-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez zoska
-
o to fajnie - mamy parę Marmi i Kejranka
-
kingusia1991zoska nie załamuj mnie hihihi , wolałabym już teraz - dzisiaj... ahhhh bym sobie odetchnęła, ale pomarzyć sobie można i trzeba czekać wrrrrrrrrrrrrrrrrrr chyba po drodze do lekarza kogoś pobiję z tych nerwów może mi wtedy ulży ale wtedy to bym w więzieniu małą rodziła no lepiej ty do więzienia się nie wybieraj hehehe mi może by się przydało, bym leżała tylko, opuchlizna z nóg by zeszła, za dobrze tam chyba nie karmią to bym tak duzo nie przybrała hehehe Kingusia - ty urodzisz w lutym - ja ci mówię Italy - wreszcie Niunia ma imię
-
Angelaa89Zosia ahaaa no to fajnie :) Pewnie ja bym teżbyła spokojniejsza jakbym miała tak robione KTG człowiekowi lepiej na sercu:) Czyli Twój termin wychodzi niby za 2 tygodnie, no ciekawe ciekawe czy Ty marcowa mamusią będziesz czy lutową- w kazdym razie mam nadzieję że nas nie opuścisz gdybyś nawet tą marcówkąbyła!! No no no;) każdy może robić - bo jak ja mam wizytę to KTG jest w cenie, a jak nie mam to płacę 30zł, ale jak pójdziesz do szpitala to też odpłatnie zrobią - jak będziesz je chciała dla swojego świętego spokoju ... pewnie, że nie opuszczę po porodzie to ja dopiero będę miała "100 PYTAŃ DO " ale ja mam teraz nogi - jak banie, a tylko trochę ogarnęłam mieszkanie, pranie zrobiłam, budyń, odkurzyłam ;/ masakra - jak kaleka jakaś ;/ Lamponinka - no właśnie chyba panikuję, bo jak się chodzi do lekarza z NFZ to nie ma się wogóle tak często wizyt a ja sieję panikę .... ogólnie unikam lekarza jak ognia - ale w ciązy to masakra Kingusia - do kwietnia - napewno urodzisz
-
kingusia1991A ja się właśnie zoska obawiam... że powinna teraz mała wyjść, bo jest duża , a jak będzie po terminie to w ogóle będzie mega duża i cholera mogę nie dać rady SN, ale wierzę, że urodzę SN, bo CC mi się nie widzi no własnie - ty nie wiesz ile ona waży ... ja dlatego wczoraj się pytałam - PANIE ILE ??????????? myślę, że ty do marca nie doczekasz hehehe mój lekarz od 24 lutego do 7 marca ma urlop - myślicie, żeby iść jeszcze do jakiegoś innego na wizytę - czy ja za bardzo panikuję ?? bo chyba panikuję już on mówi, że mam kontrolować, ruchu, chodzić na KTG i wszystko będzie OK - ale wiecie jak to jest z pierwszą ciążą ....
