
olandia
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez olandia
-
Milena a jak ty się czujesz?miewasz skurcze?ja popołudniu i wieczorem trochę mam.. Dla mnie niektóre zabawki czy nowości dla dzieci też są zaskakujące,a zwłaszcza ich ceny czasami:))ja byłam w temacie 8 lat temu,a tyle mam do nadrobienia:)
-
Majcyss jak się czujesz?? Co mówią lekarze? U nas teraz ferie i w związku z tym,że zimy brak,trzeba się więcej nagimnastykować,żeby dzieci miały co robić....zwłaszcza z polegającą matką..
-
Alexia,dziękuję,ogólnie w porządku,wczoraj wieczorem znowu odczuwałam lekkie skurcze krzyżowe i tylko mam nadzieję,że szyjka bez zmian.wizytę mam 22.02. Trochę rozbraja mnie ogólna niemoc i podziwiam wszystkie leżące mamuśki.. A ty Alexia już tak możesz szaleć z podłogami?:))zazdroszczę:)
-
Niepewna to przecież dzieło sztuki!piękna praca:))))gratulacje:)
-
Dzięki.teoria o laktacji też mnie zaskoczyła:)będę brała do następnej wizyty cały czas,bo boję się tych skurczy.
-
Dziewczyny mam do was pytanie,czy wy bierzecie nospę zapobiegawczo czy doraźnie ewentualnie?ja w szpitalu dostawałam 3x1 nospwi 3x2asparginian. W zaleceniach magnez jak był,a nospa doraźnie,położna stwierdziła,że nawet lepiej,bo podobno od nospy gorsza laktacja.wczoraj nie brałam nospy cały dzień i wieczorem miałam skurcze,lekkie,ale krzyżowe...i dzisiaj rano już wzięłam ze strachu....i kurczę nie wiem czy lepiej brać w razie czego?
-
Dzięki Aga_ta,faktycznie ten markowy ma cenę zawrotną i ja też chyba skusiłabym się ewentualnie na coś w innej cenie.
-
Wsparcie mam,chociaż śmiesznie steruje się wszystkim,nie mogąc zrobić tego samemu:)ale moi chłopcy przejdą szkołę życia sprzątając,robiąc zakupy:)najważniejsze ruchy ma moja nastoletnia córka i tutaj modlę się o cierpliwość...to tak cudowny wiek kiedy jest ogólny luuz w głowie... A ja pomimo,że to dopiero zaczyna się 29tc kończę kompletować resztę wyprawki,kosmetyki...lepiej być przygotowanym.
-
Iza mnie trochę wystraszyła lekarka,bo powiedziała,że od marca zaczną się problemy kadrowe,bo oni już wyrobili te swoje godziny nadprogramowe...oby ten bajzel się skończył,bo będą nas odsyłać:( Iza,ty kiedyś pisałaś o szumisiu?dobrze pamiętam?czy to rzeczywiście takie cudo czy raczej gadżet?trochę to kosztuje....
-
Alexia,oczywiście grzecznie poleguje w domku:)) trzymam za was kciuki dziewczyny,żeby było wszystko dobrze!
-
Też miałam w kilka dni temu podawany steryd i ruchy były dość słabe...to normalne,ale wiadomo niepokoi.
-
Niepewna zazdroszczę zdolności i również chętnie zobaczę co stworzyłaś:)uwielbiam wszelkiego rodzaju rękodzieła.
-
Idalia,dawno cię nie było:)ale ten świat mały:)) ja chodzę do dr A.Malec Marczyńskiej. Jak byłam teraz w szpitalu to słyszałam,że w Raszei ciągle miejsc nie mają i odsyłają. Dobrze,że po badaniu ok. Ja teraz za 2 tyg pojadę z takim strachem,że coś się pogorszyło...
