Skocz do zawartości
Forum

Nowa2015

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Nowa2015

  1. Polaaa ratuj forum :-) jakieś historie gościowe.. Wasze.. :-) bo tylko widzę puzzle.. puzzle.. puzzle.. p..u..z..z..l..e.. :-0 U nas upały fest, fajnie czas mija na powietrzu, mimo kichania alergicznego :-/ ale przecież nie da się odseparować całego domu od pyłków, kurzu itd. niestety. Udanych majówek dla wszystkich ;-)
  2. Hej dziewczyny ;-) Dzięki Juli za mebelki, faktycznie tanie nie są :-) ale ładne bardzo. Muszę w najbliższym czasie pomyśleć jakie to łóżeczko dla niego, niby w Ikei jest to rosnące z dzieckiem, ale średnio mi się podoba, wydaje mi się, że na jedno wyjdzie jak kupię od razu normalne 90x180 czy jakoś tak. Z kolei szafy fajne niskie mają w Ikei dla dzieci. Dużo osób myśli, że mamy w domu siedzące to te leniwe, a równocześnie mało kto by się odważył tyle z dzieckiem siedzieć :-p tak jak mówisz Juli harmonogram dnia czasami nudny i przewidywalny, a czasami kosmos :-) jak jeszcze pracę do tego dołożyć to będzie hardcore dopiero :-) tyle że dziecko w przedszkolu się wymęczy i też inaczej, bo aż będzie się chciało wracać :-) tak mi się wydaje, ale wypowiem się kiedyś jak już tak będzie u nas rzeczywiście :-D Codziennie piszą w ilu to miastach braknie miejsc w przedszkolach :-/ obowiązek dla 3latkow.. buahaha :-) Pola szkoda, że tak późno napisałam o szczepionce.. zapomniałam, bo my już dawno :-/ widzę, że tragedii nie będzie jak się nie dostanie Iza :-) w sensie Twojej psychiki :-) gratulacje dla siostry ;-)
  3. Aaa Juli jakie mebelki zamawiałaś dla Małego? Bo też jestem na etapie poszukiwań łóżka i szafy i może coś podpowiesz? :-)
  4. Hej Dziewczyny ;-) to widzę jakiś dramat z tymi przedszkolami, u nas dopiero ruszy rekrutacja, ale zostajemy przy tym prywatnym, tak jak Jetta pisała z kilku powodów ;-) Wam życzę, żeby się udało, bo nie wyobrażam sobie iść do pracy, a nie mieć gdzie dziecka ulokować :-0 a z tego co kojarzę to ja i Pola się "byczymy" jeszcze (poza mamusiami jeszcze mniejszych kolejnych maluszków) ;-) póki co nie wyobrażam sobie zostawić Małego na te prawie 10h w przedszkolu (praca + dojazd) :-0 ale kiedyś to musi nastąpić.. Pogoda piękna dopisuje, sezon lodowy i zdartych kolan uważam za otwarty :-D
  5. Hej Wszystkim ;-) u nas też w porządku ;-) nie chce się pisać monologów, a ruch na forum znikomy :-( Pogoda super, większość dnia na dworze, nawet coraz częściej powrót do drzemek, bo po porannym "wybiegu" na maxa pada po obiedzie jak mucha :-) a jak nie padnie to ciężko wytrwać do wieczora i bez kija nie podchodź :-p nasz też krzyczy na ptaki łaaa i się cieszy jak uciekają przed nim, taki smyk :-) ale wiesz Pola z jednej strony dobrze jak jest dystans, bo nigdy nie wiadomo co to za robal czy psiak czy co tam uciekacie ;-) Nie pamiętam czy ktoś pisał na forum o szczepionkach na pneumo za free, tylko do 17 kwietnia trza się zgłosić do przychodni podobno :-) my szczepiliśmy wcześniej, ale teraz znajoma korzystała i zadowoleni. Ela jak się młody rozgada to nie uspokoisz :-) naszemu caaaały, ale to naprawdę caaaały dzień się buzia nie zamyka, a z dwa miesiące temu tylko eh yh yyy i te podstawowe słowa typu mama, noga, miś itd. Teraz wszystko powie i choćbym chciała posiedzieć w ciszy to się nie da :-) ale tyle na to czekałam to się cieszę, że w końcu poszło ;-) My do prywatnego zapisani, państwowe nawet nie próbuje. Ale też będzie ciekawie, bo nie wiem czemu znowu u nas okres szału na mnie, z nikim nic nie chce, tylko ja i ryk.. ale tyle razy to się zmienia, że może akurat na wrzesień dobrze trafi :-P A jak tam Wasze pociechy się mają?