-
lamponinka Zosia waga super nie martw sie , nadrobi szybko a latwiej sie bedzie rodzilo , ja tez nie naleze do filigramowych kobietek i urodzilam corcie 3 kilo i ciesze sie bardzo .Wiec mysle ze waga bedzie w sam raz u Ciebie jak na pierwsze dziecko , i nie bedziesz zadowolona i nawet potem czy noszenie czy karmienie na rekach bedzie mniej meczace .Po pol roku dziecko pdowaja wage czyli moja bedzie miala okolo 6 kilo , gdzie dziewczyn , ktore urodzily 3,5 czy ponad 4 bedzie 7-8 a nawet 9 kilo , wiec jest roznica potem w zajmowaniu sie . no dlatego się cieszę, że waga bedzie mniejsza - już nawet jakbym (w najgorszym scenariuszu) miała urodzić w 42 tygodniu to waga nie będzie taka straszna ja już chcę dzidzię ooooo to Marmi - czeka a my z nią
-
Angelaa89Witam:)Zoska czyli Twój syncio się nie spieszy jeszcze, Ty masz co tydzień ktg robić teraz tak?? A badania jak powtórzysz to nie masz iśc z nimi do kontroli do lekarza tylko czekasz na następną wizytę?? A wizyta aż 8marca-w dzień kobiet no ja już od 36 tygodnia robię KTG - jak miałam te twardnienia brzuszka :) chodze sobie co tydzień i jestem spokojniejsza badania moczu będę robić w piątek lub poniedziałek i jak we wtorek będę na KTG - to lekarz zawsze wychodzi między pacjentkami, sprawdza KTG i sprawdzi mi odrazu wyniki :)
-
lamponinka Dziewczyny nie obrazajcie sie za moje zdanie o karmieniu piersia , ja mam to szczescie ze moge karmic , wiadomo nie kazdy daje rady , co nie oznacza ze jest zla mama . Wszystkie kochamy tak samo dzieci i nie dalibysmy zrobic im krzywdy czy karmimy naturalnie czy sztucznie. Wszystkie jestesmy dobrymi kochajacymi mamusiami . myślę, że nikt się nie obraża :) ale często wiele osób za szybko się poddaje, np moja koleżanka - dziecko za często chciało mleczka to wprowadziła sztuczne i coraz mniej chce ciągnąć z cycka bejbi - wiadomo ona jest już wolna, może dziecko zostawić, jechac na zakupy - no ale to jej decyzja. Ja mam nadzieję, że karmienie piersią pójdzie mi dobrze bo kupowanie mleczka, mycie butelek, podgrzewanie - też nie jest takie HOP SIUP - jedyny plus, że ktoś może nas w tym zastapić :) Życze wszystkim laseczkom na forum, żeby karmienie szło im sprawnie i bezpoleśnie :)
-
to jeżeli ja mam termin w karcie ciąży na 2 marca - to zostało mi 13 dni ... za 6 dni - 24 lutego - mam KTG a 2 marca - KTG w szpitalu 8 marca - jeżeli nie urodzę - wizyta u mojego lekarza 14 dni po terminie wywołują poród w szpitalu - czyli (olaboga) 16 marca a dzisiaj może przyjdzie nawilżacz powietrza zamówiłam ostatnio :)
-
Ulka 31 zoska a gdzie Ty się nam dzisiaj podziewasz? dobrze że u Twojej dzidzi wszystko dobrze i wcale nie jest taki mały ten Twój dzidziolek u nas w domu nikt takiej wagi nie miał po urodzeniu, i ciekawe czy bedziesz lutóweczką czy marcóweczką chociaż sporo z nas jest styczniówkami JESTEM "mały" jak na mnie - bo ja nie jestem drobnej budowy hehehe i by się wydawało, że będę miała dziecko ok 4kg przy porodzie - a tu niespodzianka modlę się o wagę 3400 przy porodzie hehehe i może być 55cm no własnie - albo styczniówki albo marcówki - ale to wina tego, że luty jest taki krótki i nie możemy trafić
-
