Skocz do zawartości
Forum

Pikaboo

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Pikaboo

  1. Pikaboo

    Czerwcowe maluszki 2018

    Wiesz Ola ja już chyba wolę iść do domu i w domu leżeć i nie słuchać tego wszystkiego, bo ten szpital to jeszcze bardziej dobija i jeszcze gorzej się czuje.
  2. Pikaboo

    Czerwcowe maluszki 2018

    Ordynator mi wczoraj powiedział, że nie wie czy ja dożyję do porodu i czy dzieci będą miały mamę, bo w każdej chwili może pęknąć mi macica i mogę się wykrwawic zanim dojadę do szpitala. A chcą mnie jutro wypisać, bo skurczy nie ma więc nie mają po co mnie trzymać. Mój mąż się boi żebym siedziała w domu. A ja już nie wiem w co mam wierzyć.
  3. Pikaboo

    Czerwcowe maluszki 2018

    Nie znacznie, bo dopiero trochę ponad 10 Ale ewidentnie z dnia na dzień powoli wzrasta.
  4. Pikaboo

    Czerwcowe maluszki 2018

    Załamanie nerwowe. Nie rozumieją czemu mnie wypisali wcześniej skoro był problem z wodami. Zrugali mnie jak psa. Sam ordynator mnie ochrzanił, że jak w ogóle moglam spytać czy mam szansę na wyjście. Krzyczał na mnie, że mi może w każdej chwili macica pęknąć. Że mogę dostać krwotoku, że wody w kazdej chwili mi moga odejść.... już nie miałam siły tego słuchać. Siedzę cicho i już się nie odzywam. Mam podwyższone crp i leukocytoze. Więc możliwe, że jednak się zakażenie wewnątrz maciczne rozwija.... oby do końca maja....
  5. Pikaboo

    Czerwcowe maluszki 2018

    Kali mi brat e pierwszej ciąży przywalił w brzuch. Też się poryczałam i myślałam, że ho zabije.
  6. Pikaboo

    Czerwcowe maluszki 2018

    Skurcze mam, ale nie tak silne. Ale przy moim wywiadzie to wręcz normalne. Bo mam je odkąd mam powiększony brzuch. :/ hormony już biorą górę. Bo rycze i chce do dzieci:/
  7. Pikaboo

    Czerwcowe maluszki 2018

    No to dołączam do marji. W nocy trafiłam do szpitala ze skurczami co 3 minuty. Szyjka skrócona o połowę. Jutro komunia mojej pociechy... Ja się położę pod kołdrą i będę udawać, że świat nie istnieje, bo dostanę do głowy:/
  8. Pikaboo

    Czerwcowe maluszki 2018

    Ja mam 32+2 I jestem po komplecie sterydow
  9. Pikaboo

    Czerwcowe maluszki 2018

    Do szpitala mam 5 min autem. Tylko wywieźli mnie do innego miasta bo mają 3 stopień referencyjny w opiece nad wczesniakami, a mój ma 2.
  10. Pikaboo

    Czerwcowe maluszki 2018

    Dziewczyny powiem wam, że się boję:/ skoro raz ten pęcherz peknął może pęknąć znów. A wypisali mnie z lekko podwyższonym crp. Mój mąż też się boi i chce jutro jeszcze z kimś to skonsultować. W szczególności, że wyszłam z większymi bólami niż tam trafiłam.... Nie wiem co mam myśleć. Na szczęście, że starszym dobrze. Bo już bym tego w ogóle nie zniosła...
  11. Pikaboo

    Czerwcowe maluszki 2018

    No i wychodzę. Wody nie uciekają. Bylo pęknięcie na pęcherzu plodowym które się zasklepiło. Także do domu i wytrzymać do 20 maja. Wód dużo nie mam, ale też tragicznie nie jest :)
  12. Pikaboo

    Czerwcowe maluszki 2018

    U mnie wody pociekły, ale nie wszystkie. Szału nie ma, ale je mam. Prawdopodobnie było pęknięcie na pęcherz plodowym na samej górze które się zasklepiło. Jeśli wyniki będą ok to nie będą mnie trzymać. Co do waszych wyprawek... ja mam same Pajacyki praktycznie, bo po trójce dzieci śmiało mogę stwierdzić, że najwygodniejsze były dla mnie. Organizera na łóżeczko nie montuje bo wszystko zawsze mialam na półce przewijaka.
  13. Pikaboo

    Czerwcowe maluszki 2018

    Jest progres. Gadałam z normalnym lekarzem i może do 34-35 tygodnia wyjdę i pójdę na cc do siebie. Wszystko zależy od wód i posiewu.
  14. Pikaboo