  6. Witamy po Świętach ;-) u nas bajecznie 22 st. :-) pierwszy raz bez czapek kurtek.. zobaczymy efekty jutro :-p mój bąbel zapocony w samej bluzie, a niektóre dzieci kurtki czapki :-0 ale każdy ma inne odczucie temperatury ;-) Weeeź Pola wagi się teraz nie wyciąga!! Zapamiętaj sobie :-):-) ja też muszę jakieś marsze, przebieżki wprowadzić, bo na brzuchu ludzik Michellin :-D niby dużo za Małym latam, ale efektów nie widać.. Tylko kto z nim zostanie, żeby samej wyjść pobiegać :-0 mój też po Świętach tylko babcia, dziadek i co chwilę płacz, żeby przyjechali :-0 chyba się dziecku znudziłam :-P
  7. Renia my czekaliśmy miesiąc z hakiem ;-) państwowo oczywiście :-) ćwiczenia dmuchania przez słomkę, robienia dzióbka jak najbardziej, ale bez picia już, a właściwie czemu to nie pytaj :-p pewnie dlatego że się krztusi, bo za mocno ciągnie.. w sumie nie wiem :-) eee to Misiek Twój się rozgada prędzej czy później ;-) Pola Pola co tam u Was? :-) czuj się wywołana do tablicy :-D
  8. Renia jeżeli tylko Mały nie ma problemów ze słyszeniem, połykaniem (choć nasz ostatnio notorycznie się krztusi przy piciu przez słomkę :-0 a nie chce pić inaczej, to oczywiście też kazała zmienić logopedka na zwykły kubek i twarde pokarmy jak najwięcej), to nie stresuj się, bo ruszy w końcu, mój zaczął w lutym jak dobrze kojarzę kłapać wszystko, tyle co pisałam na forum, że za mało i jak jest u innych dzieciaków, a na drugi dzień mnie zaskoczył :-) jak we wrześniu logo będzie to pewnie i więcej ogólnie będzie mówił i tam jeszcze podrasuje ;-) oczywiście nie sprowadzam wszystkich dzieci do jednego worka i kto chce niech korzysta z logopedy od roczku nawet :-) sympatyczni specjaliści tak czy siak ;-)
  9. No dobra hehe nie wyszło tak źle :-p Też zaglądam kilka razy na dzień, ale posucha w większości :-( Z nowinek u nas to tyle, że byliśmy u tego logopedy w końcu ;-) bardzo miła pani, ze świetnym podejściem do dzieci (faktycznie forma zabawy i momentalna reakcja na znudzenie dziecka i coś nowego i nowego), byliśmy chyba z półtorej godziny, koniec końców Pani oceniła, że nie ma problemów, które by wymagały chodzenia na zajęcia czy jakichś specjalnych ćwiczeń, głoski wymawia adekwatnie do wieku (czyli np. zamiast r narazie j/l, zamiast co - cio, itp.), Miki trudniejsze i dłuższe wyrazy choć czasem niewyraźnie, ale wymawia w całości, nie ucina sylab pomiędzy czy końcówek i podobno to dobrze :-) wiadomo zaleciła jak najwięcej czytać, opowiadać, pokazywać obrazki, ale żeby on w większości opowiadał, już nie my ;-) jakby coś niepokoiło to kontrola za rok, bo na ten moment ok. Z takich rzeczy każdemu przydatnych to tyle, że uczuliła jak częste katary to żeby zwracać pediatrze uwagę, żeby uszy zawsze sprawdzał, bo infekcje górnych dróg oddechowych sprzyjają późniejszym niedosłuchom. Ale wizyta ogólnie na plus, dziecko bez stresu i złości, także warto iść jakby ktoś miał kiedyś wątpliwości jak ja ;-)