hej, a ja wstałam o 7.30 jedna pobudka na siusiu o 3.30, ale potem znowu do spania K@chna - no właśnie korzystałam ze śledzika, ale za bardzo śledzi nie jadłam hehehe Może już niebawem ta zima się skończy, żebyście mogły mieć fajniejsze spacerki Ulka_31 - no to u Kejranki coś się zaczyna dziać super - fajnie, że tobie wszystko pisze :) Italy - czekam na zdjęcia "z limami" hehehe pewnie i tak wygląda ślicznie Zosia Samosia - no widzisz - ile kupka może sprawić radości hehehe jak moja siostra była malutka, przez pare dni był problem z kupką i jak wreszcie była ładna to mama mówi "jeju jaka śliczna kupeczka, o jeju, cudo" a mój tata stoi obok i mówi "co może być ślicznego w kupce?" hehehe oj ci faceci .... a co do hemoroidów, to chyba trzeba robić napary z liści dębu, pić dużo płynów i nie doprowadzać do zaparć to się wchłoną ... ale dokładnie nie wiem ... marmi - no może będą 4 dzidzie to trzymamy kciuki - dzisiaj jest Twój wielki dzień MartitaoliviaPodwozie wreszcie zaczyna mniej boleć, a cycochy powoli tez się adaptują, choc jeszcze bolą.Synuś spi, wiec ide też sobie zafundować małą drzemkę, na fotki jeszcze musicie poczekać... to powoli wszystko wraca do normy czekamy na fotki :) margaretka - co do piersi to moja jest ta trzecia - przynajmniej tak mój P. mówi hehe ale nie poddawaj się kingusia1991 - nie oglądaj tych filmów z porodów - bo to jest masakra hehehe to naprawdę nie boli j.anna - trzymam kciuki za Arturka, biedactwo się męczy, dorosły nie lubi chorować, nie lubi katarku - to wyobrażam sobie jak takie maleństwo sobie nie może poradzić :( dziewczyny na forum ci doradzają i super - ja potem też będę się pytac ... ale fajnie, musi wyglądać jak sobie pieluszkę na twarz zakłada hehe mag349 - trzymam kciuki, żeby wszystko było OK co do obrzeków powiedział, że sa dwa sposoby - albo te rajstopy uciskowe czy coś w tym stylu albo tabletki Detralex (bez recepty) - on poprawia krążenie w żyłach ... moje nogi też tragicznie wyglądają - w nocy robię stertę z koców, żeby były wysoko, ale wiadomo po jakimś czasie w czasie snu mi spadają, ale zawsze ileś tam czasu trzymam je wysoko :) mówi, że w tym tyg to normalne, no ale ja mówię, że mnie bolą, aż palą - i rozmiar butów 41 (normalnie 39) - a cały czas leżeć też mi się nie uśmiecha .... Monica - no niby mam czas - ale ja chciałabym urodzić w lutym twoja córeczka już coraz większa - trzymam dalej kciuki !!!!! oooooooooo i jednak nie wstałam jak zawsze ok 4 spałam jak zabita Agusik - Tomaszek ma już 3 tygodnie !!! co tam u was ?? lamponinko - Twoja Gabi ma 2 tygodnie Annulkaa - na dzisiaj masz termin - ale chyba ci przesunęli co ?? Luizaa - masz termin za tydzień - co tam u Ciebie ??
-
DOBRANOC :)
-
kingusia1991mag349Witajcie!Na wizycie okazało się, że w szpitalu, w którym będe rodzić nie ustalają z góry daty cesarki, tylko czeka się na rozpoczęcie akcji. Jak mi tłumaczył pan doktor, robią tak dlatego, że wtedy mają pewność, ze Maluszek jest gotowy do wyjścia i większe prawdopodobieństwo, że nie będzie miał problemów ze zdrówkiem. Ja mam już szyjkę mięciutką i dojrzałe łożysko, Mały się szykuje do wyjścia. Poza tym ginowi nie podoba się to puchnięcie. Jutro z rana muszę powtórzyć wyniki. A po południu jak je odbiorę jechać z nimi do niego do szpitala. Jeśli będą złe lub coś nie spodoba mu się na zapisie ktg (dziś był dobry) to już mnie w szpitalu zostawia. Wcale mi się to nie podoba, bo nie chcę leżeć w szpitalu i bezsensownie czekać. Chyba, ze faktycznie coś będzie nie tak. Poza tym ciśnienie mam wysokie, bo cały czas powyżej 140/100, dopiero przy 5 pomiarze wyszło 130/92. No i przez 3 