LusiaM

No i malutka waży całe 450 gram ;)

No ja już po wizycie.. wszystko dobrze jak narazie, malutkiej nic między nóżkami nie urosło.. co prawda imię się zmieniło bo ostatnimi czasy z jagódki zrobiła się Martynka;) to tak z niusów!;) No ale najważniejsze że wszystko z nią dobrze i oby tak dalej! Babeczki nie ma co się facetami tak przejmować, prawda jest taka że jeżeli pojawia się macierzyństwo na tapecie to oni nie zawsze do końca nas rozumieją. No przynajmniej ja tak mam. Lecę grzać sobie drugi obiad bo coś zglodnialam;)

Zani no ciężka sprawa i musisz sama podjąć decyzję. Ja na Twoim miejscu nie dopasowalabym się do nich.. chyba prędzej zaakcentowalabym odrębność jakimś staropolskim imieniem.. No ale to mówię- to ja bym zrobiła.. Ty musisz zadecydować niestety sama.. decyzja trudna..

O kurczę Zani gratuluję!! Teraz pomyślałam sobie że ja tak psychicznie nastawiona na babę a tu wcale może okazać się co innego;) No jaja nie z tej ziemi , pewnie jesteś w szoku...

O Zani ale Ci zazdraszczam;) Zaraz ujrzysz kruszynke.. Ja jak poczuje jakąś chemię czy spaliny to w pierwszym odruchu też mam wyrzuty ale tak naprawdę to nie ma co brać do głowy takich rzeczy. W rzeczywistości nasze maluszki już nigdy nie będą tak chronione jak teraz. To właśnie teraz jest najbezpieczniej dla nich.. potem się zacznie jazda.. oczy dookoła głowy...

Staś jest śliczny! Sama słodycz! Tak Zani dziś wizytka ale popołudniem, więc muszę dobrze ten czas wypełnić czymś twórczym, co by czas szybciej zleciał;)

O jak cudownie, to wrzucaj nam tu predziutko tę fotkę!;)

NindziowaMama gratuluję!!! Staś już duży chłopak;)

Kronkis tak, czekam na mój pierwszy cud!! I już nie mogę się doczekać!! Z tą pracowitościa to bym nie przesadzala;) cokolwiek zrobię to zaraz drugie tyle muszę odpoczywać, bo więzadła się nadwerezaja... A mam tyle planów.. Dziewczynki oby te nasze szkraby nie zrobiły nam psikusa i płci teraz nie zmieniały;) wszystkie już się chyba przyzwyczailysmy do nich... Miłego wieczorku życzymy!!

Hej dziewczynki! U mnie trochę zakupów dzisiaj i słodkie lenistwo.. paczka z tiulami przyszła- będę robić pompony dla malutkiej do pokoiku;) Dzisiaj mała żaba bardzo aktywna.. leżę na kanapie, konsumpcja batonika się odbyła i właśnie patrzę jak mi brzuch faluje.. no tak się wierci że gołym okiem widać cudaka;) Jutro będziemy u doktorka podglądać jak się wierci;)

No ja plan na dziś wykonałam.. domek błyszczy, tylko okna muszą poczekać do plusowych temperatur.. Teraz drzemkowanie;) Poducha do spania sprawdza się rewelacyjnie- warta każdych pieniędzy!!!

Hej dziewczynki !! Jak mija wtorkowy poranek? Ja jeszcze się w łóżku kokosze... mróz nieziemski ale tak słonko bije w okna, że chyba sobie coś twórczego na dziś zaplanuje.. może jakiś porządek w szafie ;) Oby czas do czwartku szybciej zleciał;)

Monyaa trzymam kciuki za Ciebie, zabierz parę książek bo na pewno wynudzisz się w szpitalu.. Tam czas leci bardzo bardzo powoli.. niestety wiem.. Ale pamiętaj że będziesz miała lepsza opiekę niż w domu a to jest najważniejsze. Zani ja też lubię jak dni lecą tak szybko jak codziennie coś się dzieje. A w czwartek ważny dzień;) powodzenia z bankami, oby wszystko poszło po Twojej myśli;) z chlopami niestety trzeba swoje wymęczyć;) ja żeby nie dostać nerwicy niektóre rzeczy zwalam na hormony, jakoś szybciej się uspokajam, chociaż też mnie czasem nieźle nosi!;) dużo sił życzę na ten tydzień!!!

Monyaa ja również niestety przechodziłem przez klykciny.. nic przyjemnego. Do dziś mam szpecaca Blizne w pachwinie bo nieudolnym usuwaniu.. miałam ich ogólnie sporo.. parę ładnych lat minęło ponad 10 ale wspominam kiepsko. Przyjęłam szczepionke i od tamtej pory spokój.. Co do ubranek to nie szaleje z malymi rozmiarami. Większa ilość mam od 68 i w górę. Z mniejszych po kilka bodziakow narazie. Z tych malych maluszki chyba szybko wyrastają a i tak widzę jak mamuśki podwijaja malcom rękawki więc jest to jakiś sposób:)dzisiaj układałam te ubranka w szafie i nie mogłam się napatrzec.. są takie urocze...

