mosia

karska mi puchną stopy i dłonie ale raczej pod wieczór i nie tak do siności. nie wiem czy to normalne, żeby były aż sine i takie odrętwiałe. a nie masz kogoś innego kogo możesz zapytać? może zadzwoń do szpitala i ci powiedzą. no nie wiem kurcze. ja o moim puchnięciu mówiłam ginowi ale nic nie mówił, więc to raczej normalne, ale u mnie to nie jest aż tak jak u ciebie

karska18Młoda trzymaj się jak najdłużej w dwupaku ja kciuki trzymam żeby udało się donosic do terminu jakby coś to pisz na tel ;) karska ty za 3 dni będziesz "bezpieczna", wow

1. kotlety z kurczaka z serem+talarki z ziemniaków+korniszony 2. fasolka po bretońsku

drapieżnik 1. drap 2. drapie 3. rap 4. dar 5. dip 6. dera 7. dek 8. dren 9. dna 10. rad zadowolony

mlodamama19A ja mam do Mosi i Karskiej:) Dziś odstawiam tabletki wg życzeń lekarzy w szpitalu... w więc dziewczynki jak coś to będę pisać kciuki zaciśnięte

ezelkamosiaezelka tort pierwsza klasa. dasz kawałek? Podaj adres to Ci wyślę pocztą ok

witam niedzielnie. piszecie o kredytach. my na razie nie mamy możliwości, żeby wziąć. ale troszkę mamy odłożone, trochę mama moja ma nam dać, więc może jakoś nam się uda. koszt całego poddasza wyniesie nas max. 100 tys, więc powiedzmy połowę mamy. powiedzmy. a co do nr no problem, ja już do młodej mam

ezelka tort pierwsza klasa. dasz kawałek? blondi jak tylko sobie przypomnę jak robiłam to ci napiszę.

dbozutamożesz,dziękujęjaku was przygotowania do świąt? powoli do przodu, ale po kawałeczku, bo ja to za dużo nie porobię w ciągu dnia.

dbozutaja tam się nie nastawiam co bvędzie to będzie racja ale kciuki mogę trzymać tak czy siak

dbozutato zapewne nerwy, jeszcze poczekam w razie "w" kciuki zaciśnięte

MałyHipekMosiu, tylko na taki to oprócz kaski trzeba dodatkowy pokój mieć ;) A w mieszkanku, to pomarzyć można... och można... :) my na razie na mieszkaniu jesteśmy i też by się zmieścił ale ja go upatrzyłam na nasze poddasze a teraz mamy łóżko z Abry właśnie i niestety jakości żadnej. po dwóch latach czuć już sprężyny i skrzypi, ale za te pieniądze co je kupiliśmy to nie ma co się dziwić

UllaBlondi19macie dziewczyny moze jakiś sprawdzony przepis na duszone żoładki drobiowe ?nigdy jeszcze czegoś takiego nie jadłam ja robiłam ale to raczej były gotowane żołądki, w sosie. nie wiem czy o takie coś ci chodzi

KLASYCZNA FASOLKA PO BRETOŃSKU 50 dag fasoli białej kawałek kiełbasy kawałek boczku odrobina oleju jeśli boczek jest chudy 1 duża cebula sól pieprz koncentrat pomidorowy albo pomidory krojone w puszce Fasolę moczymy przez noc. Na drugi dzień odcedzamy i zalewamy w garnku wrzątkiem. Gotujemy ok. godziny. Po tym czasie dodajemy podsmażone cebulę z boczkiem i kiełbasą. Dalej gotujemy. Po kolejnej godzinie dodajemy koncentrat lub pomidory i gotujemy aż fasola będzie miękka. Przyprawiamy na samym końcu solą i pieprzem. kiełbasę i boczek ilościowo wybierałam na oko, dlatego nie są podane wagi

KOTLETY Z KURCZAKA Z SEREM filet z kurczaka ( na 2 osoby wystarczy połówka ) łyżka mąki 1 jajko sól pieprz starty żółty ser ( ilość wedle uznania ) Fileta kroimy na kawałeczki. Wrzucamy do miski. Wbijamy jajko. Dodajemy mąkę i ser. Przyprawiamy solą i pieprzem. Mieszamy. Wykładamy na patelnię jak placki ziemniaczane. Smażymy z obu stron na złoty kolor ( na niedużym ogniu ).

POLĘDWICZKI WIEPRZOWE W SOSIE WŁASNYM mała polędwiczka wieprzowa 1-2 marchewki 1 cebula 1 kostka rosołowa sól pieprz olej lub oliwa do smażenia Polędwiczkę kroimy na plasterki, rozgniatamy każdy w palcach ( nie rozbijamy ). Smażymy na oleju/oliwie, aż się ładnie przyrumienią. W międzyczasie rozpuszczamy kostkę we wrzątku, w rondelku. Dodajemy mięso do bulionu. Stawiamy na małym ogniu i przykrywamy. Kroimy cebulę i marchewkę, podsmażamy na oleju pozostałym ze smażenia mięsa. Dodajemy do mięsa. Gotujemy na małym ogniu aż mięso będzie miękki. Na koniec przyprawiamy do smaku i zagęszczamy ( dowolnym sposobem ). I gotowe.

m się marzy taki narożnik, drogi jak nie wiem, ale jest po prostu wypasiony w kosmos

dbozutawitam Jak się macie kinder niespodzianki?Mosiu ty to prawie na wylocie :) ja nadal bez @ może coś jest na rzeczy?

trzeba by chyba brzuszek pokazać i odświeżyć wątek: 33 tydz. + 6 dni

teście jak teście. raz jest dobrze a raz nie. teściu bardziej znośny niż teściowa. damy radę. i Wam też życzę domku z ogródkiem myślę, że ta pierwsza opcja lepsza

hej kodomo no troszkę ciężko, ale to taki przyjemny ciężar. łobuziak jest mały i tyle hi hi. bije mamusię. ale już nie mogę się doczekać normalnie. super, że u ciebie wszystko w porządku. oby tak dalej

teście przepisali m dom. będziemy robić poddasze. wiadomo, minusem są teście na dole, ale kiedyś to będzie całe nasze i pod kątem naszych dzieci już myślimy, żeby miały łatwiejszy start niż my. jakiś punkt początkowy,a potem się zobaczy. ale i podwórko jest duże, więc tam sobie zrobię mój wymarzony ogród.ach... rozmarzyłam się

też już bym chciała wykańczać nasze gniazdko. ale na razie czekamy na papiery. z tego co mówi facet od nich, w kwietniu powinno być pozwolenie

co do materaca to ja mam kokos-pianka-kokos, czy na odwrót, 10 cm około madziu plan macie niezły, oby wypalił

ja to się cieszę, że mój m już w domku. sezon się skończył i teraz będzie w domu. jakoś bezpieczniej mi z tym. wiadomo, że nie będzie siedział w 4 ścianach non stop bo to pracoholik, ale będzie blisko