tyg. przybyło mi 5 kilo! Z Malutkim wszystko dobrze na szczęście. No to mag trzymam kciuki, żeby wyniki były OK i żebyś nie musiała się położyć w szpitalu i czekać... lepiej już w domku siedzieć niż w szpitalu ale weeeeeeź , nie rób Nam tego - mi i zośce miałyśmy we trójeczkę 20.02 się rozpakować hyhy hej :) własnie wróciłam - padam więc tylko napiszę co u mnie ;] Najpierw odebrałam wyniki - pierwszy raz wszystkie wyniki z morfologii były w normach - jedyne co nie tak to: Białko - ślad. mam powtórzyć te wyniki w piatek - czy z tym moczem jest OK. Przytyłam (jak łatwo się domysleć) - tyle co mag349 w 3 tygodnie chyba to od tych wielkich spuchniętych nóg :( dał mi na nie tabletki - niby ma się poprawić. Szyjka zamknięta, wszystko OK - ja mu mówię "to w sobotę nie urodzę??" - a on na to - nie zapowiada się .... :( ale nigdy nic nie wiadomo ... Potem miałam USG - pomierzył dzidziusia i się mnie pyta czy to pierwsze dziecko ja mówię, że tak... pytam się czy takie duże - a on mówi - właśnie nie .... No i wedle pomiarów wyszło mu 2750g + błąd to mówi max 3kg. To do porodu nie osiągnie napewno 4kg. W czasie badania się rzucał tak, że masakra - a potem na KTG poszedł spać i trzeba było go pobudzać hehehehe KTG wyszło spoko. Z USG mam termin na 3 marca +/- 2 tygodnie. Kolejna wizyta jest na 8 marca - mam nadzieję, że rozpakuję się przed we wtorki jak zawsze KTG i tyle :) No ja jestem ciekawa czy będę ta pełnoprawną lutówką, czy marcówką ?? więc Kingusia - nie wiem jak to będzie ... czy ja go zmuszę do soboty do wyjścia jak nie wyjdzie - w niedzielę idę na sanki a jak nie to będziesz ty, mag i esterabs - to też trójka marmi - powodzenia jutro !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
ItalyPisze jednym palcem...niunia wisi na cycuszku...Moje slonce.... Wiesz co ... jak mogłaś napisać, że nie jest taka śliczna :) słodkie maleństwo - SUPER, ŻE JUŻ MASZ JĄ PRZY SOBIE margaretkaMnie bolą strasznie plecy, piersi mam tak ciężkie no no - dużo mleczka tam jest magduskaDziewczynki,ja tylko na chwilkę,od wczoraj jestem w domku,czujemy się ok,Bartuś jest strasznie grzeczny,co nas bardzo cieszy:]Jak wiecie,Bartek urodził się 08.02,miał 3850 gr i 57 cm dł.Szymuś miął tylko 50 cm więc spora różnica między nimi!!:] Szymek jest strasznie zafascynowany "dzidzią",cały czas stoi przy mnie,głaszcze go po główce,przytula się do niego i chce go całowac,słodki i wzruszający widok....:] Jestem taka szczęśliwa dziewczyny,po tym wszystkim co przeszłam,ten krwotok w szpitalu,przetaczanie krwi,jak sobie przypomnę......Jestem kłębkiem nerwów po tym wszystkim,ale zajebiście szczęśliwym kłębkiem nerwów,bo skończyło się ,jak to powiedział prof:"happy endem" i dodał,ze ktoś nade mną czuwał na górze..... Wszyscy w szpitalu nie mogli się nadziwic,jak bardzo Bartek jest podobny do mnie,szczupły i długi,kształt główki ma mój,jak ja byłam mała,długi palce u rączek,jak ja,moje ciemne gęste włoski,jednym słowem mój "klonik".Moja mama mówi,że też taka byłam,jak on:]Musi byc jakaś równowaga,bo Szymek z kolei identyczny,jak mój mąż,więc mamy po równo,hihi:]Dziękuję Wam za wszystko,za wsparcie,trzymane kciuki,za wszystko,wszystko..... ojej super, że już jesteś w domku !!!!!!!!!!!! syneczek naprawdę jest podobny do Ciebie :) odpoczywaj i jak najwięcej się relaksuj - bo ta ciąża kosztowała cię wiele zdrowia i nerwów - wiadomo, takie słodkie dzieciątko