-
No Grażyna brzuch mamy podobny:)ja też mam niedoczynność i do tego brak ruchu,bo ciężą problemowa...ale tarczycę faktycznie sprawdź i z ćwiczeniami nie przesadzaj,bo jeszcze coś się wydarzy..
-
Skurczy póki co nie mam,do wczoraj jeszcze nospe brałam,a teraz jakby co doraźnie.biorę aspargin 3razy1,luteinę itd. Faktycznie leżę,bo też się boję,tym bardziej,że też mam rozwarcie. A ty jak długą masz szyjkę? Mam nadzieję,że wyjdziesz poleżeć w domku,ale najważniejsze,żeby było dobrze..i zobaczysz będzie:)u ciebie z pewnością jest większy strach,bo przecież leżałaś,a ja dopiero teraz poległam..
-
Grażyna,może taka twoja uroda i kwestia hormonów,przemiany.u mnie podobnie,teraz mam już +10kg.jak byłam teraz w szpitalu to lekarze byli zdziwieni,że mam taki już duży brzuch i też padło pytanie od położnej czy to ciąża mnoga:)spokojnie,odpalimy później wózki i zrzucimy:)
-
Wero Nika ja mieszkam na Dębcu:)dr Dydowicz robił mi na Polnej prenatalne:)cały czas też miałam lekarza z Polne,teraz od pewnego czasu mam ze św.Rodziny.na Polnej trochę mnie nastraszono,że zanim zrobią trzecią cesarkę mogą wymuszać sn-zależy na kogo się trafi.ale jeśli chodzi o opiekę,nawet teraz jak byłam,złego słowa nie powiem.więc gdyby cokolwiek wcześniej się działo jadę tam:)
-
Wero Nika też jesteś z Poznania? Starsze dzieci rodziłam na Polnej,teraz chciałam w św.Rodzinie,ale jeśli przyjdzie mi rodzić wcześniaka to wybiorę Polną.teraz też leżałam na Polnej,bo tylko oni są przygotowani na takie wcześniaki.a ty,wybrałaś już szpital?
-
A u nas /wielkopolska/zero śniegu a przydałby się na ferie. Majcyss jak się czujesz?co mówią lekarze?
-
Sylma,faktycznie,w ciąży ani śmietana się dobrze nie ubija,ani drożdże nie rosną jak trzeba....
-
Milena jednak leżenie dużo daje,wczoraj lekarka na usg jak oglądała szyjkę,to sama mówiła,że ta szyjka już inaczej wygląda przez leki i leżenie.nie jest łatwo popaść w taką "niemoc",ale trzeba te nasze maleństwa utrzymać w sobie jak najdłużej.tyle się w szpitalu nasłuchałam o wcześniakach,jedna z mam na mojej sali urodziła w poprzedniej ciąży w 29tc....tyle musi przejść to dziecko i cała rodzina.tak więc dziewczyny,wykonujemy jak najdłużej możliwy plan:)
-
Też uważam,że lepiej wcześniej uszykować rzecz,torbę itd.najwyżej się nie przyda.ja miałam torbę uszykowaną i tylko szybko dopakowałam kilka rzeczy.lepiej dmuchać na zimne...
-
Dziewczyny,wychodzę do domu.szyjka 19mm,rozwarcie bez zmian 1cm.leki plus tryb leżąco oszczędny i lekarz jest dobrej myśli,że do tego 35tc damy radę:)a ja zamierzam sumiennie się stosować do zaleceń:)
-
Wychodzę dzisiaj do domu,zalecenie oczywiście leki plus tryb leżąco oszczędny czyli nie plackiem:)zamierzam sumiennie tego przestrzegać,żeby jak najpóźniej urodzić.szyjka 19mm i rozwarcie 1 cm,ale lekarz powiedział,że przy takim trybie jest dobrej myśli,że do 35tc dam radę:) Pozdrawiam
-
Oczywiście,że jak trzeba to trzeba leżeć...trzymajcie kciuki.a ja trzymam za twoją wytrwałość Majcyss.