  10. Renia oł noł ale baran ze mnie :-D:-D faktycznie wyniki hehehe to się popisałam :-):-) ze wstydu do Świąt się nie odezwę :-P
  11. Pierwszy dzień wiosny z resztką śniegu, ale słonecznie. Wrocław ogólnie ciepłym miastem jest ;-) Jak to Pola w kwietniu przedszkole? Tak w połowie roku przyjmują nowe dzieci? Czy nie załapałam jakiegoś żartu? :-) Fajnie, że oko sprawne i działa ;-) Co tam dobrego na Święta robicie dziewczyny? Jakieś nowości smaczne? :-)
  12. Vickusia dobra jesteś z tymi zdjęciami hehe :-) nie wystraszyła się? :-) ile te maluchy mają przeżyć zanim dorosną i zrozumieją co trzeba, a co nie :-)
  13. PS. Trzymam kciuki za przedszkole i daj znać co i jak :-)
  14. Hej hej jaka cisza, a Pola czeka :-) nie mam dziewczynki, ale przyczyn może być tysiąc, zarówno ten proszek, jajri zwykła infekcja, troszkę 'brudu' się dostało i też może szczypać. Niby więcej napojów z witC trzeba dawać, soki z żurawiny, aceroli czy co tam jeszcze jest. Wiadomo jak bardzo się skarży to mocz zbadać dla pewności. Pół minuty siku do pojemniczka (wiem u dziewczynki gorzej złapać) ale jaki potem spokój ducha ;-) tylko umyć Małą przed 'zabiegiem' ;-) Nawet u nas śnieg hehe i zimnooo, ale jaka radość na śniegu.. bezcenna ;-)
  15. Vickusia może najlepsze wyjście przeczekanie, jak i te ohydne mazidła nie działają to przecież palców nie utniesz ;-) udzielaj się udzielaj tu na forum :-) my mamy umówioną wizytę u logo koniec marca i bije się z myślami czy nie odwołać, bo tyle gada, że aż trudno uwierzyć kiedy skończył chińszczyzną lecieć, zna takie słowa, że nawet bym go nie podejrzewała. Co prawda te trudniejsze zniekształca po "dziecinnemu", ale to raczej standard w tym wieku, więc coraz bardziej nie chce mi się jechać tyle na wizytę :-p My już szybki powrót do zimowej kurtki, niby ponad 10st, ale wiatr zimny, że hoho, a nie chce chorób :-) Pola fajnie, że rozśmieszyłam ;-) wydajesz się 'luzacka', więc pozwoliłam sobie na te teksty, jakby co to wal, że przesadziłam ;-) Ela byłam w Lidlu w sb, ale butów nie widziałam przez te tłumy "niedzielnych" galeriowiczów :-p
  16. Ela czyli dobry krok z ponowną wizytą, pewnie po anty o niebo lepiej ;-) Vickusia nie pomogę, gdyż my bezsmoczkowi od urodzenia. Paluszek hmm ciężka sprawa.. nie znam się.. może głupie pytanie, ale co niby powoduje gorszą wadę zgryzu: smoczek czy kciuk? Czy to jeden kit? Bo może trzeba było ze smoczkiem jeszcze chwilę poczekać? A może paluszka też za chwilę odrzuci i po strachu ;-) niewyraźna mowa to i bez palca w tym wieku występuje, ale Ty znasz Małą najlepiej to pewnie widzisz różnicę.. Doświadczone Mamy pomóżcie Vickusi :-) Co tam Pola internet hula? :-D dopiero za tydzień powrót zimy to popisz jeszcze przed zanim się zatnie znów ;-)