wszystko ci wynagrodziło - ale dbaj teraz o siebie *elvira*ja tez jedna reka drukuje :) no tak ja jeszcze mam dwie wolne hehehe Marmimy po wizycie. lekarz dzwonił przy mnie do szpitala im powiedzieć, że jutro o 8 u nich będę, dał mi jeszcze skierowanie żeby już na 100% wszystko było ok no i umówiliśmy się na kontrolę za 6 tygodni (a jak cesarka to za tydzień) właśnie zabrałam się za obiadek - dziś rosołek, żeby nie było za ciężko. potem przepakuję torbę, zrobię listę zakupów jedzeniowych, skończę ubranko i mogę iść rodzić no to jutro będzie gorąco to dzisiaj się zrelaksuj (jeżeli to możliwe) - a jutro będzie Twoja córeczka na świecie coraz mniej będzie dwupaków esterabsJa nadal nie urodzilam,dopiero w sobote ide do szpitala na wywolanie,bardzo sie martwie,bo to juz bedzie poltorra tyg po terminie... to mamy tydzień BABY BOOM :) super, że się odezwałaś :) to w sobotę będziesz już PO :) nie martw się - wszystko jest OK - termin porodu to jest +/- dwa tygodnie więc SPOKO wiem, łatwo mówić, bo ja jeszcze mam 11 dni do terminu z OM ...ale życzę Ci POWODZENIA !!!!! daj znać Monice co i jak ona nam tu super zdaje relacje co u Ciebie :) ja się lecę ogarnąć i spadam na wizytę, a potem kolacja "Ostatkowa" :) wieczorkiem się odezwę - może ktoś się jeszcze rozpakuje do tego czasu Annulkaa, Mag - dajcie znać jak tam po wizycie :)
-
Marmihej hej :)zoska u mnie noc spokojna - obudziłam się raz z bólem brzucha ale to jak zwykle fałszywy alarm był tylko na siusiu ;) super, że ty się też w końcu wyspałaś co do basenu to my planujemy chodzić z naszą małą - tu organizują kursy w szpitalu i na basenie więc trzeba będzie coś wybrać już się nie mogę doczekać jak Zosiula będzie chlapać swoimi małymi łapkami dziś posprzątam, przygotuję jedzonko na przyszły tydzień i sprawdzę torbę czy wszystko mam jakoś nie mogę się przyzwyczaić do myśli że to mój ostatni dzień z brzuszkiem... no to jest Twój ostatni dzień z brzuszkiem :) a jutro zobaczysz swoją ślicznotkę już Ci życzę POWODZENIA Ulka 31zoska no to rzeczywiście pospałaś dzisiaj no pospałam :) ale zaraz idę sobie zrobić drzemkę Angelaa89No a ja w czwartek rano do szpitala, ciekawe co mi tam powiedzą i czy coś zrobią czy będą kazali jeszcze do domu isc:/ ja mam nadzieję, że coś zrobią hehehe będzie kolejna dzidzia Zosia SamosiaPorobiłam torche zdjęć normalnym aparatem. Oto moja pociecha :) Pocieszne te Twoje maleństwo :) słodziutkie
-
Właśnie sobie czytam o chodzeniu na basen z maleństwem :) któraś z was chodziła, albo planuje chodzić ?? "woda dla maleńkiego dziecka to środowisko jak najbardziej naturalne- do niedawna przecież żyło ono w wodzie, w brzuchu mamy. Z tegoż to okresu, do około 6-8 miesiąca życia niemowlęcia, utrzymuje się naturalny odruch- maluch nie boi się wody i nie otwiera ust, kiedy się w niej zanurza. Odruch ten następnie zanika. Powszechnie uznaje się, że przygoda niemowlęcia z basenem to idealna formą aktywności. Pływanie to nie tylko zabawa, sposób spędzania wolnego czasu czy forma kontaktu z dzieckiem. Okazuje się, że ruch w wodzie pobudza dzieci do rozwoju zarówno fizycznego, jak i psychicznego, bowiem: - stymuluje rozwój ruchowy, wpływając na koordynację ruchów, poprawiając ich płynność i estetykę - stanowi wspaniałą gimnastykę dla mięśni i stawów, przez co dziecko rozwija się szybciej od rówieśników - jest świetną zabawą, która dostarcza nowych wrażeń (dziecko odbiera bodźce, których nie dozna na lądzie) - reguluje sposób oddychania dziecka - rozwija jego zmysły oraz przyspiesza rozwój psychofizyczny - wspomaga odporność na choroby - rozwija więzi pomiędzy rodzicem a dzieckiem - wpływa na rozwój emocjonalny, a „pływające” niemowlęta są bardziej odważne i pewne siebie - wspiera proces rehabilitacji u dzieci, u których z problemami z układem kostno- stawowym czy kręgosłupem. "