Lecą te tygodnie.. jak mantrę powtarzam do znudzenia : oby do wiosny!;) Tak pomyślałam że mogę jeszcze Wam polecić stronkę apteka internetowa gemini. Tam taka fajna zakładka wyprawka dla maluszka.. ceny powiem Wam że bardzo konkurencyjne nawet do rosmana, także polecam tam poszabrowac troszkę jak będzie Wam się nudzić;)

Zani dużo wytrwałości życzę! Wiem jaki jest problem u nas z trafną diagnozą.. swoje trzeba wychodzić, wyszukać, wyklocic.. włosy się na rękach jeżą.. bądź dobrej myśli, ale nie trać tej czujności. Bąbel ma super mamcie! Trzymam kciuki!

NindziowaMama też zaczyna mi powoli wskakiwac na wagę.. Tak że tego.. spuscmy na to kurtyne milczenia.. Byłam dziś w Lidlu. Zakupiłam legginsy, poduche do spania i karmienia i jedne rajstopki dla małej.. wymacalam te ciuszki i muszę Wam powiedzieć że lepsze na uzywakach kupuje więc się wstrzymalam;)

Monyaa nie martw się, będzie dobrze, teraz najważniejsza jest dzidzia i musisz tak myśleć że tam będziecie miały dobra opiekę i w razie skoku cis. wszystko na miejscu więc głowa do góry. Czy w razie dłuższego pobytu masz kogoś, kto dowiezie Ci potrzebne rzeczy? Jeśli tak to nie warto się pokowac na miesiąc:) Spakuj się na parę dni , tylko pamiętaj o ładowarce do telefonu, żeby mieć z nami kontakt:) trzymam kciuki za Ciebie!!

Zani ja też nie malowalam paznokci na początku ciąży jak była zagrożona a teraz zaczynam o siebie bardziej dbać i cieszyć się ciążą;)

NindziowaMama spokojnie, takie rzeczy są dozwolone.. nasze babcie tak powtarzały takie zabobony, ale w tym tyle prawdy co w patrzenie się przez wizjer ( dziecko będzie miało rzekomo zeza) hehehe tak więc eazzzzzzzzzzy ja też się wybieram na malowanko i jeszcze na mikrodermabrazje;) w końcu nie możemy chodzić w tych ciazach jak fleje hihi ;)

Ale jak wcześniej wspomniałam szkoły są dwie , najważniejsze to udać lekarzowi i wierzyć że wie co mowi;) nasze mamcie nic nie lykaly pewnie, a i my że tak powiem nie najgłupsze;)

Wiem że są dwie szkoły jeżeli chodzi o suplementacje w ciąży i nie można nikogo oceniać pod tym kątem. Ja jednak wychodzę z założenia że początkowe miesiące ciąży a właściwie jej większość przechodzę jesień- zima a w tych miesiącach ciężko z nowalijkami.. warzywa i owoce z importu średniej jakości. Moja dieta też nie jakoś specjalnie super hiper , rybę zjem od czasu do czasu i to pewnie nie taką jak powinnam, stąd uważam że jednak potrzebuję dostarczać organizmowi składników odżywczych zwłaszcza że muszę się teraz nimi podzielić;)

Zani trzymam mocno kciuki żeby wszystko poszło po Twojej myśli.. teraz wszystko robimy dla tych małych pociech.. kupno nie łatwa sprawa, chociaż my nasz domek sami zbudowaliśmy więc też nam się to dało we znaki;)

Co do wozka to my zdecydowalismy sie na roan bass Soft. Super jest, ma dobre opinie, nawet tym drogim Ala Lewandowskim daleko do niego, bo ma podwójne amortyzatory, i znalazłam w moim ukochanym szarym. Wozek chce uniseks bo jednak planujemy w przyszłości jeszcze z jedną bądź dwie żaby jak się uda ;) w końcu duży ten domek zbudowaliśmy;) jak nie mogliśmy zajść w ciążę to się śmiałam że będziemy się ganiac po nim na starość, przytulisko dla zwierzaków mogłabym śmiało otwierać.. jednak dzięki Bogu że się udało i ktoś tam z nami zamieszka;)

Zani mnie też oczarował wozek na allegro, dopóki go nie zobaczyłam w rzeczywistości. Mam tu u mnie w mieście taki sklep, gdzie właściciel sprzedaje po cenach swoich ale jak znajdziesz taniej w necie to on ci za tą tańszą cenę sprzedaje więc nie opłaca się zamawiać, w razie reklamacji wszystko załatwiam "za ulicą " NindziowaMama ja dla przyjmuję 600mg, wcześniej brałam 500. Wynika to tylko że zmiany producenta witamin, tak się mniej więcej waha zakres do dobowej dawki.