  17. Ahaa Ela też 3dni wysoka gorączka była, potem mniej.
  18. Wiosna ach to Ty ;-) Ela my też niedawno katar, kaszel (taki że płuca wypluwał), ale tylko syrop wykrztuśny i Rutinacea Junior, też się bałam, że za długo, bo z 8 dni to trwało w fazie ciężkiej, ale potem z dnia na dzień się skończyło, więc jak osłuchowo ok to pewnie wirusowe i nie ma sensu antybiotyk, bo spadnie odporność. Pola hmm ciśnienie skacze, zęby słabe.. na pewno w ciąży nie jesteś?? :-):-) Czy w takie ciepłe dni jak dzisiaj zakładacie już maluchom lżejsze kurtki? Czy te grubaśne zimowe raczej? Bo u nas dziś +15 i wydaje mi się, że pora na wiosenną? :-p i znowu nowe buty, bo z jesiennych już wyrósł :-0 dobrze, że kurtkę Babcia przywiozła :-) Pozdrowienia ;-)
  19. Pola to ten leń chyba Ci wskoczył na ciśnienie, a wypędź drania ;-) Ela moja znajoma całą trójkę swoich pociech oduczyła pieluch właśnie zimą jak ogrzewanie na full i dupka nie marznie ;-) jakieś majteczki treningowe widziałam gdzieś, może warto na początek? My nie korzystaliśmy, więc nie wiem dokładnie. Książeczki koło nocnika i heja jedziecie ;-) są też jakieś książeczki właśnie o mokrej pieluszce, podobno pomagają zrozumieć. Duży chłop to załapie ;-) swoją drogą nie wiem jak dajecie radę z pampkami zakładaniem jak te diabełki w ciągłym ruchu :-) chyba że zakładasz w locie :-) Julianowa to już big sukces, że zasypia bez, może na noc plasterki zaklej? Tylko wcześniej mu pokaż, że nie ma co szukać :-p wiadomo na śpiocha pewnie histeria czasem się załącza, ale jak postanowiłaś, że koniec to warto to przyspieszyć, żeby potem czarnych myśli nie mieć o macierzyństwie i niechceniu ;-) ale gadać sobie można, a sama wiesz jak najlepiej to dla Was rozwiązać ;-) Renia po odstawieniu kp u nas też dłuuugo był bunt na drzemkę, bo zupełnie nie wiedział jak usnąć, potem wrócił i wystarczyło przytulenie do brzucha jak na noc, ale teraz już całkowity bunt drzemkowy :-) wieczorem też stara się wydłużać pójście do łóżka, ale matka nieugięta i idzie spać z wielkim fochem :-) chociaż sam często widzi, że już nie daje rady ze sobą i grzecznie idzie, ale oczywiście ze mną.. Myślę, że i z tego wyrośnie ;-) Dzięki wszystkim za odpowiedzi o mowie i siusiaku. Dużo słońca i ciepła życzę, u nas dziś +10 było ;-) taki delikatny przeskok z -15 :-D
  20. Ehmm to ja jak Teść ;-) zimna nie lubię, no co Ty, tylko dziecku nie umiem odmówić spaceru :-) ja to po wyjściu już się trzęsę :-) a Miki to cały rok śpi bez kołdry, teraz przy tych mrozach co najwyżej kocyk, a jak go kołdrą poddusze jak śpi z nami to przez sen woła "mamo ciepcio mi" :-) w tłumaczeniu "ciepło mi" :-p Yyyy też było długo na tapecie, dopiero jak tu zaczęłam pisać, że mało gada to ruszyło, więc wiesz :-p za drzemkami też tęsknię, bo były około 3h.. 3h spokoju :-) ale zasypiał po 22, teraz ledwo do tej 20 dociągnie, to jakoś staram się wytrzymać do wieczora :-p choć ma kryzysy koło 14 i jest maruda do kwadratu, ale uparty jak osioł i nie zaśnie, chyba że w aucie to od razu, ale wtedy do późna lata, więc nie ma złotego środka :-) Może ucichne chociaż na dwa dni to dziewczyny nadgonią forum i coś ciekawego napiszą ;-) miłego wieczoru :-)