-
Hej dziewczyny :) Oj wyspałam się - wcześnie poszłam spać i obudziłam się jak nowo narodzona Monica - Emily wynagrodzi wam wakacje - jest taka słodka - a za rok pojedziecie z nią i będzie tyle radości Marmi - fajnie, że korzystasz jeszcze - bo to nie wiadomo, czy potem będziesz mogła wszystko tak odrazu jeść :) A jak tam ci dzisiejsza noc minęła ?? mag - to dobrze, że już nie będzie się kurzyć - bo to jest najgorsze ... ja też mam wizytę dopiero wieczorkiem A tak wogóle powodzenia wszystkim, które mają dziś wizytę Suchutka, Millka - wasze chłopaki mają już 3 tygodnie - jeju ten czas tak leci - wy już macie tyle rzeczy za sobą a mnie to dopiero czeka Patrzę na listę zrobioną przez Kingusię i wychodzi mi taki wynik:16 urodziło - BOŻE kiedy ?? 14 nie urodziło - chociaż to nie wiadomo, bo niektóre dziewczyny narazie się nie oddzywają ... A dzisiaj jest 16 lutego - więc wynik bomba OOOOOOOOOO a dzisiaj mamy OSTATKI - ŚLEDZIK :) My robimy tylko wypad na kolację po wizycie
-
OK dziewczyny - spadam spać :) od 4.30 nie śpię - więc już nosem dotykam o klawiaturę SŁODKICH SNÓW :)
-
Zosia_samosiaZośka: TO NIE BOLI ;P Zosia samosia - dzięki czytałam NIE BOLI no właśnie słyszałam, że jak już się nam wydaje, że więcej nie damy rady to TO już jest koniec moja mama mówi: "wolę urodzić dziecko niż iść do dentysty" więc mam nadzieję, że mi to też pójdzie sprawnie - ja bardzo lubię chodzić do dentysty hehe czekam na foteczki maleństwa :)
-
k@chnazoska z tym brzuchem to też indywidualna sprawa, ale nie nastawiaj się że zniknie bo ci smutno będzie, ja przy pierwszym porodzie w szoku byłam że brzuch mam a dziecka w środku nie; a macica boli bo się kurczy, ja osobiście gorzej zwijanie znosiłam przy drugim porodzie przy pierwszym nie pamiętam żeby jakoś mocno dokuczało; nic jednak nie będzie ważne jak ci maluch w oczy spojrzy no właśnie każdy tak mówi - jedno spojrzenie i nic więcej się nie liczy Ulka 31zoska przez pierwsze dni w brzuchu robią się rózne cuda, które troszke bolą ha ha ha Ok rozumiem nic więcej nie chcę wiedzieć hehehe lamponinkaDziewczyny nie trzeba sie bac pobytu w szpitalu , powiem Wam ze pobyt na poloznictwie po porodzie rozni sie pobytem na innych oddzialach , nie bedzie zle . no właśnie mam nadzieję, że będzie miła atmosfera i poczucie humoru mnie nie opuści do końca - a jak tak to pewnie mój P. będzie się starał rozładować atmosferę już na szkole rodzenia dawał takie komentarze, że położna parskała i biedne ciężarne z tymi brzuszkami - mi łzy ciekły - więc musiałam myśleć o czymś smutnym, żeby się opanować - mam nadzieję, że on da radę i stres go nie dopadnie a moja rodzinka sobie wymyśliła, że zamówią koszulki z logo TVN - niby będą z TV - to połozne będą się bardziej starać no nie ja się stresuję a oni wszyscy kręcą bekę na maksa :) te ich głupie pomysły
-
