) A resztę dziewczyny potem, jak w końcu usiądę, czyli pewnie dzisiaj baaardzo późno bo po 19tej jeszcze lodówę muszę wywieźć i podjechać do takiego pobliskiego sklepu po moje ulubione produkty, ale to pewnie już po 20 :o bo wcześniej nie dam rady. Zaganiana dzisiaj jestem strasznie :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...