  21. Aha lenia najlepiej przeczekać :-) nie próbować z nim walczyć, bo to walka nierówna :-D:-D
  22. U nas też taaaaki mróz, że wracając ze sklepu mało nam nosów nie zamroziło :-) chociaż Mały przeszedł wszystkie place tradycyjnie i za bardzo mu to nie przeszkadzało :-p podstępem musiałam zabierać do domu :-) ale faaajny taki mrozik, nie pamiętam takiego już daaawno :-) szkoda, że bez śniegu :-p Masz rację z tym mówieniem, z dnia na dzień zaczął gadać jak najęty i mimo, że dopiero niedawno to szczerze czasem mam dość :-p, bo ględzi non stop cały dzień, a drzemek już nie ma i do 20stej trzeba odpowiadać na wszystko "a cio to jest? A cio to robi? A czemu?" itp. :-) ale cieszę się, że ruszyło nie wiedzieć kiedy :-D więc mowa odpada, zostaje tylko siusiak do zmartwień.. Choć znowu po maści jest lepiej odpukać ;-) więc ogłaszam (jakby to wogole kogoś interesowało :-p) koniec mojego marudzenia :-D Szkoda, że macie daleko place, bo wiosną pewnie chętnie byś pogadała z innymi mamami.. Ale co za dużo też niezdrowo :-p
  23. Ano chyba muszę na nowo go "rozruszać" delikatnie :-/ bo naprawdę już były super efekty, połowę żołędzi było widać, a po tym zapaleniu nie dał dotknąć i odpuściłam i od nowa sklejka :-/ z tym że ta maść to steryd i chirurg kazał przez miesiąc stosować i przerwa miesiąc i kontrola, bo wiadomo jak działają sterydy i nie tak znowu kolorowo w kółko nimi smarować :-/ szkoda, że dalej są dwie szkoły, bo człowiek nie wie w końcu czy robi krzywdę dziecku czy jednak zapobiega późniejszym zabiegom :-/ no nic mam nadzieję wtedy się udało to i teraz małymi krokami znowu się oddzieli. Znowu monotematyczna jestem, już przestaje ;-) lepiej o wakacjach popisać jak inni ;-) choć może innym ku przestrodze opisałyśmy trochę ;-) Pola też jestem fanką Harrego hehe ale bardziej wersji książkowej ;-) czytałam jak szalona parę razy wszystkie części :-)
  24. Weeeź Panifiona, po nas też jakieś choróbska krążą, co prawda odpukać nie tak strasznie, bo da się funkcjonować, ale od stycznia coś non stop, a wcześniej mało chorób. Wakacje hmm rozmarzyłam się :-) my też planujemy nad morze, ale sierpień :-) i raczej na ostatnią chwilę coś poszukam, bo boję się, że za wcześnie to jeszcze coś wyskoczy niespodziewanego i po ptokach :-p Pola hehe nie wymiguj się :-) choć trochę ruszyło po Twoich wołaniach :-) Renia ta maść to Diprolene. Oczywiście nie muszę dodawać, że stosować tylko po konsultacji z lekarzem, odpowiednią dawką itp. ;-) To mnie zaskoczyłaś teraz, że nawet do 6r.ż. się czeka.. ale po 3r.ż. próbowałaś delikatnie w kąpieli czy nic nic w ogóle? Boję się, że teraz jak już miał ruszane to będzie gorzej jak to zostawię w spokoju.. nasz pediatra tak jak pisałam broń Boże nie ruszać, ale do chirurga chodzić :-) a chirurg ściągać i maść. Nawet ten nasz wyzywał, że na konferencjach chirurdzy nie każą ruszać pediatrom i nic przepisywać, a sami od razu maść.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...