kingusia1991planujesz z mag na 20.02 poród? też bym się przyłączyła... mogę nawet wcześniej, ja już rady nie daję SUPER przyłączaj się - przyda nam się laseczka - wśród naszego chłopstwa mag349Zosiu - nie wiem, czy już będe się umawiać na cesarkę, czy każe mi do szpitala jechać się umówić, czy co w ogóle. Bo nie mam pojęcia co się pratykuje w tym szpitalu: czy wczesniejsze umawianie, czy może każą czekać na rozwinięcie akcji i dopiero. Mój ginek tam pracuję, więc chyba będzie zorientowany. zresztą sam mógłby mnie pokroić Przyznam, ze wolałabym się umówić, bo już nie mam siły. A jak będzie zaplanowana (nawet za jakiś czas) to już będzie łatwiej mi się przemęczyć. Tylko jeśli będzie planowana, to nie sądzę, zęby ktoś się ze mną umówił na sobotę. Ale zobaczysz, ze Twój Synuś wyczuje co się święci i urodzi się razem z moim Powiem Ci, że ja tez nigdy w szpitalu nie byłam i to mnie przeraża bardziej niż sam poród ja się dopasuję - spoko ty się umawiaj a my z Kingusią tak z BOMBY
-
margaretka ważył 3780 i 55 cm długości, zabrali go na oddział a ja zostałam na porodówce, niestety macica nie chciała się obkurczyć i tak mnie zostawili aż do 22, jak mnie szyli dali mi dożylnie jakieś znieczulenie, zaczęłam się dusić , podali mi tlen, byłam tak przerażona , myślałam że umrę. Jeszcze raz gratulacje - super, że jesteś już w domku :) A mały jaki superaśny bombowy normalnie jeju czy ktoś widział brzydkie dziecko - bo ja nigdy - wszystkie są takie ładne, całuśne to te znieczulenie skomplikowało troszkę wszystko, ale najważniejsze, że wszystko jest OK - urodziłaś szybko - więc tylko pozazdrościć
-
Ulka31witam co do Kejranki to lezy w szpitalu i nadal nic sie nie dzieje czekają na skurcze Kejranka trzymam kciuki Wszystko będzie OK !!! no mogliby Ci pomóc - no ale niby lekarze wiedzą lepiej co robić ... Italyo porodzie narazie nie bede pisala bo zostalo nam jeszcze pare pierwiastek w dwupaku i nie chce ich straszyc... no i to jest dobre podejście mama wygląda jak miss to i córeczka też to jest super - maleństwo się urodzi i tak je odrazu kochamy jak się tylko zorganizujesz to pisz pisz i pisz i foteczkę małej zamieść :) mam nadzieję, że z wagą wszystko będzie OK jeszcze raz gratuluję Twojej (bezimiennej) Księżniczki no daj jej na imię Niunia i będzie po sprawie
-
zosia_samosiaHej. zaraz wszytko przeczytam a tymczasem spieszę z wiadomością że ja też już jestem pełnoprawną MAMĄ :) W sobote o 4 rano dorwały mnie skurcze i o punkt 13 moje małe cudo było już na świecie. 3750/52 cm.Dzisiaj wróciliśmy do domu. Jestem zakochana po uszy. To jak na mnie spojrzał pierwzy raz jak usłyszał mój głos - takie w oczkach zrozumienie było: acha a więc to ty do mnie mówiłaś, to ty jesteś mamusią :) Nic tego nie zastąpi.Choć bolało że cholera jasna.... ;) ZOSIA SAMOSIA GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mówisz, że to boli ?????????? NIEEEEEEEEEEEEEE powiedz, że to nie boli ... plisssssssssssssssssssssssssssss
-
martitaolivia My już szczęśliwi w domku, wczoraj nas wypuściliPierwsza noc była trudna, bo mały jakiś niespokojny, ale daliśmy radę. dzis odpadł Mikusiowi kikut pepowiny, ale niespodzianka! Ogarniamy sie w nowej sytuacji, jak znajdę chwilkę porobię fotki i wstawie koleżankom, buziory! czekamy na foteczki :) szybko odpadł kikut :) annulkaaa ja jutro do gina na kontrole, zobaczymy czy cos postepuje. mysle ze troche sie szyjka skrocila bo straaaasznie mnie wczoraj kłuło w środku..;( to powodzenia na wizycie jutro :) to ja mam, mag i ty ktoś jeszcze ??