    Czerwcowe maluszki 2018

    Ni właśnie polityka tego szpitala jest taka, że nawet jeśli jest tylko podejrzenie to i tam trzymają:/
  15. Pikaboo

    Czerwcowe maluszki 2018

    No bo termin w tabelce to termin cc A ja mam na 3 lipca termin:) ta opieka tutaj to jakaś dziwna. U mnie w szpitalu ewidentnie wody leciały i pasek zrobil się wręcz czarny, a tu twierdzą, że nic nie ubywa. Usg jest raz w rygodniu więc też się nie dowiem czy faktycznie tak jest, dostaje sterydy i antybiotyk w oczekiwaniu na wyniki krwi i posiew. Na przyjęciu stwierdziły, że nic mi nie cieknie, a paskiem sprawdzali pocierając wyciągnięty wziernik...Jeśli sie okaże, że jest zakażenie to cc. Jutro ma byc konkretny lekarz i dowiem sie cos wiecej, bo dzis na obchodzie to tylko usłyszałam, że jak jest podejrzenie odchodzenia wód to mnie do terminu nie wypuszczą, nawet jeśli nic nie cieknie, a to na Boga jest 6 tygodni...
  16. Pikaboo

    Czerwcowe maluszki 2018

    Dokładnie to mam 33w0d puki co to przeniesli mnie z mojego szpitala do miasta obok.
  17. Pikaboo

    Czerwcowe maluszki 2018

    Raczej tak. Niewiele ich zostało
  18. Pikaboo

    Czerwcowe maluszki 2018

    Dziewczyny, a ja wraca. Jak zwykle z nieciekawymi informacjami. Wody ni uciekają. Zostaje w szpitalu do rozwiązania. Oby jak najdłużej.
  19. Pikaboo

    Czerwcowe maluszki 2018

    Tak czytam wagi waszych bobasow i mam wrażenie, że moje bobo to kruszynka będzie
  20. Pikaboo

    Czerwcowe maluszki 2018

    Tak. Młody w domu po wypisie na żądanie. Jest po operacji i dziś na wizycie już się dowiedziałam, że ustępują skutki uboczne. Ja mam torbę od tygodnia spakowaną. Też mi się szyjka skraca i miękka jest bardzo A do cc równe 6 tyg.
  21. Pikaboo

    Czerwcowe maluszki 2018

    Jestem i ja po 2 miesiącach. Nie miałam siły się odezwać. Na początku marca synek miał rutynowe badania w centrum zdrowia dziecka na neurologii, a zostaliśmy 1.5 miesiąca na kardiologii ze stanem zagrożenia życia. Później operacje... zmiany szpitali.... jutro zacznę 33tyd mała ma parę groszy ponad 1500g. Spieszy jej się na świat więc chodzę tyle ile muszę i nic ponad to. Dobrze wiedzieć że żadna się jeszcze nie rozpakowała. Postaram się nadrobić coś z tematów.
  22. Pikaboo

    Czerwcowe maluszki 2018

    No ja niestety wiem co to chrapiący mąż. W nocy mało śpię. Młody mi się jeszcze budzi. W dzień co 5 min słyszę tylko mamo. Brzuch boli caly czas. W domu remont. Syf, że ręce opadają. Jedyne pomieszczenie bez centymetra kurzu i gruzu to sypialnia. A mój książę ma do mnie pretensje, że mu w niczym nie pomagam. A ja siedzę zamknięta z młodym w sypialni żeby po tym Syfie nie biegał :( na dodatek wszystkie małe ubranka co miałam i zabawki mam totalnie zakopane pod tym syfem. Umrę jak się skończy, a ja będę musiała ten syf sprzątać. Jak ten basior mi teraz wybije :( za 5h wstaje bo na rano musimy być w centrum zdrowia dziecka. Właściwie nie wstanę bo nie zasnę do tej pory. Także łącze się w bólu ze wszystkimi kobietami które teraz ryją maską o ziemię.
  23. Pikaboo

    Czerwcowe maluszki 2018

    Ja w walentynki furgałam. Wczoraj spałam może 2h I niestety poległam.
  24. Pikaboo

    Czerwcowe maluszki 2018

    Czy wam też na prenatalnym lekarz tak wciskał głowice jak mi? Mam wrażenie jakbym śiniaki dziś miała na brzuchu :/
  25. Pikaboo

    Czerwcowe maluszki 2018

    Co do ubranek nam zamiar mieć ich dużo. Syn mi ulewał non stop i nie mam zamiaru znów kwitnąć przy pralce jak małej też będzie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...