-
mag349 Zosia - a jesteś pewna, ze 20 to dobra data? Bo to sobota, a jakoś zawsze mi się wydawało, ze na weekend to w szpitalch jest gorsza opieka! :| Myślę, że data jako data dobra 20.02.2010 ale nie wiem jak jest z opieką w szpitalach, bo nigdy nie byłam w szpitalu i to mnie przeraża a jutro musisz się umówić na cesarkę ?? słuchaj jakoś się dopasujemy - zobaczysz - tu działa jakaś telepatia ja dzisiaj zrobiłam badania krwi i moczu - jeju jak mi było rano niedobrze - tylko wyszłam z przychodni odrazu kanapka w buzi jutro lekarz - więc zobaczymy co i jak - jakie ten mój bobasek ma plany na przyszłość życzę tobie powodzenia u lekarza Ulka 31u mnie połóg jest oki najgorzej było przez pierwsze dni w szpitalu jak mały ciągną pierś to mi się w brzuchu wszystko zwijało a tak ogólnie to jest o 100% lepiej niż po Paulince to przy karmieniu oprócz bólu piersi jest jeszcze ból wewnętrzny ?? a jestem jeszcze ciekawa jak z tym brzuchem to wygląda po porodzie - on dużo się zmniejsza - czy na to trzeba czasu ?? lamponinkaKingus u mnie polog minal znakomicie , pierwsze 3 dni tylko czulam silne bole podczas karmienia glownie jak zwijala sie macica a tak naprawde nie czuje sie jakbym rodzila , nic mnie nie boli.Czuje sie wysmienicie.Dzisiaj jestem senna ale malutka mi sie budzila czesto od 4 rano i chciala caly czas cysia i tak do rana , w sumie chciala byc blisko ale jak tylko cysio zniknal byl placz . "nie czuje się jakbym rodziła" - mam nadzieję, że ja też tak powiem - chociaż wątpię kingusia1991A próbowałyście dziewczyny na kolkę ciepły termofor przyłożyć do swojego brzucha i przyłożyć brzuszek malucha do termoforu i do siebie??? ( no wiecie, żeby pomiędzy sobą a maluszkiem był ciepły termofor) może być pomogło , bo słyszałam, że pomaga :)Aha ... MARGARETKA wychodzi o g.14 ze szpitala o ciekawe czy pomaga :) dobry pomysł - jak miałam nieraz bolesne miesiączki to tak robiłam ja mam taki termoforek w misiaczku - kiedyś sobie kupiłam - to nie jest za ciepły - a fajnie daje ciepełka to Margaretka pewnie już doszła do siebie - ciekawe kiedy będzie miała czas i do Nas zawita :) K@chnaZoska super te rzeźby lodowe, szkoda że nie wybieram się do Trójmiasta w najbliższym czasie chętnie obejrzałbym na żywo no mi ledwo udało się tam wybrać :) żałuję tylko, że nie mogłam sobie dłużej pochodzić - ale co poradzić - zimno w nogi i tyle ;/ po porodzie pierwsze co jadę sobie kupić nowe butki trzy dni po złożeniu wniosku wypłacili ci becikowe ?? WOW to szybko kwiatuszek9876Zosia Madzia nie wie jeszcze kiedy wyjdzie , przynajmniej wczoraj nie wiedziała . Czują się z Bartusiem dobrze > Bartus spi i je , kochane dziecko , więc Madzia może odpoczywać to super, że czują się dobrze :) niech Magda odpoczywa - to się jej naprawdę należy *Elvira*Dzisiaj małego wietrzyłam...Ubrałam,zapakowałam do spacerówki od małej bo jeszcze od mamy nie przywiozłam wózka dla Gabrysia i tak sobie leżał 15 minutek przy otwartym oknie...najchętniej już bym z nim pochodziła na spacerki... noooo spacerki są super :) ja też się nie mogę doczekać Marmiwłaśnie wróciłam od lekarza i w środę na 8 idę do kliniki na wywołanie niby się baaaardzo dużo zmieniło od soboty ale sobie nadziei nie robię, że szybciej bo w sumie po co jak wiem, że w środę już na pewno będzie mała ojej w środę - to już blisko ale się cieszę